Mapa
#21
(2020-05-21, 12:08)NPC napisał(a): Antarktydzie i Saharze
żadnego z tych regionów nie ma na tej mapie
Odpowiedz
#22
Egipt zdecydowanie zalicza się do Sahary.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Sawanna
https://pl.wikipedia.org/wiki/Step

Jest sporo regionów świata z niskim/żadnym poziomem zalesienia niezależnie od działalności człowieka, więc niespecjalnie rozumiem czepianie się.
Odpowiedz
#23
(2020-05-21, 12:15)Akan73 napisał(a): Egipt zdecydowanie zalicza się do Sahary.
tak; i właśnie tej części Egiptu wchodzącej w skład Sahary nie ma na tej mapie
Odpowiedz
#24
https://pl.wikipedia.org/wiki/Pustynia_Arabska

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pustynia_Nubijska w sumie też
Odpowiedz
#25
(2020-05-21, 12:15)Akan73 napisał(a): niespecjalnie rozumiem czepianie się
Xuvian zrozumiałby.

Jakaś połowa do dwóch trzecich mapy świata jest nieskolonizowana, co oznacza że przez 130 lat rozwiniętej cywilizacji tam nie było. Dotyczy to np. znacznej części Indii czy Chin. Nie jestem jakimś ekspertem od geografii, ale dlaczego te tereny po 130 latach nadal pozostają niezalesionymi z "brakiem przeszkód terenowych do prowadzenia działań ofensywnych"?
Odpowiedz
#26
(2020-05-21, 12:21)Akan73 napisał(a): https://pl.wikipedia.org/wiki/Pustynia_Arabska

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pustynia_Nubijska w sumie też
OK, porównując zatem powierzchnię w/w pustyń przedstawioną na mapie z powierzchnią Antarktydy i Sahary, której na mapie nie ma, przyznaję że masz rację w jakimś 1% (jednym procencie).
Odpowiedz
#27
Czy nie zakładamy, że cywilizowane, skolonizowane tereny są już przystosowane przez ludzi do ich pierwotnych funkcji? Operacje w Brazylii, Australii czy w Chinach ładnie wskazują, że deforestacja potrafi być błyskawiczna. Plus z tego co kojarzę, wyrośnięcie porządnego, "odpornego" na pogodę i katastrofy naturalne lasu bez ludzkiej interwencji nie jest taką łatwą sprawą i przykładowo wielkie lasy Ameryk mają bardzo długowieczną historię, a tzw. "dust bowl" ładnie pokazywał długotrwałe skutki manipulacji na klimacie przez człowieka i jak długo zajęło przyrodzie powrócenie do ekwilibrium.
Odpowiedz
#28
W sumie Andre bardzo dobrze prawi
Odpowiedz
#29
@Andre:

Po pierwsze, mapa nie jest oficjalna - gdyby była, zostałaby oficjalnie wrzucona przez MG do działu mapowego i byłoby wyraźne powiedzianie, że MGowie będą brali pod uwagę właśnie tę mapę (a nie swoje ustalenia i wiedzę) w rozpiskach wojennych. Jest to pomoc, nie oficjalna część zasad.

Po drugie, mapa ze swej natury jest wyraźnie uproszczona. Przyjęto założenie, że nawet jeśli na wcześniejszych płaskich równinach mogły wyrosnąć lasy, to nie na tyle dużo by zamieniło się to w teren trudny. Tak samo też nie miałem ochoty być autystą i pododawać więcej terenu trudnego tam gdzie nie ma graczy, a zamieniać teren trudny w mniej trudny tam gdzie gracze są bo "sobie karczują lasy". To jest dla mnie zbyt duży autyzm, nawet jak dla mnie.

Dodając do tego wątku, mnóstwo rozstawień prowincji na mapie terenowej jest bardzo uproszczona ze względu na to, że są to pola zbyt duże - często połowa prowincji to góry, a połowa co innego. Podając trzy przykłady:

[Obrazek: PG1Kxxu.png]

Patna jest generalnie prowincją leżącą na równinach, ale część przy Himalajach granicząca z Lhasą to definitywnie góry. Gdyby ktoś atakował z Lhasy Patnę powinien mieć karę jak atak na góry - ale nie ma tego jak specjalnie pokazać na mapie - kompromisowo cała prowincja dostała równiny.

[Obrazek: F2mhqGc.png]

Phong-yang generalnie leży dużo niżej i bliżej centrum Korei, stąd też ma on teren wyżynny. Jednak rzeczywiście północna część tej prowincji to zdecydowanie góry i gdyby ktoś atakował z Mandżurii prowincję Pyong-yang powiniem mieć karę jak za atak na góry. Ponieważ jednak większość prowincji jednak jest na terenie wyżynnym (wliczając samo miasto które nie znajduje się tak blisko tych gór) to kompromisowo Pyong-yang jest tu zaznaczony jako wyżyny.

[Obrazek: EHRIFoD.png]

Mongolia to jeden z najmocniejszych przykładów - w rzeczywistości szczególnie zachodnia część Mongolii jest w cholerę górzysta przy bardziej stepowej wschodniej części - nie mam jednak tego jak specjalnie sensownie zaznaczyć na mapie - pola są po prostu za duże. Kompromisowo dane zostały równiny.

Te problemy występują w dużej ilości przypadków. Starałem się jak mogłem, jednak pewne uproszczenia po prostu musiały zostać użyte. 

Pozdrawiam
Odpowiedz
#30
(2020-05-21, 12:32)Akan73 napisał(a): Czy nie zakładamy, że cywilizowane, skolonizowane tereny są już przystosowane przez ludzi do ich pierwotnych funkcji?
Nie wiem. Kiedyś była koncepcja, że właśnie inwestowanie punktów kolonizacji oznacza takie "przystosowywanie"; czy tak jest nadal?
Zresztą, to nie jest tak, że całkowita deforestacja jest "przystosowaniem do pierwotnych funkcji" - te drzewa zostały kiedyś przez ludzi wycięte, żeby palili sobie nimi w piecu, ale nie jestem przekonany, czy w postcovidowym świecie jest na tyle dużo pieców, by palić tym drewnem w tempie kilkudziesięciokrotnie wyższym.

Samo pytanie wynika z tego, że PNW poszło jakby w stronę outsourcingu zasad gry. Nie zacytuję teraz posta, bo nie pamiętam gdzie go znalazłem, ale zdaje się że @Verlax pisał coś o tym, że Gandzia wpisał inne zasięgi lotnictwa, niż przyjęte były do tej pory. A pierwotnym pytaniem moim było, przypomnę:
(2020-05-21, 12:06)Andre napisał(a): Czy GM-owie potwierdzają treść tej mapy?
Odpowiedz