Powstanie Erengradzkie i Powstanie Ostlandzkie (2711-2712)
#1
2711

Użycie nieproporcjonalnie wielkiej siły by karać opór wobec władzy jest pewnym sposobem by zniszczyć partyzantkę i ostatnie gniazda oporu wobec najeźdźcy. Za jednego zabitego żołnierza, ze stu bezbronnych cywili. Prowadzenie wojny partyzanckiej w tym kontekście w Ostlandzie nie miało sensu. Chyba, że ci ludzie byliby mordowani kompletnie niezależnie od tego i nie było żadnego innego wyjścia.

[Obrazek: gMoap3J.png]

W połowie 2711, wojska Kurgan z polecenia Karolusa rozpoczęła się masowa rzeź mieszkańców Ostlandu oraz wcześniej podbitego terytorium Ligii Handlowej Kupców i Magów. Jako, że dawni mieszkańcy nie mieli już nic do stracenia, wybuchło masowe powstanie. Dosyć dobrze uzbrojona ludność Ostlandu masowo zaczęła formować pospolite ruszenie i bronić się przed wojownikami Khorne'a. Za dwa największe centra oporu na terenie Ostlandu wysunęły się Smonya oraz Kamysh. Wojska Kurganów dokonały masowej eksterminacji. W trakcie walk użyto też ciężkiej artylerii - w rezultacie znacząca część infrastruktury cywilnej została kompetnie zniszczona. Z miast Ostlandu nie został właściwie kamień na kamieniu. Partyzanci Ostlandzcy powoli wycofywali się w tereny dziksze i bliskie granicy z innymi państwami licząc, że walcząc tuż obok granicy Kurganie będą się bali używać artylerii by przypadkiem nie ostrzelać swoich nowych sąsiadów, którzy mogliby ruszyć z interwencją. Na nieszczęście dla partyzantów, żadne państwo - ani FKKA ani DR-WAAAGH - nie miała wojsk gotowych do jakichkolwiek działań militarnych by chronić ludność cywilną w dawnym Ostlandzie (///. zarówno wojska FKKA jak i DR-WAAAGH na granicy z Kurganami nie były postawione w stan gotowości). Ostatecznie, czystą siłą Kurganie wreszcie zmiażdżyli opór w Ostlandzie i dokonali właściwie pełnej eksterminacji całego obszaru. 

Potrwało to jednak znacząco dłużej niż przewidziano i w międzyczasie, Kurganie źle rozdysponowali swoim wojskiem nadpriorytezując Ostland, a nie zapewniając odpowiedniej ochronie dawnym terytorium Ligii. W rezultacie w mieście Erengrad na wieść o rzeziach wybuchło w tym samym czasie powstanie które nie spotkało się z oporem Kurganów - w rezultacie w pierwszych tygodniach walk wszystkie dawne cztery prowincje Ligii zostały odbite przez powstańców. Wiedząc o tym, że niespecjalnie mają szanse bronić się na otwartym terenie oraz wykorzystując mały przemysł w stolicy regionu dokonano ewakuacji patriotycznych milicji jak i większości populacji do Erengradu. Tam elity miasta proklamowały Republikę Erengradu i powołały komitet trzydziestu senatorów oraz wyznaczając tymczasowo konsula Rejczewskiego na głowę państwa i jej wojennego dyktatora. Ponieważ wojska Kurganów były tak zajęte rzezią w Ostlandzie i z innych przyczyn cała operacja się bardzo przedłużała zanim Kurganie byli w stanie porządnie oblec Erengrad minęły miesiące. Gdy wojska Kurganów wreszcie zaś zaczęły się mobilizować wokół Erengradu przybyły wieści o tym jak Karolus został miażdżąco pokonany przez Apostoła Wzniesienia w pojedynku o godność Wszechwybrańca. Zamieszanie z tym wywołane sprawiło, że ostatecznie do końca roku Erengrad się utrzymał - generalicja Kurganów bowiem była zbyt zajęta czekaniem i politycznymi knowaniami by po powrocie Karolusa zlinczować go za ten burdel.

[Obrazek: fU4clHg.png]

Dodać należy, że morale wśród wojsk Kurgan było generalnie dosyć słabe, bo wielu wyznawców Khorne'a wierzy, że zabijanie bezbronnych cywili wręcz Khorne'a może obrażać - i najlepiej przelewać krew wojowników w prawdziwej, sensownej walce. Generalicja Kurgan miala też pewne powody pragmatyczne i dlaczego się ociągała - wielu generałów uznało wytyczne Karolusa za kompletnie bez sensu - w końcu po co mordować ludzi, których można wciągnąć do armii by kontynuować podbój innych państw - tym bardziej w to wierzono po tym jak Karolus został pokonany i niektórzy generałowie otwarcie po tym wydarzeniu zaczęli sabotować walkę. Do otwartego buntu nie doszło, ale wiele jednostek albo nie wypełniało rozkazów albo wypełniało je bardzo powoli. W efekcie, z przewidzianej liczby "4 mln ofiar dla Bogów Chaosu" nie wiadomo czy zabito nawet 1 mln. Z terytorium Ostlandu masa uchodźców ruszyła do DR-WAAAGH oraz do FKKA. Z ociąganiem, ale z przyczyn humanitarnych straż graniczna obydwu państw wpuściła uchodźców na swój teren, w tym też ewakuujące się ostatnie niedobitki patriotycznych ostlandzkich milicji. W międzyczasie w Erengradzie nowa władza demokratyczna sformułowana wokół konsula Rejczewskiego zamierza bronić się do końca - skoro nie dano im wyjścia. 

Plemię Kurganów

Legion "Dakra" (gen. Vadash'sko "Zabójca" ***) - 8 piech III, 3 zmech II, 1 zmech II plot,1 zmech II ppanc - Krakjunkov, Schonsze
Legion "Agiel" (gen. Lewle'sko "Duch" ***) - 7 piech III, 1 zmech, 1 zmech II plot, 1 zmech II ppanc - Ostland

-24.000 siły ludzkiej strat

Milicja Ostlandzka

Partyzanci Ostlandzcy - rozbite! - Smonya, Kamish, Koniecpole - (-16 mil)

Republika Erengradu

Gwardia Republikańska (generał Rejczewski * [Egida Republiki]) - 1 piech II, 12 mil.

Awanse:

*brak* 


-----------------

///. Ogólnie uwagi od MG:

- Ludobójstwo 4 mln populacji w ciągu roku bez przygotowania w latach wcześniejszych to trochę średni pomysł. Riper to widzę niezły gracz (ang. gamer) i roleplay robisz niezły ale jednak do czegoś takiego wypada się lepiej przygotować. Nie wspomnę czy strzelanie sobie w stopę w tak spektakularny sposób (nawet jeśli nieźle to dla roleplayu) to dobry pomysł.
- Sam sobie zmieniłeś ustrój wchodząc na ten kraj z totalitaryzmu na autorytaryzm - zrobienie takich akcji jest znacząco trudniejsze na takim systemie władzy bo są elity, które mogą kontestować twoje (uznawane za głupie) działania.
- Twoje rozkazy nie podały gdzie właściwie twoje armie się znajdują, a Wojsko miałeś zdeaktualizowane o kilka lat - stąd kompletny brak powodzenia w Erengradzie i słaby sukces w Ostlandzie - założyłem, że twoje armie były rozstawione jak podczas ostatniej wojny (wszystko w Ostlandzie).
Odpowiedz
#2
2712

[Obrazek: FqpV702.png]

Chociaż Kurganowie przyjęli ultimatum ze strony Wspólnoty Wzniesienia Ludzkości, sytuacja na południu pozostawała wysoce niestabilna. Jak się okazało, WWL nie wysłała ani jednej dywizji by rzekomy reżim okupacyjyn oraz protektoraty wprowadzić w życie, nie wysłała też żadnej administracji cywilnej ani policji. W rezultacie, sytuację na miejscu prawdziwie kreowały te siły co miały wolę polityczną i armię - czyli Republika Erengradu. Generał Rejczewski poprowadził swoje pospolite ruszenie i nie czekając na "siły pokojowe WWL" odbił "macierzyste ziemie Erengradu" a następnie jeszcze podbił Vitzy, Koniecpole oraz Mirkę. Szczególnie zdobycie Vitzy okazało się kluczowe, gdyż była to jedyne miejsce, które łączyło Kurganów z okupowanym Ostlandem. W rezultacie, straszliwie przerzedzeni partyzanci ostlandzcy powoli odbili swoją ojczyznę w starciu z resztkami administracji ostlandzkiej na swoim terytorium. Ze względu na znaczącą dysproporcję sił między Erengradem a siła ostlandzkimi ci pierwsi zdominowali politycznie tych drugich i tymczasowe demokratyczne władze Ostlandu zgodziły się na odstąpienie Erengradowi części swojego terytorium za wsparcie materiałowe i wojskowe.

[Obrazek: h0OeWIt.png]

W tym konflikcie armia Kurgan ponownie pokazała swoje fatalne esprit de corps i nie stawiła większego oporu nacierającemu pospolitemu ruszeniu Erengradu. Niektórzy analitycy dochodzą do wniosku, że jest to najprawdopodobniej wynikiem straszliwego chaosu na najwyższczych szczeblach militarnej hierarchi Kurgan. Wreszcie, ze względu na to, że wojska WWL w ogóle nie wkroczyły do Hegemonii Kurgan, cała północ kraju nie została nigdy okupowana i ma ona charakter kompletnie fasadowy.

Republika Erengradu

Gwardia Republikańska (generał Rejczewski * [Egida Republiki]) - 2 piech II, 3 piechI, 9 mil. - Vitzy

Republika Ostlandu

Armia Ostlandu (generał Tallenstein) - 5 part. 

Plemię Kurganów

w Kislevie i okolicach, kuwa, gracz mnie nie szanuje, nie zamierzam pisać mu lokalizacji za niego, twoja armia to cyrk na kółkach
Odpowiedz