Post Nuclear World - The Dark Souls of PBFs

Pełna wersja: Kampania w Północnej Bilitzlandii
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
2205

Wojna Nowej Etiopii (dalej: Etiopii) z Panhumanistyczną Świątynią Miłości (dalej: Świątynią) zaczęła się od wypowiedzenia wojny, co było wielkim nowum w dyplomacji. Ale wpłynęła też znacząco na konflikt.
Przede wszystkim plan Etiopii by zniszczyć Świątynię w starciach nadgranicznych nie zdał rezultatu… bo te nieliczne wojska które Świątynia jeszcze posiadała w regionach nadgranicznych, były już wtedy w połowie drogi “za rzekę”. Jak się okazało, stratedzy Świątyni uznali że obszary na zachód od Wielkiej Rzeki są nie do obrony w razie inwazji Etiopii, a do tego nie są niezbędne przemysłowo Świątyni.

Niezależnie od motywów stojących za decyzjami wojsk Świątyni, zdumieni Etiopczycy praktycznie bez walki (opór stawiło tylko kilkudziesięciu policjantów w Makkapye) zajęli dziesięć zachodnich prowincji kraju i dotarli do Wielkiej Rzeki, na której wszystkie mosty zostały wysadzone w powietrze, wszystkie przeprawy promowe zostały zniszczone (a komponenty ruchome przeniesione na Świątynną stronę rzeki lub również zniszczone). Sztab Świątyni miał nadzieję zniszczyć wszystko co pływa i jest na zachód od Wielkiej Rzeki, ale akurat to się nie udało - kwatermistrzom Etiopii udało się znaleźć całkiem dużo pontonów, szalup, małych żaglówek i tym podobnych. Niestety, nic co mogłoby pomóc przeprawić czołgi: te elementy trzeba było sprowadzać z Etiopii. Właściwie już były w drodze, ale że kwatermistrzostwo nie spodziewało się braku oporu i tak szybkich postępów.
Tymczasem trwał tylko wzajemny ostrzał artyleryjski przez rzekę (niecelny) i przygotowania obu stron… oraz oczywiście walki w powietrzu. Doskonałe myśliwce trzeciej generacji po krótkiej walce zmiotły myśliwce Świątyni z nieba, uniemożliwiając też działanie bombowcom Świątyni. Tym samym transport sprzętu z Manticore nie dotarł do Świątyni, tylko ugrzązł na lotniskach FAU.

Z ataku Etiopii skorzystał inny sąsiad Świątyni - złowrogie Imperium Helgan, którego siły uderzyły od Tertis kilka dni po osiągnięciu przez Nową Etiopię linii Wielkiej Rzeki. W Utajiri Mji armia “One Helgan” ze swoimi sześcioma dywizjami pancernymi (drugiej generacji!) i ośmioma dywizjami zmechanizowanymi (co najmniej II generacji) napotkała opór znacząco mniejszych sił z Armii Obrońców Praw Człowieka - mającej ledwie sześć dywizji piechoty, co prawda trzech zmechanizowanych i jednej przeciwpancernej… ale siły Helgan były zbyt duże. Mimo że z powodu swojej doktryny stawiającej na mobilność i siłę ognia kosztem opancerzenia, czołgi poniosły duże jak na przeciwnika straty, to piesi obrońcy Świątyni zostali dość szybko rozsmarowani; część zmechów zdołała oderwać się w walce i wycofać do Mugabe. Za nimi nadal podążali Helganie, więc chcąc nie chcą oddziały Świątyni po krótkiej walce wycofali się do Dar es Salaampya… gdy siły Helgan zamiast podążać dalej za nimi, wolały zająć niebronione Yesu Bandari i Mikira Maria Mji (flota Świątyni została samozatopiona przez marynarzy).
Gdy zmechanizowani Helganie zawrócili znów do uderzenia na Dar es Salaampya, a opanowaniem tyłów zajęły się oddziały piechoty, w DeS natrafili na pośpiesznie wysłaną ze stolicy Rezerwę Pokoju. I znów napotkali na opór jednostek posiadających oddziały przeciwpancerne, do tego wszystkie były zmechanizowane - i w tym wypadku dodatkowo jako wsparcie siły Świątyni posiadały oddział zmechanizowany trzeciej generacji (choć przeciwlotniczy). Tym razem więc lekko wykrwawiony dywizjom Helgan nie było tak łatwo - zacięta walka manewrowa o Dar es Salaampya wykrwawiła i obrońców i atakujących, ale dała Świątyni cenny czas na ściągnięcie posiłków od jednostek pilnujących rzeki, z których oddelegowano przede wszystkim jednostki przeciwpancerne.

Tymczasem Etiopia sprowadziła już środki do przeprawy, ale dowództwo pilnie śledziło przebieg walk… i obecność oddziałów Świątyni na linii rzeki. Doszło do tego, że bombowce nie bombardowały specjalnie jednostek poruszających się wzdłuż rzeki - by zdążyły walczyć z Helganami, zamiast zostać na miejscu i walczyć z Etiopią! Uderzono na najsłabszy odcinek frontu rzecznego: Yerusalemopuyę. Na jednostki broniące spadły z nieba bombowce trzeciej generacji, a potem przez rzekę zaczęli przechodzić piechurzy, po uchwyceniu przyczółka - po moście pontonowym jednostki pancerne. Siły Etiopii poniosły podczas przeprawy duże straty jak na jakość jednostek po drugiej stronie, ale dzięki miażdżącemu wsparciu lotniczemu uniknęły takiej rzezi jaka spotkała LNN w tym samym roku u nandanitów.
Po zajęciu Yerusalempuyi, siły Etiopii uderzyły na północ, na Kenyattę… by przebić się przez obrońców w tym samym czasie, w którym siły Helgan w końcu osiągnęły południowe krańce Dar es Salaamya.

Mimo wzajemnej niechęci Helgan i Etiopczyków, obie strony starały sie między sobą nie wywoływać strzelaniny - ale obie strony chciały jako pierwsze zająć stolicę Świątyni, więc i Etiopia i Helganie próbowali zdobyć Chidinmę “z marszu”. 
To był błąd. Bo w Chidinmie, będącej ostatnim terenem pod władzą Świątyni (poza północną prowincją Mandela, pominiętą przez obu najeźdźców w parciu na stolicę) znajdowało się wtedy łącznie dziewięć dywizji, z czego trzy przeciwpancerne, a jedna przeciwlotnicza trzeciej generacji.
Lotnictwo Etiopii bardzo starało się wspomóc atak, przez co poniosło duże straty przy samym unicestwieniu sił przeciwlotniczych; musiało się na nich skupić, bo Świątynia dobrze wiedząc już że Helganie nie zaatakowali żadnym lotnictwem, może skupić siły plot na Etiiopii. Atak lądowy zaś zakończył się krwawą rzezią: czołgi pierwszej generacji nie mogły się równać działkom przeciwpancernym drugiej generacji.

Atak Helgan miał nieco lepszy skutek, ale tylko nieco: tu też kumulacja sprzętu zadziałała zaporowo, wymuszając słabsze postępy Helgan.

A to, co ostatecznie ocaliło Świątynią w tym momencie, to było szybsze niż co roku nadejście zimy* i bardzo obfite opady śniegu. W tych warunkach Etiopczycy mieli problem w ogóle z operowaniem (również lotnictwa, choć ono akurat najlepiej sobie radziło), a Helganie z atakiem w głębokim śniegu. Tak naprawdę Helganie w drugim szturmie ponieśli większe straty z powodu zimy niż z powodu obrony Świątyni. Wobec trudności w operowaniu podczas “Zimy stulecia”, na froncie zapanował rozejm pogodowy.

*adnotacja MG: w tym roku zima do regionu tych działań wojennych nadeszła w końcu września (sic!) (zamiast, jak co roku, w połowie listopada). Było to więc zaskoczenie dla dowódców i sparaliżowało ruchy wojsk i tylko to uratowało Świątynię.

[Obrazek: rkrIwlM.jpg]

[Obrazek: XXKuaF4.jpg]

Należy zauważyć, że mimo tragicznego położenia strategiczno-taktycznego Świątyni, ogromne sumy pieniężne ulokowane przez nią w zagranicznych bankach, fakt ewakuacji części elit za granicę (do Transaarde i Manticore), co może zapewnić skuteczny rząd emigracyjny... Oraz fakt powołania pod broń dużych rzesz ludzi, dają Świątyni cień nadziei na przetrwanie w razie jakiejś pomocy zagranicznej. Jeśli interwencja zagranicy, oczywiście, nastąpi.

***

PANHUMANISTYCZNA ŚWIĄTYNIA CZŁOWIEKA
Armia Obrońców Praw Człowieka (Zahur) - rozbite! - Utajiri Mji-> Dar es Salaamya [straty: 3zmechII, 1piecIIppanc, 2piechII]
Rezerwa Pokoju (Ikeno *) - 1zmechII - Chidinma [straty: 1zmechIIIplot, 1zmechIIppanc, 3zmechII]
Armia Pokoju Północ (Dindi) - 1piechIIppanc, 2piechII - Mandela 
Garnizon Stolicy (Chacha) - 1piechIIppanc, 1piechII - Chidinma [straty: 2piechIIppanc, 2piechII]
Armia Pokoju Środek (Gatzky) - rozbite - Kenyatta [straty: 3piechII]
Armia Pokoju Południe (Tschibu) - rozbite Yerusalemupya [straty: 1piechII, 1piechI]

Flotylla Wolności (Moyo) - rozbite!- Yesu Bandari [straty: 1niI samozatopione]
Aniołowie Nieba (Tshiswabantu *) - rozbite! - Chidinma  [straty:  1mIIp, 2mI, 2bI ]

NOWA ETIOPIA
Hufiec św. Jerzego (gen. Lebna Bona Mengistu**[Atak przełamujący]) - 1 pancI, 1pancI uszkodzone, 1 zmechIIIplot, 2 zmech II - Kenyatta [straty: 2pancI, 1zmechII]
I Armia Ofensywy (gen. Tell Melku Dereje) - 3 piechII - Maputopya
II Armia Ofensywy (gen. Hagos Yonas Tesfaye) - 2piechII - Romapya, Amani [straty: 1piechII]
III Armia Ofensywy (gen. Melku Nazwari Melesse) - 3 piechII - Nairobi
I Skrzydło Lotnicze (gen. lot. Abdella Nazwari Kelile* ) - 5mIII, 3bIII - Humera [straty: 1mIII, 1bIII]

IMPERIUM HELGAN
One Helgan(gen Ymyr ***) - 3 [5] zmech II, 1 zmech plotIII, 4 pancII, 1pancII uszkodzone - Dar es Salaamya [straty: -2zmechII, -2pancII]
2 zmechII z One Helgan zapewniają zabezpieczenie prowincji Mugabe (stąd 3 [5]
Four Helgan(gen Marcus*) - 6 piechII - Utajiri Mji, interior zajętego kraju

***
Awanse:

PANHUMANISTYCZNA ŚWIĄTYNIA MIŁOŚĆ
Ikeno +1 + Obrona mobilna
Chacha +1

NOWA ETIOPIA
gen. Lebna Bona Mengistu +1
gen. lot. Abdella Nazwari Kelile +1

IMPERIUM HELGAN
gen Ymyr +1 + Atak przełamujący


***
uszkodzone - należy zapłacić połowę kosztu (i miejsce w slocie) by doprowadzić do stanu w pełni operatywnego
2206

W tym roku wojna miała się de facto zakończyć - siły DRS miały się wycofać, a w ich miejsce wejść siły Etiopii. I w dużej mierze się to udało, ale siły Etiopii prąc do przodu nie za bardzo patrzyły na to czy Shinovarczycy się wycofali czy nie - jak nie zdążyli, to ich problem. I o ile jednostki mobilne zdołały się wycofać, to najgłębiej będące w interiorze garnizony piechoty zostały odcięte i anihilowane. W związku z tym dwie dywizje piechoty nie dotarły na swoje pozycje na linii frontu z Helganatem…
Jednocześnie Świątynia zgodnie z ustaleniami zajęła Mugabe i Dar es Salamya. Transportem lotniczo-lądowym dotarły z Transaarde oddziały “Armii Świątyni na Emigracji”. Mile przywitani, szczególnie duża liczba ochotników gotowych na zasilenie odbudowywanej armii.  [//jakoś kurwa dotarli, jak ktoś z uczestnikówsię chce o to kłócić, to zaraz mu spłonie magazyn paliwa, chcę ich już mieć w jednym miejscu, jasne, do kurwy nędzy?]

Ciekawostką jest że siły Etiopii miały wspomagać bombardowania Imperium Helgan w wojnie domowej Imperium Helgan z DRS, ale z powodu błędów nawigacyjnych, a przede wszystkim - niechęci pilotów do bombardowań (coo, mamy bombardować jednych helgan, a drugich nie?! A gdzie tu honor świętej wojny?!) dużą częścią bomb poczęstowano kępy mchu w Helganacie, parę górek na terenie nieskolonizowanym zwanym też O15. A i zbombardowano też parę oddziałów logistycznych DRS - “bo mają takie same mundury jak Helganie, a z 3 tysięcy metrów nie widziałem że mają opaski na ręku”, pfff, wymówki…

***

PANHUMANISTYCZNA ŚWIĄTYNIA CZŁOWIEKA
Rezerwa Pokoju (Ikeno ** [Obrona mobilna]) - 2zmechII, 2zmechIIppanc - Mugabe, Dar es Salamya
Armia Pokoju Północ (Dindi) - 1piechIIppanc, 2piechII - Mandela 
Garnizon Stolicy (Chacha *) - 1piechIIppanc, 1piechII, 2zmechII, 1zmechIIppanc  - Chidinma
Armia Świątyni na Emigracji (Yaya Zatsa) - 1zmechII - Chindima

NOWA ETIOPIA
Hufiec św. Jerzego (gen. Lebna Bona Mengistu***[Atak przełamujący - bonus do bezpośredniego, nie finezyjnego ataku]) - 1 zmechIIIplot, 2zmechIIIcrus, 6 zmech II - Patros
II Armia Ofensywy (gen. Hagos Yonas Tesfaye) - 2piechII - Patros
I Skrzydło Lotnicze (gen. lot. Abdella Nazwari Kelile** ) - 5mIII, 3bIII - Alamata - mieli brać udział w wojnie domowej w Helganacie, ale zapomnieli po której stronie

DRS
One Helgan(pułkownik Jonas Kahnwald*) - 3 zmech II, 1 zmech plotIII, 4 pancII, - gdzieś w Helganacie
Four Shinovar (sierżant Veilus*) -  2 piechII - Utajiri Mji - > gdzieś w Helganacie [straty: 2piechII EKSTERMINOWANE JAK ROBALE]
DRS poniosło straty na skuteczności z powodu przypadkowych bombardowań szlaków logistycznych

ONZ
Siły pokojowe ONZ (generał Abat)- 1zmechIIIplot -  Chidinma

***
Awanse:
brak