Główny problem z teszkami w tej edycji jest taki, że nie ma szans by kraje o mniejszej ilości slotów mogły w jakikolwiek sposób dogonić pozostałych graczy. I nie chodzi tu o to, by każdy mógł pływać superpancernikami - po prostu teszki są tak zrobione, że z każdą turą zamieniasz się w większą kulę śnieżną. Jeżeli twój start jest późniejszy (np. Neobaktria zyskuje w turze 3 dostęp do morza i chce zacząć handlować zamorsko/mieć minimalne ubezpieczenie wybrzeża, więc zaczyna badania floty), to różnica w poziomach już będzie kolosalna przez całą rozgrywkę, niezależnie od starań gracza i niezależnie od jego startowej pozycji.
(2020-05-16, 16:01)Varja napisał(a): [ -> ]Główny problem z teszkami w tej edycji jest taki, że nie ma szans by kraje o mniejszej ilości slotów mogły w jakikolwiek sposób dogonić pozostałych graczy. I nie chodzi tu o to, by każdy mógł pływać superpancernikami - po prostu teszki są tak zrobione, że z każdą turą zamieniasz się w większą kulę śnieżną. Jeżeli twój start jest późniejszy (np. Neobaktria zyskuje w turze 3 dostęp do morza i chce zacząć handlować zamorsko/mieć minimalne ubezpieczenie wybrzeża, więc zaczyna badania floty), to różnica w poziomach już będzie kolosalna przez całą rozgrywkę, niezależnie od starań gracza i niezależnie od jego startowej pozycji.
To może
można sprzedawać tylko te techy, które się odkryło samemu, bez użycia cudzych planów?
I trzeba przy sprzedaży napisać MGowi posta z linkami by udowodnić - nie udowodnisz, to nie poszły. A ten przepis, to by nie zajebać ich ejszcze bardziej rabotą.
Przy sprzedaży wprowadzić koszt polityczny, dodać kradzież teszków do wywiadu (w formie +kilka punktów postępu w danej dziedzinie?) :v