Azyl - Wydarzenia
#31
2204/2205

Przez świat dyplomacji przetaczają się burze związane z wojnami w różnych stronach, a w naszym mały światku politycznym raczej miesza się wewnętrznie. Różni ważni politycy "od dawna" (z ramienia ONZ), złożyli pewne "zapewnienia" na ręce pani premier, co by się mogło stać gdyby pewne... propozycje nie były przyjęte. Opinia publiczna wiąże to z wizytą smutnych panów z ONZ, którzy chcą się dać rozweselić.

//brak efektów, sygnalizacja że mogą być stabhity jakby nie było porozumienia. Taki kraj!
Odpowiedz
#32
2205

Po paru latach mamy pierwsze elementy uwolnienia gospodarki w kontekście gospodarki wolnorynkowej. Należy tu zauważyć, że na krakenów biznesu w tym sektorze wyrośli - a jak! - eskimosi. I, co ciekawe, japończycy z polinezyjczykami: ponoć robią najlepsze restauracje gdzie podaje się smażone krakeny śródlądowe...
Ulgi bardzo pomagają. I ludzie też się do nich przyzwyczaili na tyle że w razie ich zdjęcia możemy się liczyć z ... problemami. Swoją drogą, trochę się od tego nasi ludzie rozleniwili.

//+1WP Noida
+1WP Westport
-2 PK w tej turze.

Cecha jawna:
Ulgi i uwolnienie gospodarki (żegluga śródlądowa) (2203-2204) - +1KP co turę, -4% dochodu.
->
Rozwijająca się żegluga śródlądowa - +2KP co turę, -4% dochodu, +1% dochodu na każde 3 prowincji przylegających do rzeki/kanału połączonych z New Union/Noida [musisz wybrać jedno z miast]; "punktowe" połączenia się nie liczą.

//+TF.

***

Szybsze niż obiecano osiągnięcie "korytarza do morza" na chwilę zaspokoiło apetyty protestujących z lobby eskimosko-polinezyjskiego z tanzańsko-japońskim wsparciem kulturowym. Oczywiście, cholerni eskimosi&ska okrzyknęli to swoim sukcesem, jakżeby inaczej. Ale chyba dadzą spokój rządowi w tym roku.
Chwała choćby i za to Wielkiemu Cthulhu!

//+1 stabilności lub +15KP

***

Jednocześnie, rozbudowa naszej potężnej i niezwyciężonej floty (cytat z broszury rekrutacyjnej, jak Cthulhu kocham!) przyniosła ponowne odkrycia na froncie naszej mieszanki kulturowej. Ale nie eskimoskie, ale od ich kolegów polinezyjczyków i innych takich.

//+cecha jawna: Tradycje marynarskie eskimoso-polinezyjczyków i tanzańczyków - Nasze okręty zdolne do rejsu po rzekach [krążowniki i niszczyciele] mogą walczyć lepiej jeśli mają marynarzy z odpowiednik grup kulturowych*.

*- odpowiedni procent z bazowo dostępnych rekrutów, obecnie jest to 22% z 212,35k rekrutów. Takie jednostki mogą mieć dopisek świadczący o lepszym materiale ludzkim: krXcth i niXcth
Odpowiedz
#33
2205

Zakończyła się budowa Wielkiej Tamy na Zhong He. Budowa trwała dwa lata i dwa lata zalewanie zbiornika, koszty były ogromne, ale opłaciło się! Mamy OGROMNE ilości energii... i możemy "ochronić" dolny bieg rzeki przed powodziami. Cudownie!

Jest to wielki sukces rządu. Tą tama zamykamy oczy patrzącym w niebo!
Wg. autorytetów religijnych, Wielki Cthulhu jest zadowolony.

//+5 KP

+ cecha jawna: Wielka Tama na Zhong He - +1 WP w Dina i w Karaczi co turę. +2 sloty produkcyjne (w razie braku posiadania połączenia prowincjami o 1 WP ze stolicą, tylko +1 slot). [Wymaga posiadania prowincji: Dina i Karaczi]
Odpowiedz
#34
2205

W Cornes zapłonęły domy, a na ulice wylegli ludzie z pochodniami! Zamieszki mają charakter anty-japoński: spalono kilka knajp z importowanym sushi, zniszczono towary kilku kupców którzy przybyli przez świeżą granicę... policja ledwo opanowała zamieszki, za cenę spalonego komisariatu (tradycja!) i kilku zniszczonych wozów.
Co ciekawe, ludzie raczej nie ruszali dobytku i miejsc pracy japończyków z Azylu - cóż, oni stoją w jednym szeregu z eskimosami, każdy by się bał, na mackę Wielkiego Cthulhu!

Ludzie przede wszystkim chcą wyrazić swój wkurw na sąsiada który "jako kurwa, kolejny" chce odciąć Azyl od morza. Jak tak można?!

Zamieszki zaczynają rozchodzić się na sąsiednie prowincje mimo wysiłków władz. Cóż, chyba u nas tak naprawdę nikt nie lubiła japońców z Shiroihan - co innego "nasi"...

//na razie brak efektów
Odpowiedz
#35
2205

Na wielkiej karnawałowej fecie u prezydenta Kodiego Ewinga pojawił się dziwaczny jegomość. Hrabia de Saint-Germain został przedstawiony części elit Azylu (innym, bardziej znającym Ziemię, już był znany) w tym pani premier Alexie Rios. Prezydent przedstawił hrabiego jako odległego znajomego, brylującego na salonach Ziemi kilkanaście lat temu. Zadziwiająco dobrze się trzyma jak na fakt, że wtedy ponoć miał czterdziestkę.

Hrabia ujmuje ludzi dworną powierzchownością, swoim ubiorem zdobionym w drogie kamienie i rozdawaniem rozlicznych prezentów - małych elektronicznych cacuszek z Ziemi, drogich kamieni (nawet diamentów!). Ponadto doskonale, jak na człowieka ze śmietanki towarzyskiej Ziemi, na chemii i muzyce (wituoz skrzypiec) i malarstwie.

//o, a tak wygląda:
[Obrazek: jwLeDZO.jpg]
Odpowiedz
#36
2205

Na granicy Azyl - Shiroihan doszło do zamieszek. Tłumy obywateli Azylu wywrzaskujące swój gniew na swój rząd (bo za wolno kolonizuje w stronę Morza Wewnętrznego!) przedarły się przez posterunki graniczne na granicy Kurain-Cornes - strażnicy nie podjęli interwencji wobec faktu uzbrojenia tłumu w broń palną - i rozpoczęły tam tumult, wyładowywali agresję i ogólnie rabowali, tłukli, gwałcili i palili.
Ogólnie nasze służby porządkowe musiały wezwać posiłki, ale wtedy azylowcy się już nagwałcili, napalili i nałupili - i wrócili do siebie.

Zniszczenia są duże, a fakt że po azylowej stronie granicy policja (wezwana z innych prowincji) tylko zadbała by ludzie się rozbiegli do domów zamiast łupić i gwałcić jeszcze po stronie Azylu.

//-1 reputacji, bo nasza policja ostro dała dupy.
za to +5 KP, bo ludzie się "wyszumieli". Ciekawe jak będzie wyglądała kolorystyka mieszkańców za jakieś 9 miesięcy?
Odpowiedz
#37
2205

Do Cornes udała się sama premier Alexa Rios monitorować sytuację po ostatnich zamieszkach. Po długiej i wyczerpującej rozmowie z przedstawicielami władz lokalnych oraz służb mundurowych zdecydowano się dołączyć jednostki żandarmerii jako wsparcie dla służb policyjnych do czasu załagodzenia sytuacji.
"Droga w kierunku cieśniny Sadagar wciąż stoi otworem i nie jest zagrożona żadną kolonizacją państw trzecich" Zapowiedziała na jednym z wieców uspokajając mieszkańców. "Nie zdołamy cofnąć czasu, lecz koniecznym jest wyciągnąć lekcji by dane sytuacje się nie powtórzyły. Jednostki policji Cornes czeka gruntowna reorganizacja na podstawie danych doświadczeń a sprawcy przestępstw zostaną znalezieni"

//TF
//Edit: korekta morza
Odpowiedz
#38
2205/2206

Kaplica Kontemplacji i Kościół Pana Naszego, Dawcy Sekretów jest kolejnym małym, prężnym kultem Azylu który rozwija się w ograniczonym zakresie, ale tylko w tak zwanych "lepszych" sferach. Jest to organizacja do której chętnie zaczynają przynależeć naukowcy, badacze... sędziowie, prawnicy i policjanci pewnie tylko ubocznie... mimo jej czasem teatralnych strojów ("czerwone kaptury w których złażą się dziwacy"), drobnych skandali (ale oskarżenie Kaplicy o związek z zaginięciami dzieci na ulicach okolicznych do pierwotnych Kaplic zostały oddalone! jako niepotwierdzone) i dziwactw założycieli. Na przykład Pan Walter Corbitt został pochowany pod piwnicą swojego domu zgodnie ze swoją wolą i wolą Tego, Który Czai Się w Mroku - jak uroczo mówi opublikowany testament założyciela tej wspaniałej organizacji.

Kaplica Kontemplacji i Kościół Pana Naszego, Dawcy Sekretów w ramach rozrostu swoich wpływów, ogłosił kwestę na wielki "kościół" w kształcie piramidy (!), który ma być "Naszym widomym znakiem oddania dla Nie Ma Spokoju Przy Bramie!"

//korekta ilości członków Kaplicy Kontemplacji i Kościoła Pana Naszego, Dawcy Sekretów będzie w następnym evencie, gdzie będzie też inna organizacja religijna ^^

Pomnik kultury "Sala Tronowa Nie Ma Spokoju przy Bramie" może zostać zbudowany za 4 mln $ za każdy K+ którego będzie dawał (max +5K+)

+ cecha jawna: Wpływ Kaplicy Kontemplacji i Kościoła Pana Naszego, Dawcy Sekretów - -2KP co turę, +jeden slot naukowy tylko na technologie z dziedziny nauki i technologie specjalne związane z bronią ABC.
Odpowiedz
#39
2205/2206

Wolne Cesarstwo Nandanu w niezmiernym zainteresowaniu swoich naukowców od pewnego czasu bada kulturę i mieszanki kulturowe w Azylu. Ostatnio przedmiotem szczególnego zainteresowania były "tradycyjne wierzenia eskimoskie" albo "polinezyjskie" albo "tanzańskie" - te wszystkie które w kupie łączą lobby eskimosko-polinezyjskie z tanzańskim wsparciem. I o ile duża część badaczy prowadziła badania bardziej w stolicy lub obszarach lepiej zurbanizowanych, grupa z Rodahistoria postanowiła raczej badać osiadłych w Permie nad Zosią "eskimosów" - bowiem z informacji które o nich mieli, żaden z nich nie był rdzennym eskimosem, sami biali, chińczycy i murzyni. Mniejsza o pochodzenie, kultura fascynująca!
Ostatnie informacje o nich college w Rodahistoria miał gdy po długich obserwacjach i ostrożnych rozmowach dostali zaproszenie na wielką "imprezę", taki event kulturowy, gdzie eskimosi mieli zamiar robić rzeczy pradawnie związane z ich kultem i zgodzili się odsłonić przez badaczami tajniki kultu.
Może i to zrobili, ale badacze potem przestali się odzywać.

Ambasada WCN w New Union i konsulat w Nazraniu natychmiast zainterweniowali u miejscowej policji. Szef policji Azylu na Perm, niejaki Mukunga z plemienia Nandi, sam prowadził sprawę. Okazało się, że badacze podczas obrzędu (którego szczegółów z uwagi na tolerancję religijną nie można wyjaśniać) nieszczęśliwie i wbrew ostrzeżeniom zbliżyli się do trzymanych w celach rytualnych krakenów i zostali pożarci. Na dowód tego i w dozie dobrej woli, eskimosi przekazali policji, a ona konsulatowi, dokładnie obgryzione kości badaczy tajemnic z Wolnego Cesarstwa Nandanu.

Straszny wypadek.

//+5K+ dzięki rytuałom eskimosów o czarnej skórze.

+5 KP bo tabloidy mają używanie.

+5 mln $ datków ze strony zatroskanej eskimoskiej pozycji na rzecz państwa i policji. Za to że tak dobrze dbają... o wszystkich.
Odpowiedz
#40
2205/2206

Rozwój sportów wodnych zainspirował nasze Ministerstwo Sportu do inwestycji w nowe ośrodki szkoleniowe, dbające o tężyznę młodzieży i jej wysportowanie. Nieoczekiwanie w sprawę włączyło się Ministerstwo Obrony oraz ... prywatni przedsiębiorcy będący patriotami... i z programu mającego zwalczać otyłość, mającego wpajać dobre nawyki i ogólnie takiego raczej małego programu dla młodzieży... zrobił się wielki program sportowo-szkoleniowy, którego efektem są (już są, bo pierwsze działania już były kilka lat temu!) lepiej przysgosowane kadry młodzieży. Do czego przygotowane? A do biegania z karabinem po polu bitwy, szybko zanim zastrzelą. Albo do uchylania się przed mackami na pokładzie. Albo szybszego szuflowania do pieca na okręcie...

No, to teraz Ministerstwa Sportu, Edukacji i Obrony Narodowej wyciągają łapska po geld z państwowej kasy. Może warto?

//+ nowa cecha jawna: Organizacje sportowo-szkoleniowe - -X*2% dochodu (min. 2%, max 6%). +X K+ co turę. Koszt wystawienia jednostek lotniczych lub morskich jest mniejszy o X mln $ (pod warunkiem że kosztują co najmniej 5+X mln $), koszt wystawienia [nie modernizacji] jednostek lądowych jest mniejszy o (X-1) mln $ [niezależnie od modyfikatorów, nie może być mniejszy niż 1 mln $]. Zmniejszenia kosztów nie dotyczą produkcji sprzętu. Przeszkolenie do posiadanego sprzętu kosztuje mniej o 0,5 mln $.

Wartość "X" należy raz dobrać, napisać mi o dobraniu w rozmowach i wrzucić ostateczną wersję do informacji ogólnych. Po skasowaniu Xów i wyliczeniach pojawią się IMO sensowniejsze wartości.
Jak za skomplikowane - nie zmuszam by korzystać, możesz też zamknąć w cholerę i tylko raz zabulisz 2% dochodu. [tekst wrzucany zawsze gdy daję wzorki na wyliczenie cechy...]
Odpowiedz