Wydarzenia
#31
2203

I Pielgrzymka papieża Benedykta XX na Nandan

W tym roku odbyła się planowana już od lat zapowiadana od lat pielgrzymka papieża, Benedykta XX. Papież wylądował w początku marca na kosmodromie w Alghobii; zaskoczeniem dla niektórych mógł być fakt że wraz z nim przyleciał Cesarz Brazylii, Pedro IV, oficjalny cesarz Wolnego Cesarstwa Nandanu. Jak się okazało, Cesarz w porozumieniu z Papieżem ustalili wspólny przylot… co zaskoczyło przynajmniej oficjeli z EKN i wymusiło pewne zmiany ceremoniału. Nie zaskoczyło to przedstawicieli WCN: Wolne Cesarstwo doskonale wiedziało kto wyląduje i do towarzyszenia pielgrzymce Papieża wysłało księcia-namiestnika, premiera i kilku ważnych arystokratów.
Mimo tych problemów, uroczyste przywitanie Papieża wypadło wyśmienicie. Publiczne i prywatne audiencje Cesarza dla władz Kompanii oraz dla przeróżnych urzędników (najbardziej znanym z nich jest sławny generał Belisario) zajęły dwa dni! W ich czasie Papież odprawił też uroczyste msze święte i wygłosił porywające kazania. Wykładał z nich nowelizowaną naukę Kościoła odnoszącą się do zasiedlania nowych światów, mówiąc że “i te światy są poddane istotom inteligentnym, a więc i nam, ludziom”; ogólnie bardzo pozytywnie w swych kazaniach odnosił się do zasiedlania nowych światów, takich jak Nandan.

Po tym Papież wraz z Cesarzem udali się na flagowym okręcie Royal Manticoran Navy, wraz z eskortą niszczycieli i rzeszą pielgrzymów z wielu państw świata (Azylu, ANZAC, Polska…Nowa Brytania) do Manticore. Manticore, jak już wówczas powiedziano, było głównym celem wizyty Ojca Świętego Benedykta XX, a także organizatorem wizyty. Najwięcej też na nim miał spędzić czasu.
Na Manticore odbyło się clue uroczystości - wielki przejazd z Draco do Landing, z częstymi i spontanicznymi spotkaniami z wiernymi (co doprowadziło większą część ochrony do palpitacji serca). W samym Landing - prywatne audiencje dla praktycznie wszystkich znaczących polityków Manticore (z uwagi na wagę wydarzenia, nawet niewierzący lub buddyści chcieli się pochwalić wyborcom) w tym bardzo ciepłe, publiczne i prywatne spotkania z Królową Helen I. 
Najważniejszym jednak wydarzeniem było poświęcenie wielkiej Katedry w Landing, którego dokonał osobiście Papież, tak samo jak dokonał poświęcenia nowych budynków administracyjnych przynależnych do Kurii biskupiej, oglądu zbudowanego Centrum Czerwonego Krzyża i seminarium duchownego w Landing. Zaskoczeniem dla wszystkich poza władzami Manticore było to, że w czasie uroczystej mszy świętej Ojciec Święty wyniósł biskupa Roberta Telmachi’ego do rangi arcybiskupa archidiecezji (obejmującej m.in. EKN, Wolne Cesarstwo Nandańskie, Azyl, oraz de facto Xinchiguo i Państwo Nandanitów)...
a także, co było zaskoczeniem kompletnie dla wszystkich (poza najbliższymi współpracownikami Papieża) wyniósł Arcybiskupa Telmachi do godności kardynalskiej!
Najpierw nie było końca osłupieniu słyszących i widzących, a potem radości - kardynał Telmachi bowiem niniejszym stał się pierwszym kardynałem rezydującym na innej planecie niż Ziemia i będącym biskupem terytorium innego niż Ziemia. Normalnie dość przeliczający na gotówkę i interesowni mieszkańcy Manticore wybuchli zapałem i entuzjazmem, tak jak i politycy Królestwa… To było naprawdę dziwne, zobaczyć barona High Ridge jak wybucha szczerą radością - nikt wcześniej nie spodziewał się, że jest on zdolny do czegokolwiek szczerego.

Po uroczystościach i wielkim nieplanowanym festynie w Manticore który trwał bite 5 dni, Papież i Cesarz udali się drogą lotniczą do Wolnego Cesarstwa Nandanu. Dawne “Brazylijskie Terytoria Nandańskie” powitały gości tropikalnym klimatem, przepychem kwater i wizyty, oraz niezwykle dobrym smakiem przy dekoracjach, obrazach/utworach poetyckich i muzycznych darowanych Papieżowi i Cesarzowi, a także w innym imprezach kulturalnych które zachwyciły ponoć zarówno Cesarza, jak i Papieża. Obaj odbyli szereg wizyt i podróży po okolicach Pedroville - oczywiście Cesarz dalszych i bardziej znamiennych, w końcu był tu władcą! Papież za to skupił się na smakowaniu kwestii kulturalnych i sprawach administracyjnych - koniec końców chodziło o sprawy nieco zapomnianego biskupstwa w Pedroville, podległego teraz administracyjnie archidiecezji w Landing. Między innymi uznano że ewentualni wierni katoliccy z terytoriów Nandanitów podlegając pod biskupstwo w Pedroville.

Z powrotem Papież (i Cesarz) polecieli do EKN przez Gryphon, do Bordeaux, stolicy EKN; tam Ojciec Święty spotkał się ponownie z władzami EKN oraz z miejscowym biskupem. Uznano przy tym realne granice biskupstwa w Bordeaux na Nandaraiby “poza regionami obecnie podległymi po arcybiskupstwo w Landing” (obecnymi posiadłościami Manticore).
Po tym nastąpił rejs do Alghoobii i wylot na Ziemię - po kolejnych mszach, kazaniach i masowych uroczystościach. Ogólnie, wizyta Papieża na Nandanie trwała dwa miesiące i 3 tygodnie - o trzy tygodnie więcej niż było planowane, głównie z uwagi na entuzjazm nandańskich katolików.


Wizyta stanowczo przyczyniła się do umocnienia katolicyzmu na Nandanie i umocnienia prestiżu Manticore - oraz po trochu WCN i EKN.

//+1 stabilności, +1 reputacji
+10 mln $ które zostawili pielgrzymi
+5K+, +5KP

cecha jawna: Kardynał Robert Telmachi - +5 KP co turę, maksymalny poziom reputacji wynosi 6.
cecha jawna: Arcybiskupstwo i Katedra w Landing - +5K+ co turę, interwencje w obronie/interesie katolików na obszarze arcybiskupstwa kosztują -5 KP mniej [wymaga posiadania Landing]

Struktura religijna:


Katolicyzm rzymskokatolicki - 34% -> 39%
Chrześcijaństwo (poza Katolicyzmem rzymskokatolickim) - 23% -> 21%
Judaizm - 3%
"Rodzime" wierzenia nandańskie - 2%
Ateiści i Agnostycy - 28% -> 26%
Inne - 10% -> 9%
Odpowiedz
#32
2204

W Pedroville od 2202 istnieje Centrum Kultury Manticore. Ekspozycje są raczej stałe, a samo centrum utrzymuje się z biletów - niemniej jest widomą reprezentacją kultury Manticore w tym kraju sztuki, jakim jest Wolne Cesarstwo Nandanu. Przyczyniło się to do zwiększenia ruchu turystycznego z WCN do Królestwa Manticore, choćby w tranzycie do Aylonu... dobra, to było kiedyś...

//+cecha: Kontakty kulturalne i turystyczne z Wolnym Cesarstwem Nandanu - +1K+ co turę, +1% dochodu [wymaga obstawienia przez Manticore akwenów "Rajskiej Zatoki" oraz "Wschodniego Morza Hammarskjolda" i "Południowego Morza Hammarskjolda"]

Cecha może rosnąć w miarę postępu rewolucji eventów.
Odpowiedz
#33
2204

Na początku roku odbywają się wybory do Izby Gmin. Dotychczasowy układ sił w niższej izbie parlamentu prezentował się następująco:
koalicja rządząca:
- Partia Centrystyczna (cen) 34%
- Lojaliści Korony (nac) 19%
opozycja:
- Partia Liberalna (lib) 22%
- Zjednoczenie Konserwatywne (kon) 12%
- Partia Postępowa (soc) 10%
- Partia "Nowych" (pop) 3%

Rządząca Partia Centrystyczna chwali się licznymi sukcesami na polu gospodarczym (wzrost WP o 80%! bardzo zamożne społeczeństwo!), wizerunkowym (wizyta papieża! pierwszy kardynał na Nandanie! tryumfy sportowe i artystyczne!), dyplomatycznym (Liga Narodów Nandanu, twarda polityka wobec Helgan) i humanitarnym (uchodźcy z Imperium Helgan, Wyspa Gwiaździsta). Premier Cromarty zapowiada kontynuację bieżącej polityki wzmożonych inwestycji, dalsze umacnianie gospodarki oraz sił zbrojnych i angażowanie się w rozwiązywanie problemów Nandanu na arenie międzynarodowej.

Lojaliści Korony przypisują sobie część sukcesów rządu - zwłaszcza związanych z kwestiami prestiżowymi, jak wizyta papieża ale też np. obrona honoru królowej i embargo na Nordfall, którego "relatywnie szybkie" zniesienie przez rząd Cromarty'ego spotkało się w kręgach lojalistów z pewnym rozczarowaniem. Zapowiadają twardą obronę obecnego systemu ustrojowego, który ich zdaniem doskonale się sprawdza. Postulują wprowadzenie polityki inwestycje w kulturę, aby chronić unikatowy charakter Manticore i szerzyć ideały "ojców założycieli" Królestwa.

Partia Liberalna zarzuca władzom opóźnianie podpisania traktatu o ograniczeniu broni ABC oraz niepotrzebne zaognianie stosunków z ONZ. Liberałowie przypisują sobie też zasługi związane z kryzysem migracyjnym (słynna poprawka Lady Mer'kel). Liberałowie chcą dokonania pewnych inwestycji w infrastrukturę, a także umocnienia więzi gospodarczych z krajami LNN poprzez znoszenie ograniczeń dla wolnego rynku. Na sztandarach partii nieodmiennie widnieje też postulat ograniczenia roli Izby Lordów.

Zjednoczenie Konserwatywne stosuje najostrzejszą krytykę wobec władz. Baron High Ridge stwierdził, że rząd niepotrzebnie angażuje się w międzynarodowe awantury, rozwiązując problemy Burów, czy Nandanitów, zamiast skupić się na ochronie własnych obywateli, którzy giną w paszczach krakenów na Morzu Solaris. Konserwatyści zapowiadają skupienie się na polityce wewnętrznej - niezależni eksperci stwierdzają, że poszczególnym ich postulatom blisko do polityki przekupywania wyborców ich pieniędzmi chleba i igrzysk.

Partia Postępowa domaga się zdecydowanych działań na rzecz zmniejszenia rozwarstwienia ekonomicznego, poprzez politykę programów socjalnych. Postulowane jest też znaczne rozszerzenie pomocy dla uchodźców z krajów ogarniętych konfliktami i budowa traktów handlowych mających strukturalnie zabezpieczyć naszą gospodarkę. Socjaliści chcą też wielkich inwestycji na czele z budową kosmodromu.

Tymczasem Partia "Nowych" rusza do wyborów pod hasłem...przekształcenie Manticore w monarchię elekcyjną. Brr...szaleńcy!

//Allen Summervale, książę Cromarty (Sprawny polityk - +1 stabilności na początku każdej nowej kadencji rządów; wygranie wyborów kosztuje 5 KP mniej)
Wydaję 10 KP na kampanię wyborczą Partii Centrystycznej.
Możliwe są też zmiany w Izbie Lordów na skutek: powołania nowych parów przez królową, śmierci części dotychczasowych członków Izby, transferów międzypartyjnych itd. - to dobry moment żeby je ewentualnie też odnotować.
Odpowiedz
#34
2204

Pierwszy monarcha Manticore, Roger Winton, był na ziemi właścicielem korporacji specjalizującej się w produkcji elementów elektronicznych. Obejmując tron, ojciec królowej Helen, przekazał większość udziałów spółki skarbowi państwa (chociaż Korona zachowuje mniejszościowy pakiet akcji). Dziś Winton-Henke Corp wciąż istnieje i stanowi dumę Królestwa. W ostatnim roku firma ponownie stworzyła wiele nowych miejsc pracy oraz utworzyła nowy dział badawczy, zajmujący się tworzeniem innowacyjnych patentów. Zamiarem władz Manticore jest uczynić kraj centrum nowoczesnych technologii, gwarantującym utrzymanie dynamicznego rozwoju gospodarczego nie tylko dzięki wydobyciu naturalnych bogactw Nandanu, lecz dzięki wykorzystaniu potencjału intelektualnego obywateli dla postępu techniki. Na prace badawcze nad nowymi mikroprocesorami i innymi elementami elektronicznymi przekazano pokaźne kwoty, podobnie jak na stypendia dla najzdolniejszych studentów uczelni technicznych i uczniów szkół ponadpodstawowych. Dotacje objęły również parki technologiczne, stowarzyszenia naukowe i konkursy dla najmłodszych - w końcu młodzież przyszłością narodu!

//Więcej na TF

---

Na wyspie Lynx utworzono w zeszłym roku rezerwat przyrody. W tym roku podobny rezerwat utworzono na wyspie Lovat, co zaowocowało decyzją o połączeniu wspomnianych jednostek administracyjnych w Park Narodowy Wysp Solaris. Nasi osadnicy natrafili tam na unikalne i endemiczne gatunki nandańskiej flory i fauny, które wymagają ochrony. Mowa tu zarówno o ochronie wspomnianych gatunków, jak i o ochronie osadników i turystów przed wspomnianymi gatunkami - z tego względu teren rezerwatów został odpowiednio zabezpieczony, a lokalne siły porządkowe wyposażone w nowoczesny sprzęt, służący między innymi do wycinki drzew. Minister Środowiska Virginia Webster poinformowała, że szczęśliwie drzewa rosnące na archipelagu nie wykazują agresji porównywalnej z aylońską odmianą - chcemy aby tak pozostało, tak więc powołana w tym celu Straż Leśna dopilnuje odpowiednich środków zapobiegawczych, na czele z ograniczeniem wstępu do parku narodowego. Część mieszkańców zagrożonych terenów otrzymała odszkodowania i została przesiedlona w bardziej bezpieczne rejony.
Odpowiedz
#35
2204

W tym roku odbyły się wybory do Izby Gmin w Królestwie.

Na skutek licznych sukcesów (zwłaszcza poprawa statusu materialnego obywateli i wizerunkowe konsekwencje wizyty Papieża) i skutecznej propagandy, Partia Centrystyczna wygrała wybory; nie przeszkodził w tym nawet problem z ONZ które bezczelnie nie uznało Manticore za niepodległy byt... choć podgrzewali ten temat Liberałowie. Partia Centrystyczna jest bliska samodzielnej większości w Izbie Gmin, choć dzięki Lojalistom nie jest im ona do niczego potrzebna.
Drugi wynik osiągnęła Partia Lojalistyczna, jako kojarzona z rządem Cromarty'ego. Trzecie miejsce zdobyła Partia Liberalna, głównie dzięki charyzmatycznej Lady Mer'kel... Zjednoczenie Konserwatywne zdołało obronić stan posiadania, za to bardzo bolesną porażkę zaliczyła Partia Postępowa, która spadła do prawie nie-istnienia w Izbie Gmin. Za to reprezentacja Partii Nowych w niższej Izbie faktycznie przestała istnieć - przed rozpadem ratują partię dziedziczne miejsca w Izbie Lordów.

Mówiąc o Izbie Lordów, doszło do delikatnych przetasowań; w przeciwieństwie do Izby Gmin, gdzie decydują gusta ludu, w wypadku Izby Lordów zadecydowały poglądy szlachty.. i tutaj Partia Centrystyczna odrobinę straciła, delikatnie zyskali Lojaliści Korony... za to po śmierci kilku wybitnych Postępowców ich latorośle oddaliły się ku Liberałom.
Nie było to jednak nic nadzwyczajnego w tym systemie prawnym - a Izba Lordów pozostała też gwarantem, że Partia Centrystyczna będzie potrzebować jeszcze długo Lojalistów Korony, oraz że niszowe partie nie znikną polityki.

// +1 stabilności zgodnie z cechą premiera


Cytat:*Izba Gmin:
koalicja rządząca:
- Lojaliści Korony (nac) 19% -> 21%
- Partia Centrystyczna (cen) 34% -> 49%
opozycja:
- Partia Liberalna (lib) 22% -> 17%
- Zjednoczenie Konserwatywne (kon) 12% -> 12%
- Partia Postępowa (soc) 10% -> 1%
- Partia "Nowych" (pop) 3% -> 0%

*Izba Lordów
- Lojaliści Korony (nac) 24% -> 25%
- Partia Centrystyczna (cen) 31% -> 29%
- Partia Liberalna (lib) 16% -> 20%
- Zjednoczenie Konserwatywne (kon) 19%
- Partia Postępowa (soc) 8% -> 5%
- Partia "Nowych" (pop) 2%
Odpowiedz
#36
2204

Rząd zapowiedział kontynuację polityki wzmożonych inwestycji. Zwiększenie reprezentacji koalicji rządzącej w parlamencie z 53 do 70%, to ogromny kredyt zaufania od wyborców. Nie zawiedziemy!

---
Jedną z pierwszych trudnych decyzji w nowych kadencji było podpisanie Układu o Nierozprzestrzenianiu Broni ABC. Referujący temat sir Ivan McGregor zwrócił uwagę, że szlachetne ideały stojące za proponowanym traktatem stoją w zgodzie interesem ogółu mieszkańców Nandanu, a proponowana współpraca, mająca globalny charakter, stanowi krok w kierunku zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim Nandańczykom. Co więcej nasi dyplomaci przeforsowali poprawki, takie jak równa reprezentacja każdego z sygnatariuszy w procedurach kontrolnych, czy gwarancja zgody na prowadzenie badań nad bronią chemiczną i jądrową, aby w razie konieczności można było szybko rozpocząć jej produkcję - trzeba przyznać, że przełamanie oporu względem zniesienia funkcji "państw nadzorczych" jest sporym sukcesem naszej dyplomacji - Manticore zawsze stoi na stanowisku, że wszystkie kraje i narody Nandanu, zasługują na równe traktowanie. Rząd rekomenduje ratyfikację traktatu.

Oczywiście w trakcie dyskusji w Izbie Lordów pojawiły się głosy konserwatystów podnoszących larum, że oto Manticore wyrzeka się narzędzi mających gwarantować niepodległość naszego kraju, co może prowadzić do katastrofalnych skutków - jako przykład przywołano Memorandum budapesztańskie z końca XX wieku, w którym Ukraina również wyrzekła się dobrowolnie arsenału nuklearnego, w zamian za niejasne gwarancje. Baron High Ridge otwarcie nazwał podpisywanie Układu "głupotą i krótkowzrocznością" oraz "działaniem na szkodę państwa".

//20 KP na kontrowersyjną decyzję o ratyfikacji Układu (10 + 5 za władzę w rękach szlachty +5 za narodową niechęć do ONZ i Ziemi)
Odpowiedz
#37
2204

Izba Gmin bez problemu ratyfikowała UoNBABC.

W Izbie Lordów dyskusja była dłuższa i bardziej ożywcza, ale w mimo retoryki Konserwatystów udało się ratyfikować UoNBABC... i nie stracić kolejnego lorda na rzecz Zjednoczenia Konserwatywnego - a i to groziło.

//ratyfikowane w cenie określonej.
Odpowiedz
#38
(2022-01-03, 04:15)Richtus napisał(a): 2204

Pierwszy monarcha Manticore, Roger Winton, był na ziemi właścicielem korporacji specjalizującej się w produkcji elementów elektronicznych. Obejmując tron, ojciec królowej Helen, przekazał większość udziałów spółki skarbowi państwa (chociaż Korona zachowuje mniejszościowy pakiet akcji). Dziś Winton-Henke Corp wciąż istnieje i stanowi dumę Królestwa. W ostatnim roku firma ponownie stworzyła wiele nowych miejsc pracy oraz utworzyła nowy dział badawczy, zajmujący się tworzeniem innowacyjnych patentów. Zamiarem władz Manticore jest uczynić kraj centrum nowoczesnych technologii, gwarantującym utrzymanie dynamicznego rozwoju gospodarczego nie tylko dzięki wydobyciu naturalnych bogactw Nandanu, lecz dzięki wykorzystaniu potencjału intelektualnego obywateli dla postępu techniki. Na prace badawcze nad nowymi mikroprocesorami i innymi elementami elektronicznymi przekazano pokaźne kwoty, podobnie jak na stypendia dla najzdolniejszych studentów uczelni technicznych i uczniów szkół ponadpodstawowych. Dotacje objęły również parki technologiczne, stowarzyszenia naukowe i konkursy dla najmłodszych - w końcu młodzież przyszłością narodu!

Inwestycje w Winton-Henke Corp już przyniosły pewien rezultat dzięki działaniom rządu i rodu Wintonów, a dalsze prace nad nauką i przemysłem mogą tylko przynieść większe korzyści!

//+ cecha jawna: Winton-Henke Corp - aktualnie +1% dochodu.

+TF
Odpowiedz
#39
2204/2205

Nastąpiła bezprecedensowa napaść ONZ i jego sługusów na jednego z naszych sojuszników (~~kind of), z LNN - Federację Robo-Techniczną. Co prawda w dużej mierze sami sobie byli winni, co im wytknęliśmy (trzeba było nie rajdować Rosji), dokonali złamania prawa międzynarodowego i dostarczyli przeciwnikom pretekstu - ale reakcja krajów lojalistycznych wyraźnie świadczy że to był tylko pretekst!
A my im nie udzieliliśmy żadnej pomocy. Dobrze że nie upadli, ale to nadal o nas dobrze nie świadczy...

Swoją drogą, nasze działania u Nandanitów też nie przynoszą nam chwały. Co prawda nasi ludzie mieli po prostu daleko, ale fakt jest taki, że nie ochroniliśmy ziem Republiki w Uttarze, a rzeźnicy z rabinatu mogli mordować ile chcieli i tylko rzadkie reakcje chińczyków im mogły pomóc. Paskudnie to wygląda w relacjach medialnych. Zwłaszcza że to Królestwo Manticore było głównym motorem polityki "status quo" u Nandanitów.

Z drugiej strony, coś zadziałaliśmy, to też się liczy!

//+5 KP
-1 stabilności //nie ukrywam, że sprawdzałem przedtem ile jest stabilności i skalowałem.

+ cecha jawna: Biją LNN! - Jeśli Federacja Robo-Techniczna poniesie totalną klęskę, spadnie to też na nasze głowy i poskutkuje -1 stabilności, -10KP.

//efekty z pomocy Wyspie Gwiaździstej osobno.
Odpowiedz
#40
2205

Szef MSZ sir Ivan McGregor zabrał głos w sprawie doniesień medialnych dotyczących palących problemów w polityce zagranicznej. Należy podkreślić, że Królestwa Manticore nie łączy z Federacją Robo-Techniczną żaden sojusz, który obligowałby nas do udzielenia im jakiejkolwiek pomocy, zwłaszcza że obecny kryzys jest bezpośrednim następstwem działań, wobec których Manticore różnymi kanałami wyrażało dezaprobatę. Mimo to nie jest prawdą, że tej pomocy nie udzieliliśmy i nie udzielamy - jesteśmy w stałym kontakcie z władzami Robo-Tech i zarówno w ubiegłym roku, jak i w tym, udzielamy Federacji pomocy mającej, miejmy nadzieję, zminimalizować szkody, jakie ponosi w tym konflikcie ludność cywilna. Nasza dyplomacja jest również wciąż aktywna we wszelkich kwestiach związanych z tym konfliktem. Stanowczo będziemy się domagać wyjaśnień kwestii dotyczących blokad transportów humanitarnych oraz braku jasnego określenia celów interwencji ze strony atakujących. Z uwagi na dużą odległość dzielącą Manticore i Robo-Tech, a także ogólną sytuację geopolityczną, trudno sobie wyobrazić sens samodzielnego, większego zaangażowania Królestwa w tej kwestii. Oczywiście nie oznacza to, że nie podejmiemy działań w ramach współpracy z naszymi partnerami z LNN, jeśli kraje członkowskie podejmą jakieś uchwały w tej kwestii.

Królestwo stanowczo potępia zbrodnie dokonywane przez siepaczy rządu rabinackiego. Próby wygaszenia konfliktu i nawoływania do rozmów nie dały rezultatu z uwagi na złą wolę władz z Bayit Khadash, co nie zmienia faktu, że mieliśmy moralny obowiązek starać się hamować rozlew krwi. Nasza misja w kraju Nandanitów trwa nadal i Manticore z całą pewnością będzie chciało by LNN zwiększyło swoje zaangażowanie w tej kwestii, jak także samo zaangażuje w ten konflikt większe środki w trosce o sytuację humanitarną naszych nandanickich sąsiadów.
Odpowiedz