TVNandan
#1
2201

– Dobry wieczór państwu. Z tej strony Jasques Fals-Newes, a to jest wieczorne wydanie Faktów Telewizji Nandan. Przejdźmy do skrótu najnowszych wiadomości.

***
Wciąż nie są znane ustalenia komisji lotniczej badającej sprawę zestrzelenia samolotu rosyjskich linii lotniczych nad prowincją o kodowej nazwie J2. Ponieważ nad tą zagadką pracują eksperci z Rosji i Polski, może się okazać, że na wyniki ich działań możemy jeszcze poczekać. Tymczasem niezależny ekspert Anton Daniken (z tych Danikenów!) zwołał specjalną konferencję prasową, na której przedstawił swoją teorię dotyczącą tej katastrofy. 

– Proszę państwa, myśliwce, które zaatakowały Rosjan, należały do NICH! Do pierwotnych władców tej planety! Teraz wracają, by przegnać ludzkich najeźdźców z ich świata!

Jak zatem dowiódł niezależny ekspert, myśliwce znad J2 należały do Hindusów. ONZ na razie nie odniosło się do kwestii istnienia tajnej kolonii Indii.


***
Ucichło zamieszanie wywołane zeszłorocznym atakiem terrorystycznym, jaki miał miejsce na terytorium Xinchiguo. W rocznicę tych wydarzeń postanowiliśmy sprawdzić, jak radzi sobie społeczność Ujgurów, która padła główną ofiarą tych ataków. Na miejscu jest nasz niezawodny reporter, Gandzi Język.

– Jak państwo widzą, Ujgurowie żyją i mają się dobrze. W ramach aktywizacji zawodowej, rząd chiński zapewnił im zakwaterowanie i dostęp do miejsc pracy. Dzięki temu ci ludzie mają jak zarobić na miskę ryżu i inne niezbędne potrzeby. Jak powiedział mi pewien Ujgur: „Ja tam nie mogę narzekać”. … Już skończyłem, panie oficerze, czy może pan przestać przystawiać mi pistolet do głowy?



***
Zakończyła się I edycja Festiwalu Piosenki Marynarskiej na Manticore! Reprezentujący Kompanię zespół z karczmy "Krakeny i Dziewczyny" odniósł całkiem spory sukces jak na grupę, która sformowała się na miesiąc przed festiwalem, zdobywając wyróżnienie za swoje występy i dziesięć mandatów za udział w bójce z obywatelami Manticore (nasi wygrali! I to Manticorczycy zaczęli!). Zarząd Kompanii planuje już zorganizowanie II edycji konkursu w Borgueux.

***

Skoro już przy sporcie jesteśmy. W Borgueux przed budynkiem Komisji ds. Sportu zebrała się całkiem spora demonstracja kibiców sportowych. Domagali się oni podania konkretnej daty rozpoczęcia mistrzostw Nandanu w ich ulubionym sporcie - zwanym po japońsku sensha-dō. Chodzi tu o popularne w pewnych kręgach drużynowe walki czołgów dziewcząt w wieku licealnym. Demonstranci zapowiedzieli już, że jeśli Komisja nie spełni ich prośby, na następny protest przyjadą z własnymi czołgami.

Zachęcamy Komisję ds. Sportu do szybkiego wydania oświadczenia w tej sprawie. Nie chcemy czołgów strzelających w gmach Komisji. Redakcja TVNandan mieści się w tym samym budynku...
Odpowiedz
#2
2202

– Dobry wieczór państwu. Z tej strony Jasques Fals-Newes, a to jest wieczorne wydanie Faktów Telewizji Nandan. Przejdźmy do skrótu najnowszych wiadomości.

***

Pokój na Nandanie nie trwał długo. Mamy teraz nie jedną, a dwie wojny! Znaczy, nie licząc trwającego konfliktu z lokalną fauną i florą, która regularnie napada na statki ludzkich kolonii. Odnosi przy tym większe sukcesy niż Japończycy i ich etiopscy sojusznicy, którzy przez cały rok próbowali wypchnąć wojska burskie z pozycji w prowincji R8. Bezskutecznie, mimo dużej przewagi liczebnej sił koalicji Burowie nadal trzymają się skrawka ograniętej wojną prowincji.

O wiele lepiej poradziła sobie flota Shiroihan. Jej dowódca, najwyraźniej wspominając "stare dobre czasy" i wspomagając się sake, opracował plan zbliżony do ataku na Pearl Harbor, ale tym razem z tzw. plot twistem - tym razem to flota z zaskoczenia zaatakowała stojące w porcie lotniczym samoloty! Co prawda atak torpedowy okazał się niewykonalny, przez co nie nadano słynnego sygnału "Tora Tora Tora" (Totsugeki Raigeki - Nagły Atak, Atak Torpedowy - przyp. Redakcja), ale operacja zakończyła się pełnym sukcesem i flota powietrzna Traansarde została poważnie przetrzebiona. Gratulujemy!

***

Drugi konflikt wybuchł dość niedaleko, bo w północnej Galatii. Australijczycy i Nowozelandczycy, zazdrośni o to, że Rosjanie organizowali fajne zimowe igrzyska olimpijskie, wykorzystali spór kolonialny jako pretekst i uderzyli na Rosję, chcąc przejąć dla siebie całą infrastrukturę sportową. Żołnierzom ANZAC poszło całkiem nieźle, zajęli kawałek terenu i szykują się do kolejnej ofensywy.

Do wojny dość szybko dołączyła też kolonia Polski. Nie było to jakieś specjalne zaskoczenie, rzecznik prasowy rządu w Obajtkowie już na początku poprzedniego roku zapowiadał, że pokój na Nandanie będzie trwać wiecznie. Wiceprezydent Barczyński zapewniał, że operacja będzie szybka, krótka i bezkrwawa, więc - jak można się było spodziewać - Polacy ponieśli znaczne straty, zajmując tereny bogate w nic. Dobra robota!

Niestety, wojna w północnej Galatii sprawiła, że zimowe igrzyska olimpijskie, które miały się odbyć w Rosji, zostały przeniesione, oficjalnie na 2206, najprawdopodobniej na nigdy. No cóż.

Zawiedzionych kibiców sportowych zachęcamy do oglądania mistrzostw Nandanu w sensha-dō, które odbędą się w 2206.

***

Dziś miała miejsce premiera filmu "Czerwone Morza" studia filmowego Asylum. Akcja toczy się w fikcyjnym świecie Młota Budowlanego i opowiada historię dzielnych marynarzy Hehehary biorących udział w operacji dostarczenia żywności do Musztayoloquetzal. Nie wiedzą jednak, że na ich konwój poluje marynarka wojenna Zakonu Burble'a...

Wszyscy krytycy są zgodni, że "Czerwone Morza" to najgorszy gniot tej dekady. Zawodzi wszystko - fabuła, gra aktorska, efekty specjalne, muzyka... Mimo wyjątkowo niskich ocen film odniósł sukces kasowy, na samym Nandanie zarabiając 20 milionów dolarów (przy kosztach wynoszących 0,5 miliona!). Wynik ten osiągnięto w prosty, tradycyjny dla studia Asylum sposób - film miał premierę zaledwie dzień po premierze chińskiego "Czerwonego Morza".

Studio Asylum już zapowiedziało, że ma gotowy scenariusz sequela, czekają tylko, aż chińscy filmowcy wyprodukują "Czerwone Morze 2".
Odpowiedz
#3
2202

– Dobry wieczór państwu. Z tej strony Jasques Fals-Newes, a to jest wieczorne wydanie Faktów Telewizji Nandan. Przejdźmy do skrótu najnowszych wiadomości.

***

Najnowsze doniesienia ze wschodniego Dakshin! Wojska brazylijskie i nandańskie stoczyły i przegrały wojnę z ŻE CO ICH ZJADŁO?

***

Przerwa reklamowa

Znasz ten problem. Pewnie nieraz go miałeś, albo przynajmniej znasz kogoś, kto go miał. Te kilka znienawidzonych słów...

- Kochanie, nie mam się w co ubrać...

Już niedługo to przestanie być problemem! Specjalnie dla ciebie zorganizujemy dla twojej żony wycieczkę do luksusowego centrum handlowego w Alghobii, gdzie będzie mogła do woli przebierać w wyrobach największych europejskich producentów mody! Wszystkie z certyfikatem i wyprodukowane z lokalnych, pozyskiwanych w sposób ekologiczny materiałów z Chin!

Żona potrzebuje silnego mężczyzny, by nosił za nią torby? Zorganizujemy go, żebyś mógł zostać w domu z kumplami i oglądać mecz!

Obawiasz się o swoje finanse? Z naszą specjalną kartą płatniczą będziesz mógł sam ustalić, jak duże zakupy będzie mogła zrobić twoja druga połówka!

(Na hasło BŁAGAM RATUJCIE zorganizujemy też odpowiednie towarzystwo dla zostających w domu mężów. Na hasło JESZCZE CHWILĘ dopilnujemy, by wracająca z zakupów żona po drodze zawitała do SPA).

Dzwoń na numer podany na ekranie!

Firma Stinson&Casanova Inc. zadba o wasze potrzeby jak nikt inny!

***

Po reklamach
[Obrazek: 355848919.jpg]
To on. Wróg publiczny numer 1. Jeśli go zobaczysz - natychmiast poinformuj lokalne służby!


Przepraszamy za drobne problemy techniczne. Mamy potwierdzenie, że dakshińskie kolonie Brazylii i Nandanitów zostały zaatakowane przez całe hektary mięsożernych drzew. Na miejscu jest nasz korespondent, niezawodny Gandzi Język.

- Jak państwo widzą... Ale zostaw kamerzystę, głupie drzewo, porąbało cię? Jak państwo widzą, lokalna flora zrobiła się strasznie agresywna i atakuje wszystko, co zawiera w sobie trochę mięsa. Enty nic sobie nie robią z rozpaczliwych prób zatrzymania ich za pomocą rowów, siekier i łatwopalnych materiałów. Trwa pospieszna ewakuacja ludności cywilnej. Ci, którzy nie zdążą uciec, są pożerani żywcem. Sam jestem bezpieczny głównie dzięki temu, że rok temu nabyłem udomowionego termita nandańskiego; enty czują paniczny strach na sam widok tego dwumetrowego owada. No i ktio jest dobrym robaczkiem, nio ktio? Ty jesteś!

- SKREEEE!

- A w studiu zastanawiali się, po co mi taki termit... W tych tragicznych dniach trudno o chwilę wytchnienia, ale wciąż jest nadzieja. Historie takie jak ta o grupie Brazylijczyków, która skutecznie ukrywała się w fabryce parówek do czasu przybycia śmigłowca ewakuacyjnego (złośliwi mówią, że enty zignorowały fabrykę, bo było w niej za mało mięsa, by opłatało się ją atakować), podnoszą ludzi na duchu i pozwalają im wierzyć, że kryzys da się zażegnać.

***

Wciąż nie wiadomo, co sprawiło, że drzewa rozpoczęły ofensywę. Podejrzewa się, że na skutek braku regularnych wyrębów i postaw proekologicznych lokalnych kolonistów liczebność drzew wzrosła tak bardzo, że lokalny ekosystem nie wyrabiał z "produkcją" żywności i głodujące drzewa zaczęły masowo migrować. Inna teoria głosi, że przybycie kolonistów wypłoszyło odżywiające się entami drapieżniki w głąb lądu, co sprawiło, że populacja drzew zaczęła przemieszczać się bliżej wybrzeża w poszukiwaniu pożywienia. Jeszcze inną teorię ma Anton Daniken.

- Proszę zauważyć, że atak mięsożernych drzew - ewidentnie stanowiących część systemu obronnego starożytnych Nandanitów - idealnie zbiegł się w czasie z atakiem krakenów i smoków morskich na nandanickie statki towarowe, które mogły przydać się do ewakuacji. Przypadek? NIE SĄDZĘ! Mamy tu do czynienia z groźnym, pozostającym w cieniu przeciwnikiem, który dysponuje znaczną przewagą w biotechnologii i świetnie planuje kolejne posunięcia.

Atak drzew rozbudził wyobraźnię naukowców i polityków, którzy już teraz szukają kolejnych potencjalnych zagrożeń. Według najnowszych teorii w głębinach oceanów hibernują istoty roboczo nazwane behemotami i lewiatanami, znacznie większe od znanych obecnie krakenów i smoków. Niektórzy sugerują wręcz, że wyspu Archipelagu Reagana mogą być w rzeczywistości wystającymi ponad poziom morza kośćmi grzbietowymi śpiącego morskiego potwora.

***

Z ostatniej chwili. Władze AMATu poszukują frajera kogoś, kto dostarczy im żywe egzemplarze fauny i flory nandańskiej. Oznacza to, że już niedługo dzięki bezmyślności naszych przyjaciół z AMATu na Uttarze pojawią się mięsożerne drzewa, krakeny lądowe i inne niebezpieczne istoty. Gratulujemy odpowiedzialności! I ażeby was zeżarły wasze drzewa!
Odpowiedz
#4
2204

– Dobry wieczór państwu. Z tej strony Jasques Fals-Newes, a to jest wieczorne wydanie Faktów Telewizji Nandan. Przejdźmy do skrótu najnowszych wiadomości.

***

Rząd kolonii rosyjskiej podpisał pokój z nowym rządem kolonii polskiej, kończąc tym samym trzyletnie zmagania zbrojne na froncie polskim. Oficjalnie Rosja wygrała tę kampanię - czołówki rosyjskiej I Armii Mobilnej dotarły aż na brzeg Morza Wewnętrznego - jednak przegrała rozmowy pokojowe. Dzięki twardemu stanowisku dyplomatów EKN, ANZAC i Albionu, popartych zresztą przez innych liczących się członków społeczności międzynarodowej, Rosja oprócz odzyskania terenów utraconych w wyniku wojny uzyskała jedynie prowincję Kronicz. Na otarcie łez Polacy - moralni zwycięzcy tej walki - dorzucili drobne ustępstwa ekonomiczne, kontrybucję i dostawy darmowych surowców.

Życzymy dyplomatom rosyjskim więcej szczęścia w przyszłości. I sugerujemy nie denerwować każdego możliwego sąsiada.

***


Myśleliście, że jak Rosjanie skończą bić się z Polakami, to w regionie zapanuje pokój? Nic bardziej mylnego! W odpowiedzi na zeszłoroczny rajd piratów, Sektor Zero, Rosja i Shiroihan wypowiedziały RoboTechowi wojnę. Biorąc pod uwagę, że niemal połowa przemysłu i większość istotnej infrastruktury wojskowej znajduje się na wyspie, konflikt prawdopodobnie będzie typową wojną morską, w której pozbawiona floty armia rosyjska odegra zaledwie rolę pomocniczą. To samo tyczy się zresztą sił japońskich - flota Shiroihanu będzie miała trudności z osiągnięciem Morza Lema.

Relacja z linii frontu codziennie o 20 w TVNandan. Oglądajcie uważnie!

***

W tym roku premierę ma mieć długo (nie)wyczekiwany film "Czerwone Morza 2: Powrót Krakena" studia Asylum. Film luźno nawiązuje do wątków poruszonych w poprzedniej odsłonie cyklu i opowiada o dzielnych żołnierzach Musztayoloquetzal szykujących się do odparcia inwazji Zakonu Burble'a i ich przywódcy, złowrogiego Ryżego Krakena. Twórcy filmu chwalą się znacznie większym budżetem (5 mln $; poprzednia część kosztowała zaledwie pół miliona) i lepszymi efektami specjalnymi. Rolę floty Zakonu "odegrały" okręty piratów z RoboTechu - studio Asylum wykupiło kilka robionych amatorskimi kamerami filmików z zeszłorocznego rajdu na Aleksiejsk.

Nieoczekiwanie produkcja znalazła się w centrum zainteresowania mediów, kiedy zaprotestowały rosyjskie związki kombatanckie. Rosjanie są oburzeni, że bohaterowie filmu są wzorowani na żołnierzach rosyjskich biorących udział w wojnie galatiańskiej. W zwykłych okolicznościach żadna armia świata nie miałaby nic przeciwko darmowej reklamie, ale, cóż, to film studia Asylum.

- Nie pozwolimy, by dzielnych żołnierzy rosyjskich porównywano do jakiegoś gangu Olsena! - powiedział nam anonimowo pewien rosyjski weteran.

Nieoficjalnie wiadomo, że film może spotkać się z pewnym zainteresowaniem w Federacji RoboTechnicznej, akurat toczącej wojnę z Rosją. Cała reszta pójdzie do kina przez przypadek, myląc "Czerwone Morza 2" z "Czerwonym Morzem 2", który ma premierę dzień wcześniej.
Odpowiedz
#5
2205

(///Ostrzegam, treści 18+ i nie mówię tu o reklamie!)

– Dobry wieczór państwu. Z tej strony Jasques Fals-Newes, a to jest wieczorne wydanie Faktów Telewizji Nandan. Przejdźmy do skrótu najnowszych wiadomości.

***

Zgodnie z zapowiedziami astronomów, na Nandanie można było ostatnio obserwować deszcz meteorytów. Szczególnie dobrze był widoczny w Rosji, gdzie wyjątkowo silne opady doprowadziły do katastrofy, gdy pod wpływem wstrząsów zapadły się podwodne jeziora znajdujące się w regionie. W rezultacie większa część Rosji znalazła się pod wodą. Zginęły miliony ludzi, straty materialne szacowane są na kilka miliardów dolarów.

Oznacza to też, że zaplanowane na przyszły rok zimowe igrzyska olimpijskie nie odbędą się. Szkoda.

***

- Tato, tato, Rosjan zatopiło!
- Wszystkich?
- Nie, tylko pół kraju.
- A to nie zawracaj mi głowy.

***

Jednocześnie z żalem informujemy o śmierci carewicza Aleksieja Romanowa. Zarząd EKN postanowił pośmiertnie przekazać mu paszport dyplomatyczny EKN.

***

REKLAMA

Zadbałeś, by ten dzień był wyjątkowy. Kupiłeś dobre wino, wywiozłeś dzieci do teściów, zapaliłeś świece. Nadszedł ten wieczór, kiedy nagle...

- Kochanie, nie teraz, boli mnie głowa...

No i wszystko stracone... A może jednak nie?

Głowobólex - najnowszy lek produkowany w USE według sprawdzonych nandańskich receptur. Pomaga na bóle głowy - zarówno te prawdziwe, jak i będące zwykłą wymówką - bóle menstruacyjne, bóle dupy. Z Głowobólexem żadna noc nie będzie już stracona!

PO REKLAMIE


***

Studio Asylum zapowiedziało nowy film! I tym razem nie podczepiają się pod sukces kolejnej chińskiej superprodukcji!

"Manticore" ma opowiadać historię Rogera Wintona, który po wygraniu na loterii paszportu dyplomatycznego EKN przybywa na Nandan w celu założenia własnej kolonii. Twórcy zapowiedzieli już, że przedstawiona w filmie opowieść może się ociupinkę różnić od faktów, jednak zostało to uczynione z troski o "przekaz artystyczny".

- No bo kto nie chciałby zobaczyć, jak główny bohater ujeżdża krakena? - pyta retorycznie reżyser filmu.

Potwierdzono już, że postać Rogera Wintona zagra Tomasz Karolak Czwarty, przedstawiciel kolejnego już pokolenia słynnej polskiej rodziny aktorskiej i człowiek, który zdobył dla Studia Asylum pierwszego Oscara w historii wytwórni (za rolę góry lodowej w filmie "Titanic 4: Odkupienie").

[Obrazek: b0201e691e.png]
Kadr z filmu "Manticore". Prosimy zwrócić uwagę na typową dla Studia Asylum jakość obrazu.

Film otrzymał już dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Kultury w wysokości 8 mln $. Jak powiedział przedstawiciel EFRK:

- Taki badziew, jaki robi Asylum, jest unikatem na skalę wszechświata. Po prostu musimy dbać o to, by tradycja robienia ekstremalnie słabych filmów nie zginęła.

"Manticore" trafi do kin w przyszłym roku.
Odpowiedz
#6
2206

– Dobry wieczór państwu. Z tej strony Jasques Fals-Newes, a to jest wieczorne wydanie Faktów Telewizji Nandan. Przejdźmy do skrótu najnowszych wiadomości.

***

Siły LNN dokonały zbrojnej interwencji na terytorium Nandanitów... i omal nie zostały od razu zepchnięte z powrotem do morza. Mimo ostrzału z krążowników i znacznej przewagi liczebnej wojsk LNN, nandanicka milicja przez długi czas skutecznie odpierała atak na KhaAshkelon i to mimo braku wsparcia artyleryjskiego. Wycofała się dopiero po kilku godzinach walk, gdy skończyła się amunicja i granaty.

W następujących później walkach oddziały LNN zajęły tereny, które ledwie rok temu rząd rabinacki odbił z rąk rebeliantów. Cena sukcesu była jednak ogromna: zginęło blisko 185 tysięcy żołnierzy sił interwencyjnych, głównie piechurów USE, których używano w charakterze mięsa armatniego. Nasi analitycy sądzą, że szok wywołany stratami może doprowadzić do przewartościowania polityki USE.

***

REKLAMA

Kupiłeś żonie futro z fabryk EKN w Xinchiguo, by była szczęśliwa. Podałeś jej Głowobólex z fabryk EKN w USE, by nie mogła powiedzieć, że boli ją głowa. Minęło kilka miesięcy... Czas na kołyskę!

IKEA Nandan ma zaszczyt zaprezentować nową kolekcję mebli przeznaczonych do pokoiku dziecięcego! Kołyski, łóżeczka dziecięce, krzesła do karmienia - wszystko wykonane tylko z produktów pozyskiwanych i przetwarzanych w Albionie!

Tradycyjnie gwarantujemy wysoką jakość, przyzwoite ceny i łatwy montaż.

Tylko w tym tygodniu promocja: kup meble dla dziecka o wartości 500 PNW$, a dorzucimy butelkę whiskey na uspokojenie.

IKEA Nandan - ty tu rządzisz!

PO REKLAMIE

***

Popularny ostatnio dowcip:

Królestwo Manticore wybrało nowe motto: "Prędzej wam skończy się amunicja niż nam żołnierze z USE".

***

Kiedy dwa lata temu w USE powstawała pierwsza fabryka chemiczna, nikt nie mógł przewidzieć, jak bardzo inwerstycje Kompanii wpłyną na życie mieszkańców prowincji Heka. Kiedyś był to ubogi obszar rolniczy - dziś jest to prężnie rozwijający się ośrodek przemysłowy. Lokalne fabryki produkują popularne leki - w tym te wytwarzane według lokalnych receptur, jak na przykład Głowobólex - nawozy sztuczne i środki owadobójcze pomocne w walce ze szkodnikami niszczącymi nandańskie uprawy. Wokół zakładów jak grzyby po deszczu wyrastają osiedla mieszkaniowe ze sklepami, szkołami i innymi instytucjami użyteczności publicznej. Wiele z tych placówek powstało dzięki dofinansowaniu ze środków Europejskiej Kompanii Nandańskiej, która dba, by kolonistom pochodzącym z krajów Unii Europejskiej - i wszystkich innych przy okazji też - żyło się jak najlepiej.

Eksperci sądzą, że sukces tej inwestycji nie tylko przyczyni się do wzrostu poziomu życia w całym USE, ale i zachęci inne kraje do współpracy z EKN i Unią Europejską.

***

Ogłoszenie drobne: książeczkę wojskową USE wymienię na paszport dyplomatyczny EKN. Pilne.
Odpowiedz
#7
2206

Fabryki IKEI w Womanchester zajmują się produkcją słynnych mebli, które następnie trafiają do sklepów na całym Nandanie. Ta ogromna, warta miliony PNW$ inwestycja EKN daje zatrudnienie tysiącom Albiończyków. Jak wygląda jednak cykl produkcyjny?

Nasza przygoda zaczyna się w lasach Sherwood, gdzie brygady drwali od samego rana zajmują się wyszukaniem i ścinaniem dorodnych drzew i paproci drzewiastych. Pozyskany w ten sposób materiał dostarczany jest do tartaków, gdzie przetwarzany jest na deski i palety, które następnie są transportowane do Womanchester.

W tym czasie projektanci IKEI kreślą plany nowych produktów, które wkrótce będzie można kupić na całym Nandanie. W czasie pracy muszą dbać nie tylko o wygodę i funkcjonalność mebli, ale i o to, by nowy projekt wykorzystywał jak najwięcej już produkowanych elementów. W ten sposób fabryki nie muszą otwierać nowej linii produkcyjnej, by wytworzyć jedną śrubkę dla nowej szafeczki.

Deski dojechały do fabryki. Pracownicy zakładów umieszczą je na linii produkcyjnej, gdzie roboty przerobią je na pożądane elementy, z których będzie można złożyć nowe meble. Gotowy produkt zostanie następnie dostarczony do magazynu, a stamtąd rozwieziony do sklepów. Na miejscu obsługa skompletuje z nich taki mebel, jaki klient sobie zażyczy.

Do każdego mebla dołączona jest instrukcja montażu. Jej stworzeniem zajmują się zespoły betatesterów, których zadaniem jest takie uproszczenie instrukcji, by możliwe było złożenie mebla z wynikiem maksymalnie 1,5 kmph (kurwy maci na godzinę).

Czasem sama instrukcja nie wystarczy. Gdy klient "utknie" albo zgubi mu się istotny element niezbędny do złożenia mebla, może w każdej chwili zadzwonić do biura obsługi klienta.

- IKEA, dział obsługi klienta, w czym mogę pomóc?

- Mam problem ze złożeniem szafki, którą u państwa kupiłem, model Meteorem w Trolla.

- Rozumiem. W czym polega problem?

- Cóż, nie dostałem żadnej instrukcji, a podobno powinna być...

- Już sprawdzam... Czy przypadkiem nie jest pan obywatelem Helganatu?

- Owszem, a co to ma do rzeczy?

- W ramach sankcji międzynarodowych IKEA Nandan nie dodaje instrukcji do produktów sprzedawanych na terytorium Imperium Helgan. Helgański barbarzyńco, idi na huj.

Jak widać, obsługa klienta zawsze stara się udzielić profesjonalnej pomocy.

***

Program sponsorowany był przez firmę IKEA Nandan. Zapraszamy na zakupy!

[Obrazek: D_pW8jAXUAEE_pr.jpg]
Odpowiedz
#8
2206

– Dobry wieczór państwu. Z tej strony Jasques Fals-Newes, a to jest wieczorne wydanie Faktów Telewizji Nandan. Przejdźmy do skrótu najnowszych wiadomości.

***

W kolonii brazylijskiej odbyły się wybory parlamentarne. Na miejscu jest nasz korespondent, Gandzi Język.

- Jak wszysko u Brazylijczyków, tak i kampania przedwyborcza była dosyć burzliwa. Politycy ubiegający się o miejsca w parlamencie od kilku dni energicznie szukali nowych partnerów, z którymi mogliby wejść w koalicję. Robili dosłownie wszystko, by zadowolić potencjalnych wyborców! Udało mi się odbyć rozmowę z Margridą Wierzbowsky, stanąłem na wysokości zadania i odpowiednio ją przemaglowałem, pytając ją o wycofanie wojsk brazylijskich z Rabinatu, kolonizację Dakshin i dalszą współpracę z ONZ. Odpowiedziała:

- Tak, tak, TAAAAAAAAK!

- Co ewidentnie świadczy...

- Halo, tu studio. Gandzi Język, czy jesteś pewien, że TVNandan może pokazać fragmenty wywiadu?

- Pani Wierzbowsky się na to zgodziła. Wracając. Jej odpowiedzi ewidentnie świadczą, że Dzieci Nandanu mają zamiar prowadzić pokojową, ugodową politykę względem ONZ i jej członków. Niestety, z jej kandydaturą wiąże się jeden problem: Margrida Wierzbowsky wypycha sobie stanik! Mam tu nagranie...

- Oddajesz głos do studia.

- Ale jeszcze nie skończyłem...

- ODDAJESZ GŁOS DO STUDIA!

***

Po raz kolejny Helganie pokazują, jak agresywnym są narodem! Po zeszłorocznej niesprowokowanej inwazji na niewinną Świątynię Helganie postanowili pokazać, że mają jaja jak ze stali: najpierw wypowiedzieli wojnę absolutnie wszystkim innym koloniom nandańskim, zarówno lojalnym wobez Ziemi, jak i tym krnąbrniejszym, następnie ogłosili krucjatę przeciw krakenom, fangornusom i cthylla sapiens, a na końcu z braku innych przeciwników wypowiedzieli wojnę sami sobie!

W armii helgańskiej doszło do buntu inspirowanego przez frakcję demokratycznych reformatorów z pułkownikiem Jonasem Kahnwaldem na czele, dążącą do podpisania pokoju z resztą Nandanu. W opozycji do nich pozostaje grupa twardogłowych fundamentalistów.

Obecnie obie grupy są zajęte organizowaniem swoich sił i robieniem porządków z tymi zwolennikami drugiej strony, którzy akurat mieli pecha znaleźć się po złej stronie linii frontu. Z pewnością jednak jeszcze w tym roku będziemy świadkami pierwszych walk helgańskiej wojny domowej.

***

Do tajemniczego wydarzenia doszło na terytorium Azylu. Otóż przepływające przez tę kolonię rzeki nagle zmieniły się w krew.

Zatrudnieni przez EKN naukowcy uspokajają, że tak naprawdę to nie krew, tylko reakcja chemiczna mająca związek z namnożeniem się dużej ilości glonów, jednak społeczeństwa sąsiednich kolonii zareagowały dosyć nerwowo. Co więcej, z powodu braku reakcji władz Azylu, zjawisko czerwonej fali zagroziło też plantacjom bawełny w Xinchiguo, co z kolei odbiło się na inwestycjach EKN w nandańskich Chinach. Władze EKN i Xinchiguo podjęły już odpowiednie kroki, by ograniczyć skalę katastrofy, ale niesmak pozostał i nie mówimy tu o smaku wody w wypływających z Azylu rzekach.

Ponieważ to już drugi w ciągu tego roku przypadek, gdy w Azylu coś się odwala z rzekami, w niektórych nandańskich kręgach politycznych pojawiły się głosy, że konieczna jest międzynarodowa operacja mająca na celu zabezpieczenie azylanckich rzek, tak by rząd w New Union nie mógł już nic zepsuć.
Odpowiedz
#9
2207

– Dobry wieczór państwu. Z tej strony Jasques Fals-Newes, a to jest wieczorne wydanie Faktów Telewizji Nandan. Przejdźmy do skrótu najnowszych wiadomości.

***

Ofensywa dyplomatyczno-ekonomiczno-kulturowa EKN postępuje! Tym razem, po licznych inwestycjach w przemysł tekstylny, chemiczny i meblarski, przedsiębiorcy postanowili zagospodarować wciąż świeży i niezajęty segment rynku.

- Proszę tylko posłuchać - mówi nam przedstawiciel szwedzkiej sieci Max Burgers. - 3F, czyli fangornusowy fast food! Do tej pory nikt na to nie wpadł!

Max Burgers ujawnił już szczegóły oferty. W  restauracjach, które zostaną otwarte w kolonii brazylijskiej, gdy tylko jej władze przestaną się wygłupiać z tą całą niepodległością, podawane będą świeżo ubite krówki, baranki i kózki obtoczone panierką z nawozów i innych takich, doprawione azotem i potasem. Dzięki maksymalnemu uproszczeniu procesu przygotowania dań możliwe będzie szybkie wydawanie posiłków, co oznacza, że fangornusy będą marnowały mniej czasu na poszukiwanie pożywienia.

Obecnie trwają poszukiwania grupy testerów, która oceniłaby jakość dań stworzonych w ramach tego eksperymentu.

***

Choć mieszkańcy USE są znani jako wielcy fani czołgingu, do tej pory ich kolonia nie miała własnej drużyny, która mogłaby ich reprezentować w rozgrywkach ogólnonandańskich. Teraz to się zmieniło. Dzięki wsparciu materiałowemu i finansowemu ze strony EKN udało się zebrać odpowiedni zespół, co prawda niewielki i niedoświadczony, ale nadrabiający entuzjazmem. Ekipa USE intensywnie ćwiczy, chcąc wykazać się na nadchodzących mistrzostwach Nandanu, które odbędą się w 2210 w Alghobii. Obecnie w USE trwa zbiórka pieniędzy na zakup kolejnych maszyn dla ich reprezentacji, pomoc zapowiedział też zarząd utworzonej przez EKN fabryki chemicznej.

Z tej okazji ekipa reprezentantek EKN odwiedziła USE, by spotkać się z zawodniczkami nowej drużyny i udzielić im kilku cennych porad. Po wspólnej sesji treningowej stoczono też mecz towarzyski. Oczywiście nie obyło się bez spotkania z fanami tego sportu.

[Obrazek: xogrkfs0geu71.jpg]
Zawodniczki USE w czasie ćwiczeń.

***

Wojska EKN przy wsparciu Xinchiguo i Shiroihanu (oraz, o dziwo, kolonii brazylijskiej) rozpoczęły interwencję zbrojną w Azylu, której celem jest likwidacja zbrodniczego reżimu Czarnego Faraona. Dzięki wysiłkom żołnierzy sił ekspedycyjnych i wspierających ich partyzantów udało się wyzwolić zachodnie okręgi Azylu. Armia zbrodniarzy, mimo stosowania nieczystych sztuczek i łamania wszystkich możliwych konwencji i praw wojny, poniosła ciężkie straty i musiała wycofać się na wschodni brzeg rzeki Zhong He. Trwają przygotowania do oblężenia New Union.

Nie popisały się natomiast wojska LNN. Jak zwykle. Po początkowych sukcesach i wypchnięciu sił Azylu z prowincji Wozne i Nazrań atak sił kolonii brazylijskiej załamał się równie nagle, jak się zaczął. Na miejscu jest nasz korespondent, niezawodny Gandzi Język.

- Siły brazylijskie borykają się z licznymi problemami, wynikającymi głównie ze słabej logistyki. Brakuje amunicji, paliwa, prezerwatyw i weny na tworzenie nowatorskich planów ofensywy. Szturmujące wrogie okopy oddziały ponoszą duże straty, bo Azylanci nie uznają przerwy na tango za powód do wstrzymania ostrzału, a pstrokate mundury Brazylijczyków z jakiegoś powodu są doskonale widoczne. Spotkany przeze mnie przypadkiem (nie pytajcie gdzie, bo znowu będę musiał oddać głos do studia) manticorski oficer stwierdził z kolei, że Brazylijczykom byłoby łatwiej, gdyby ich rozkazy nie miały formy sonetu. Jednak największą wymówką sztabu kolonii brazylijskiej jest atak Rabinatu na Vaziamontanę, ale wiadomo - to tylko wymówki!

Wojska LNN zaangażowane w operację poniosły znaczne straty, tracąc połowę zaangażowanych sił lądowych i powietrznych. Byłoby im pewnie łatwiej, gdyby Transaarde wykorzystało swoje położenie i przeprowadziło własną ofensywę, ale cóż, poprzednie lata nauczyły nas już, że koordynacja nie jest najmocniejszą stroną tego sojuszu.

***

Studio Azylum pozwało rząd i armię Shiroihanu do sądu w związku z doniesieniami o użyciu filmów Azylum do torturowania azylanckich jeńców wojennych.

- Jesteśmy oburzeni działaniami Japończyków, do tej pory uznawanych za ludzi honorowych. Jak mogli! Jak mogli nie zapłacić nam za wykorzystanie naszych filmów!

Zarząd wytwórni filmowej ogłosił już, że jest gotowy na ugodę z rządem Shiroihanu w postaci zadoścuczynienia w wysokości 6 mln $. Zarząd zapowiedział też, że pieniądze te zostaną przeznaczone na stworzenie nowego filmu.
Odpowiedz