The Kingdom Today
#1
2205

Przegląd prasy, kącik humorystyczny.

<gdzieś w Haven>
- Kochanie, nie uwierzysz kogo dziś zatrzymaliśmy na granicy!
- No, jakie tam znów przybłędy się trafiły?
- Wpadli za przemyt: Pierwszy sekretarz EKN, Arcylektor Inkwizycji EKN, Nadrektor Niewidocznego Uniwersytetu EKN, Padyszach-Imperator EKN i Wielki Chan EKN. Tak było w ich dyplomatycznych paszportach, których ze sobą nie zabrali, bo się spieszyli na prom.
- Hehe, no pewnie, a ja jestem księżna Diana...i jak wy ich teraz pomieścicie w jednej celi razem z tymi pięcioma senatorami EKN, którzy wpadli wczoraj i trzema cesarzami EKN z zeszłego tygodnia?


---

Rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości oficjalnie zaprzeczył, jakoby istniał przepis pozwalający w majestacie prawa zastrzelić z łuku każdego pijanego Avalończyka pałętającego się po ulicach Sphinxa po godzinie 19 w wigilię święta Sześciu Króli. To znaczy, z tego co nam wiadomo: nie w Sphinxie, tylko w Dakshin, nie pijanego Avalończyka, tylko przemytnika z EKN i nie z łuku, tylko poprzez rzucenie krakenom na pożarcie.

---

<pod gmachem Ministerstwa Spraw Zagranicznych EKN>
- Ludzie, ratunku, porwali mi syna!
- Na Boga, trzeba powiadomić władze!
- Już pytałam, to nie oni!


---

Pani pyta się Jasia:
- Czym się zajmują dyplomaci?
- Przemytem!
- Źle, ty naprawdę nic nie umiesz. Siadaj, jedynka.
- Nie może mnie pani ukarać, mam paszport dyplomatyczny, tylko zostawiłem go w domu!

---

<na granicy Haven>
- Panie marszałku dlaczego my tak późno przekraczamy tę granicę? Ciemno tu już. I gdzie są te nasze paszporty?
- Niech pan nie marudzi, panie senatorze, tylko zmieni posła Kowalskiego, ręce mu zmarzły od przekopywania się pod płotem granicznym.


---

Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod ambasadą EKN.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest ambasada, tu się kręcą konsule i dyplomaci!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!
Odpowiedz
#2
2205

<gdzieś w Haven, rok 2505, siedziba mafii drzewno-haveńskiej>
-No, więc posłuchaj mnie teraz uważnie, Bolek... Byłeś w EKN?
-Nie...
-No właśnie... a ja znam kogoś kto był... i opowiedział mi to i owo... Wiesz skąd przyjechały mięsożerne drzewa do EKN?!?
-Z Aylonu...
-No właśnie... handlarze niewolników przywieźli je z Aylonu... A myślisz, że to taka prosta sprawa wysiąść na plaży w Aylonie, złapać w siatkę ogromne, silne drzewo i wywieźć je za morze Hammarsjkjolda?!?
-Chyba nie...
-No jasne, że nie... udało im się to zrobić, ponieważ wywozili tylko takie, co albo nie potrafiły spierdolić przed siatką, albo były największymi głąbami w całym zagajniku i leśniczy sprzedawał je za paczkę sprayu na korniki, bo i tak nie miałby z nich pożytku. I ci wszyscy nieudacznicy pojechali do EKN. Zapuścili korzenie, zrzucili żołędzie... świat poszedł do przodu... pojawiły się hiperzłącza biologiczne, cyborgizacje, telepatia, ale co z tego, jeżeli ich pnie nadal mają krzywe sęki i pompują ten sam chlorofil, są potomkami drzewa, które na własnym podwórku dało się złapać w siatkę, więc nie uważam, że naszym chłopakom brakuje luzu...kapujesz?!?


[Obrazek: YNEx9DF.jpg]
Odpowiedz
#3
2207

Nasi dziennikarze dotarli do nagrania rozmowy telefonicznej uchylającej rąbka tajemnicy wokół organizacji wizyty ZewKona na Manticore. Według nieoficjalnych informacji w rozmowie biorą udział wiceminister kultury pan R. Houseman oraz jego syn, wicedyrektor w P. Chmiel Pictures.

A: Halo!
B: Będziesz miał gości.
A: Przyjadą założyć mi kablówkę?
B: Pyta, czy przyjadą mu założyć kablówkę.
C: Daj mi tego głąba...
C: Jutro o ósmej przyjadą do ciebie nasi ludzie i ZewKon, przywiozą dla mnie szmal.
A: Jaki szmal?
C: Nieważne...
A: Czy to mafia drzewno-haveńska?
C: Dyplomaci. Czy to jasne?
A: Tato, a dlaczego do mnie, a nie do ciebie albo do Silnorękiego?
C: Bo tak postanowiłem, synu. Umówiłem się z nimi w twoim studiu, ale mogę się trochę spóźnić. Dlatego pod moją nieobecność masz się zająć tym, żeby było miło. Masz zrobić dobry grunt pod interesy.
A: Ale ja jutro nie mogę!
C: Dlaczego?
A: Bo....w piątki mam siłownię.
C: Masz też klub i agencję towarzyską, które ci kupiłem i dlatego spotkasz się z nimi i zorganizujesz im taką balangę, jakiej jeszcze w życiu nie widzieli.
A: To znaczy co?
C: Jajco! Pomyśl przez chwilę!
A: ...Słucham?
C: ...Weźmiesz najlepszych rysowników, najlepsze kadry z filmu i tyle gadżetów ze Strażnikiem Haven, ile potrafisz unieść. Czy to jasne? Jeśli ZewKon odkręci kran w kiblu, ma z niego płynąć nawóz do drzew owocowych, rozumiesz? Jeśli będzie chciał obejrzeć hentai...
A: Nie rysujemy hentai!
C: To przebierzesz jednego z naszych chłopców za krakena, wszystkiego ma być w opór.
A: A jeżeli...
C: A jeżeli będą chcieli pójśc do Narodowego Muzeum Manticore, to zabierzesz ich do Narodowego Muzeum, kurwa jego mać!

[Obrazek: maxresdefault.jpg]
...czekamy na komentarz z ministerstwa.
Odpowiedz