Wydarzenia
#11
10002

W toku wojny domowej w Rzeczywspólnej, siły Kajetana Franciszka Arciszewskiego “Prawe Serce” napotkały opór w swym marszu na Królewiec. Przełamując kolejne oddziały oporowe nie tracili dużo ludzi, ale tracili czas - a generał Arciszewski dodatkowo tracił w oczach swoich podwładnych.
A już bardzo dużo stracił, gdy w czasie czerwcowej bitwy pozycyjnej na przedpolach stolicy, przez granice Rzeczywspólnej przelały się rzesze orków. A konkretniej, na całej długości granicy Kiewsk - Twierdzańsk, siły graniczne zredukowane przez Arciszewskiego do małych garnizonów uległy przewadze liczebnej między dziesięć a dwadzieścia do jednego. I wtedy, gdy według szacunków między 40 a 50 dywizji orczych wlewało się do Rzeczywspólnej, Arciszewski odmawiał oderwania się od walk, mówiąc że “raz-dwa pozbędziemy się króla zdrajcy i potem pokonamy orków!”
I ciągle tak mówił, gdy ludzie z jego sztabu odkryli że Arciszewski pracował dla Sarumana, a każde jego gładkie słowa i każda godzina opóźnienia była po to by dawać fory orkom.

Zanim pokonano w bratobójczej walce siły które do końca walczyły po stronie Arciszewskiego - orkowie pokonali już cały pas umocnień nadgranicznych, włącznie z Rycerzami Zakonu Naświętszej Marii Panny z Sołecznik. Sam Arciszewski został zabity w pojedynku-egzekucji przez Króla; mawiają że Król płakał, kiedy go zabijał - nie wiadomo czy płakał nad zdradą przyjaciela, czy nad swoim krajem.
W ferworze sytuacji zaginął nieletni bratanek króla Kętrzyńskiego, Isam, wraz ze swoją matką, gdy próbowali uciec na południe. To znaczy zagięnęli - zgarnął ich zagon orków; ludzie ze świata potrafią się litować jednak tylko nad dzieckiem…

Król Kętrzyński w obliczu klęski kraju kazał odesłać swojego syna - namaszczono mu głowę olejami, został ogłoszony przez szlachtę w Królewcu i kardynała następnym królem. W jego imieniu wypowiedziano przysięgę elekcyjną: 
Że będzie stawiał opór orkom póki żelazo twarde, a kamień nieustępliwy. Że będzie bronił Rzeczywspólnej do ostatniej kropli krwi. Że pomści, czego obronić się nie da.
Odesłano go z dwudziestoma najlepszymi gwardzistami na najszybszych koniach w stronę Gdańska, a król, królowa, naukowczynie Aes Sedai, cała szlachta i wojsko jakie były uderzyły na orków - Królewca obronić się już nie dała, pomoc nie mogła zdążyć nadejść, a tylko w ten sposób mogli osłonić ucieczkę i Nieukoronowanego Króla i rzesz pospolitaków. Bo w ten sposób każda wioska przed którą zatrzymali orków; każda godzina to były tysiące ludzie którzy mieli szansę uciec za pośpiesznie stawiane linie obronne Lidzybarka…


//Kraj w chaosie, nie wiadomo kto jest gdzie, negocjacje z kimkolwiek poza kniaziem Jaremą (Lublin- Nowogródek i siły w Rzeczywspólnej) są trudne i ograniczane do pojedynczych prowincji, a czasem dywizji - załamanie administracji centralnej.


Przypominam o ogłoszeniach:

Cytat:Z uwagi na to, że nie chce mi się czekać, jeśli ktokolwiek planuje jakąś interwencję w Rzeczwspólnej [rozumianą jako: wejście wojska na teren Rzeczwspólnej], ma deadline równy z deadlinem handlowym.

Po tym też można chcieć wejść, ale z zastrzeżeniem że po wydarzeniach jakie wystąpią, czyli mniej więcej z rozpoczęciem wchodzenia po połowie roku [czyli wejście najwcześniej w sierpniu-wrześniu (dla sąsiadów), dając minimum miesiąc planowania].


https://pnwpbf.eu/showthread.php?tid=153...2#pid22822

Tak, to było celowo, przecież wiedziałem jakiego eventa dam.
Odpowiedz
#12
10003

Załamanie administracji centralnej Rzeczywspólnej i atak orków były katastrofą dla rzeczwpólnotowian, polaków, litwinów i innych. Zresztą, co tu mówić - dla każdego poza orkami były po prostu katastrofą...

Wbrew jednak przewidywaniom, zwłaszcza analityków z ARL, administracja lokalna Rzeczwspólnej na terenach ocalałych okrzepła. Ci, co nie uciekli i zostali na stanowiskach, są zawzięci; wojsko, które nie poszło w rozsypkę albo nie próbowało dokonać desperackich kontrataków - było spokojne, zawzięte i cwane. Szlachta, która ocalała i nie dała nogi miała choć mgliste pojęcie o patriotyźmie.

Ogólnie, wygląda na to że z wielkiego szamba w jakie wpadła Rzeczwspólna, wynurzył się choć jeden diament...

Pozostała Rzeczywspólna poza panowaniem orków nazywa się teraz Konfederacją Rzeczwspólnej, dla zauważenia że nie ma ciągłości administracji centralnej, a administracje lokalne są ze sobą luźniej powiązane. Konfederacja ogłosiła się przy tym prawowitą dziedziczką Rzeczywspólnej; za króla uznano Nieukoronowanego Króla, już-dwuletniego oseska (chwilowo przebywającego w Danzy, Liga Fenniańska), Lecha Kętrzyńskiego; poprzysięgły mu wierność zarządy wszystkich ocalałych prowincji i dowódcy wszystkich wojsk.

Za regenta Króla uznano kniazia Jaremę, najznaczniejszego z magnatów którzy ocaleli. Za kanclerza... jeszcze nie wybrano kanclerza, mają deficyt ludzi wykształconych, zwłaszcza że co jak co ale oni już nie uciekają z okupowanych terenów - bo ludzie jeszcze uciekają, ale nie wykształceni, na których orkowie zawzięcie polują...

Warto zaznaczyć, że w Konfederacji istnieje istotna, około milionowa mniejszość animistyczna. Są oni entuzjastycznie nastawieni do animizmu, współpracy z ARL, oraz równie entuzjastycznie nastawieni do istnienia Konfederacji, jej niepodległości i z bronią w ręką są jej gotowi bronić. Też przed ARL. Tak, w obronie katolicyzmu też (Maryja jest spoooko, bracie).
...no bo hej. Oni nie po to uciekali z totalitaryzmu założyć nowe wspólnoty religijne poza nią (Ci co uciekali, a nie co tylko widzieli co się dzieje w ojczyźnie animiźmu od setek lat), by teraz wracać. Ci co chcieli zwiewać ze strachu przed Orkami, już zwiali...
...a należy podkreślić że około miliona animistów zostało na terenach okupowanych przez Orków. Należy ich szukać gdzieś między Wisłą a Oką. Czasem 6 stóp pod ziemią.

***
//nowy twór w miejsce starego - Konfederacja Rzeczywspólnej.
Będą nowe informacje ogólne...

WP: 15 (6 Lublin, 3 Stoliczańsk, 1 Nowogródek, 1 Krzyżtopór, 2 Płock, 1 Malbork, 1 Wyspa Focza [wliczono drobne WP ewakuowane])
Ludność: 6 mln (włącznie z uchodźcami którzy już nie chcą dawać nogi dalej)

Mechanicznie:

Wpływ potrzebny by Konfederacja Rzeczywspólnej znalazła się w strefie Wpływów: 10

Uwaga: ma znaczenie tylko ujemna reputacja (czyli minusy za złą reputację).

LUBI: walkę z orkami, pomoc militarną Rzeczywspólnej, dostawy sprzętu wojskowego i/lub ochotników, specjalne*.
NIE LUBI: wydzierania Rzeczywspólnej zastawów czerwonego sukna, choćby neutralnych kontaktów z orkami, godzenia w czułą dumę zmniejszonego narodu, prześladowań katolików.
*- w cechach.

Posiadania 10 punktów wpływu gwarantuje:
(-) By mieć coś z poniższego, musimy poza punktami wpływu, utrzymywać w poprzedniej turze na przynajmniej jednej z prowincji Konfederacji adekwatny [uzgodniony z Konfederacją, by im pasował] garnizon wojskowy w wysokości trzech jednostek.
(-) By mieć coś z poniższego, należy zapewniać tranzyt wojskowy i transport zaopatrzenia dla wszystkich krajów wspierających Konfederację, gdy chodzi o transport ściśle określonych sił do prowincji Konfederacji.
(-) -1 Wpływu co turę.
(+) Doświadczenie z walk z orkami - Na etapie powoływania generała można za 5K+ zakupić specjalizację “Specjalista walk z orkami”.
(+) +10% siły ludzkiej (garną się do armii!)
(+) Dla krajów o negatywnej reputacji: +1 reputacji co turę. Dla krajów o reputacji 2 i więcej: +1 stabilności co turę.

Państwo, które jako pierwsze osiągnie 10 Wpływu jest uznane za DOMINUJĄCE. Status DOMINUJĄCEGO jest sprawdzany co trzy tury. Państwo DOMINUJĄCE ma następujące zdolności:
(-) By mieć coś z poniższego, musimy poza punktami wpływu, utrzymywać w poprzedniej turze na przynajmniej trzech z prowincji Konfederacji adekwatny [uzgodniony z Konfederacją, by im pasował] garnizon wojskowy w wysokości minimum trzech jednostek. Uwzględnione są tu wymagania za wpływ.
(-) By mieć coś z poniższego, należy zapewniać tranzyt wojskowy i transport zaopatrzenia dla wszystkich krajów wspierających Konfederację, gdy chodzi o transport ściśle określonych sił do prowincji Konfederacji. Jest to przy tym niezależne od stanu wojny kraju DOMINUJĄCEGO z tymi krajami (choć tranzyt musi się wtedy odbywać via prowincje neutralne).
(+) cecha "za wpływ" << (+) Dla krajów o negatywnej reputacji: +1 reputacji co turę. Dla krajów o reputacji 2 i więcej: +1 stabilności co turę. >> przechodzi w << (+) Dla krajów o negatywnej reputacji: +1 reputacji co turę. Dla krajów o reputacji 0 i więcej: +1 stabilności co turę. >>
(+) Raz na turę można zbudować za darmo (tylko za siłę ludzką i poświęcenie slotu przemysłowego) 3piech0kaw. Liczba kawalerii może być wyższa, jeśli państwo może budować więcej kawalerii/piechoty bez specjalizacji w slocie.
(+) DOMINUJĄCY czerpie z Rafinerii Płockiej jakby to był Cud Świata w jego władaniu (o ile orczy rajd nie uniemożliwi działania Rafinerii w danej turze):
* Rafineria Płocka w Płock(jeden z 7 Cudów Europy) - +5K+ co turę. Dodatkowo: +5P przy produkcji paliwa ze slota [wymaga: posiadania prowincji Płock oraz posiadania przynajmniej 1j ropy do produkcji paliwa]

Złamanie któregokolwiek z "(-)" gdy się posiada status DOMINUJĄCEGO oznacza jego natychmiastową utratę co najmniej na turę, -5 wpływu w Konfederacji i -1 reputacji... co najmniej.

Kraj DOMINUJĄCY nie ma absolutnie żadnych dodatkowych korzyści mechanicznych z dominowania Konfederacji Rzeczywspólnej (w tym tych zapisanych w zasadach). Możliwe jest uzyskanie pewnych koneksji dyplomatycznych, ale nie jest to automatyczne i zależy również od poziomu wpływu (i zwłaszcza reputacji).

Konfederacja Rzeczywspólnej co do zasady nie sprzedaje posiadanego metalu przemysłowego - potrzebuje go by budować wojska do nieustannego utrzymywania się na powierzchni szamba które zalewa już usta robienia za przedmurze kawałka Europy.

Cecha specjalna: militaryzacja Rzeczywspólnej
Rzeczwspólna sama wyposaża [buduje] swoje siły kawaleryjskie i piesze po koszcie de facto darmowym, choć są niskiej generacji. Należy więc pamiętać że pod względem slotów przemysłowych odbudowują swoje siły lądowe w miarę potrzeb. Co innego inne siły lub wyższe generacje.
Rzeczwspólna kupi wyposażenie artyleryjskie (artX z napędem) lub inne pomocne (sX? okręciki?) w cenie (wyłącznie mln $):
- +50% od cennikowej (jeśli ma fundusze, należy pytać)
- cennikowej, co wygeneruje +1 wpływu za jedną jednostkę dostarczonego sprzętu. Wpływ jest naliczany turę po dostarczeniu (gdy już pracuje).
W każdym wypadku dostawę należy omówić. Nie można z tego tytułu otrzymać więcej niż +2 wpływu na turę.

Cecha specjalna: Nieukoronowany Król w bezpiecznym miejscu
Lech Kętrzyński, Nieukoronowany Król uznawany przez całą Konfederację Rzeczywspólnej, powinien przebywać w bezpiecznym miejscu nie graniczącym [prowincja] z orkami - jest co do tego consensus.
(*) Kraj który zapewnia mu oficjalnie uznany (w dyplomacji, zobowiązaniami) azyl, otrzymuje +1 wpływu w Rzeczywspólnej co turę.
Jeśli poza azylem, zapewnione jest też dobre utrzymanie [ile to dobre: vide wytyczne pisania eventów] i ochrona miejscowych służb, kraj tenże otrzymuje kolejne +1 wpływu co turę.
-> utrzymanie może zapewnić inny kraj, tak samo jak ochronę, ale ciężej przeznaczyć slot wywiadowczy poza swoim krajem.
(*) Jeśli Nieukoronowanemu Królowi któremu jest udzielany azyl, azyl zostanie zabrany lub stanie mu się nieodwracalna krzywda (np. śmierć), kraj udzielający azylu straci cn. 2 reputacji, 2 stabilności i 5 wpływu w Rzeczywspólnej (O ile z Rzeczywspólnej coś zostanie, a nie się rozpadnie, dając smakowite prowincje orczysynom, mniam!)
(*) Jeśli Nieukoronowanemu Królowi nigdzie nie jest udzielany azyl, nie działa możliwość sprzedaży Rzeczywspólnej sprzętu [cecha: militaryzacja Rzeczywspólnej]. Do tego istnieje możliwość wystąpienia... dodatkowych i jednorazowych wydarzeń związanych ze statusem funkcji życiowych tegoż obiecującego dziecka.

Cecha specjalna: Największe dzieła człecze, tsk tsk, biorą się z nienawiści
Rzeczwspólna nienawidzi orków. Rzeczwspólnotanie ich nienawidzą. Polacy, Litwini, Rusini; katolicy, zaprzysiężeni, animiści i wszyscy w ogóle - NIENAWIDZĄ ORCZYSYNÓW.
Jeśli ktoś planuje bić orków, a chwilowo nie Rzeczwspólna nie ma np. inwazji na tak 5/7 swoich prowincji [chwilowo: w poprzedniej turze], Rzeczwspólna jest w stanie dostarczyć pakiet oficerów, którzy tymczasowo zwiększają skuteczność generała walczącego z TYMI KURWIMY SYNAMI  o ** (2*). Dotyczy tylko sił lądowych. W wyniku tego ilość gwiazdek dowódcy może wynieść maksymalnie ****** (6*). Pakiet nie podnosi w żadnym wypadku, pod żadnym pozorem i za pomocą żadnych działań gwiazdek w walce z czymkolwiek innym, chyba że MG z własnej, niewymuszonej i niezapytanej woli stwierdzi inaczej.
By z tego skorzystać, należy:
-> Mieć co najmniej 2 wpływu w Konfederacji Rzeczwspólnej (wpływ + reputacja >=2)
-> Zapytać przed deadlinem handlowym w turze w której chcemy użyć. W rozmowach z NPC. JAK NIE MASZ TEGO TEMATU, TO CZAS ZAŁOŻYĆ, LENIWY LUJU!
-> Nie mogą nas uprzedzić! (patrz niżej).
-> Jak się zgodzą, złożyć datek w wysokości 1 mln $ na koszt dostawy oficerów, ładnie zapakowanych w mundury itp. Jak się zapytasz, absolutnie NIE możesz z tego wydatkuzrezygnować, musisz to odpisać od kasy i nie obchodzi mnie że budżet płacze.
Można mieć jeden działający pakiet na turę. Liczba pakietów jest limitowana, obowiązuje lista kolejkowa.
Odpowiedz
#13
10003

Należy powiedzieć, że w nowo przeformowanej Konfederacji pewne wpływy posiada ARL, pewny negatywny PR ma Liga, a pewnym pozytywnym spojrzeniem darzy się... PORTĘ! Jako jeden z niewielu innych krajów gdzie chrześcijanie mają na tyle dobrze że czują się powerfull. Śmiesznie i strasznie.

//Wpływy na start w Konfederacji Rzeczywspólnej:

ARL: +4 Wpływu. Liczę zniwelowanie negatywnego PRu sprzed wojen [na oko -3 Wpływu było], jakiśtam niechęci o prześladowania katolików itp.
Ja wiem, teraz nie prześladujesz. STILL.
+cecha dla ARL:
Wpływowa mniejszość animistyczna - Póki nie ingerujemy bardzo w życie wewnętrzne Konfederacji, mamy swego rodzaju agentów wpływu w Rzeczywspólnej. +1 Wpływu co turę, aż do poziomu 8 Wpływu [gołego]; dla Wpływu większego/równego 8, +5% dochodu co turę.

+ Gracz ma [w tej chwili, patrząc na rozpiskę] oczywistą możliwość zadziałania swoimi siłami zbrojnymi w celu zmarionetkowania Konfederacji zbrojnie. Jeśli tak pragnie postąpić, należy o tym mi napisać do deadline handlowego, jak potem napisze to rozkazy dojdą w kolejnym roku.

+ TF

***
Liga Fenniańska: -1 Wpływu. Tak, może być ujemny, to oddaje niechęć do kraju. Ujemny wpływ jest relatywnie łatwy do zniwelowania działaniami.

***
Porta Ottomańska: 1 Wpływu.
Odpowiedz
#14
10004

ARL otrzymuje DOMINACJĘ w Konfederacji Rzeczywspólnej!


Cytat:Posiadania 10 punktów wpływu gwarantuje:
(-) By mieć coś z poniższego, musimy poza punktami wpływu, utrzymywać w poprzedniej turze na przynajmniej jednej z prowincji Konfederacji adekwatny [uzgodniony z Konfederacją, by im pasował] garnizon wojskowy w wysokości trzech jednostek. (uwzględnione w DOMINACJA)
(-) By mieć coś z poniższego, należy zapewniać tranzyt wojskowy i transport zaopatrzenia dla wszystkich krajów wspierających Konfederację, gdy chodzi o transport ściśle określonych sił do prowincji Konfederacji. (uwzględnione w DOMINACJA)
(-) -1 Wpływu co turę.
(+) Doświadczenie z walk z orkami - Na etapie powoływania generała można za 5K+ zakupić specjalizację “Specjalista walk z orkami”.
(+) +10% siły ludzkiej (garną się do armii!)
(+) Dla krajów o negatywnej reputacji: +1 reputacji co turę. Dla krajów o reputacji 2 i więcej: +1 stabilności co turę. (uwzględnione w DOMINACJA)



Cytat:(-) By mieć coś z poniższego, musimy poza punktami wpływu, utrzymywać w poprzedniej turze na przynajmniej trzech z prowincji Konfederacji adekwatny [uzgodniony z Konfederacją, by im pasował] garnizon wojskowy w wysokości minimum trzech jednostek. Uwzględnione są tu wymagania za wpływ.
(-) By mieć coś z poniższego, należy zapewniać tranzyt wojskowy i transport zaopatrzenia dla wszystkich krajów wspierających Konfederację, gdy chodzi o transport ściśle określonych sił do prowincji Konfederacji. Jest to przy tym niezależne od stanu wojny kraju DOMINUJĄCEGO z tymi krajami (choć tranzyt musi się wtedy odbywać via prowincje neutralne).
(+) cecha "za wpływ" << (+) Dla krajów o negatywnej reputacji: +1 reputacji co turę. Dla krajów o reputacji 2 i więcej: +1 stabilności co turę. >> przechodzi w << (+) Dla krajów o negatywnej reputacji: +1 reputacji co turę. Dla krajów o reputacji 0 i więcej: +1 stabilności co turę. >>
(+) Raz na turę można zbudować za darmo (tylko za siłę ludzką i poświęcenie slotu przemysłowego) 3piech0kaw. Liczba kawalerii może być wyższa, jeśli państwo może budować więcej kawalerii/piechoty bez specjalizacji w slocie.
[UWAGA MG: PROSZĘ TAK UŻYWANY SLOT DOBRZE OZNACZYĆ]
(+) DOMINUJĄCY czerpie z Rafinerii Płockiej jakby to był Cud Świata w jego władaniu (o ile orczy rajd nie uniemożliwi działania Rafinerii w danej turze):
* Rafineria Płocka w Płock(jeden z 7 Cudów Europy) - +5K+ co turę. Dodatkowo: +5P przy produkcji paliwa ze slota [wymaga: posiadania prowincji Płock oraz posiadania przynajmniej 1j ropy do produkcji paliwa]

Złamanie któregokolwiek z "(-)" gdy się posiada status DOMINUJĄCEGO oznacza jego natychmiastową utratę co najmniej na turę, -5 wpływu w Konfederacji i -1 reputacji... co najmniej.

Kraj DOMINUJĄCY nie ma absolutnie żadnych dodatkowych korzyści mechanicznych z dominowania Konfederacji Rzeczywspólnej (w tym tych zapisanych w zasadach). Możliwe jest uzyskanie pewnych koneksji dyplomatycznych, ale nie jest to automatyczne i zależy również od poziomu wpływu (i zwłaszcza reputacji).

Konfederacja Rzeczywspólnej co do zasady nie sprzedaje posiadanego metalu przemysłowego - potrzebuje go by budować wojska do nieustannego utrzymywania się na powierzchni szamba które zalewa już usta robienia za przedmurze kawałka Europy.


Pamiętaj o odejmowaniu Wpływu co turę (za 10 Wpływu); jak nie odejmiesz (co turę przed deadlinem handlowym), to ja Ci odejmę. Od razu odejmę 10, -1 stabilności i status DOMINUJĄCEGO.
Nie zachęcam do tego, bym ja musiał za gracza przypomnieć o odejmowaniu :*

---
Możliwość wykupu specki przeciw orkom, +10% siły ludzkiej, możliwość zbudowania kawalerii 0 generacji, paliwowy bonus z Rafinerii - masz już na budżet 10004. P0zostałe na budżet 10005.
Odpowiedz
#15
10005

W Konfederacji Rzeczywspólnej coraz energiczniej działa instytucja charytatywno-religijna z... Porty, tzw. Wakfu Sułtanki Mahidevran. Działa ona co ciekawe nie w celu nawracania na islam, a wspierania pozycji chrześcijaństwa, zwalczania "bezbożnego" animizmu i ograniczania wpływów ARL w Konfederacji Rzeczywspólnej.

//Animistów już i tak tam było mało, jest jeszcze mniej, w ciągu ostatnich dwóch lat były wręcz konwersje pozostały na chrześcijaństwo. Nie, nie tylko przez Wakfu, tylko bez niego wyszłyby z konwersjami w drugą stronę na ~zero ;=)

ARL: -3 Wpływu w Konfederacji Rzeczywspólnej. Tak dużo, bo dużo mają. Łatwiej spaść z wysokiego krzesełka...

@Gandzia
@el roberto
Odpowiedz