Informacje ogólne - Yavanarajya
#1
Królestwo Neobaktrii (wł. nazwa “Królestwo Jawanów” - Yavanarajya)

[Obrazek: oEm8Wbe.jpg]

Dane ogólne:
WP: 101 (min. 4 WP w każdej prowincji)
Ludność: 40 mln [ok. 33 mln pierwotnych]


Niesamowite i prastare Królestwo Neobaktrii ma swe serce daleko na wschód od Europy, w Aleksandrii Indyjskiej. Tam mieści się stolica Neobaktrii - serce tej cywilizacji, z prastarymi, liczącymi kilka tysięcy lat budynkami. I choć najstarsze dzieje Neobaktrii są przepisywane po raz kolejny z rozlatujących się pergaminów na nowe; choć mimo przepisywania tomów niektóre części dziejów są niejasne (wojny domowe, pożary i inne zniszczenia ksiąg!) - mimo to nie ulega wątpliwości że Królestwo Neobaktrii jest jednym z najstarszych ciągle istniejących organizmów państwowych w znanych krainach; mogącym być tylko porównywanym do Technorepubliki Uralu lub Królestwa Samarytan.
Królestwem włada od początku, od zamierzchłych czasów dynastia Soterów, wywodząca swój rodowód od niejakiego Aleksandra Wielkiego, jakoby władcy z bardzo odległej starożytności, takiej nawet przed Upadkiem - sprzed około 13500 lat! Ciężko w to uwierzyć, ale tak mówią i tak też wygląda ich tytulatura - Królestwem włada obecnie Aleksander CCCCLXXVI Soter… zwany “Aleksandrem” lub “Królem Jawanów” nawet na oficjalnych uroczystościach - ku uldze i szczęściu szambelanów i protokolantów. Elita Królestwa zaś wywodzi swój rodowód od Kalaszów, potomków żołnierzy Aleksandra Wielkiego… mają fantazję - i naprawdę długie rodowody.

Czymś co wyróżnia Neobaktrię oprócz starożytności i zamiłowania do genealogii jest filozofia i religie. Nie “religia”. Wiele religii. Bo nie ważna o jakiej religii myślisz, ale jeśli nie zakłada ofiar z ludzi lub podobnych nieakceptowanych społecznie zachowań, to jeśli ta religia nie jest jakimś lokalnym kultem z epoki kamienia, to na pewno jest wyznawana w Neobaktrii. Spis religii zawiera 665 oficjalnie uznanych związków religijnych i 202 “większe” związki wyznaniowe mogące być choć w małej części dotowane przez władze.
I jeszcze synkretyzmy religijne. Wspominałem o synkretyzmie religijnym? Nawet jak jakaś religia ma kilkanaście kościołów - parafii - w Królestwie, to możliwe że z punktu widzenia innego kraju byłoby to kilkanaście religii, bo tutaj podkradniemy psalm, tu mit a to wyobrażenie Boga nam się podoba…
Przykład dwóch z większych religii Neobaktrii:
Cytat:- Filoflogia (od greckich "filos", przyjaciel, i "flogia", płomień) - hellenistyczna odmiana zoroastryzmu. Poza oczywistymi dodatkami, takimi jak przetłumaczenie imion (Ahura Mazda jako Zeus-Ormuzd etc.) dochodzą takie dodatki jak wliczenie większości bogów greckich w poczet jazatów. Z oczywistych przyczyn zrywają też z iranocentryzmem - zamiast tego twierdzą, że nauki Zoroastra należą do całej ludzkości. Listę pięknych krain stworzonych przez Ormuzda z kolei traktują jako dowód, że Baktria od zawsze była przeznaczona wszystkim bogobojnym ludziom, w tym oczywiście starożytnym Macedończykom, jako dom. Ciekawostką jest, że ich główna świątynia w  Duszanbe jest pełna udomowionych jeży, które są uznawane w ich świętej księdze za zwierzęta szczególnie pobłogosławione przez Ormuzda, oraz pawii, które są dowodem na to, że Aryman (czyli Angra Mainyu) jest w stanie tworzyć rzeczy dobre i piękne, ale tego nie chce. 

- Kościół Chrystusa Kallistosa Euergetesa (z greckiego - "pięknego dobroczyńcę") - synkretyczna religia chrześcijańsko-buddyjska z, a jakże by inaczej, hellenistycznymi domieszkami. Między innymi uznają Buddę za przedchrześcijańskiego proroka, którego nauki miały umożliwić ludziom osiągnięcie spokoju po śmierci aż do przyjścia Mesjasza, który miał ich poprowadzić do Niebieskiej Chwały.

A jak wygląda polityka w Neobaktrii? A jak ma wyglądać w kraju złączonym dynastią i kulturą - strapowie rządzą w prowincjach, miasta podlegaja królowi, arystokracja prześciga się w debatach filozoficznych i podlizywaniu się Dynastii… Tak najogólniej.
Tak bardziej szczególniej, Neobaktria od lat zmaga się z problem separacji od “bardziej cywilizowanych” regionów świata, czyli od Europy. O ile ma to swoje zalety - nie mają konkurentów w okolicy - o tyle wielką wadą jest to że są zapóźnieni w stosunku do Europy. Widać to zarówno w technologiach cywilnych (pierwsza prymitywna linia kolejowa dopiero powstaje), ale też i wojskowych. Tylko wojska lądowe są w standardzie “wyższej techniki europejskiej” [generacja I], flota (rzeczna) to jakaś patologia [generacja 0 i to taka gorsza], a w lotnictwie Neobaktrianie zmagają się z ogromną ilością wypadków sterowców - w związku z czym nie posiadają “lotnictwa” innego niż jednostki balonowe.
A należy przy tym zaznaczyć, że z uwagi na brak szerokiej konkurencji armia Neobaktrii jest raczej skadrowana niż rozbudowana.

Normalnie nie byłby to problem (i długo nie był!), ale ostatnie wieści z Yavanarajyi nie napawają optymizmem. Nieliczne i rwące się kontakty z “krainami zza Himalajów” w ostatniej dekadzie się urwały kompletnie, terytoria w dorzeczu Indusu mają jakieś inne problemy… a północne neolityczne miasta-państwa zależne od Neobaktrii mają problemy z powodu jakowyś najazdów łupieżczych z północy. Jedyne spokojne granice mają na zachodzie, gdzie trwa wciąż szlak handlowy do Królestwa Samarytan i dalej na zachód - ale i na zachodzie, w regionie zwanym dawniej “Bliskim Wschodem”, kurdyjskie plemiona górskie burzą się i rozniecają z nieznanych przyczyn niepokoje, co powoduje wzrost kosztów handlu na szlaku: bez silnej eskorty tym bardziej ani rusz!
Wieści jakie docierają do Europy są nieliczne, ale wszystko wskazuje na to że Królestwo Jawanów czekają “ciekawe czasy” - a może nie “czekają” ale już u nich są…

Cytat:UWAGA!
Królestwo Neobaktrii jest wyjątkiem dyplomatycznym i żaden z krajów graczy na start edycji nie ma tam przedstawiciela w randze ambasadora. Jeśli są jacyś przedstawiciele, to robią w dyplomacji drugi etat - pierwszy to przedstawicielstwo kupców lub bankierów.


[Obrazek: L2nhYfl.jpg]
[Obrazek: qRvnnDG.jpeg]
[Obrazek: BhxFdqy.jpg]
Monety Neobaktrii z czasów starożytnych, ok. 3 tysiąclecie po Upadku.


Mechanicznie:

Wpływ potrzebny by Królestwo Neobaktrii znalazła się w strefie Wpływów: 10
Uwaga: reputacja ma duże znaczenie. UJEMNA liczy się PODWÓJNIE..
Uwaga2: zasady wywiadu w kontekście Neobaktrii mają pełne zastosowanie, jednak dla każdego kraju w edycji zasięg liczymy jako maksymalny, niezależnie od położenia.
Uwaga3: Uwaga2 nie dotyczy krajów które nie są położone przy Morzu Śródziemnym, Czarnym, lub w Azji (Syria itp). Takie leszcze mają ekstra wszystkie działania wywiadowcze w Neobaktrii trudniejsze dwukrotnie. WSZYSTKIE X2. I w razie wątpliwości - liczymy gorszą dla gracza możliwość.

LUBI: tolerancję religijną, wolną miłość między mężczyznami, inicjatywy pokojowe, inicjatywy odkrywcze (“na mapie” i “poza mapą”) - o ile się podzielono wynikami ze światem. Wsparcie militarne, jeśli jest potrzeba.
NIE LUBI: nietolerancji religijnej, obnoszenia się z krwawymi praktykami reżimu, zakłócania szlaków handlowych, izolacjonizmu.

------

Wszystkie państwa, które mają Wpływ "10" (wraz z reputacją) w Neobaktrii: 

+ mają +15% do dochodu, jeśli mają zapewnione połączenie handlowe do Neobaktrii [jak w cesze szczególnej]. Jeśli nie, to mają tylko +5% dochodu.
+ specjalna cecha Miłość dla wszystkich - można raz na turę zamienić 2 Wpływu (nie może spaść poniżej 5) w Neobaktrii na +1 do reputacji (nie może przekroczyć 5), albo 1 reputacji (nie może spaść poniżej 0) na +2 Wpływu w Neobaktrii (sky is only the limit!).

Państwo, które jako pierwsze osiągnie 10 Wpływu (wraz z reputacją) jest uznane za DOMINUJĄCE. Status DOMINUJĄCEGO utrzymuje się przez 3 tury, po czym po raz kolejny jest sprawdzany w porównaniu z innymi państwami (czy ktoś nie ma więcej Wpływu ponad 10). Status można stracić w trybie natychmiastowym (od kolejnej tury), jeśli wartość wpływu kraju DOMINUJĄCEGO spadnie poniżej 10. Państwo, które jest DOMINUJĄCE uzyskuje następujące zdolności:
(+) Raz na turę (bo raz na turę wydaje się PP) wydając 1PP na “Stabilność” LUB na “Bogactwo” LUB na “Kolonizację” otrzymujemy efekty jakbyśmy wydali 2PP.
(+) Odpalenie dowolnej cnoty obywatelskiej za wyjątkiem “Innowacyjnych” kosztuje 10K+ mniej.
(+) Ma uprzywilejowaną pozycję handlową (patrz: cecha szczególna).
(+) Kraj DOMINUJĄCY otrzymuje +15K+ w danej turze, jeśli wykonał coś odwołującego się do któregoś nurtu filozofii. UWAGA: dowód na co najmniej tysiąc słów. Uznajemy że filozofia się skończyła na Jungerze, katowanie późniejszymi (i równoległymi innymi niż brat Jungera!) jest surowo zakazane.
(-) Minus jeden punkt wpływu w każdej kolejnej turze po której zdobyło się status DOMINUJĄCEGO.

Kraj DOMINUJĄCY nie ma absolutnie żadnych dodatkowych korzyści mechanicznych z dominowania Królestwa Neobaktrii (w tym tych zapisanych w zasadach). Możliwe jest uzyskanie pewnych koneksji kulturalnych/dyplomatycznych, ale jest to eventowe i wynika to z tego że uznajemy że kraj DOMINUJĄCY ma najlepszy PR u elit i władz Neobaktrii.


Produkty egzotyczne (Cecha szczególna Królestwa Neobaktrii):
Każdy kraj który ma zapewniony (samodzielnie lub dzięki komuś) szlak handlowy do Neobaktrii, może zakupić od niej egzotyczne produkty.
- Neobaktria ma na sprzedaż do 3 “egzotycznych produktów” (DP), jeden kraj może kupić jeden takowy. Obowiązuje kto pierwszy ten lepszy - za wyjątkiem sytuacji gdy chęć wyrazi DOMINUJĄCY, wtedy ostatni co się zgłosił jest wywalony z kolejki… Koszt: 15 mln $.


Wieści z Neobaktrii (Cecha szczególna Królestwa Neobaktrii):
*) Kraje mające przynajmniej 5 Wpływu [goły wpływ, bez reputacji] w Neobaktrii mogą założyć w niej ambasadę (instant, ale wydarzenia jawne i przed deadline handlowym), co przynosi +3K+ co turę dla kraju (od tury postawienia) i kosztuje 2 mln $ rocznego utrzymania (od tury postawienia).
*) Kraje mające ww. ambasadę i mające co najmniej 1 poziom siatki szpiegowskiej LUB płacące na utrzymanie ambasady 5 mln $ [zamiast 2 mln $], mogą mieć dostęp do bardziej tajnych i utajonych wieści z Neobaktrii, np. bardziej szczegółowych danych o wojnach.
W wypadku nowego uzyskania dostępu do wieści, można dodatkowym kosztem 4 mln $ uzyskać dane archiwalne z jakiego się chce roku [od 10002 włącznie].
*) Likwidacja ambasady, jeśli jest z "winy" zależnej od kraju (np. wysuwano obraźliwe noty do władców czy inne prowokacyjne zachowania [//"nie mam kasy, ale obrażę to mnie sami wywalą i nie będzie na mnie"]. Albo zabrakło pieniędzy na ambasadę) kosztuje 1PP, zajmowany z puli. Jak nie masz PP do zabrania, to -1 stabilności. Zabór jest instant w wydarzeniu.
- “egzotyczny produkt” jest w każdym aspekcie (transport, limity DP) liczony jako 1DP - ale jeśli zdobyliśmy PP w konsumpcję i był w to zaangażowany “egzotyczny produkt”, otrzymujemy +1 stabilności.
Odpowiedz