Wydarzenia
#41
10.004

[Obrazek: image.png]
Kobiety od wieków cieszą się równą pozycją w fenniańskiej kulturze

Do kraju powróciła nasza delegacja wysłana na Kongres Kobiet do Egiptu, której zadaniem było przekazanie naszych poglądów i metod organizacji społecznej mieszkańcom dalekiego południa: czasem najlepszą metodą na budowę nowego, lepszego świata nie jest drastyczna zamiana miejsc przez ciemiężonego i ciemiężcę, ale wygładzenie kilku nierówności w starym. Ta wizyta w Afryce z pewnością też wpłynie jakoś na przebieg i wynik naszych wyborów..

______________
Zamrożone 5K+ z Kongresu Kobiet zamieniam na wydane na Kongres i dostaję 5KP i +2 reputacji w Wlk. Księstwie Liechtensteinu.


[Obrazek: image.png]
Marszałek Vainamoinen zagrzewa muzyką I. Dywizję Fizylierów Królewskich do szturmu na pozycje orków, by umożliwić odwrót sojusznikom

Mieliśmy plan, mieliśmy zdobyte pozycje - pewne gorące głowy zdecydowały się jednak na wejście prosto w pułapkę Czarnoksiężnika, pomimo ostrzeżeń naszego wielkiego marszałka. Poddani Jego Królewskiej Mości są jednak przede wszystkim ludźmi rycerskimi i ratujemy swoich sprzymierzeńców, nawet jeśli sami zdecydowali się wejść do bagna i w nim utonąć. Dzielna decyzja Marszałka, opłacona przez niego samego daniną z jego własnej krwi, umożliwiła pozostałym członkom Wielkiej Koalicji uratowanie się przed pazurami Moskwy-Dur. W uznaniu zasług Marszałka i jego ludzi, Senat Fenniański zdecydował się na utworzenie nowego odznaczenia, Gwiazdy Danzańskiej, którą zostaną nagrodzeni wszyscy żołnierze biorący udział w akcji. Na czas rekonwalescencji Marszałka, dowodzenie nad I. Armią Królewską obejmie generał Matth'rown'uruodo, po którym cała Fennia spodziewa się wielu sukcesów.

Ale marszałek Vainamoinen i jego I. Armia Królewska to nie jedyni fenniańscy bohaterowie: na morzu wrogom dzielnie krzyżują szyki Lord-Admirał LeChuck i margrabia Gortos, który własnym sumptem wystawił flotę ochotniczą do walki z wrogami Króla i brał osobiście udział w walkach. Gortos i jego podwładni zostaną uhonorowani jednym z najwyższych odznaczeń marynarki wojennej, Gotlandzkim Koniem Morskim, a sam margrabia będzie mógł liczyć na wsparcie finansowe państwa.

________________
1. Używam reżimowej propagandy (+1stab, -20KP).
2. Wypłacam margrabiemu dotację 5mln$ na pokrycie kosztów finansowych jego wyprawy. Jakby było za mało, to niech zgłosi ten fakt.

[Obrazek: image.png]
Wódz z wczesnej fenniańskiej epoki żelaza, ilustracja na podstawie najnowszych znalezisk na Gotlandii

Królewskie Towarzystwo Archeologiczne cały czas ciężko pracuje, by poznać korzenie narodów północy i naszej miłościwie panującej dynastii panującej (która z pewnością kiedyś wróci - drodzy czytelnicy, nie dajcie sobie wmówić inaczej!) i w tym roku jeden z zespołów badawczych dokonał wielkiego odkrycia, jeśli chodzi o historię metalurgii na terenie Ligi. Odkrycie niepowiązane z ruinami epoki plastyku, ale mimo tego równie dla nas ważne: odkryto doskonale wyposażony warsztat, który według teorii badaczy skonstruowany był specjalnie na potrzeby lokalnego wodza i jego drużyny: produkowano w nim nie tylko cenne uzbrojenie (zarówno z brązu, ale potem przede wszystkim z żelaza) ale również narzędzia i biżuterię. Odkrycie uzupełnia to też luki w historii ekonomicznej naszego narodu: specjaliści spekulują, że we wczesnej Fenii wyróżniano trzy rodzaje własności; królewską (przy czym nie chodzi tu wyłącznie o dynastię Fyrridów, ale ogólnie "królików fenniańskich" przed zjednoczeniem) fundowaną z danin i łupów na potrzeby króla/wodza i jego ludzi, klanową, należącą do wszystkich członków społeczności i prywatną, taką jaką znamy dzisiaj: przy czym wedle obyczaju przy ceremonii Nowego Roku król lub królowa musieli ze swojego majątku dystrybuować majątki bądź cenne nagrody dla wyróżnionych przez starszyznę członków klanu: w warsztacie odkryto dowód na istnienie takiej praktyki, gdyż znaleziono w niej pięknie wykonaną siekierkę z wyrytą na niej dedykacją dla jakiegoś pracowitego cieśli.

A to wszystko w czasach, gdy tak zwani Zurychanie zajmowali się dopiero wypasaniem świń, i to pół-dzikich.

_________
Obowiązkowy post archeologiczny.
Odpowiedz
#42
10004

Kultura w naszym kraju rośnie wspaniale, zwłaszcza medialna. I polityczna!

//+3K+, za media i (bardziej) za fajne rzeczy w tajnych.
I nie chodzi nawet o doca...
Odpowiedz
#43
10004

Przedsiębiorcy Ligi Fenniańskiej, którzy przybyli do Narwygu i chcieli wyssać do cna siły żywotne wyzwoleńców kupując za bezcen udziały w fabrykach i stosując przepisy kodeksu pracy z Tuul którzy chcieli pomóc miejscowym w adaptowaniu się do kapitalizmu, są wściekli. Jak to, wolnego obywatela oprymować, kardynalne prawa deptać? Jak to można zabraniać mu kupowania udziałów które durny wyzwoleniec chce sprzedać za bezcen, bo nie wie co to jest? Jak to: przepisy prawa Fenni, gdy miejscowi już są przyzwyczajeni do batów i kar do przepisów prawa pracy Tuul?

Skandal!

Nasza szuria odezwała się z jeszcze większym jazgotem niż zwykle, a przedsiębiorcy których kopnięto w rzyć tak że przelecieli nad górami do Brudahud, wyją z wściekłości w radiu i gazetach. Jednocześnie, chwilowo zaburzyło to nieco obieg gotówki w państwie, bo płynie ona do (p)osłów opozycji i do wrogów rządu, tudzież szurystycznych gazet...
... a jednocześnie nasze elity w dużej mierze rozumieją stanowisko rządu i popierają. Mieszana sytuacja, tylko chwilowo gospodarka cierpi i kultura (bo kulturalne gazety przedrukowują tych posrańców)
A ludzie w Narwygu za to - raczej zadowoleni...

//-10K+ teraz.
-5% dochodu w 10005.
+5KP w 10005.

+ PROSZĘ ZALINKOWAĆ TEGO POSTA PRZY NAJBLIŻSZYCH WYBORACH hehehe ^^
Odpowiedz
#44
10004

Poza kolejami, J.D. Felsenkerl jest wielkim nafciarzem, właścicielem Standard Petroleum, sławnej kompanii chemicznej z Bremy. I po negocjacjach z Ligą Fenniańską podjął szerokie inwestycje w Forcie Grant, budując tam wielką rafinerię. Co prawda, przez to Liga musi płacić więcej za paliwo... ale i więcej też go ma!

Warto wspomnieć, że J.D. Felsenkerl waha się nad dalszymi inwestycjami, bo na razie otrzymał praw ai gwarancje na okres dekady (do 10013 włącznie). Gdyby otrzymał je jako prawa własności, zainwestuje z pewnością więcej.

//*) +2 WP w 10004 w Fort Grant

*) OPCJA DZIERŻAWA:
+1 WP w 10005 w Fort Grant.
+1 WP w 10006 w Fort Grant (a co, daleko paczymy)
OPCJA PRAWA WŁASNOŚCI:
+1 WP w 10005 w Fort Grant.
+3 WP w 10006 w Fort Grant (a co, daleko paczymy)

*) + cecha jawna (działa od budżetu 10004, uwzględnia dane wcześniej tajnie ulgi celne)
Rafineria Standard Petroleum w Fort Grant (10004-10006) - -5% dochodu co turę. Każde posiadane złoże ropy przynosi nam +1P więcej w produkcji ze slota (w zaopatrzeniu) i +2P produkcji bazowej. Otrzymanie paliwa zarówno w produkcji bazowej jak i ze slota kosztuje nas 0,3 mln $ za 1P (za produkcję bazową zaokrąglamy w dół do 2 mln $ per złoże). Kupowana ropa może, ale nie musi podlegać niniejszej cesze (nalezy to zaznaczyć w szlakach handlowych), sprzedawana ropa kosztuje nas dodatkowe 3 mln $ płacone prywaciarzowi. [wymaga: kontrolowania Fort Grant]

Cecha w 10006 zostanie upgrade'owana z efektorem od 10007. Proszę załączyć niniejszego posta do przypomnienia. WP wspomniane w tym poście a dotyczące 10006 mogą się tam powtórzyć, w razie wątpliwości - pytać. Wybór opcji "prawa własności" da lepszy upgrade cechy Rafineria Standard Petroleum... - np. obniżkę kosztu paliwa. 
+ mały suplement TFny

uwaga: wp są powiązane z cechą. Po prostu ich przyrost nie jest ujęty w cesze, ale ewentualne zniknięcie cechy odbije sie na WP i to z naddatkiem (kaskada upadku biznesu).
Odpowiedz
#45
10004

Fenniańska Agencja Budowlana w kolejnym roku swojego istnienia nadal ma sukcesy w punkcie walki z wykluczeniem mieszkaniowym. Jej programy zwłaszcza pomagają młodym w starcie w przyszłość i podjęciu szybszej decyzji o posiadaniu dzieci.
Jednocześnie, FAB pochłania coraz więcej potrzebnych robotników - w sensie nowych rozpoczynanych budów - co w skali kraju powoduje że jest mniej rąk do pracy... ale bezrobocie jest (chwilowo) na bardzo niskim poziomie, co ma też pozytywny efekt gospodarczy, zmniejszający z punktu widzenia budżetu koszty funkcjonowania FAB!

//FAB zmiana cechy (na budżet 10005):
FAB - +5% siły ludzkiej, -5% dochodu.
=>
FAB - -5% siły ludzkiej, -3% dochodu, +1% przyrostu naturalnego. +1WP w tury parzyste, póki Fennia jest krajem średniozamożnym. [wymaga: Fennia średniozamożna, przy zmianie zamożności zmiana cechy]

Tak, wording jest taki że najbliższy WP w 10006. tak ma być.
Odpowiedz
#46
10004

Pewnym echem w Fenni i na świecie odbiło się masowe ofiarowanie wiz dla wyzwoleńców, których przewoził niejaki Wruce Bayne z Kartaginy podczas wywożenia swojej firmy [w Kartaginie jeszcze niewolników, częstokroć nie należących nawet do Bayne'a. Cały wic w tym że Kartaginie za wyzwolenie się płaci podatek, w większości cywilizowanych krajów: nie]. (Wywozi ich nie tylko do Fenni, a nawet głównie do Antify, ale my tutaj omawiamy przypadek Fenniański)

Liga z radością zareagowała na zapytanie Bayne'a o dodatkowe wizy humanitarno-wyzwoleńcze, wspierając go wszelkimi ułatwieniami prawnymi i nawet finansowymi. Do tego zaoferowano mu członkostwo w Akcji-Emancypacja, przyjęte; zresztą Menkar Albinos Grant, świadom sytuacji, zrobił z wręczenia Bayne'owi legitymacji członkostwa wielką fetę propagandowo-dobroczynną.

...jednocześnie część bardziej januszowatych przedsiębiorców i politycy z KPR już tylko skomlą. Rząd robi takie straszne rzeczy, zamachy na suwerenność i gospodarkę, że taki MacMikke rwałby sobie włosy z głowy gdyby miał czym szastać...

A Bayne? Bayne z typowym sobie wdziękiem, po wizytacjach budowy linii kolejowych (budowa w nowych technologiach Bayne Enterprises Inc., opłacanych częściowo przez Felsenkerla i rząd Fenni) i fecie z okazji otrzymania legitymacji A-E zrobił... WIELKĄ IMPREZĘ w Sowilainie, gdzie postawił sobie domek letniskowy - nic szczególnego, siedemdziesiąt pokoi, mały prywatny las i lądowisko dla prywatnego sterowca (i pas startowy dla nowomodnych aeroplanów). Impreza odbija się legendą po dość nudnej dotąd scenie towarzyskiej Fenni, sprowokowała kilka skandali obyczajowych i wydobyła na jaw kolejny (choć Bayne zrobił prawnicze piekło pismakowi co opublikował zdjęcie całujących się na kanapie Annie Treworus i Luigha MacDirra [do tego pismak napisał o Luighu Lucaigh!] w stanie odzieży... animistycznym, tak to nazwijmy).
W Antifie już gazety grzeją aparaty i prasy drukarskie, bo Bayne teraz leci sterowcem do Antify ("do domu"), ma cały załadowany alkoholami z Fenni, głównie mocnymi trunkami Ludów Północy...

//+0,244 mln ludności
+1 WP w Sowilaina

+5KP LUB +5K+ (ale K+ tylko do użycia na wydarzenia kulturalne w stylu imprezy) --- na budżet 10005.
Odpowiedz
#47
10.004

[Obrazek: image.png]
Wnętrze planowanego dworu w Annsburgu, wizualizacja artystów pracujących nad projektem


Naród rohirrimski cierpi teraz straszliwie pod obcym jarzmem - qińscy generałowie rozdają między siebie wdowy po rohirrimskiej arystokracji w akcie ostatecznego upokorzenia, jakby to były towary na targu, a tak zwana Porta Osmańska zajmuje się aktywnym prześladowaniem rohirrimskiej kultury i wiary. Cel najeźdźców jest prosty: raz na zawsze z powierzchni Ziemi zmieść ten biedny naród. Ale Liga Fenniańska nie zostawia swoich przyjaciół w potrzebie i zdecydowała się na to, żeby uchronić tą kulturę przed unicestwieniem.

Senat, po rozlicznych prośbach fenniańskich grup sprzyjających Królestwu Rohirrimów, zdecydował się na utworzenie autonomicznego terytorium w nowoskolonizowanej prowincji, znanej pod nazwą F108. Na tymże terytorium wzniesione zostanie miasto Annsburg, które stanie się siedzibą Annie Treworus, młodszej siostry świętej pamięci króla Rohirrimów. Od Senatu i Lorda-Protektora (w imieniu króla Fennii, rzecz jasna..) otrzyma tytuł margrabiny, a cały ten obszar będzie znany odtąd jako Marchia Annsburska. W samym Annsburgu zostanie zbudowana dla niej specjalna siedziba, w której będzie wypełniać swoje obowiązki: a do tych zaliczać się będzie pielęgnowanie rohirrimskich tradycji - między innymi poprzez przyjmowanie synów i córek Rohanu szukających azylu, prowadzenie tradycyjnej dla Rohanu hodowli koni czy organizację wyścigów konnych. Poza tym Marchia jako autonomiczna prowincja Ligi będzie mogła przyjąć swój własny zestaw praw, póki nie będą one sprzeczne z prawami wydawanymi przez fenniańskich monarchów i Senat.

Centrum Annsburga stanowić będzie wierna replika klasycznego rohirrimskiego dworu, zbudowana na wysokim i rozległym wzgórzu. To w nim właśnie znajdować się będzie siedziba nowej margrabiny i azyl dla tych Rohirrimów, którzy nie będą chcieli żyć pod jarzmem obecnych okupantów i zdecydują się przeprowadzić do Ligi. Rzecz jasna, przy tworzeniu Dworu wykorzystane zostaną również motywy i wzorce fenniańskie: ale wyłącznie w drobnych detalach, jako dodatek.

Przy tej okazji ogłoszono, że przyszła margrabina wyjdzie za Fenniańczyka, a dokładniej Luigha MacDirr, który ostatecznie zdecydował się na ten krok po wizycie czcigodnych członków Senatu, którzy wyjaśnili mu, jak pozytywnym będzie to zdarzeniem zarówno w jego życiu prywatnym jak i życiu społecznym całej Ligi Fenniańskiej. Małżeństwo zostanie przeprowadzone według obrzędu religii tolkienistycznej, która jest tępiona przez reżim muzułmański, ale może cieszyć się swobodą w Lidze: para młoda weźmie ślub na jednej z wysokich gór Fennii, przy czym w uroczystościach weźmie udział Lord-Protektor i delegacja senatorów, wysłane będą też zaproszenia dla wszystkich poważnych figur w Fennii. Dla pary młodej przygotowane zostaną specjalne kunsztowne stroje, których wykonanie będzie inspirowane tradycjami narodów, z których wywodzą się państwo młodzi. Ceremonię zakończy się symbolicznym wyścigiem konnym między małżonkami.


[Obrazek: image.png]
Pióra w dłoń i do roboty!


Królewska Poczta Fenniańska ogłosiła, że wraz z rokiem 10.004 rozpoczyna specjalną akcję: pisania listów do Jego (lub Jej) Królewskiej Wysokości: jak powszechnie wiadomo, jedynie kwestią czasu i cierpliwości jest powrót dynastii fyrridzkiej na jej tron, który niewątpliwie nastąpi bardzo rychło. Monarcha, niezależnie od tego kim będzie, z pewnością będzie chciał się zapoznać z myślami, problemami i spostrzeżeniami swoich poddanych, a szczególnie tych najmłodszych, którzy ostatecznie stanowią przyszłość narodu. Każdy za darmo będzie mógł przesłać list do monarchy, który zostanie umieszczony w specjalnym archiwum, a gdy pojawi się król lub królowa, to na pewno otworzy ten zbiór i zabierze się za ich czytanie. Listy dzieci wysyłane do Monarchy nie będą wymagały oczywiście żadnej opłaty.

Politycy Koalicji Polityki Realnej komentują, że listy w istocie trafią do pieca, a nie do żadnego archiwum, ale kto by im wierzył?

______________________________________
Abstrakt dla GMa:

1. W prowincji F108 (obecnie: Annsburg) zostaje powołana Marchia Rohirrimska, jako autonomiczna prowincja Ligi Fenniańskiej. Posiadać będzie ona swoje prawa (póki nie będą konfliktować z fenniańskimi) i będzie siedzibą margrabiny Annie Treworus, która będzie tam pielęgnować rohirrimskie tradycje. Poza tym:
a) Połowa dochodu WP z tej prowincji (z zaokrągleniem w górę) będzie przeznaczana co roku na utrzymanie Marchii i jej potrzeby. (Obecnie: 1WP co roku)
b) Przeprowadzona zostaje tam jednorazowa inwestycja, polegająca na wybudowaniu bogatej siedziby dla Margrabiny: na budowę przeznacza się 12mln$ i 10K+. Nadwyżka, jeśli jakaś będzie, oddana zostanie do dyspozycji Margrabiny na inne inwestycje (zakup koni, budowę dróg, zamówienie podków czy co innego będzie potrzebne..)
2. Ogłoszony zostaje ślub Annie Treworus i Luigha MacDirr. Odbędzie się według obrządku tolkienistycznego: czyli na najbliższej dogodnej, wysokiej górze. Na ślub przybędzie Lord-Protektor, grupa delegatów z Senatu (kręgi rohirrimofilskie), zostaną zaproszone także ważne sylwetki społeczeństwa fenniańskiego (w tym goście z zagranicy: jak np. Bayne.) Para młoda zostanie wystrojona w piękne stroje, odwołujące się do tradycji obu narodów. Ceremonia zakończy się symbolicznym wyścigiem konnym między małżonkami. Na oprawę, aranżacje, etc. przeznacza się 10mln$ i 5K+.
3. Królewska Poczta Fenniańska zaczyna przyjmować listy od poddanych do monarchy. Listy wysyłane przez dzieci nie będą wymagały opłat. Listy zaadresowane do króla będą następnie umieszczane w archiwum Poczty, które zostanie przekazane monarsze, gdy się taki objawi. Na rozpoczęcie archiwum przeznacza się 1mln$, a co roku na jego utrzymanie przeznaczać się będzie kolejny 1mln$.
Odpowiedz
#48
10004

Podczas budowy linii kolejowej - modernizacji - w Lucaigh, na północ od miasta, podczas przekopywania się przez jedno ze wzgórz okazało się że... natrafiono na wielki, metalowy, dziób statku. Albo okrętu. W każdym razie część wystawała nad poziom gruntu pod kątem (choć oczywiście przykryta samym wzgórzem!), ale tam głębiej jest reszta. Ile? Nie wiadomo, ale dużo! Znaleziono też poza nim jedną mniejszą łódź z metalu - w większości skorodowanego, nadbudówka podniszczona, ale ewidentnie łódź sprzed Upadku - robocza hipoteza jest że okręcik też.

Prasa fenniańska i nie tylko rozpowszechnia na cały świat informację (podaną przedtem przez KTA, Królewskie Towarzystwo Archeologiczne), że wszystkie ekipy archeologiczne jakie chcą, mogą brać udział w wykopaliskach i odkryciach. Jedynym warunkiem jest przekazanie Fenni wszystkich odkryć o naturze militarnej, o pozostałych już nie ma takiej lojalki...

//+5 KP

@Vaiar proszę założyć temat w dyplomacji, gdzie mogą się zgłaszać. JA się nie zgadzam na tajne wysyłanie archeo tutaj, każda tajna delegacja zatonie, -1 stabilności i przepadek naukowców, o! Sio mi z nimi! Tongue

Pierwsze efekty w 10005, w 10006 odkopać powinni ten pierwszy okręt do końca.

Przypominajka dla MG: Vaiar wie jaka, niech puszcza zgodnie z postem. Nie daję przypominajki publicznie, bo niektórzy by się domyślili ^^
Odpowiedz
#49
10004

Lomburgh i Goschalin bardzo zyskują jako "demokratyczne, amerykańskie zaplecze" frontu przeciw orkom. Zarówno Antifanie chętnie tam przyjeżdżają na krótkie urlopy (na piwo! Dobre Kalevalańskie piwo!) a Stejotuulanie - na przednią amerykańską księżycówkę. Nawet część ARLowców woli, jeślo może, odpoczywać w miejscu gdzie co chwila nie kontroluje Cię policja religijna, skarbowa, kryminalna, wojskowa, turystyczna, obyczajowa... zaraza, państwo policyjne...
W każdym razie, Lomburgh i Goschalin dzięki temu kwitną!

//
+1 WP w Lomburgh, +1 WP w Goschalinie.

+ cecha (działa włącznie z budżetem 10004!)
Nieoczekiwana turystyka urlopowa - +1% dochodu za każdy kraj poza naszym, biorący udział w poprzedniej turze wojennej w Grosse Koalition (MG musi zaliczyć w rozpisce). Dotyczy NPCów, ale nie może ich być więcej niż 50% i ich wkład musi wynosić co najmniej 3 dywizje. [tu wpisz jaki bonus jest w aktualnej turze] [Wymaga: brak przekroczenia Wisły przez Orków w turze wojennej]

[] - powinno brzmieć np. [10004: +x%]
Odpowiedz
#50
10004

Ad. Rohan, Ślub i pióra w dłoń!

Utworzenie Marchii Rohirrimskiej spotkało się aprobatą konserwatywnych kręgów Ligi, oraz wszystkich osób powiązanych z RIP Królestwem Rohirrimów. Połączenie tego z uroczystą fetą i weselem Luigha MacDirra i Annie Treworus dało ludności oddech w ciężkich czasach, okazję do dobrej zabawy i trochę też okazji do plotkowania. Do historii przejdzie część imprezy którą rozkręcili wspólnie Luigh MacDirr i Wruce Bayne, obaj znani i kochani playboye, złote dzieci elit...

//(+1 stabilności, +10KP)
LUB
(+2 stabilności, -10KP)
KP nie może być po tym zabiegu ujemne. Musi wyjść na zero z innymi wydatkami do ~końca tury.

Najbliższe media mają podnieść wstydliwe zdjęcie Luigha MacDirra z wesela. Wruce Bayne nie dał się tak złapać.

+ cecha jawna (działa od budżetu 10005):
+Marchia Rohirrimska - połowa WP (zaokrąglając w górę) z Annsburga jest pod względem dochodu zużywana na potrzeby Marchii. Raz na turę specjalizację “kawaleryjska” dodajemy za półdarmo do jakiejś jednostki (bez poświęcenia slota, ale płacąc koszt pieniężny, minimum 1 mln $). +1KP, +1K+ co turę.

Przy okazji aktualizuję strukturę religijną!

Cytat:Struktura religijna
  • Zaprzysiężeni - 58% -> 59%
  • Eklezja floriańska - 11% -> 10%
  • Technomanci - 1% -> 0% [resztka wędruje do "Inne"]
  • Tolkieniści - 5% -> 7%
  • Napoleoniści - 2,5% -> 2%
  • Katolicy - 3%
  • Protestanci - 5% -> 4%
  • Odyn Ukrzyżowany i Budda Sturęki - 2% -> 1%
  • Herokult - 0,5% -> 0% [resztka wędruje do "Inne"]
  • Ateiści - 1%
  • Kult niedźwiedzia - 7% -> 8%
  • Ziemia jest sześcianem! - 3% -> 4%
  • Inni - 1%



***

Akcja pisania listów do Króla cieszy się zainteresowaniem przede wszystkim najmłodszych, choć i dorośli są zaciekawieni czy to tak na poważnie, czy jak bajki o świętym Mikołaju...
Wstępnie policzono ze w pierwsze dwa kwartały 10004 roku wysłano łącznie milion trzysta tysięcy listów, w tym osiemset tysięcy listów od dzieci! Jak król wróci, będzie miał co czytać... i będzie potrzebował wieeelu pomocników.

//Vaiar, tak, masz bonus, potwierdzam.

i wiesz na co czekam! To że inni nie wiedzą, to ich problem ^^
Odpowiedz