Rezygnacje im. Ilimiena
#1
Wybaczcie za sprawienie kłopotów straciłem (mam nadzieję, że jak zwykle tymczasowo) fazę na forumowe strategie. Mam nadzieję, że prehi przekształci czesko-alkoholowe pacyfistki w pełen lovecraftiańskich horrorów państwo kultystek.
Odpowiedz
#2
Rezygnuje z rozgrywki, niestety, ale jednak nie dam rady poświęcić ekstra czasu na PNW i nie bardzo wychodzi mi ogarnienie zasad w przerwach na robienie innych zapychaczy czasu. Bawcie się dobrze. Pozdrawiam
Odpowiedz
#3
Cóż, łudziłem się że będzie lepiej. Nie jest, więc niestety muszę zrezygnować z grania.

Jak komuś będzie lepiej i nie wierzy w zdrowie psychiczne, może sobie tłumaczyć że przede mną zrezygnowała graczka która prowadziła kluczowy dla mojego kraju... kraj, więc i tak bez sensu grać.

Fanów teorii spiskowych zachęcam do stwierdzania że grałem tylko by ustawić Darnego czy co tam gadacie.

Oby następnym razem było lepiej.
Skopcie Darnemu tyłek.
Odpowiedz
#4
Niestety dołączam do grupy osób wykruszających się na start. Trochę choruję, trochę robię za dużo rzeczy na raz, trochę przeszkadza mi formuła PvE. Powodzonka.
Odpowiedz
#5
Niestety ale muszę zamieścić tutaj post. Pewnie ci co widzieli jak jestem aktywny będą wiedzieli, że to jednak tylko formalność. No cóż zmiana priorytetów w życiu i przeznaczanie wolnego czasu na inne aktywności powodują, że nie jestem w stanie kontynuować gry w zadowalający mnie stopniu i aby uniknąć robienia wszystkiego na ostatnią chwilę i przez to frustrowanie MG rezygnuje z rozgrywki.
Wiedziałem też, że po nowym roku moje życie mocno się zmieni i wycofanie się z edycji będzie nieuniknione z tego powodu, że na pewien czas nie będę miał możliwości na poświęcanie czasu na PNW. Rozmawiałem z Prehim i też przedstawiłem swoje powodu decyzji, i dwa - trzy mogę tutaj wskazać.
1. Długość tur - za długie, a mój wewnętrzny mechanizm, który wskazuje, że skoro masz tyle czasu to spokojnie wszystko zrobisz i zostawia to na ostatnią chwile nie poprawia tej sytuacji, a dodatkowo mój zapał i entuzjazm maleje widząc jak powoli wszystko idzie.
2. Komplikacja budżetu, patrząc jak wygląda szablon odstraszało mnie. Widząc ile mam do wypełnienia nie miałem ochoty do tego przystępowania.
I ostatni powód, który według mnie jest przyczyną wyższych.
3. Dwóch aktywnych MG mających wpływ na grę, nie jeden ogarniający wszystko i drugi pomocniczy tylko dwóch równych i ew. pomoc trzeciego do sprawdzania budżetów.

Kolejne powody zachowuje dla siebie bo nie są związane z PNW, a z moim prywatnym życiem, które Prehi zna, ale póki co nie chce się nimi dzielić.
Wszystkim graczom życzę świetnej rozgrywki i żeby ta edycja była najlepszą i wypchaną po brzegi świetną rozgrywką. MG życzę, aby jak najdłużej pociągnął i dużej cierpliwości do graczy.
W tej edycji nie wrócę, jest możliwość, że w przyszłej zagram, ale to wszystko będzie zależało jak potoczą się moje sprawy. Oczywiście nie odchodzę z PNW (bo przecież nie ma życia poza PNW Smile ), będę nadal aktywny na discordzie. Wesołych Świąt!
Odpowiedz
#6
Zostałem zmuszony przez sąsiadów do rezygnacji z gry Królestwem Rohirrimów. I tak zadziwia mnie, że udało mi się przetrzymać 3 tury, ale w obecnym stanie byłaby to tylko wegetacja. Mój obecny budżet ogranicza się do dwóch slotów z których połowę muszę przeznaczyć na produkcję DP. Dalsza gra nie ma sensu.

Jednocześnie zawiadamiam, że będę się starał wejść na Izydariańską Republikę Egiptu.
"All strange and terrible events are welcome, but comforts we despise. My honour was not yielded, but conquered merely. I will not be triumphed over."
Odpowiedz
#7
Nie mam czasu, energii, sił, weny, ochoty ani pomysłów - kolejność w pełni losowa, i z każdym kolejnym dniem wygląda to gorzej. Myślałem że może coś się jeszcze uda, ale nope, null, zero. Nawet nie powiem "non omnis moriar", bo tu bardziej pasuje "vanitas vanitatum et omnia vanitas".
Odpowiedz
#8
Nie dam rady : (
Odpowiedz
#9
Nie mogę się zebrać od końca poprzedniej tury do napisania czegokolwiek, więc rezygnuję z gry.
Odpowiedz
#10
Chyba pora przestać udawać, że coś robię T_T Dzięki za grę.
Odpowiedz