R8, zwana tak przez wszystkich bardziej neutralnie nastawiony, albo zwana też Louwdorp [aafrikans] albo Yūjō [japoński], od kilku lat jest areną narastającego konfliktu, między Republiką Transaarde, Shiroihan i Nową Etiopią. Zarówno społeczeństwa jak i rządy chcą położyć łapę na sur... chcą skolonizować i przyłączyć tą prowincję dla jej pięknych zielonych wzgórz, cudownych widoków na rzekę i płytko położonych złóż węgla i żelaza. Najpierw podejmowano działania dyplomatyczne, rozpoczęto kolonizację, doszło do incydentów - aż wreszcie Etiopia po trzeźwej kalkulacji zrezygnowała z R8 w zamian za sute odszkodowanie i na polu dyplomacji zostali tylko: Burowie z Transaarde i Japończycy z Shiroihan. Rozmowy nie doprowadziły kompletnie do niczego, więc konflikt dyplomatyczny płynnie przeszedł w starcia militarne.
***
W 2201 zarówno Transaarde, jak i Shiroihan ze swoimi suto opłaconymi sojusznikami z Nowej Etiopii zintensyfikowały działania kolonizacyjne, a następnie Shiroihan i Transaarde rozpoczęły ustanawianie własnej administracji; administracja Traansarde posuwała się znacznie szybciej i zajęła swoimi działaniami większy obszar prowincji, również weszła na tereny już zamieszkane przez Japończyków i Etiopów, zanim dotarła tam administracja japońska.
Wojskowo Burowie zadziałali również szybciej - zgodnie z rozkazami, na terytorium prowincji wkroczyły równo z administracją wojska zmechanizowane, które stale się poruszały wraz z administracją Burską, nie próbując niczego podbijać ni odbierać siłą. Działania żołnierzy były defensywne, skupione na obronie i unikaniu jakichkolwiek zatargów - część Japończyków i Etiopczyków opuściła strefę Burską i wycofała się do strefy administracyjnej Japonii, na co im pozwolono.
W tym czasie, baaaardzo pooowoooli nadciągnęły pierwsze siły Shiroihan - wysłana przodem piechota I generacji. Jej rozpoznanie bojem pozycji ufortyfikowanych przez znacznie liczniejsze oddziały zmechanizowane zakończyły się krwawą porażką. Nadciągnięcie pozostałych sił Shiroihan nie za bardzo pomogło w sytuacji, bo choć udało się osiągnąć nieznaczną przewagę liczebną, to burskie oddziały zmechanizowane były na doskonałych pozycjach.
Do akcji wkroczyło też lotnictwo - burski I Korpus Lotniczy rozpoczął wykonywanie nalotów... co zostało natychmiast skontrowane przez nieliczne myśliwce Shiroihan oraz duże siły powietrzne Etiopii. Okazało się że to co Burowie są w stanie zrobić, to utrzymać niebo nad swoimi oddziałami, ale niedługo.
Bo gdy Japończycy z osłoną powietrzną oczekiwali na podążające już z zaplecza silne posiłki etiopskie, flota Japońska wykonała rajd rzeką Nishikawa. Siły morskie Japonii opuściły pozycje przy wybrzeżu R8 i podążyły w górę Nishikawy, kierując się na Aavangstad. Oczywiście, u Burów zawrzało; lotnictwo zostało gorączkowo zawrócone znad R8, desperacko próbując uszkodzić jak najwięcej jednostek japońskich; część oddziałów II Zmechanizowanego Korpusu Rezerwowego została w trybie pilnym zawrócona nad rzekę i wdała się w pojedynek artyleryjski z jednostkami wodnymi, gdy reszta w trybie awaryjnym udała się do niebronionej stolicy.
Oba te działania przyniosły pewne rezultaty - udało się opóźnić działania floty japońskiej i za cenę części lotnictwa i artylerii lądowej zatopić lub uszkodzić dużą część floty Shiroihan...Aale kluczowa możliwa broń Shiroihan: krążowniki, została uszkodzona w małym stopniu i gotowa do ostrzału. Za to Burom udało się ewakuować większą część stolicy.
Tym większe było zdziwienie Burów, gdy flota japońska nie osłaniała desantu, nie szykowała ataku i np ostrzelania gmachów rządowych, ale z dużą precyzją ostrzału zajęła się wyłącznie lotniskiem. Zostało ono w dużej mierze uszkodzone (tak daleko jak sięgała artyleria okrętowa)... a wtedy flota japońska zawróciła nad R8. Ostrzał wyeliminowałby z walki dużą część Burskiego lotnictwa, gdyby nie to że już poniosło straty w przestworzach nad R8 i w atakach na japońską flotę. Praktycznie to co zostało [przetrwało] zachowało pełną możliwość operacji i poza częścią która obserwowała czujnie działania na Nishawie, reszta zstała rzucona nad R8, gdzie siły Transaarde BARDZO potrzebowały wsparcia.
Zgodnie z pierwotnymi rozkazami wysłano do R8 też część II Zmechanizowanego Korpusu Rezerwowego - ale tylko część, bo część musiała pozostać w Aavangstad jako rezerwa w razie powrotu Japończyków. Zresztą, gdyby byli na poprzednich pozycjach i tak nie mogliby wspomóc obrońców w R8, bo flota Japonii blokowałaby im kierunki przepraw.
Tymczasem burscy obrońcy R8 stanęli przed problemem: do sił Japonii dołączyła silna formacja Lwów Judy z Etiopii. Do tego osłona powietrzna Burów musiała zostać odwołana i I Skrzydło Lotnicze mogło względnie bezkarnie bombardować siły Burskie... poza zasięgiem rażenia rakiet plot, o czym się kilku zbyt rozentuzjazmowanych etiopskich pilotów dość boleśnie ostatecznie przekonało.
Burowie dysponowali w tej fazie pięcioma dywizjami zmechanizowanymi, w tym jedną nowoczesną, ale za to przeciwlotniczą; Etiopia i Japonia dysponowały 9 dywizjami zmechanizowanymi (w tym dwiema przeciwlotniczymi, ale za to nowoczesnymi) i 3 dywizjami piechoty; część sił piechoty i zmechanizowanych sił Japonii była mocno poturnowana po atakach na dobrze przygotowane pozycje Burów.
W normalnych warunkach, siły Burskie powinny były z dużymi stratami sie obronić lub oddać nieznaczną część terenu: to jednak były oddziały "cywilnej" piechoty" i takiejże piechoty na ciężarówkach, a nowoczesne siły zmechanizowane atakujące i broniące mniej więcej się równoważyły. Jednak Etiopia zapewniał wsparcie lotnicze, które albo bombardowało siły Burów, albo odciągały nowoczesne oddziały zmechanizowane od obrony lądowej tylko kierując je do walki powietrznej.
W rezultacie, marszałek Menno van Coehoorn podjął decyzję o wycofywaniu się, wykorzystując przewagę manewru. Dowodzący po stronie japońskiej siogun Mikotoba Reiji jak najbardziej przewidział ten ruch, ale nie miał jak za bardzo go skontrować - naloty pomagały, ale nie aż tak by odwrót kompletnie zdezorganizować; siły japońsko-etiopskie musiały czekać na swoje jednostki piechoty, wciąż jednak niezbędne do wsparcia szarż piechoty na ciężarówkach szarżami piechoty.
Sytuację strony burskiej ustabilizował powrót ich myśliwców, które pozwoliły w pewnym stopniu powstrzymać ataki powietrzne Etiopii. W drugiej kolejności Burowie otrzymali posiłki zmechanizowane - wszystkie jakie mogli otrzymać - co pozwoliło ustabilizować front na tyle, że nawet powrót floty japońskiej i jej ostrzał pozycji Burów nie zachwiał stabilizacją mocno przesuniętego frontu.
W innych obszarach granicznych, poza R8 i rajdem na lotnisko w Aavangstad, nie nastąpiło do ataków, najwyżej do incydentów.
Siły japońskie po wkroczeniu na tereny zamieszkane przez Burów były trzymane wyjątkowo silną ręką, a zrobione przez zagranicznych dziennikarzy zdjęcia ośmiu żołnierzy japońskich których ścięto za kradzieże i gwałty obiegły świat; nawet okupowani koloniści burscy z niechęcią przyznają że rządy japońskie, choć surowe, nie-burskie i w ogóle okupantów, są sprawiedliwe i z trzymanymi wojskowymi silną ręką.
Za to doszło do incydentów między wojskowymi. Paru młodszych oficerów z Shiroihan, rozwścieczonych oporem sił burskich, dokonało mordu na poddających się żołnierzach z Traansarde; sprawa wyszła na jaw z powodu upublicznienia zdjęć zrobionych przez sojuszniczych żołnierzy z Nowej Etiopii, wstrząśniętych "dzikim duchem" swoich sojuszników. Oficerowie japońscy są w tej chwili uwięzieni i czekają na proces; kilku japończyków wnioskuje o to samo dla oficerów z Etiopii, którzy dopuścili do przecieku (jako czegoś gorszego niż sam mord na zhańbionym przeciwniku).
Szare: japońsko-etiopskie wojska lądowe, czerwone - siły Burskie, białe - flota Shiroihan.
***
Republika Traansarde
I Korpus Zmechanizowany (marsz. Menno van Coehoorn**) - 2 zmechI +1 zmechI posiłków; 1 zmechIIIplot, 1zmechI [posiłki] uszkodzone - R8 (straty: 2zmechI)
II Zmechanizowany Korpus Rezerwowy (gen. Aalrik Kroll*) - 2 zmechI uszkodzone - Aanvnagstad
I Korpus Lotniczy (gen. lot. Johan Ackerman*) - 1mIIp, 2 mI uszkodzone - Aanvnagstad (straty: 2bI)
Shiroihan
I. Korpus Gwardii Siogunatu (Mikotoba Reiji***): 1zmechI i 1piechI; 1zmechIIIplot uszkodzone - R8 (straty: 1zmechI, 2piechI)
I. Skrzydło Nandanu (Hosokabe Isoroku): 1 mI uszkodzone - Nandedo
I. Flota Nandańska (Tanaka Kenji*): 1krI, 2niII; 1krI, 1niII lekko uszkodzone, 1niII uszkodzone - rzeka Nishikawa (straty: 1niI)
Wicekrólestwo Nowej Etiopii
Lwy Judy (gen. Lebna Bona Mengistu*) - 1 zmechIIIplot, 3 zmechI - R8 (straty: 2zmechI)
I Skrzydło Lotnicze (gen. lot. Abdella Nazwari Kelile ) - 1mIIp, 1mI, 1bI; 1mI uszkodzone - Humere (straty: 1bI)
Awanse:
Republika Traansarde
marsz. Menno van Coehoorn + [Obrona mobilna - redukuje karę do obrony ze względu na brak okopania się]
gen. lot. Johan Ackerman + [Sęp przestworzy - myśliwce generują większą presję i dominację powietrzną na przeciwniku pomimo obecności wrogiego lotnictwa]
Shiroihan
Tanaka Kenji + [Flota eskortowa - niszczyciele sprawniej bronią floty przed atakiem z powietrza]
Wicekrólestwo Nowej Etiopii
gen. lot. Abdella Nazwari Kelile +1
Lekko uszkodzone [tylko okręty] - oznacza koszt remontu równy 2 mln $ kosztu (bez zajmowania slotu)
Uszkodzone - oznacza koszt remontu równy połowie kosztu (z zajęciem slotu)
Ciężko uszkodzone [tylko okręty] - oznacza zniżkę 2 mln $ na jeden przyszły budowany dany typ okrętu (typ i generację. Na niższe generacje też może być udzielona ta zniżka).
***
W 2201 zarówno Transaarde, jak i Shiroihan ze swoimi suto opłaconymi sojusznikami z Nowej Etiopii zintensyfikowały działania kolonizacyjne, a następnie Shiroihan i Transaarde rozpoczęły ustanawianie własnej administracji; administracja Traansarde posuwała się znacznie szybciej i zajęła swoimi działaniami większy obszar prowincji, również weszła na tereny już zamieszkane przez Japończyków i Etiopów, zanim dotarła tam administracja japońska.
Wojskowo Burowie zadziałali również szybciej - zgodnie z rozkazami, na terytorium prowincji wkroczyły równo z administracją wojska zmechanizowane, które stale się poruszały wraz z administracją Burską, nie próbując niczego podbijać ni odbierać siłą. Działania żołnierzy były defensywne, skupione na obronie i unikaniu jakichkolwiek zatargów - część Japończyków i Etiopczyków opuściła strefę Burską i wycofała się do strefy administracyjnej Japonii, na co im pozwolono.
W tym czasie, baaaardzo pooowoooli nadciągnęły pierwsze siły Shiroihan - wysłana przodem piechota I generacji. Jej rozpoznanie bojem pozycji ufortyfikowanych przez znacznie liczniejsze oddziały zmechanizowane zakończyły się krwawą porażką. Nadciągnięcie pozostałych sił Shiroihan nie za bardzo pomogło w sytuacji, bo choć udało się osiągnąć nieznaczną przewagę liczebną, to burskie oddziały zmechanizowane były na doskonałych pozycjach.
Do akcji wkroczyło też lotnictwo - burski I Korpus Lotniczy rozpoczął wykonywanie nalotów... co zostało natychmiast skontrowane przez nieliczne myśliwce Shiroihan oraz duże siły powietrzne Etiopii. Okazało się że to co Burowie są w stanie zrobić, to utrzymać niebo nad swoimi oddziałami, ale niedługo.
Bo gdy Japończycy z osłoną powietrzną oczekiwali na podążające już z zaplecza silne posiłki etiopskie, flota Japońska wykonała rajd rzeką Nishikawa. Siły morskie Japonii opuściły pozycje przy wybrzeżu R8 i podążyły w górę Nishikawy, kierując się na Aavangstad. Oczywiście, u Burów zawrzało; lotnictwo zostało gorączkowo zawrócone znad R8, desperacko próbując uszkodzić jak najwięcej jednostek japońskich; część oddziałów II Zmechanizowanego Korpusu Rezerwowego została w trybie pilnym zawrócona nad rzekę i wdała się w pojedynek artyleryjski z jednostkami wodnymi, gdy reszta w trybie awaryjnym udała się do niebronionej stolicy.
Oba te działania przyniosły pewne rezultaty - udało się opóźnić działania floty japońskiej i za cenę części lotnictwa i artylerii lądowej zatopić lub uszkodzić dużą część floty Shiroihan...Aale kluczowa możliwa broń Shiroihan: krążowniki, została uszkodzona w małym stopniu i gotowa do ostrzału. Za to Burom udało się ewakuować większą część stolicy.
Tym większe było zdziwienie Burów, gdy flota japońska nie osłaniała desantu, nie szykowała ataku i np ostrzelania gmachów rządowych, ale z dużą precyzją ostrzału zajęła się wyłącznie lotniskiem. Zostało ono w dużej mierze uszkodzone (tak daleko jak sięgała artyleria okrętowa)... a wtedy flota japońska zawróciła nad R8. Ostrzał wyeliminowałby z walki dużą część Burskiego lotnictwa, gdyby nie to że już poniosło straty w przestworzach nad R8 i w atakach na japońską flotę. Praktycznie to co zostało [przetrwało] zachowało pełną możliwość operacji i poza częścią która obserwowała czujnie działania na Nishawie, reszta zstała rzucona nad R8, gdzie siły Transaarde BARDZO potrzebowały wsparcia.
Zgodnie z pierwotnymi rozkazami wysłano do R8 też część II Zmechanizowanego Korpusu Rezerwowego - ale tylko część, bo część musiała pozostać w Aavangstad jako rezerwa w razie powrotu Japończyków. Zresztą, gdyby byli na poprzednich pozycjach i tak nie mogliby wspomóc obrońców w R8, bo flota Japonii blokowałaby im kierunki przepraw.
Tymczasem burscy obrońcy R8 stanęli przed problemem: do sił Japonii dołączyła silna formacja Lwów Judy z Etiopii. Do tego osłona powietrzna Burów musiała zostać odwołana i I Skrzydło Lotnicze mogło względnie bezkarnie bombardować siły Burskie... poza zasięgiem rażenia rakiet plot, o czym się kilku zbyt rozentuzjazmowanych etiopskich pilotów dość boleśnie ostatecznie przekonało.
Burowie dysponowali w tej fazie pięcioma dywizjami zmechanizowanymi, w tym jedną nowoczesną, ale za to przeciwlotniczą; Etiopia i Japonia dysponowały 9 dywizjami zmechanizowanymi (w tym dwiema przeciwlotniczymi, ale za to nowoczesnymi) i 3 dywizjami piechoty; część sił piechoty i zmechanizowanych sił Japonii była mocno poturnowana po atakach na dobrze przygotowane pozycje Burów.
W normalnych warunkach, siły Burskie powinny były z dużymi stratami sie obronić lub oddać nieznaczną część terenu: to jednak były oddziały "cywilnej" piechoty" i takiejże piechoty na ciężarówkach, a nowoczesne siły zmechanizowane atakujące i broniące mniej więcej się równoważyły. Jednak Etiopia zapewniał wsparcie lotnicze, które albo bombardowało siły Burów, albo odciągały nowoczesne oddziały zmechanizowane od obrony lądowej tylko kierując je do walki powietrznej.
W rezultacie, marszałek Menno van Coehoorn podjął decyzję o wycofywaniu się, wykorzystując przewagę manewru. Dowodzący po stronie japońskiej siogun Mikotoba Reiji jak najbardziej przewidział ten ruch, ale nie miał jak za bardzo go skontrować - naloty pomagały, ale nie aż tak by odwrót kompletnie zdezorganizować; siły japońsko-etiopskie musiały czekać na swoje jednostki piechoty, wciąż jednak niezbędne do wsparcia szarż piechoty na ciężarówkach szarżami piechoty.
Sytuację strony burskiej ustabilizował powrót ich myśliwców, które pozwoliły w pewnym stopniu powstrzymać ataki powietrzne Etiopii. W drugiej kolejności Burowie otrzymali posiłki zmechanizowane - wszystkie jakie mogli otrzymać - co pozwoliło ustabilizować front na tyle, że nawet powrót floty japońskiej i jej ostrzał pozycji Burów nie zachwiał stabilizacją mocno przesuniętego frontu.
W innych obszarach granicznych, poza R8 i rajdem na lotnisko w Aavangstad, nie nastąpiło do ataków, najwyżej do incydentów.
Siły japońskie po wkroczeniu na tereny zamieszkane przez Burów były trzymane wyjątkowo silną ręką, a zrobione przez zagranicznych dziennikarzy zdjęcia ośmiu żołnierzy japońskich których ścięto za kradzieże i gwałty obiegły świat; nawet okupowani koloniści burscy z niechęcią przyznają że rządy japońskie, choć surowe, nie-burskie i w ogóle okupantów, są sprawiedliwe i z trzymanymi wojskowymi silną ręką.
Za to doszło do incydentów między wojskowymi. Paru młodszych oficerów z Shiroihan, rozwścieczonych oporem sił burskich, dokonało mordu na poddających się żołnierzach z Traansarde; sprawa wyszła na jaw z powodu upublicznienia zdjęć zrobionych przez sojuszniczych żołnierzy z Nowej Etiopii, wstrząśniętych "dzikim duchem" swoich sojuszników. Oficerowie japońscy są w tej chwili uwięzieni i czekają na proces; kilku japończyków wnioskuje o to samo dla oficerów z Etiopii, którzy dopuścili do przecieku (jako czegoś gorszego niż sam mord na zhańbionym przeciwniku).
Szare: japońsko-etiopskie wojska lądowe, czerwone - siły Burskie, białe - flota Shiroihan.
***
Republika Traansarde
I Korpus Zmechanizowany (marsz. Menno van Coehoorn**) - 2 zmechI +1 zmechI posiłków; 1 zmechIIIplot, 1zmechI [posiłki] uszkodzone - R8 (straty: 2zmechI)
II Zmechanizowany Korpus Rezerwowy (gen. Aalrik Kroll*) - 2 zmechI uszkodzone - Aanvnagstad
I Korpus Lotniczy (gen. lot. Johan Ackerman*) - 1mIIp, 2 mI uszkodzone - Aanvnagstad (straty: 2bI)
Shiroihan
I. Korpus Gwardii Siogunatu (Mikotoba Reiji***): 1zmechI i 1piechI; 1zmechIIIplot uszkodzone - R8 (straty: 1zmechI, 2piechI)
I. Skrzydło Nandanu (Hosokabe Isoroku): 1 mI uszkodzone - Nandedo
I. Flota Nandańska (Tanaka Kenji*): 1krI, 2niII; 1krI, 1niII lekko uszkodzone, 1niII uszkodzone - rzeka Nishikawa (straty: 1niI)
Wicekrólestwo Nowej Etiopii
Lwy Judy (gen. Lebna Bona Mengistu*) - 1 zmechIIIplot, 3 zmechI - R8 (straty: 2zmechI)
I Skrzydło Lotnicze (gen. lot. Abdella Nazwari Kelile ) - 1mIIp, 1mI, 1bI; 1mI uszkodzone - Humere (straty: 1bI)
Awanse:
Republika Traansarde
marsz. Menno van Coehoorn + [Obrona mobilna - redukuje karę do obrony ze względu na brak okopania się]
gen. lot. Johan Ackerman + [Sęp przestworzy - myśliwce generują większą presję i dominację powietrzną na przeciwniku pomimo obecności wrogiego lotnictwa]
Shiroihan
Tanaka Kenji + [Flota eskortowa - niszczyciele sprawniej bronią floty przed atakiem z powietrza]
Wicekrólestwo Nowej Etiopii
gen. lot. Abdella Nazwari Kelile +1
Lekko uszkodzone [tylko okręty] - oznacza koszt remontu równy 2 mln $ kosztu (bez zajmowania slotu)
Uszkodzone - oznacza koszt remontu równy połowie kosztu (z zajęciem slotu)
Ciężko uszkodzone [tylko okręty] - oznacza zniżkę 2 mln $ na jeden przyszły budowany dany typ okrętu (typ i generację. Na niższe generacje też może być udzielona ta zniżka).