Targi zbliżają się ku końcowi..
Nadeszły w końcu wyniki konkursu prowadzonego dla oficjalnych reprezentantów kulinarnych terytoriów. W szranki stanęli kucharze z Azylu, Europejskiej Kompanii Nandańskiej i AMATu. Zgodnie z zapowiedzią Tenkaia, sędziowie rekrutowali się z różnych środowisk społecznych, a w przypadku niektórych członków: też z odmiennych kultur i nacji.
Trzecie miejsce uzyskali reprezentanci
EKN. Oto, co miał do powiedzenia na temat euronandańskiego dania jeden z sędziów, Kitaki Tomoji, prywatnie sadownik jabwiśni: "Muszę przyznać, że ten nadziewany kraken był definitywnie smaczny. Jest to potrawa zdecydowanie sycąca, idealna dla kogoś, kto ciężko pracuje fizycznie. Ale przysięgam, sposób podania dania był uwłaczający. Gdyby któreś z moich dzieci spróbowałoby mi podać tego krakena tak jak kucharze EKN, to z pewnością poczułyby na swoich plecach grzbiet mojej dłoni!"
Drugie, zaszczytne miejsce uzyskali reprezentanci
AMATu. Na temat dania zaserwowanego przez kucharzy z dalekiej północy wypowiedział się Han Joongi, członek koreańskiej diaspory i bibliotekarz: "Starter "Kwiat Lotusa" prezentuje się nieziemsko i podejrzewam, że takie właśnie miało być zamierzenie. Mówię to oczywiście w ramach komplementu. Smak również dorównuje wyglądowi potrawy. Mimo tych atutów potrawa kucharzy AMATu ma jedną poważną wadę: nie jest to danie, które zwykły śmiertelnik może przygotować w zaciszu swojego domostwa: ostatecznie nie każdy może być prezesem korporacji.."
Zwycięskie pierwsze miejsce otrzymali reprezentanci
Azylu. W tej kwestii wypowiedział się juror R. Easy, anglosaski obieżyświat, szczególnie lubujący się w stoiskach serwujących alkohol. Takimi słowami opisał on azylancką potrawę: "Jest to doskonała fuzja starego z nowym, Ziemi z Nandanem, czyli coś, czego z pewnością poszukiwali organizatorzy konkursu. Słodki, acz niecodzienny dla mieszkańca Ziemi miód z azylanckiej rozalii kwiecistej moim zdaniem nie ma sobie równych. Estetyka dania również była ucztą dla oczu. Jednak moim zdaniem najważniejsze jest to, że "kurczak po azylsku" jest potrawą, którą może przygotować każdy: składniki należą do powszechnie dostępnych i łatwych do zdobycia, a samo przygotowanie, jak mieliśmy okazję zobaczyć, nie sprawia większych trudności."
Kucharze z Azylu otrzymali więc trofeum świadczące o wygranej w Turnieju (kunsztownie wykonany Złoty Widelec) oraz główną nagrodę:
3 miliony $.
Zespół AMAT otrzymał Srebrny Widelec i drugą nagrodę:
2 miliony $.
Reprezentanci EKN otrzymali Brązowy Widelec i najmniejszą nagrodę:
1 milion $.
Tenkai Issei, pomysłodawca Targów, ma nadzieję że wygrane pieniądze przyczynią się do polepszenia warsztatu kucharskiego czempionów, a co za tym idzie: sztuki kulinarnej całego Nandanu.
---------
Oceniałem wg. następujących kryteriów:
1. Opis dania
2. Dodatki estetyczne (obrazki i tym podobne rzeczy)
3. Użyte składniki: fuzja składników ziemskich i nandańskich była równie dobrze widziana jak wykonanie potrawy ze składników nandańskich. Same ziemskie składniki byłyby najgorzej "punktowane".
Opis Entera podobał mi się najbardziej, ale Krewetki użył najwięcej ciekawych składników i też miał solidny opis. Ostatecznie o zwycięstwie Azylu zadecydował fakt, że potrawę azylancką da się najłatwiej przyrządzić, co koreluje z celem Targów: popularyzacja dobrego, zdrowego jedzenia. Dziękuję wszystkim uczestnikom za opisy!