XVIII edycja PNW - pytania koncepcyjne
#1
Dzień dobry, zanim jeszcze zacznie się rekrutacja muszę powgrywać niezbędne pluginy i upewnić się że zasady są kompletne i przynajmniej w teorii działają.

Natomiast już można pozastanawiać się co gramy, moja aktualna koncepcja brzmi:
1) Edycja światowa z mniej lub bardziej na siłę skupionymi państwami w 2/3 obszary.
2) Losowanie położenia złóż surowców - tzn. przed startem edycji będę losował gdzie znajdują się poszczególne surowce utrzymując jakieś proporcje względem kontynentów, nie będą one znane w trakcie rekrutacji. Te złoża które będą znajdowały się na terenie państw graczy będą odkryte od początku, inne dopiero wraz z eventami/kolonizacją.
3) Dodajemy "system wasalizowania NPCów" - NPCe na PNW zawsze były zaniedbywane, bo MG byli zajęci graniem w Skyrima odpisywaniem graczom, więc teraz wprost zrobimy prosty system, że za zrobienie NPCom dobrze dyplomatycznie lub finansowo, lub przewrotem wywiadowczym przejmujemy biznes i dysponujemy ich kasą, surowcami i wojskiem.
4) Rekrutacja poza rozdysponowaniem sobie punkcików, będzie polegała na odpowiedzeniu na 3 pytania z których będzie wynikały ambicje kraju i sytuacja geopolityczna - z państwami marzy mi się żeby pójść full edgy jak za złotych czasów PNW z pożeraczami księżyca i kombinatami </nostalgiczne pitolenie>
5) Granie Polską niemożliwe... tam będą White Walkerzy.

Uwagi, wyrazy aprobaty, dezaprobaty, inne pomysły?
Odpowiedz
#2
Obciąłbym to do samej Europy i uznał, że w Afryce są zmutowane roboty-zombie, nad Azją nie świeci Słońce a potwory morskie wyżerają statki na oceanach.
Odpowiedz
#3
1) Nie wiem ile razy to już przerabialiśmy, ale edycje światowe (czy po prostu - wielokontynentalne z oceanami) są bardzo ryzykowne i wymagają większej dedykacji i od MGa i graczy, których musi być minimum by utrzymać sensowny stan gry (by nie skończyć, że jeden gracz dostanie cały kontynent za free). Moim zdaniem bardzo nie warto tego próbować na pierwszej reaktywacji. Proponuję dać tylko Europę + Afrykę Północną i kawałek Bliskiego Wschodu (generalnie - Morze Śródziemne i jeszcze trochę Europy Północnej).

2) Ta koncepcja miałaby sens właśnie wtedy gdyby były kontynenty, ale patrz punkt 1. Wydaję mi się, że sensowniej by było gdybyś wziął jednak standardowe surowce IRL jak z naszych starych map i tylko dowalił zasoby tam gdzie uważasz, że skrajnie brakuje (państwa Bałtyckie i Białoruś to chociażby ultra-bieda, więc pach, jebnijmy trochę tam - przykładowo) oraz ewentualnie odjął trochę surowców tam gdzie uważasz, że jednak trochę przesada (np. urąbać Ukrainie nieco węgla).

3) I MG będzie musiał potem sprawdzać wasalizowanie NPCów. Kontrolowanie zaś NPCów brzmi jak coś co sprawi graczom problem i będzie mnożyło problemy z zasadami. How about - NPCe są cringe - patrz punkt 1, mamy relatywnie ciasną mapę z 1 kontynentem i kawałkiem, nawciskajmy graczy by było sensownie i tylko zostawmy 2-3 taktyczne gunwo-NPCe jak Szwajcaria by sobie istniały (albo jeśli będzie dosyć graczy, po prostu pal licho NPCe).

4) Jak ktoś chce edge niech idzie edge, jak powaga to niech idzie powaga. Whatever.

5) Proponuję zamienić Polskę w jezioro, będzie można budować floty rzeczne im. Prehiego i potem fruuu.
Odpowiedz
#4
Zgadzam się, że światowa to słaby pomysł, ale Europa nudna. Zróbmy Ameryki, albo Azję.
Odpowiedz
#5
W sumie się zgodzę, że edycja czysto-azjatycka też byłaby ciekawa. Generalnie, wszystko tylko nie światowa.
Odpowiedz
#6
Cywilizacja odrodzi sie w Wuhan...
Odpowiedz
#7
1. Obiecalem Korthowi ,ze w nastepnej edycji gramy Polska i Litwa
2. Super, zadna roznica kogo bede jechal jezeli nie bedzie moich mIV rozpierdalal mII
3. NPC grające wg. ambicji i tyle
4. Jezeli chodzi o losowanie to nie wiem po chuj pytasz i tak wiesz najlepiej z nas. Ale mapa bez ameryk kozak bedzie surowcowo
5. Bez ameryk
Odpowiedz
#8
Dwa pytania dodatkowe:
6) Elementy post-apo w postaci mutantów, laserów itd - hot or not?
7) Liczenie siły armii - czy za dywizjami powinny stać jakieś liczby co do siły? Raczej jako pomoc dla MG niż cokolwiek innego.
Odpowiedz
#9
6) Moim zdaniem słabo to do takich ważnych elementów gry dodawać, wydaje się bardzo gównoburzogenne, bo każdy może mieć inne wyobrażenie na daną rzecz i będą kłótnie. Ale tak do fabuły to chyba fajne, że prezydent Fanatyka ma 3 ręce, albo jakiś Casimir napisze w mediach, że ma w stolicy dwumetrowego doge. I tak już były jakieś pistoletowy itd. więc why not
7) Chyba fajne by było takie coś, nawet jawne, bo zakładam, że rządy mogą sobie jakoś oszacować ile razy jest lepszy piechIII od piechI.
Odpowiedz
#10
6) HOT HOT HOT
7) Tag
Odpowiedz