2022-10-24, 22:44
10000
W czasie prac kopalnianych we Frankfurcie nad Menem, górnicy eksplorujący złoża węgla, koksu i brykietu, dokopali się do siatki tuneli. Nieznanej, niezbadanej i szeroko się rozgałęziającej. W niższych partiach tych tuneli napotkano na kolejne wspaniałe złoża węgla i metalu, ale poszerzające się tunele prowadzące w ciemność niepokoją górników.
- A najbardziej niepokoi mnie ta cholerna wielka dziura, w tunelu 666B-L-R (g). Kilkadziesiąt metrów średnicy... a jeden z robotników, ale nie nasz, kontraktor, chłopak durny, wrzucił kamyk i za cholerę nie było słychać by dosięgnęło dna. Ktoś mówił że słyszał bębny, ale - gówno prawda.
- jak powiedział Gimli, jeden z naszych umięśnionych niskich górników.
//Chwilowo brak efektu, kopalnia ładnie działa i jest fajnie!
W czasie prac kopalnianych we Frankfurcie nad Menem, górnicy eksplorujący złoża węgla, koksu i brykietu, dokopali się do siatki tuneli. Nieznanej, niezbadanej i szeroko się rozgałęziającej. W niższych partiach tych tuneli napotkano na kolejne wspaniałe złoża węgla i metalu, ale poszerzające się tunele prowadzące w ciemność niepokoją górników.
- A najbardziej niepokoi mnie ta cholerna wielka dziura, w tunelu 666B-L-R (g). Kilkadziesiąt metrów średnicy... a jeden z robotników, ale nie nasz, kontraktor, chłopak durny, wrzucił kamyk i za cholerę nie było słychać by dosięgnęło dna. Ktoś mówił że słyszał bębny, ale - gówno prawda.
- jak powiedział Gimli, jeden z naszych umięśnionych niskich górników.
//Chwilowo brak efektu, kopalnia ładnie działa i jest fajnie!