2025-09-30, 17:21
2132
- Azjatką roku 2132 wg magazynu 时代 Shídài została de Jelena Mergen zajmująca się energetyką jądrową w Federacji Bajkalskiej /bonusowe 20 KP na przyszłą turę/
- Liú Gāng z Xi'an mimo młodego wieku jest uznawany za niepokonanego mistrza Wushu. Jak mawiają ludzi, którzy widzieli jego uliczną walkę: nawala z kungfu jakby nic innego nie robił przez całe życie . Chodzą głosy, że jego walka z Dà Wěi przeszłaby do legendy. Dà Wěi zamordował funkcjonariusza kohorty miejskiej Daqin za co został skazany na karę śmierci przez walkę będąc związany z panterą na arenie w Yan'an - po 17 minutowym pojedynku pantera leżała martwa.
- Republika Chińska obawia się inwazji ze strony Jianghu.
- Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem w Azji, mimo oporów polityków uważających że to tylko ganianie 22 babek w szortach za dmuchanym balonem.
- Chińczycy chętnie odwiedzają Celebes gdzie powstają hotele oferujące dostęp do wspaniały plaż, podziwiania wodospadów i nurkowanie nad rafami.
- Najpierw Szanghaj, teraz Hanoi... kto powstrzyma to szaleństwo?
- Azjatką roku 2132 wg magazynu 时代 Shídài została de Jelena Mergen zajmująca się energetyką jądrową w Federacji Bajkalskiej /bonusowe 20 KP na przyszłą turę/
- Liú Gāng z Xi'an mimo młodego wieku jest uznawany za niepokonanego mistrza Wushu. Jak mawiają ludzi, którzy widzieli jego uliczną walkę: nawala z kungfu jakby nic innego nie robił przez całe życie . Chodzą głosy, że jego walka z Dà Wěi przeszłaby do legendy. Dà Wěi zamordował funkcjonariusza kohorty miejskiej Daqin za co został skazany na karę śmierci przez walkę będąc związany z panterą na arenie w Yan'an - po 17 minutowym pojedynku pantera leżała martwa.
- Republika Chińska obawia się inwazji ze strony Jianghu.
- Piłka nożna jest najpopularniejszym sportem w Azji, mimo oporów polityków uważających że to tylko ganianie 22 babek w szortach za dmuchanym balonem.
- Chińczycy chętnie odwiedzają Celebes gdzie powstają hotele oferujące dostęp do wspaniały plaż, podziwiania wodospadów i nurkowanie nad rafami.
- Najpierw Szanghaj, teraz Hanoi... kto powstrzyma to szaleństwo?