Wydarzenia

[Enter]

2133

Na dniach nastąpiło spotkanie ministra spraw zagranicznych w ambasadorem republiki Bangladeszu

"Drodzy Państwo, w ostatnim roku prowadziliśmy wstępne rozmowy i właściwie doszliśmy do podobnych wniosków, iż potencjalna współpraca pomiędzy naszymi narodami może pchnąć kraje na nowe tory, jeszcze bardziej dynamicznego rozwoju. Współpraca Papua-Bangladesz zapewni nie tylko miejsca pracy da licznych mieszkańców republiki, lecz również dodatkową siłę napędową dla naszego rozwoju oraz nowy, całkowicie egzotyczny rynek. Stąd też w porozumieniu z ministerstwem pracy podjęliśmy rozmowy i liczymy na podjęcie debaty oraz procedur upraszczające procedury wizowe dla pracowników tak abyśmy w najbliższych latach mogli z tego ponieść obopólną korzyść"

//Utworzony zostaje szlak handlowy pomiędzy Bangladeszem a PNG, a w Republice wraz z transportami pojawili się przedstawiciele biznesu oraz środki inwestycyjne

* * *

Plastyk okręgu Australijskiego poszukiwał nowych elementów ozdobnych, które można umieścić w nowo budowanych miastach, aby uzyskać ich wyjątkowy charakter. Pośród różnych propozycji artystycznych zapoznał się również z projektem postawnego jegomościa w białej sutannie. Twarz jakby wyciosana z kamienia, bary jak dęby. Zapoznawszy się z postacią odkrył historię papieża, którego to wychwala sąsiadujący naród Polski. Cóż było w nim niezwykłego? Nie jest do końca wiadomo, lecz porównując zdjęcia jak i ocalałe pomniki można dojść do wniosku, iż istnieje korelacja iż owy papież również przez wiele lat uchodził za najsilniejszego człowieka świata. 

Doprawdy wyjątkowo ciekawe połączenie siły fizycznej jak i duchowej. Na tyle inspirujące, iż plastyk zdecydował się połączyć z "górą", artystami z Bolandii oraz uzyskać odpowiednie zgody aby można było postawić pomniki rzekomo największego (wedle legend mającego 2m wzrostu i w barach) z Polskich papieży.

//Przed Parlament trafia projekt pozwalający wznosić na terenie PNG pomniki JPII - największego i najsilniejszego papieża. A przy tym Polaka
koszt 5KP

* * *

Wstęga jeszcze nie zdążyła zostać przecięta, a pierwsze hotele zostały zapełnione ciekawymi turystami skuszonymi czy to spokojnymi wodami Zatok Celebes, czy licznymi ścieżkami pośród kamienistych, górskich szczytów. Niezależnie od zainteresowań, każdy turysta znajdzie kąt i atrakcje dla siebie. A poza nimi? Zdecydowanie spokój od zawieruchy i niepokojów, które występują na kontynencie. Z pewnością można uznać to za udany projekt, który nie mógł byś możliwy do wykonania bez lokalnego zaangażowania poprzez liczne fundusze inwestycyjne oraz śmiałe działania lokalnych przedsiębiorców w celu przekształcenia wyspy w skrawek raju na ziemi. 

Ze strony Państwowej planowane są dalsze fundusze w celu wsparcia rozwoju celowego regiony oraz dalsza adaptacja lokalnego portu lotniczego na rzecz hub'u turystycznego