Wczoraj, 11:59
Zacząłem kminie w tramwaju problem rushowania i wpadłem na coś takiego na przyszłą edycję
1. Dane Genki powinny wymagać danych techów, tzn każda III generacja z zasady powinna wymagać techa "Pociski rakietowe".
2. Np III generacja lotnictwa powinna wymagać techa informatyzacja II a lotnictwo IV informatyzacji III lub IV.
Generacje od III w górę obniżałyby limit produkcji w slocie o 1, co wymagałoby inwestowania w linie montażowe, co symulowałoby rosnące skomplikowanie w konstrukcji nowoczesnego uzbrojenia, dając graczowi wybór między "robię spam II lub III" zamiast "robię elitarne IV w mniejszej ilości", buildy graczy zyskałyby na różnorodności. Jeśli nie zbadamy linii montażowej I dla danego typu, to nie możemy wyprodukować IV generacji bo nasz limit produkcji to 0.
Jedynym wyjątkiem od tego byłaby zwykła piechota. Zmechanizowana zaś byłaby objęta powyższą mechaniką.
Zalety tego systemu:
Nie musimy się bawić w ograniczenia w stylu Nauka V pozwala nam na inwestowanie 50mln na turę w badania. Zamiast tego mamy bardziej skomplikowany system wymagający więcej myślenia i selekcji, zostawiając przy tym proste drzewko technologiczne. Moim zdaniem to dodałoby dużo smaczku przyszłej edycji i znowu byłby motyw że ej ten pojeb ma IV generację. I czy lepiej jest mieć 1 czołg IV czy 3 czołgi II?
Zapraszam do dyskusji
1. Dane Genki powinny wymagać danych techów, tzn każda III generacja z zasady powinna wymagać techa "Pociski rakietowe".
2. Np III generacja lotnictwa powinna wymagać techa informatyzacja II a lotnictwo IV informatyzacji III lub IV.
Generacje od III w górę obniżałyby limit produkcji w slocie o 1, co wymagałoby inwestowania w linie montażowe, co symulowałoby rosnące skomplikowanie w konstrukcji nowoczesnego uzbrojenia, dając graczowi wybór między "robię spam II lub III" zamiast "robię elitarne IV w mniejszej ilości", buildy graczy zyskałyby na różnorodności. Jeśli nie zbadamy linii montażowej I dla danego typu, to nie możemy wyprodukować IV generacji bo nasz limit produkcji to 0.
Jedynym wyjątkiem od tego byłaby zwykła piechota. Zmechanizowana zaś byłaby objęta powyższą mechaniką.
Zalety tego systemu:
Nie musimy się bawić w ograniczenia w stylu Nauka V pozwala nam na inwestowanie 50mln na turę w badania. Zamiast tego mamy bardziej skomplikowany system wymagający więcej myślenia i selekcji, zostawiając przy tym proste drzewko technologiczne. Moim zdaniem to dodałoby dużo smaczku przyszłej edycji i znowu byłby motyw że ej ten pojeb ma IV generację. I czy lepiej jest mieć 1 czołg IV czy 3 czołgi II?
Zapraszam do dyskusji