2022-04-03, 22:09
2206
Helgańska wojna domowa zaczęła się tak jak inne wojny domowe: od rzezi oponentów. Kiedy w marcu tajały śniegi w Shinovarze i można było rozpocząć operacje bojowe… na terenach kontrolowanych przez “DRS” nie było już członków helgańskich elit ani nikogo kto mógłby pałać sympatią do Helganatu. Za to na terenach kontrolowanych przez rząd generała Xerdena krwawe porachunki zapewniły bardzo bezpieczne i sterroryzowane tyły (a przy okazji trochę dewiz. Kto by pomyślał, ile złotych i srebrnych zębów mogą mieć niektórzy ludzie i to niższych kast! No ale jednak społeczeństwo “krezusów”...).
Jednak DRS musiało się przegrupować, tak jak siły Helganatu. Ale Helganat miał bliżej… i właściwie nic nie zrobił. Wpływ miały na to rozpoczynające się ataki Albionu. Militarnie ich efekt nie był zbyt duży z uwagi na stosunkowo małe siły jak na planowane siedem (siedem!) opcji działań, zwłaszcza przy położonym nacisku na brak strat własnych, zarówno wśród lotnictwa jak i dokonującego śmigłowcowych rajdów II Korpusu. Sprawiło to że eliminacja lotnictwa Helgan nie odbyła się błyskawicznie (mimo że były to drastycznie przestarzałe myśliwce, to dzięki nowej doktrynie i umiejętnościom generał Xerdena udało im się na tyle generować nacisk, że ich anihilacja trochę potrwała). Sprawiło to że nie zarówno bombardowania logistyki Helgan, jak i bombardowania ich sił nawodnych i lądowych odbyły się z dużym opóźnieniem… kiedy zresztą Helganie w przyspieszonym tempie nauczyli się sztuki kamuflażu.
DRS miało swoje problemy - na linii rozgraniczenia wpływów miało dość nieliczne siły, a wycofywanie sił z dawnych terenów Świątyni napotkało na nieoczekiwane ataki Etiopii. W tej sytuacji sztab generalny (a właściwie to co za niego zaczęło robić w DRS - banda młodszych oficerów z pretensjami do wielkości) poczuł się zmuszony zostawić pozostałą piechotę na granicy. Zwłaszcza w obliczu paru “przypadkowych” nalotów na ich linie zaopatrzeniowe.
Sytuacja strategiczna była więc taka, że DRS musiało uderzyć na Helgan mając nadzieję na przełamanie frontu przy wsparciu lotniczym. W związku z tym na bagiennej równinie Vladon miała miejsce bitwa pancerno-zmechanizowana; parę nalotów wykonanych przez Albion mogłoby normalnie przechylić szalę, ale Helganie z generałem Xardenem też nie byli w ciemię bici - kiedy siły Albiońskie na pewien czas przestały wspierać DRS w boju naziemnym, oddziały transportowców powietrznych wyładowane paliwem, z dobrze zmotywowanymi frajerami fanatykami patriotami gotowymi umrzeć za Helganat (...co za debile…) cóż, uniosły się z lotniska i zaatakowały falą oddziały DRS. Tylko temu że siły DRS dysponowały nowoczesną obroną przeciwlotniczą (używaną przedtem w charakterze sił uderzeniowych) można przypisać brak panicznej ucieczki sił DRS z pola walki. Ale tak poza tym to ten atak oddziałów samobójców wywołał większe straty w siłach DRS niż wszystkie ataki Albionu na siły Imperium Helgan. Taaak… ale wspominałem że dzięki rozproszonym celom bombowcom Albionu udało się dorwać eskadrę niszczycieli I generacji? Na pewno w Helganacie zasmucili się bardziej niż gdyby straci na przykład pół dywizji czołgów, prawda?
W każdym razie, wracając do bitwy, DRS dostał strasznę bęcki. Wygrana strategiczna jest po stronie Helgan, którzy odparli atak na swoje terytorium i do tego zajęli duży kawałek prowincji Melania. Ale z punktu widzenia strat należy rozpatrywać tą bitwę jako jedną wielką rzeźnię.
Wyczerpane siły obydwu stron wojny domowej ustabilizowały linię frontu w Melanii. Helganie swoje wojsko przemieszczają przy użyciu mistrzowskiego kamuflażu, a siły DRS bywa co chwila zaskakiwane z powodu marnej koordynacji z sojusznikami (działania Albionu i Nowej Etiopii są na znacznie mniejszym poziomie zaangażowania niż miał nadzieję sztab DRS).
Należy zwrócić uwagę na to, że akcja obalenia reżimu Helgan idzie kompletnie nie po myśli powstańców z DRS, ale z drugiej strony - siły lojalistów Helgan mają trudny orzech do zgryzienia z powodu warunków terenowych w Grampianach. Można się spodziewać trudnej i długiej wojny domowej… chyba że ktoś otrzyma silne wsparcie albo przeciwnie - ktoś coś konkursowo spieprzy.
***
IMPERIUM HELGAN
One Helgan (gen Gan) - 2 piechII - S7(Vekta)
Three Helgan(gen Hans) - 1 piechII - O3 (Aeria) [straty: 1 piechII]
Big Helgan Army (generał Vernichtung*) - 2pancII, 1piechII - Melania, Vladon[straty: 1piechII, 4pancII]
ZOBH I (brak) - 1mil - Salen
ZOBH II (brak) - 1mil - Vladon
SIGH (profesor Dupeck) - 1piechIch - Vladon
Helgan One Air(gen lot. Xerden*) - zniszczone - Vekta [straty: 1mI, 1ST (kamikaze!)]
lotnisko w Vekcie uszkodzone - pozwala na użycie maksymalnie 3 miejsc na samoloty.
Helgan Flett(adm Cenzus) - 1 niI - rzeczki (Vekta) [straty: 1niI]
DRS
One Helgan(pułkownik Johan Kahnwald*) - 1 zmechIIIplot uszkodzony, 1 pancII, - Melania, Surnia [straty: 3zmechII, 3pancII]
Four Shinovar (sierżant Veilus*) - 2 piechII - Tertis
Vallandia Defence(sierżant Caiten) (2 piechII) - Vallandia
ALBION
AW "Lancelot"(kpt. Trevor Edwards) - 2mIV - Winston
AW "Mordred"(kpt. Ulric Cross) - 3bIV - Winston
II Korpus Grampiański(Gen. Son For-To-Nate) - 1sIII - Kelvingrove
***
Awanse:
IMPERIUM HELGAN
generał Vernichtung +1 + [Kamuflaż - redukuje skuteczność ataków z powietrza przeciwko armii tego generała]
gen lot. Xerden +1
DRS
pułkownik Johan Kahnwald +1
ALBION
kpt. Ulric Cross +1
Helgańska wojna domowa zaczęła się tak jak inne wojny domowe: od rzezi oponentów. Kiedy w marcu tajały śniegi w Shinovarze i można było rozpocząć operacje bojowe… na terenach kontrolowanych przez “DRS” nie było już członków helgańskich elit ani nikogo kto mógłby pałać sympatią do Helganatu. Za to na terenach kontrolowanych przez rząd generała Xerdena krwawe porachunki zapewniły bardzo bezpieczne i sterroryzowane tyły (a przy okazji trochę dewiz. Kto by pomyślał, ile złotych i srebrnych zębów mogą mieć niektórzy ludzie i to niższych kast! No ale jednak społeczeństwo “krezusów”...).
Jednak DRS musiało się przegrupować, tak jak siły Helganatu. Ale Helganat miał bliżej… i właściwie nic nie zrobił. Wpływ miały na to rozpoczynające się ataki Albionu. Militarnie ich efekt nie był zbyt duży z uwagi na stosunkowo małe siły jak na planowane siedem (siedem!) opcji działań, zwłaszcza przy położonym nacisku na brak strat własnych, zarówno wśród lotnictwa jak i dokonującego śmigłowcowych rajdów II Korpusu. Sprawiło to że eliminacja lotnictwa Helgan nie odbyła się błyskawicznie (mimo że były to drastycznie przestarzałe myśliwce, to dzięki nowej doktrynie i umiejętnościom generał Xerdena udało im się na tyle generować nacisk, że ich anihilacja trochę potrwała). Sprawiło to że nie zarówno bombardowania logistyki Helgan, jak i bombardowania ich sił nawodnych i lądowych odbyły się z dużym opóźnieniem… kiedy zresztą Helganie w przyspieszonym tempie nauczyli się sztuki kamuflażu.
DRS miało swoje problemy - na linii rozgraniczenia wpływów miało dość nieliczne siły, a wycofywanie sił z dawnych terenów Świątyni napotkało na nieoczekiwane ataki Etiopii. W tej sytuacji sztab generalny (a właściwie to co za niego zaczęło robić w DRS - banda młodszych oficerów z pretensjami do wielkości) poczuł się zmuszony zostawić pozostałą piechotę na granicy. Zwłaszcza w obliczu paru “przypadkowych” nalotów na ich linie zaopatrzeniowe.
Sytuacja strategiczna była więc taka, że DRS musiało uderzyć na Helgan mając nadzieję na przełamanie frontu przy wsparciu lotniczym. W związku z tym na bagiennej równinie Vladon miała miejsce bitwa pancerno-zmechanizowana; parę nalotów wykonanych przez Albion mogłoby normalnie przechylić szalę, ale Helganie z generałem Xardenem też nie byli w ciemię bici - kiedy siły Albiońskie na pewien czas przestały wspierać DRS w boju naziemnym, oddziały transportowców powietrznych wyładowane paliwem, z dobrze zmotywowanymi frajerami fanatykami patriotami gotowymi umrzeć za Helganat (...co za debile…) cóż, uniosły się z lotniska i zaatakowały falą oddziały DRS. Tylko temu że siły DRS dysponowały nowoczesną obroną przeciwlotniczą (używaną przedtem w charakterze sił uderzeniowych) można przypisać brak panicznej ucieczki sił DRS z pola walki. Ale tak poza tym to ten atak oddziałów samobójców wywołał większe straty w siłach DRS niż wszystkie ataki Albionu na siły Imperium Helgan. Taaak… ale wspominałem że dzięki rozproszonym celom bombowcom Albionu udało się dorwać eskadrę niszczycieli I generacji? Na pewno w Helganacie zasmucili się bardziej niż gdyby straci na przykład pół dywizji czołgów, prawda?
W każdym razie, wracając do bitwy, DRS dostał strasznę bęcki. Wygrana strategiczna jest po stronie Helgan, którzy odparli atak na swoje terytorium i do tego zajęli duży kawałek prowincji Melania. Ale z punktu widzenia strat należy rozpatrywać tą bitwę jako jedną wielką rzeźnię.
Wyczerpane siły obydwu stron wojny domowej ustabilizowały linię frontu w Melanii. Helganie swoje wojsko przemieszczają przy użyciu mistrzowskiego kamuflażu, a siły DRS bywa co chwila zaskakiwane z powodu marnej koordynacji z sojusznikami (działania Albionu i Nowej Etiopii są na znacznie mniejszym poziomie zaangażowania niż miał nadzieję sztab DRS).
Należy zwrócić uwagę na to, że akcja obalenia reżimu Helgan idzie kompletnie nie po myśli powstańców z DRS, ale z drugiej strony - siły lojalistów Helgan mają trudny orzech do zgryzienia z powodu warunków terenowych w Grampianach. Można się spodziewać trudnej i długiej wojny domowej… chyba że ktoś otrzyma silne wsparcie albo przeciwnie - ktoś coś konkursowo spieprzy.
***
IMPERIUM HELGAN
One Helgan (gen Gan) - 2 piechII - S7(Vekta)
Three Helgan(gen Hans) - 1 piechII - O3 (Aeria) [straty: 1 piechII]
Big Helgan Army (generał Vernichtung*) - 2pancII, 1piechII - Melania, Vladon[straty: 1piechII, 4pancII]
ZOBH I (brak) - 1mil - Salen
ZOBH II (brak) - 1mil - Vladon
SIGH (profesor Dupeck) - 1piechIch - Vladon
Helgan One Air(gen lot. Xerden*) - zniszczone - Vekta [straty: 1mI, 1ST (kamikaze!)]
lotnisko w Vekcie uszkodzone - pozwala na użycie maksymalnie 3 miejsc na samoloty.
Helgan Flett(adm Cenzus) - 1 niI - rzeczki (Vekta) [straty: 1niI]
DRS
One Helgan(pułkownik Johan Kahnwald*) - 1 zmechIIIplot uszkodzony, 1 pancII, - Melania, Surnia [straty: 3zmechII, 3pancII]
Four Shinovar (sierżant Veilus*) - 2 piechII - Tertis
Vallandia Defence(sierżant Caiten) (2 piechII) - Vallandia
ALBION
AW "Lancelot"(kpt. Trevor Edwards) - 2mIV - Winston
AW "Mordred"(kpt. Ulric Cross) - 3bIV - Winston
II Korpus Grampiański(Gen. Son For-To-Nate) - 1sIII - Kelvingrove
***
Awanse:
IMPERIUM HELGAN
generał Vernichtung +1 + [Kamuflaż - redukuje skuteczność ataków z powietrza przeciwko armii tego generała]
gen lot. Xerden +1
DRS
pułkownik Johan Kahnwald +1
ALBION
kpt. Ulric Cross +1