Niezbędnik wojsk (Europa 10k)
#3
Niezgrabnie mi wyszło, tak czuję zwłaszcza w kontekście braku szczegółowych danych... ale z drugiej strony podawanie kalibru torped chyba nie jest potrzebne graczom do szczęścia.

Wszelkie uwagi mile widziane. Temat zaraz odemknę.


Cytat:Flota
Zasięg dla floty oznacza 1 zasięgu = 1 akwen lub rzeka.
Akweny głębokie liczą się podwójnie na potrzeby wyliczania zasięgu.
Uwaga: krążowniki i pancerniki 0 generacji mają mieszany napęd, żaglowo-parowy. Oznacza to że teoretycznie mogą mieć dalszy zasięg pod względem paliwowym - jeśli się bardzo chce - ale działają wtedy mniej efektywnie (ograniczają manewry na silnikach). Muszą też być w odległości zasięgu od portu (skolonizowanej prowincji gdzie mogą zawinąć do portu; nie musi tam być baza morska). 
Uwaga2: niektóre okręty mają podane znacznie wyższe zasięgi nominalne niż by wychodziło z porównania z innymi. Ale jak się wczyta co się działo jak ktoś próbował ten zasięg zrobić to się okazuje że producent przereklamował jak ruscy swoją zbrojeniówkę. Więc tutaj podaję zasięgi faktyczne, nie z folderów reklamowych.
Flota do mniej więcej II generacji powinna zużywać węgiel zamiast paliwa, ale używamy brzytwy Ockhama i udajemy że wszystko jest tak samo.
Na okrętach V generacji jest możliwe zastosowanie napędu atomowego (ulepszenie slota, więcej w opisie technologii), co zapewnia nieograniczony zasięg i brak zużycia paliwa.

*) Niszczyciele
Podstawowe jednostki floty - najmniejsze i najtańsze. Służą do wykonywania ataków torpedowych oraz zwalczania okrętów mogących wykonywać ataki torpedowe (innych niszczycieli i okrętów podwodnych). Generalnie nie biorą udziału w dużych bitwach spotkaniowych, a jeśli biorą to ich rola jest marginalna. Efektywność niszczycieli w walce dużymi jednostkami jest dużo większa na małych akwenach, przy wybrzeżach itp. gdzie jego mniejsze rozmiary mogą być zaletą. Ale i tak samotne starcie eskadry niszczycieli vs pancernik to co najmniej “bardzo, bardzo BARDZO nierówne szanse”. Generalnie niszczycie nie są opancerzone.
Na PNW niszczyciele występują w eskadrach po 3 okręty.
0 generacja - Pierwsze torpedowce, powstałe zaraz po wynalezieniu torpedy. Niestety ich torpedy są wolne i zawodne; aczkolwiek niezaprzeczalnie torpedowiec ma możliwość wykonywania szybkich ataków na większe okręty, w stosunku których ona sam kosztuje bardzo niewiele.
Torpedowce mają delikatną konstrukcję, więc należy unikać wypływania nimi na wielką falę - oceany i otwarte morza. Uzbrojone są w jedną wyrzutnię torpedową przy braku pozostałego uzbrojenia.
Przykład: HMS Lightning (1876), ale drewnianokadłubowy ze stalową konstrukcją.
0 generacja ma zasięg 1. (ale proszę pamiętać o tej delikatności na wysokiej fali! Nawet w ramach jednego akwenu)
I generacja - Każda akcja rodzi reakcję, więc naturalnym krokiem po torpedowcach są kontrtorpedowce. Pierwsze okręty tej klasy są znacząco większe od torpedowców, mają większy zasięg i uzbrojenie (lekkie armaty i parę wyrzutni torped) i są przede wszystkim przeznaczone do zwalczania wrogich torpedowców i samodzielnych ataków torpedowych. Z uwagi na taniość produkcji (a więc i możliwą masowość) są też jednostkami mogącymi zwalczać jednostki podwodne. Mają niską dzielność morską: może nie są tak delikatne jak okręty 0 generacji (bo mają kilka razy większy tonaż), ale zasługują zdecydowania na nazwę Schlingerpott („kołysząca się łajba”).
Przykład: SMS D.10, pierwszy niszczyciel niemiecki
I generacja ma zasięg 2, ale nie może wpływać na akweny głębokie. To znaczy może wpłynąć, ale jest duża szansa że nie wróci…
II generacja - Niszczyciele pełnomorskie, o większym rozmiarze, stosownej dzielności morskiej i znacznie wyższym komforcie dla załóg. Uzbrojenie odrobinę poprawiono - przede wszystkim w rozmieszczeniu, przez co załoga jest w stanie go używać bardziej efektywnie.
Są to pierwsze niszczyciele mogące nadążyć za resztą floty i być używane jako okręty eskortowe - poprzednie okręciki miały wysoką prędkość maksymalną, ale nie miały możliwości jej utrzymania na pełnym morzu. Niszczyciel II generacji już ma taką możliwość. 
II generacja dysponuje “improwizowaną bronią przeciwlotniczą” to znaczy pewnie dorzucono do nich ckm/lkm przystosowany do strzelania pod dużym kątem.
Przykład: Brytyjskie niszczyciele typu River
II generacja ma zasięg 3. Bez haczyków.
III generacja - Wraz z postępem technologii walka klas zaostrza się, w związku z czym niszczyciele III generacji dysponują zaplanowaną konstrukcyjnie obroną przeciwlotniczą i przeciwpodwodną. 
Przykład: polskie niszczyciele typu “Grom”
III generacja ma zasięg 4.
IV generacja - Niszczyciele większe, o silniejszym uzbrojeniu, zasięgu, polepszonych instrumentach pokładowych i przede wszystkim skupione na zwalczaniu samolotów i okrętów podwodnych. Specjalizacja w którymś z tych zakresów (dokonana np. doktryną) daje szczególną skuteczność.
Przykład: Niszczyciele typu Forrest Sherman
IV generacja ma zasięg 6.
V generacja - Niszczyciele wyposażone w rakiety, rakietotorpedy i oprzyrządowanie do ich zwalczania. Najsilniej uzbrojone niszczyciele… ale nadal pancernik/krążownik tej samej generacji będzie miał przewagę: głównie dlatego że duży kadłub pomieści znacznie więcej sprzętu, na przykład przeciwrakietowego.
Przykład: Niszczyciele rakietowe typu Spruance
V generacja ma zasięg 8.

*) Krążowniki
Krążowniki są okrętami niezbędnymi każdej większej flocie. Pełnią zadania eskortowe wobec floty dużych okrętów (niszczyciele zaczęły pełnić tą funkcję relatywnie późno), oraz przeznaczone są do samodzielnych działań pełnomorskich - ochrony szlaków komunikacyjnych lub przeciwnie, do działań rajderskich na cudze linie komunikacyjne. W dużych bojach spotkaniowych pełnią przede wszystkim rolę osłonową wobec okrętów liniowych - ich opancerzenie i artyleria są za słabe w stosunku do pancerników.
0 generacja - Miejsce żaglowych fregat jako okrętów eskorty i/lub rajderów zajęły tzw. krążowniki nieopancerzone. Nie są absolutnie nieopancerzone - zapewniono odrobinę opancerzenia dla silników, przez co kluczowe systemy są chronione w razie pojedynczych trafień. A tak to niestety pojedyncze trafienia mogą być dla okrętu mordercze w epoce pocisków eksplodujących. Krążowniki nieopancerze uzbrojone są w parę dział cięższych, wiele lżejszych wzdłuż kadłuba i kartaczownice dla obrony przed desantem.
…ale krążowniki nieopancerzone z uwagi na zasięg i cenę są wciąż wartościowym elementem floty, do działań dalekich i rajderskich.
Napęd mieszany: żaglowo-parowy.
Przykład: HMS Calliope (1884)
0 generacja ma zasięg 5 (na silnikach)
I generacja - Krążowniki nieopancerzone mają jedną zasadniczą wadę: nie są opancerzone. Dlatego kolejnym i wciąż niskobudżetowym rozwiązaniem są krążowniki pancernopokładowe. Uzbrojone w działa odtylcowe, zarówno główne jak i szybkostrzelne lżejsze (czasem rewolwerowe), oraz wyrzutnie torpedowe. Novum jest pancerz chroniący pokład przed pociskami od góry, przez co maszyneria i kluczowe elementy pod pokładem są chronione przed pociskami; osłony (mniejszej grubości) zapewniono też dla artylerii głównej i punktu dowodzenia. Zdecydowanymi wadami jest brak opancerzenie burt w części podwodnej (będzie torpeda lub taranowanie, to będzie przykro) i fakt opancerzenie tylko pod pokładem - załogom obsługującym działa mniejszego kalibru może być bardzo przykro od tych wybuchających pocisków…
Poza tym dzięki udoskonaleniu maszynowni, są szybsze od nieopancerzonych.
Przykład: chilijski Esmeralda (1894)
I generacja ma zasięg 5
II generacja - Krążowniki pancernopokładowe mają tą przykrą przypadłość, że nie mają opancerzonych burt. Krążowniki lekkie, czy II generacji, mają dodane opancerzone pasy burtowe, co zwiększa przeżywalność załogi i uzbrojenia: bo co prawda miłe jest, że okręt trudniej tonie, ale jeszcze milsze jak po ostrzale zostaje coś czym można się wrogowi odgryźć.
I tak jak krążowniki I generacji są szybsze od 0, tak II są szybsze od I.
Przykład: niemieckie krążowniki lekkie typu Magdeburg
II generacja ma zasięg 7
III generacja - Dalszy wzrost opancerzenie uczynił z krążowników III generacji krążowniki ciężkie. Są one lepiej opancerzone od krążowników poprzedniej generacji, są też szybsze i lepiej uzbrojone… i ciągle im bardzo daleko pod tymi parametrami do pancerników. Mają zamontowane uzbrojenie przeciwlotnicze i przeciwpodwodne i to w ilości pozwalającej im pełnić rolę eskortową dla pancerników - przynajmniej jeśli chodzi o lotnictwo.
Za to stanowczo nie powinny się wdawać w starcia z pancernikami - nie poradzą sobie ani z pancernikiem II generacji (słabszy pancerz i uzbrojenie), ani nawet z pierwszej generacji (też słabsze, choć tutaj mają przewagę lepszych przyrządów… ale nie aż taką wielką przewagę). Ogólnie to są jednak cięższe i większe, ale krążowniki i ich zadaniem nie powinny być starcia z pancernikami.
Przykład: niemiecki Admiral Hipper 
III generacja ma zasięg 8.
IV generacja - Krążowniki IV generacji to szczytowe osiągnięcie krążowników z artylerią lufową. Najlepsza możliwa kompozycja opancerzenia, szybkości i uzbrojenia. Zwłaszcza należy pochwalić zmasowane uzbrojenie przeciwlotnicze - ataki lotnictwa niższych generacji może i w końcu uszkodzą krążownik IV generacji albo okręty eskortowane, ale poniosą przy tym znaczne straty. 
Przykład: krążowniki ciężkie typu Des Moines
IV generacja ma zasięg 8.
V generacja - Tak zwane krążowniki rakietowe: z uzbrojeniem rakietowym, przeciwrakietowym i rakietami przeciwlotniczymi. Krążowniki V generacji mają najlepszą proporcję efektywność bojowa (średnia dla oceanów i wybrzeży) do ceny. Zazwyczaj to one pełnią rolę okrętów dowodzenia floty zamiast nieistniejących pancerników rakietowych.
Przykład: USS Long Beach (CGN-9) z poprawką na typ napędu
V generacja ma zasięg 8.


*) Okręty podwodne
Okręty atakujące spod wody, co ma zapewnić skryty atak, zaskoczenie i przez to brak uniku okrętu atakowanego - bo to była największa bolączka wczesnych ataków torpedowych z wolnymi torpedami. Okręty podwodne nie-atomowe korzystają z silników spalinowych do pływania na powierzchni (i ładowania akumulatorów) i z elektrycznych pod wodą. Dlatego dodanie napędu atomowego skokowo zwiększa efektywność okrętów podwodnych - mniej więcej dwu- /trzy- krotnie.
Na PNW przyjmujemy że eskadra okrętów podwodnych składa się z trzech okrętów. Za wyjątkiem 0 generacji, tam jest ich 5.
0 generacja - Pionierskie konstrukcje okrętów podwodnych [łodzi nurkowych], ale takie co już są w stanie coś zrobić innym okrętom. Niestety z powodu zastosowania min wtykowych są to okręty podwodne skuteczne przede wszystkim wobec okrętów mających nieopancerzoną (a najlepiej drewnianą) część podwodną. A najlepiej jeszcze stojących na kotwicy w nocy blisko brzegu/portu… 
Za to zasilanie ręczne/nożne z ew. dodatkiem elektrycznym. Jest to jedyny okręt poza tymi z napędem atomowym, które nie wymagają paliwa!
Przykład: teoretycznie H.L. Hunley to pierwszy okręt podwodny który zatopił inny okręt, ale fakt że przy okazji sam siebie zatopił (i że miał zasięg 30 minut) skłania by patriotycznie za przykład klasy 0 uznać “Okręty podwodne typu Drzewiecki 3”. Co prawda półzanurzalne, ale zasięg 10 godzin i nie powinny się same zatopić.
0 generacja ma zasięg 0: operują z portu, z wybrzeża lub ze statku bazy. Zasięg liczymy w minutach/godzinach a napęd jest ręczny, więc na pewno zasięg jest “poniżej 1”.
I generacja - Łódź nurkowa mająca już pewne możliwości operacyjne. Przede wszystkim jest duża, ma napęd spalinowy na powierzchni a elektryczny pod powierzchnią, posiada też wyrzutnie torped, więc jest w stanie porazić przeciwnika z odległości. Jest to już funkcjonalny okręt podwodny.
Przykład: Niemieckie okręty podwodne typu U-31
I generacja ma zasięg 1.
II generacja - Okręty podwodne dopracowano i zwiększono ich wielkość, zwiększając też zasięg. Z uwagi na małą efektywność akumulatorów przewidziano konieczność pływania na powierzchni i zaprojektowano okręty II generacji przede wszystkim do pływania nawodnego - do nurkowanie tylko z konieczności.
W wypadku tej generacji konstrukcja specjalna (pod względem zasięgu) może wydłużyć zasięg do 7 (dla jakichkolwiek innych okrętów taki profitów się nie przewiduje). Wydłuża to też zasięg podwodny, więc i skuteczność w unikaniu wykrycia.
Przykład: niemiecki okręty podwodne typu UBI / UBII dla konstrukcji specjalnej
II generacja ma zasięg 4. 
III generacja - W trzeciej generacji okrętów podwodnych postawiono na poprawę warunków operacyjnych, zwiększenie ilości uzbrojenia (a konkretnie zapasów torped), oraz dodano broń przeciwlotniczą i instrumenty zwiększające przeżywalność (np. wykrywające opromieniowanie wiązką radaru).
Przykład: niemieckie okręty podwodne typu VIIC
III generacja ma zasięg 6.
IV generacja - Pierwsze okręty podwodne zaprojektowane w celu osiągnięcia większej prędkości podwodnej niż nawodnej. Pionierskie okręty myśliwskie - zaprojektowane jako mogące polować nie tylko na okręty nawodne, ale i na okręty podwodne przeciwnika.
Przykład: amerykańskie okręty typu Tang
IV generacja ma zasięg 8.
V generacja - Okręty podwodne nie tylko dysponujące zaawansowanymi torpedami, ale też rakietowymi pociskami manewrującymi atakującymi spod wody.
Na PNW nie dzielimy okrętów podwodnych tej generacji na strategiczne (wyposażone w rakiety balistyczne) i myśliwskie (polujące na nie) - zakładamy że okręty podwodne V generacji mogą i strzelać rakietami wszelakimi spod wody jak i polować na inne okręty podwodne.
Przykład: amerykańskie okręty podwodne typu Los Angeles z poprawką na typ napędu
V generacja ma zasięg 8.


*) Pancerniki
Duże jednostki pancerne, główna siła floty. Ich zadaniem jest pokonanie w boju spotkaniowym dużej floty przeciwnika. Wywodzą się z nieopancerzonych okrętów liniowych - i kolejne generacje mają te same zadania innymi środkami. Zazwyczaj powolne w stosunku do innych okrętów tej samej generacji [zazwyczaj: bo w stosunku do niszczycieli 0-I generacji są długodystansowo szybsze, z uwagi na dzielność morską], silnie uzbrojone, o relatywnie dużym zasięgu.
0 generacja - Fregaty pancerne, pierwsze opancerzone okręty. Zasadniczo są to okręty o drewnianym kadłubie obłożonym płytami pancernymi; uzbrojone są w odtylcowe gwintowane działa (po kilkanaście na burtę, rozłożone równomiernie) oraz baterię dziobową. Napęd mieszany: żaglowo-parowy.
Przykład: La Gloire (1859), pierwsza fregata pancerna. Ale bardziej, jako dojrzały okręt tej klasy: SMS Drache (Austro-Węgry).
0 generacja ma zasięg 3 (na silnikach).
I generacja - Przeddrednoty o stalowych kadłubach, ale z uzbrojeniem wciąż umieszczonym w kazamatach burtowych, ew. w barbetach, a nie w obracanych wieżach. Napęd wyłącznie parowy, a dzięki udoskonaleniu silników są to też pancerniki szybsze od poprzedniej generacji. 
Przykład: HMS Royal Oak (1892).
I generacja ma zasięg 5.
II generacja - Drednoty, okręty o znacznie silniejszej artylerii niż w poprzedniej generacji (dzięki zastosowaniu wież artyleryjskich dla dział dużego kalibru, przez co uzbrojenie główne nie jest dzielone między dwie burty), szybsze i wyposażone w systemy kierowania ogniem artylerii. Aczkolwiek nadal generalnie krążowniki poprzedniej generacji są szybsze od Drednotów…
Przykład: oczywiście HMS Dreadnought (1906)
II generacja ma zasięg 8.
III generacja - Pancerniki szybkie, o znacząco zmodernizowanej siłowni, zaprojektowane od początku z myślę o obronie przeciwlotniczej, przeciwtorpedowej itp. Wprowadzono też udoskonalenia w opancerzeniu i systemie prowadzenia ognia - ale w brutalnie prostym starciu okręt na okręt mają niewielką przewagę w stosunku do poprzedniej generacji.
Przykład: Richelieu (1939)
III generacja ma zasięg 8.
IV generacja - Superpancerniki, wyposażone w znacznie cięższą artylerię niż inne okręty, znacznie grubszy pancerz, lepszą optykę i tak dalej. Postrach mórz - jeśli im nie przeszkodą bombowce torpedowe: warto by towarzyszyła im eskorta krążowników i niszczycieli.
Przykład: Yamato(1940), Musashi(1940)
IV generacja ma zasięg 8.
V generacja - Hipotetyczny pancernik rakietowy, wyposażony poza artylerią lufową też w rakiety kierowane. Pancerz teoretycznie powinien go częściowo zabezpieczać przed trafieniami…
Przykład: nie ma :=(
V generacja ma zasięg 8.


*) Lotniskowce
Okręty generalnie służące transportowi jednostek lotniczych na akweny wodne - generalnie na PNW włączamy do nich też balonowce i śmigłowcowce..
Lotnictwo operujące z lotniskowców (samoloty o specjalizacji “morskie”) mają większą skuteczność (znacząco większą) niż samoloty startujące z baz naziemnych, jeśli wykonują misje na tym samym akwenie na którym znajduje się okręt baza. Jednocześnie flota która posiada zwiad lotniczy (dzięki sterowcom, balonom z balonowców lub samolotom z lotniskowców) ma znaczącą przewagę w walce na duże odległości (efektywnie zwiększa gwiazdki dowódcy o 1-2, zależnie od okoliczności [pogody]).
Dodatkowo balonowce (lub zwiad lotniczy: pełne panowanie w powietrzu) zapewniają znacznie duży bonus w zwalczaniu łodzi podwodnych niższych (do… III) generacji (co jakiś czas muszą się wynurzać) i torpedowców/niszczycieli. Oraz dodatkowo w bombardowaniu brzegu. “Duży bonus” to mniej więcej podwojenie siły bojowej w danym obszarze.
Wszystkie lotniskowce wymagają eskorty, bo są praktycznie pozbawione uzbrojenia. Na wszystkich lotniskowcach (poza generacją 0) mogą bazować też śmigłowce, w ilości tylu jednostek co pozostałe typy, np. jeden dyon na 0/I/II generacji, dwa dyony na III generacji itp.

0 generacja - Balonowce, do puszczania balonów na uwięzi.
Na jednym okręcie tego typu może bazować jedna jednostka balonowa.
0 generacja ma zasięg 2.
I generacja - Usprawniono napęd i dodano wyposażenie - maszt cumowniczy dla sterowców i wyposażenie do obsługi wirnikopłatów. Wyposażenie uwzględnia możliwość uzupełniania zapasów dla sterowców - i mechanicznie służy jako ich “baza”.
Na jednym okręcie tego typu może bazować jedna jednostka balonowa/sterowiec.
Przykład: Dédalo (1901)
I generacja ma zasięg 4.
II generacja - Lotniskowiec zbudowany od podstaw do transportu samolotów oraz ich startu z pokładu. Przydatny miło możliwości “zaparkowania” tylko jednego dyonu samolotów - zawsze to samoloty mające bazę bardzo blisko (bo na niej płynące), co może nieprzyjemnie zaskoczyć rywala…
Na jednym okręcie tego typu może bazować jedna jednostka lotnicza.
Przykład: HMS Hermes (1919)
II generacja ma zasięg 5
III generacja - Nowocześniejszy typ lotniskowca, kalkulowany pod większą liczbę samolotów w celu efektywnego wsparcia. Niestety, z powodu chęci konstruktorów do umieszczenia jak największej liczby samolotów brakuje częściowo miejsca na inne wyposażenie (windy lotnicze); włączają się przez to do walki mniej efektywnie. Ale trzy dyony to zawsze trzy dyony wolno a nie jeden szybko: dużo korzyść za małą cenę.
Na jednym okręcie tego typu mogą bazować trzy jednostki lotnicze.
Przykład: HMS Ark Royal (1937)
III generacja ma zasięg 6
IV generacja - Zmodyfikowane: większy zasięg, większa możliwość umieszczenia samolotów (więcej miejsc) i lepsze procedury i sprzęt w sytuacjach kryzysowych.
Na jednym okręcie tego typu mogą bazować cztery jednostki lotnicze. Dzięki większej ilości wind lotniczych samoloty z tego lotniskowca mogą szybciej dołączyć do walki.
Przykład: USS Kitty Hawk (CV-63)
IV generacja ma zasięg 8
V generacja - Najnowocześniejsze dostępne lotniskowce. Dzięki rakietom ten lotniskowiec jest w stanie ewentualnie się bronić przed niszczycielami niskich generacji… ale też wymaga eskorty. Nowoczesne wyposażenie umożliwia znacznie szybsze przyjmowanie i wysyłanie znów samolotów - lotnictwo morskie z jego pokładu działa około 50% efektywniej niezależnie od typu misji.
Na jednym okręcie tego typu mogą bazować cztery jednostki lotnicze.
Przykład: USS Nimitz (CVN-68) z poprawką na typ napędu.
V generacja ma zasięg 8.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Niezbędnik wojsk (Europa 10k) - przez prehi - 2022-07-15, 22:10
RE: Niezbędnik wojsk (Europa 10k) - aktualna wersja - przez prehi - 2022-07-17, 17:56
RE: Niezbędnik wojsk (Europa 10k) - przez prehi - 2022-10-21, 21:28
RE: Niezbędnik wojsk (Europa 10k) - przez prehi - 2023-02-28, 21:55