Koncept wojska
#1
Milicja/Partyzanci - bojówki bez szans w wojnie konwencjonalnej


Piechota:
I -  pełnoprawna dywizja
II -  wojna wietnamska
III - wojna afgańska
IV - współczesna
specjalizacje: ppanc, plot, spadochroniarze, strzelcy górscy, piechota morska, do walki na obszarze skażonym (szukam słówka)

Zmech:
I - zmotoryzowana
II - częściowo zmechanizowana
III - wczesna zimna wojna(BMP-1)
IV - późna zimna wojna(M2 Bradley)
V - współczesne
specjalizacje: ppan, plot, do walki na obszarze skażonym

Panc:
I - z II wś (T-34)
II - pierwsza generacja MTB (T-54)
III - druga generacja (T-72)
IV - trzecia generacja (Leopard 2)
V - czwarta generacja (T-14 Armata)
specjalizacje: do walki na obszarze skażonym

Myśliwce:
I - śmigłowy (Bf 109, Supermarine Spitfire, F4U Corsair)
II - wczesny odrzutowy (MiG-19)
III - trzecia generacja (Mirage F1)
IV - czwarta generacja (F-16)
V - stealth (Lockheed F-22 Raptor)
specjalizacja: przechwytujący, ciężki, pokładowy

Bombowce:
I - z czasów II wś (Ju-88, B-17 Flying Fortress)
II - powojenny (Ił-28, Tu-95)
III - nowoczesny (A-10 Thunderbolt II, B-1B Lancer)
IV - stealth (B-2 Spirit)
specjalizacja: strategiczny, pokładowy

Śmigłowce:
I - z wojny w Korei (H-13 Sioux)
II - z wojny w Wietnamie (UH-1 Iroquois, Bell AH-1 Cobra)
III - z wojny w Iraku (AH-64 Apache, UH-60 Black Hawk)
IV - stealth (RAH-66 Comanche)

Niszczyciel
I - V
korweta rakietowa na końcu, NK

Okręt podwodny
I - V
NK

Krążownik
I - V
końcowo krążownik rakietowy, reszta NK

Pancernik
I - krążownik liniowy
II - drednot
III - szybki pancernik
IV - superpancernik rakietowy

Lotniskowiec
I - protypowy lotniskowiec (1 dywizjon pojemności)
II - typ Essex (2 dywizjony)
III - typ Forrestal (3 dywizjony)
IV - typ Nimitz (4 dywizjony)
Odpowiedz
#2
(2020-05-03, 17:33)VegetaZen napisał(a): Piechota:
specjalizacje: ppanc, plot, spadochroniarze, strzelcy górscy, piechota morska, do walki na obszarze skażonym (szukam słówka)
Piechota Hazmat - do walki na obszarze skażonym.
(2020-05-03, 17:33)VegetaZen napisał(a): Zmech:
specjalizacje: ppan, plot, do walki na obszarze skażonym
Panc:
specjalizacje: do walki na obszarze skażonym
Albo także ...Hazmat albo CBRN. Personel standardowo maski pełnotwarzowe z filtropochłaniaczami + zależnie od okresu odzież - współcześnie są to głównie ubrania aktywne. Dla każdego pojazdu w tym śmigłowców i floty jest to kwestia hermetyczności/szczelności i zastosowania filtrów FP3 uniwersalnych.
Odpowiedz
#3
Cytat:Pancernik
I - krążownik liniowy
II - drednot
III - szybki pancernik
IV - superpancernik rakietowy

Tylko nie drednot - to nie ten czas! Krążowniki liniowe są następcami drednotów, nie na odwrót.
Poprzednio było: krążownik liniowy - szybki pancernik - superpancernik - superpancernik rakietowy.
I tak byłol dobrze, chyba że chcemy by flota była zapóźniona o dziesięciolecia do innych rodzajów wojsk...?


BTW: czemu piechota nie mogłaby być I-V? Ogólnie, podział ten jakoś ładnie pozwala na ocenę w konfrontacji, a nie z zastanawianiem, czy ppance piechI mają jakiekolwiek szanse przebić pancerze pancII czy tez nie.
Odpowiedz
#4
Pudło - krążowniki liniowe istniały równolegle z drednotami, ale były od nich szybsze i miały gorsze opancerzenie, co przekładało się na ich mniejszą przeżywalność, stąd na PNW traktuje się je jako biedapancerniki, taką pancernikową piechI. Mi nowe "generacje" pancerników się podobają - jak ktoś chce zbudować Yamato, to sobie zrobi konstrukcję specjalną z ZN i będzie git.
Zresztą, flota na PNW zawsze była zapóźniona technologicznie, zwłaszcza pierwsze generacje (krążowniki pancernopokładowe!), a drzewko krążowników to był śmiech na sali (krI krążowniki pancernopokładowe - krII lekkie krążowniki - krIII ciężkie krążowniki, podczas gdy genII i III istniały równolegle) i jakoś nikt nie marudził...

Poza tym

Cytat:Piechota:
I -  pełnoprawna dywizja
II -  wojna wietnamska
III - wojna afgańska
IV - współczesna

Wrzuciłbym podział na pięć generacji - I wojna/banda ludków z karabinami, II wojna, Wietnam, Afganistan/Irak, współczesna. To pozwoliłoby uniknąć kłótni o to, że piechII lub piechIIpanc rozwala/nie rozwala panzer czwórki oraz zbędnych pytań o to, czemu M-16 itp. sprzęt z Wietnamu wchodzi do gry wcześniej niż T-34.

Cytat:Myśliwce:
(...)
specjalizacja: przechwytujący, ciężki, pokładowy
Nie pamiętam, czym na PNW charakteryzowały się myśliwce ciężkie ani czy ktoś ich używał. Zastąpiłbym je specjalizacją eskortowe +1 do zasięgu (zakładając, że utrzymujemy starożytną zasadę 1 zasięgu = 3 prowki lub pół akwenu i zaczynali od 1 zasięgu na mI).

O ile pamiętam, we flocie leciało to tak:
niszczyciele: kontrtorpedowiec - niszczyciel - ciężki niszczyciel - powojenny niszczyciel (?) - fregata rakietowa
op: przybrzeżny okręt podwodny - oceaniczny op - elektroboot (? niemiecki Typ XXI) - zimnowojenny - strategiczny
krążowniki: pancernopokładowy - lekki - ciężki - zimnowojenny (?) - rakietowy
+/- coś takiego, nie jestem pewien generacji IV.

Zmieniłbym nazwę loI na lekki lotniskowiec, bo tak. Przydałyby się też zasięgi, ale co tam, będę improwizował. Przypominam też, że okręty miały się tworzyć dłużej niż rok, a nadal nie wiemy ile.

Więcej powodów do  marudzenia nie pamiętam, ale obiecuję, że je sobie przypomnę.
Odpowiedz
#5
yup, też bym propsował że I jest biedopiechotą i przesunąc kolejne o poziom wyzej.
Odpowiedz
#6
(2020-05-03, 23:13)Gandzia napisał(a): Pudło - krążowniki liniowe istniały równolegle z drednotami, ale były od nich szybsze i miały gorsze opancerzenie, co przekładało się na ich mniejszą przeżywalność, stąd na PNW traktuje się je jako biedapancerniki, taką pancernikową piechI. Mi nowe "generacje" pancerników się podobają - jak ktoś chce zbudować Yamato, to sobie zrobi konstrukcję specjalną z ZN i będzie git.
Zresztą, flota na PNW zawsze była zapóźniona technologicznie, zwłaszcza pierwsze generacje (krążowniki pancernopokładowe!), a drzewko krążowników to był śmiech na sali (krI krążowniki pancernopokładowe - krII lekkie krążowniki - krIII ciężkie krążowniki, podczas gdy genII i III istniały równolegle) i jakoś nikt nie marudził...

Ale koncepcyjnie powstały później, to że stocznie zaczęły je robić szybciej niż drednoty...

Poza tym, krążowniki liniowe wydają mi się odpowiednio wcześniejsze, bo były szybsze, a pancerniki szybkie przejęły ich zadania dość bezpośrednio.

Co do drzewek floty, to ja zawsze marudziłem i proponowałem zmiany Tongue
Odpowiedz
#7
Hazmat brzmi spoko. Ogólnie wierzę, że to będzie pierwsza edycja gdzie się przydadzą.

Z piechotką tak jak już gadka 8 lat temu była: mniej chodzi o sprzęt, a bardziej o organizację. I jedynki i czwórki biegają z m16 (no może te późniejsze mają jakieś kolimatory do tego itd). Liczę, że w tej edycji kraje będą już na tyle bogate, że będą ambitniejsze taktyki od spamowania piechoty i zależy mi, żeby nawet po samych poziomach było widać, że ze zmechów i panców da się wycisnąć więcej.

Co do floty to predrednoty wydają się zbytnimi zabytkami na robienie z nich pancerników I, zwłaszcza że w techach i tak szły w parze pancerniki I z krążownikami II (III?).

Ciężkie myśliwce, chyba nie były w ogóle używane na PNW, ale w sumie jak ktoś chce to może jako samoloty z nieco większym zasięgiem i nieco słabszym dogfightem od normalnych myśliwców.
Odpowiedz
#8
Po prostu przestańcie stosować historyczne nazwy do opisu kolejnych poziomów okrętów na PNW, bo tylko komplikuje to sprawę zamiast upraszczać. Znaczna część tych okrętów z wcześniejszych rozpisek w rzeczywistości istniała zresztą tylko po to, by kontrować inne historyczne typy okrętów. Lepiej wrzucić przykłady (czemu można tak zrobić z czołgami, a ze statkami już nie?) albo napisać po 5 słów o uzbrojeniu okrętu każdego kolejnego poziomu.
Odpowiedz
#9
Jeszcze: nie czytałem dokładnie zasad, ale jeśli okręty mają być jedyną rzeczą, która buduje się dłużej niż rok czy tam turę, to równie dobrze można przestać dzielić włos na czworo (czy nawet pięcioro) poziomów i po prostu zrobić po trzy poziomy na każdy typ okrętu - kolejno okręt artyleryjski z IIWŚ, wczesny rakietowy i współczesny. Podział oczywisty, a różnice w zdolnościach bojowych łatwe do wychwycenia dla laika.
Odpowiedz
#10
(2020-05-03, 17:33)VegetaZen napisał(a): Milicja/Partyzanci - bojówki bez szans w wojnie konwencjonalnej

Nieregularne oddziały jak najbardziej mogą skutecznie bronić miast, vide Sarajewo. Podobnie w Warszawie powstańcy nie mieli przyzwoitego uzbrojenia a byli wstanie walczyć w odcięciu przez dwa miesiące. Nota bene taktyka czarna, nauczana do dzisiaj, we współczesnej formie wykształciła się właśnie wtedy.
Odpowiedz