Informacje ogólne
#1
[Obrazek: CO8g0pe.png]

Numenoryjska Strefa Dobrobytu / Królestwo Ludzi

Stolica: Umbar
Ustrój: Monarchia (twardy autorytaryzm)
Model gospodarczy: Korporacjonizm (kartelizacja)
Język/i urzędowy/e : Adûnaicki, quenya (ceremonialnie, na przykład przy obyczajach religijnych)


Dane na: 101 SE

Ludności : 27,4 mln
Reputacja: -1
Zamożność: Średniozamożne
Poziom mobilizacji: Armia zawodowa, -5% dochodu co turę

Cechy społeczeństwa :
  • Program Numenorejczyków Wychowania i Agoge - nie tracimy PP za pokój, jeśli działania wojenne toczą się poza naszym terytorium; +5 K+ co turę; dodatkowo co turę +2 K+ za każdy ujemny punkt reputacji.
  • Gildia Kupców - +5% dochodu za każde kontrolowane w całości ujście "wielkiej rzeki" (obecnie kontrolowane: Anduina, Gwathir, inne zaliczane do "wielkich rzek": Baranduina, Gelion, Syrion).
  • Niekochani - akcja "reżimowa propaganda" kosztuje nas 5 KP mniej.
  • Reżim plantacyjno-niewolniczy - -10% siły ludzkiej; raz na turę możemy poświęcić 100k populacji aby wydobyć dodatkowy surowiec z dowolnego z posiadanych lądowych złóż. Uzyskujemy go jak normalny surowiec z wydobycia. Nasza maksymalna stabilność to 8.

Aktualne umowy i pakty:
<tutaj idą wszystkie umowy dyplomatyczne, na początku gry pole puste>

Państwa satelickie:
<tutaj idą detale o państwie satelickim w twojej strefie wpływów, skrócone, pole jest puste na początku gry z oczywistych przyczyn>

Struktura narodowościowa :
  • Numenorejczycy 32%
  • "Numenorejczycy z ducha" 18%
  • Gondorczycy 18%
  • Słudzy - Haradrimowie 15%
  • Słudzy - inni 7%
  • Druedainowie 4%
  • Variagowie 2%
  • Inni (nie-Numenorejczycy) 4%

Struktura religijna :
  • Iluvataryzm 74%
  • Wierzenia ludów południa 14%
  • Inne (w tym różne podejrzane kulty) 12%
Odpowiedz
#2
[Obrazek: 0M2jCMK.jpeg]

[Obrazek: w4zJQ0d.jpeg]

[Obrazek: ZWpGFxU.jpeg]

[Obrazek: JPZmmWj.jpeg]

WP (57):
Eryn Vorn - 1
Wybrzeże Minhiriath - 1
Ethir Gwathlo - 1
Lond Daer - 1
Wybrzeże Enedwaith - 1
Powietrzny Zamek - 1
Andrast - 1
Dol Amroth - 1
Belfalas - 1
Dor-en-Ernil - 1
Linhir - 1
Ujście Anduiny - 1
Delta Anduiny - 1
Tolfalas - 2

Przylądek Umbar - 8
Ethir Harnen - 7
Północne Przedmieście - 8
Wschodnie Przedmieście - 6
Umbar - 13

Lebennin Wschodnie - 1 okupowane

Centra:
- własne:
* Centrum Naukowe: Umbar
- przejęte:

Struktury:
* Bazy morskie: Wybrzeże Minhiriath(1), Andrast(1), Przylądek Umbar(1)
* Lotniska: Andrast(1), Ethir Harnen(1)
* Umocnienia lekkie:
- Eryn Vorn-Ethir Gwathlo.
- Lond Daer.
Odpowiedz
#3
Głowa państwa: Król Morza, Imperator Ludzi, Król Numenoryjczyków  Ar-Abattârik / Tar-Ardamin (Stary król - +1 stabilności w turach nieparzystych)
Szef rządu: Pierwszy Minister NSD / Premier  Gimilkhad syn Hallacara (Zbrojmistrz - -1 mln $ koszt wszystkich wojsk. Nie sumuje się z efektami polityki “intensywne zbrojenia”)

Skład parlamentu: N/D

Rada Królewska:
- Król i Następca Tronu (2)
- Przedstawiciele większych Korporacji i Gildii, bez praw dziedziczenia (10);
- najważniejsi możni kraju, dziedzicznie (18).

W NSD nie istnieją partie, ale wśród szlachty, Numenorejczyków i nawet Rady Królewskiej wyróżnia się frakcje:
- Rewanżyści - najbardziej agresywni, dyszący chęcią zemsty za wszystkie krzywdy jakich doznał Numenor. System kształcenia postaw PNW i agoge sprzyjają kształtowaniu się takich postaw.
- Suprematyści - mówiący głównie o oczywistej wyższości Numenorejczyków. Czy należy nienawidzić dzikich, że się boją istot będących o tyle od nich lepszych jak Numenorejczycy? Nie ma co się złościć i snuć dziecinne zemsty, tylko przyjąć to jako prawdę. Druga frakcja zyskująca narybek młodzieżowy dzięki PNW i agoge.
- Realiści - skupiająca przede wszystkim polityków starej daty i/lub starej szkoły prowadzenia polityki - skupienia się na interesach, nie na krwi, pochodzeniu czy pryncypiach zachowywania świętego prawa własności [niewolnictwa]. Od lat, w miarę napływu nowych pokoleń, sukcesywnie tracą wpływy, a ostatecznie stracili twarz gdy wszelkie próby "dogadania się z sąsiadami" kończyły się ich niczym niesprowokowaną (zazwyczaj) agresją.
- Izolacjoniści - "...a po cholerę nam kontakty z dzikimi? no dobra dobra, niewolnicy się przydają, ale od kiedy zaprzestaliśmy działać marnotrawczo, może lepiej zostawimy resztę świata by kisili się w swoim sosie?" --- bardzo mała grupa, za to wpływowa (wielcy właściciele ziemscy).
- Pokojowcy - zwolennicy teorii że z sąsiadami można żyć w zgodzie i porządku, bez konfliktów i ze wzajemnym współistnieniem mimo odmienności. Uznawani za niepoważnych, niepoprawnych marzycieli. Pilotażowo prowadzą projekt "ambasada w Sojuszu Orthanku", acz sceptycy mówią że dotychczasowe pozytywne efekty wywodzą się nie z poprawności teorii, a z baaardzooo pooowooolnyyych ooodpooowieeedziii eeentóóów.

Ideologia: nacjonalizm
Wybrana polityka: Rozwój infrastruktury - -2 mln $ koszt budowy wszystkich struktur LUB -1 mln $ kosztu prowincji traktu lub linii umocnień lub twierdzy - w obu wypadkach natychmiastowo, dodatkowo w obu przypadkach +1 WP co turę,

Dowódcy:
Generał Húrin - wojska lądowe - 2 - Artylerzysta
Generał Húor - wojska lądowe - 0
Generał lotnictwa Ancalimë - lotnictwo - 1
Admirał Hollocar - flota - 1
Admirał Bregor - flota - 1

Zespoły naukowe:
Akademia Królewska - nauka - 1
Gildia Podróżników - flota - 1
Centralna Zbrojownia - przemysł - 1

Zespoły wywiadowcze:

Postacie fabularne:
*) Ar-Abattârik (Tar-Ardamin) z rodu Elrosa, król. Panujący od początku istnienia NSD, o sędziwym już nawet jak na Numenorejczyka wieku 160 lat, ale mimo to zachowujący krzepki wygląd i zdrowie. Mówi się o tym, że niedługo powinien abdykować i "wybrać godzinę swojej śmierci". Twórca NSD i jego spiritus movens we wczesnym okresie. Przez Numenorejczyków mających 70 lat i mniej (poddanych juz PNW i agoge), uważany za "miękkiego" wobec sąsiadów, choć wciąż bardzo szanowany.
*) Belzagar (Calmacil) z rodu Elrosa, następca tronu. Najstarszy syn króla, oficjalnie uznany i zatwierdzonym, przygotowywany do panowania od kilkudziesięciu lat. Poddany PNW i przeszedł agoge; jeden z głównych prowadzących reformy wojskowe w ostatnich latach. Nieoficjalnie mówi się że stoi za polityką unikania działań ofensywnych z ostatniego ćwierćwiecza - choć nawet Ci którzy powtarzają te plotki zwykli go usprawiedliwiać, że to na pewno nie dlatego bo jest miękki wobec niższych ras. Posiada już kilkoro dzieci, częściowo pochodzących od elfickich konkubin - może było to ohydne w oczach Eru, ale jakie oddanie eksperymentom wzbogacania rasy!
*) Gimilkhad syn Hallacara, Pierwszy Minister i jednocześnie Przewodniczacy Rady Królewskiej. Dawny przywódca kartelu Zbrojowni Umbarskiej (do czasu odziedziczenia rodu po "wybraniu godziny swojej śmierci" przez jego ojca). Tak jak wszyscy starsi, nie przeszedł agoge. Suprematysta.
*) Ailinel córka Castamira, przywódczyni Rodu Castamira, zasiadająca w Radzie Królewskiej, najbogatsza prywatna osoba w NSD. Posiadaczka ogromnych ilości niewolników, pracujących głównie na plantacjach w dorzeczu Harnen. Izolacjonistka.
*) Claw, przywódca Gildii Aviatorii i dawny przywódca Korsarzy z Andrast (obecnie nieoficjalny). Członek Rady Królewskiej, człowiek (?) o dziwnej aparycji. Zazwyczaj nie pojawia się na spotkaniach Rady Królewskiej, nawet gdy może ona o czymkolwiek zdecydować.
*) Anarthorn, były król Gondoru, obecnie podkról i poddany Króla Ludzi. Według oficjalnej historii, po upadku Minast Tirith, złożył w Pelargirze hołd Ar-Abattârikowi i został uznany za Numenorejczyka szlachetnej krwii. Swoimi czynami (wiernością) i co więcej - cechami fizycznymi (wydłużone życie), udowodnił swoje Numenorejskie pochodzenie. Obecnie już na "emeryturze", umacnieniem władzy Króla Ludzi zajmuje się jego syn Arador (który przeszedł PNW i agoge, stał się też członkiem frakcji Rewanżystowskich wśród szlachty, zwłaszcza po Rzezi Pelargiru dokonanej przez Chińczyków i Mordorczyków).
*) Soronto z rodu Elrosa, drugi syn króla Ar-Abattârika. Dopiero niedawno osiągnął pełnię praw (30 lat); poddany PNW i przeszedł agoge. Młodszy oficer we flocie, agresywny militarysta-Rewanżysta i twórca frazy "Do dzikich* można tylko strzelać, a nie z nimi rozmawiać!" [*przyp. spoza NSD]
Odpowiedz
#4
Ustrój NSD:

Numenoryjska Strefa Dobrobytu, zwana też starodawnie Królestwem/Imperium Ludzi, jest państwem o ustroju monarchistycznym, o dominującej roli Numenorejczyków.
Władza wykonawcza i ustawodawcza (a także ostateczna instancja sądownicza) znajdują się w rękach monarchy, Króla Numenorejczyków. Król z łaski Eru jest ograniczany przez prawa ustanowione w pierwszych dziesięcioleciach istnienia oraz utrwalone obyczaje czy tradycje, ale ma pełne prawo do ich zmian jeśli sytuacja tego będzie wymagać (z zastrzeżeniem że prawo nie działa wstecz).
Jedynym utrwalonym, usankcjonowanym i zasadniczo niezmienialnym ograniczeniem władzy króla jest Rada Królewska, składająca się z najważniejszych możnych (dziedzicznie, za pozwoleniem Króla [zasadniczo, odrzucani są tylko niepełnosprawni umysłowo i mięczaki]) oraz przedstawicieli ważnych korporacji lub innych uznanych za godnych (niedziedzicznie, za wnioskiem Króla i zgodą 2/3 Rady). Rada Królewska poza funkcją doradczą może 3/4 głosów zawiesić na trzy miesiące wprowadzenie nowego prawa, po którym to okresie Król może zadecydować o jego wprowadzeniu lub nie; zazwyczaj monarcha przychyla się do takich decyzji Rady, z uwagi że przy głosowaniu 3/4 głosów jej uchwała może być bezapelacyjnie uznana za zdanie elity rządzącej. Do tego rada rozstrzyga kwestie dziedziczenia, jeśli Król nie posiada potomków z prawego łoża, zatwierdzają dziedziczenie lub następstwo za życia monarchy zwykłą większością głosów.
Król musi wywodzić się bezpośrednio od założyciela NSD, Ar-Abattârika (co w 100 SE nie jest problemem, bo Ar-Abattârik wciąż panuje), dzięki czemu wywodzi się z rodu Elrosa poprzez bycie potomkiem "po mieczu" Aragorna z Gondoru, a jednocześnie - według spisanych kronik - od Ar-Pharazona, ostatniego władcy Numenoru.
Państwo jest unitarne, z kluczową rolą państwowej religii wiary w Eru, połączonej z kultywowaniem starożytnych tradycji w nowoczesnej interpretacji (np. "wybranie momentu własnej śmierci" = eutanazja tych co sami nie chcą odejść do Eru).

Społeczeństwo NSD jest silnie ogarnięte ideami numenoryjskiej krwi, obyczajów i wyższości (z punktu widzenia obcokrajowców: nie "ideami" tylko <<obsesjami>>). Zasadniczo na szycie struktury społecznej znajduje się król i szlachta Numenorejska (wywodząca się pierwotnie z Numenorejczyków-założycieli NSD), następnie Obywatele - Numenorejczycy en masse, "Numenorejczycy z ducha", nie-numenorejczycy i Słudzy (coraz częściej otwarcie nazywani niewolnikami, choć w dokumentach występują oficjalnie jako "Słudzy").
- Numenorejczycy co do zasady są takowymi tylko dzięki pochodzeniu i krwi - nie można być członkiem pradawnej rasy dzięki żadnym zasługom, bo po prostu nie można kupić długiego życia, większej odporności fizycznej i tak dalej. Między nimi podział na Numenorejską szlachtę i Obywateli jest dość nieformalny, zależny od pochodzenia, zasług i bogactwa; jednym z głównym wyznaczników statusu obywateli jest możliwość pracy i awansu w administracji centralnej oraz wyboru swoich przedstawicieli lokalnie. Numenorejczykiem zostaje się z pochodzenia, można też zostać naturalizowanym po przejściu odpowiednich testów fizycznych, choć w razie braku odpowiedniego dowodu genealogicznego możliwe jest administracyjne przyznanie statusu "Numenorejczyka z ducha" (ale to jeśli brak dowodów, a nie że są przeciwne!); koszt postępowania naturalizacyjnego zazwyczaj jest po stronie występującego o nie.
- "Numenorejczycy z ducha" to nie-numenorejczycy z poślednich plemion (ludzie), którzy za zasługi swoje lub społeczności otrzymali taki status. Mają większość praw Numenorejczyków, poza sprawowaniem centralnych urzędów - mogą za to sprawować urzędy lokalne. Poza niektórymi zasłużonymi i cenionymi społecznościami lokalnymi tytuł "Numenorejczyka z ducha" nie  jest (teoretycznie, patrz: agoge) dziedziczny. Co warto podkreślić, mimo strukturalnego szowinizmu i teoretycznego braku dostępu do urzędów, decyzją Króla nadaną indywidualnym patentem można otrzymać pełne uprawnienia Numenorejczyka, będąc Numenorejczykiem z ducha... wtedy takiego człowieka ogranicza głównie natura: starzejąc się szybciej niż inni i tak się nie osiągnie tyle co prawdziwi Numenorejczycy.
Numenorejczycy i Numenorejczycy z ducha nie mogą zostać Sługami. Nigdy.
- nie-Numenorejczycy (zwani też poddanymi) to większość ludzi poślednich ras oraz prawie wszyscy nieludzie. Mogą sprawować urzędy wyłącznie lokalne (gdzie jako "urzędnika lokalnego" nazywamy np. urzędnika pocztowego), jeśli nie otrzymali dla swojej społeczności odrębnego przywileju, nie mogą mieć własnego samorządu.
- Słudzy, względnie niewolnicy, są własnością prywatną lub państwową. Przepisy określają jaki poziom utrzymania musi zapewniać takowemu właściciel, że w wieku starczym po wieloletniej pracy należy mu się na starość odpoczynek (wyżywienie i utrzymanie de facto bez pracy!), a także kiedy można Sługę zabić/jak ukarać, a kiedy nie. Złamanie tych praw, zwłaszcza w kontekście zabijania, jest uznawane za złe obyczaje w bardzo złym tonie, tak bardzo złym że za uporczywe lub okrutne zabijanie Sług bez powodu można zostać straconym.
Status Sługi według wszelkich praw NIE jest dziedziczny, ale z uwagi na problemy z nową siłą żywą utrwaliła się praktyka tzw. niewolnictwa za długi (ale nie za kredyt, ale...) - dziecko niewolników jest wolne, ale wszystko co zjada, w co się ubiera i tak dalej pochodzi od właściciela rodziców, więc z uwagi na to nabiera wobec niego długu, który jest na pewnym etapie umarzany w zamian za zostanie Sługą. Jest to jednak praktyka która nie jest obligatoryjna, a na niektórych obszarach może zostać obligatoryjnie zakazana przez Państwo.

Specyficznym statusem nadawanym wyłącznie nieludziom jest rzadko przyznawany status Rezydenta (np. Noldor-Rezydent), nadawanym za zasługi lub po długoletnim a bezproblemowym dla władzy pobycie w NSD. Rezydenci mają de facto takie uprawnienia jak "Numenorejczycy z ducha".

***
Ważnym elementem który ukształtował specyficzny punkt widzenia społeczeństwa i elit NSD są PNW - Program Numenorejczyków Wychowania - i agoge. Wprowadzone w pierwszej połowie I wieku, wpłynęły już dość mocno na nastroje społeczne.

PNW to zasadnicze kształtowanie postaw umysłowych wszystkich Numenorejczyków, z oczywistym naciskiem na młodzież. Jego kluczowe punkty-hasła to:
Nikt Numenorejczyków w Śródziemiu nie kocha - prawdziwość tych tez udowodniły agresywne działania takich sąsiadów jak Shire czy zwłaszcza Mordorczyków, ale prawda jest taka że wszystkie niższe rasy nas nienawidzą. Nic dziwnego! Ale trzeba mieć tego świadomość i oceniać politykę na chłodno i z pełną świadomością że świat nas nienawidzi, a nie że lubię-nie lubię... oczywiście, za tą nienawiść też się należy odpłata, ale z czystej kalkulacji, a nie dlatego że akurat odwzajemniamy nienawiść i urazę do dzikusów.
Poczucie winy to drobnomieszczańskie uczucie - jeśli to co zrobiłeś, jest dobre dla Państwa i Numenorejczyków, to o co jeszcze chodzi? A jeśli jest złe, to Państwo cię oceni systemem prawnym - a ty staraj się odkupić błąd. I tyle w temacie.
Numenorejczycy się nie poddają w walce dzikusom - lepsza śmierć niż hańba niewoli u podrzędnej rasy, tj. u jakiegokolwiek wroga.

Agoge jest systemem wychowania głównie fizycznego, przez kilkanaście lat dorastania kształtującym ciała młodzieży do perfekcyjnej kondycji, gdy w ramach szkół z internatem młodzież podlega rygorystycznemu treningowi fizycznemu i intelektualnemu, mającemu wyciągnąć z nich to co najlepsze pod względem numenorejskich możliwości. Agoge w swojej części kształtowania intelektualnego, formuje oczywiście w ramach PNW, oraz z naciskiem nauczanie o oczywistej wyższości Numenorejczyków pod względem obiektywnych zdolności nad innymi ludźmi (a nieludzie? no to są nieludzie, CBDO).
Przejście agoge jest już od dziesiątek lat de facto podstawą do zrobienia jakiejkolwiek kariery w Numenorze - dla wszystkich Numenorejczyków sprawnych fizycznie i intelektualnie stało się z czasem obowiązkowe.
Dzieci "Numenorejczyków z ducha", w przeciwieństwie do dzieci nie-numenorejczyków, mają prawo (ale nie obowiązek) do przejścia agoge - za to jego przejście gwarantuje dziedziczenie statusu Numenorejczyka z ducha.

W armii NSD stanowiska dowódcze obejmują wyłącznie Numenorejczycy; dla nie-numenorejczyków dostępne są wyłącznie stanowiska w służbach pomocniczych (a i tam na niższych stanowiskach) lub jako bojowe jednostki pomocnicze- tak zwani Askarysi. Warto zaznaczyć, że choć askarysi z natury rzeczy są dość niebezpieczną ścieżką kariery, to przetrwanie tej służby jest doskonałą drogą do poprawy losu, a w wypadku najbardziej zdolnych - zostania Numenorejczykiem z ducha.
Odpowiedz