Wydarzenia

[el roberto]

2707

PIERWSZE DEMOKRATYCZNE WYBORY!

Wielki Mistrz Zakonny Ruprecht Payett, świadom swojej odpowiedzialności za ostatnią porażkę naszego państwa, podjął decyzję o zrzeczeniu się stanowiska Głowy Państwa i postanowił odejść z aktywnej polityki. Jego ostatnią decyzją była zapowiedź pierwszych demokratycznych wyborów w historii Zakonu Wybrańców Chaosu. Kapituła Generalna opracowała projekt Konstytucji, zakładającej zmianę ustroju na demokratyczny. Państwo zachowa strukturę zakonną, jednak Wielki Mistrz będzie wybierany w wolnych wyborach co 4 lata. Utworzony zostanie Parlament Zakonny, w którym zasiadać będzie 100 Komturów (posłów) z Komturem Generalnym (premierem) na czele. Komtura Generalnego nominować i odwoływać może tylko Głowa Państwa. Z uwagi na brak tradycji parlamentarnych oraz silny kult wodza w naszym państwie, wyborcy będą oddawać głos tylko na kandydata na Wielkiego Mistrza. Ilość punktów procentowych głosów uzyskanych przez kandydata, będzie wyznaczał ilość Komturów, których może wprowadzić do Parlamentu Zakonnego (1%=1 poseł). Ponieważ Zakon Wybrańców Chaosu nie ma żadnych tradycji demokratycznych, w tym roku do wyborów wystartowało tylko trzech kandydatów. Każdy z nich ma swoją Frakcję (partię), której członkowie wspierają go w kampanii, licząc na stanowiska Komturów po wyborach.

Lista Kandydatów na urząd Wielkiego Mistrza Zakonnego:

PHILIPH BEAUGARD - FRAKCJA INDUSTRIALNA

Dotychczasowy Minister Skarbu Zakonu jest postacią bardzo popularną wśród społeczeństwa. To on wznowił rozmowy dyplomatyczne z Ligą Handlową Kupców i Magów, doprowadzając do zawarcia paktu o nieagresji z tym państwem przez cały Pakt Chaosu. Jest też lubiany przez większość przemysłowców w naszym państwie, gdyż ich współpraca z rafinerią Sigmarsheim przynosiła wymierne korzyści. Niestety miasto wraz z polami roponośnymi wpadło w ręce wrogów z północy. Zdaniem Philipha porażka w wojnie była spowodowana niedostateczną ilością lotnictwa oraz lądowych pojazdów mechanicznych w Armii Zakonnej, dlatego konieczne jest wzmocnienie potencjału ekonomicznego naszego państwa, by w przyszłości było nas stać na prężną rozbudowę sił zbrojnych. Beaugard jest też popularny w kręgach finansistów ze stolicy, którzy podobnie jak on, uważają że w kraju jest zbyt mało Centrów Finansowych. Program polityczny Frakcji Industrialnej skupia się na sprawach ekonomicznych, które łącza się z polityką zagraniczną. Zdaniem tej opcji politycznej konieczne jest wzmocnienie więzów ekonomicznych z Ligą Handlową oraz Wspólnotą Wzniesienia Ludzkości, by do naszego budżetu wpływało coraz więcej gotówki. Choć Philiph uznawany był za "Gołębia Kapituły Generalnej" i jako jedyny ośmielał się publicznie napomknąć o normalizacji stosunków dyplomatycznych z Couronne, to każdy kto go zna, wie doskonale, że nigdy nie zaakceptuje on faktu, iż jego rodzinne Sigmarsheim nie znajduje się w granicach Zakonu Wybrańców Chaosu. Jego stosunek do Kultu Tzeentcha jest obojętny, złośliwi powiadają, że chodzi on na nabożeństwa do Kryształowej Wieży tylko na pokaz.

ANDRE L'EPPER - STRONNICTWO WIEJSKIE

Najsłynniejszy w kraju Dozorca Zakonny, znany z nieugiętej walki o prawa chłopów. Karierę zaczynał w biednej prowincji D'Epee na południu kraju, gdzie jego sprawiedliwe rządy i współpraca z organizacjami charytatywnymi ze Wspólnoty Wzniesienia Ludzkości, doprowadziły do znacznej poprawy poziomu życia ludności wiejskiej. W szybkim tempie stał się on popularną postacią na całym południu kraju, pozbawionym jakichkolwiek ośrodków przemysłowych. Stronnictwo Wiejskie założone przez niego, dążyć będzie do wyrównania poziomu życia w całym państwie. Andre jest zwolennikiem gospodarki mieszanej i od lat pracuje nad sposobem taniej rozbudowy biednych prowincji. Wspierają go także Hufce Odbudowy Wsi, które niedawno osiągnęły liczebność 18 tysięcy młodych ludzi. Nie ma on sprecyzowanych poglądów na temat polityki zagranicznej, jednak nie ukrywa swojej sympatii dla Agrounii. L'Epper jest konserwatywnym wyznawcą Tzeentcha, a szczególną pogardą darzy on Kult Pani Jeziora, jako Bóstwa nie interesującego się losem chłopów.

ALEXANDER JASHCHUR - KULTYŚCI VEYERA

Alexander do niedawna był postacią nieznaną opinii publicznej. Zasłynął ze swych ostrych (wręcz wulgarnych) wystąpień publicznych, podczas których nawoływał do odrzucenia postanowień Konferencji Pokojowej w Sarls. Jashchur oraz jego akolici wyznają Bretońskiego Czempiona Tzeentcha - Veyera. Ich zdaniem podpisanie pokoju było jawnym okazaniem słabości, a wprowadzenie ustroju demokratycznego jest kolejnym krokiem ku upadkowi Zakonu. Wierzą oni w elfi spisek, który ma doprowadzić do zagłady całej ludzkości, dlatego Liga Handlowa Kupców i Magów jest dla nich wrogiem numer jeden. Wrogiem numer dwa jest Królestwo Bretonnii z wiadomych przyczyn, a wrogiem numer trzy jest wspólnota Wzniesienia Ludzkości, która zdaniem Alexandra omotała Kapitułę Zakonną, by podpisała upokarzający pokój. W zasadzie Jaszczur nienawidzi każdego państwa na świecie poza niedawno powstałym Imperium Chaosu. Podobno nad jego łożem wisi portret Aokrana Niegodziwego. Kultyści Veyera zapowiadają odtworzenie Inkwizycji Tzeetcha oraz rozbudowę i uzbrojenie Hufców Odbudowy Wsi. Cały ich program gospodarczy opiera się na produkcji zbrojeniowej, a polityczny zawiera się w jednym słowie: WOJNA!