PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie
#12
Aenarion

Elf czekając na rozwój wydarzeń zaczął obserwować wszystkich okolicznych bywalców karczmy, jak i nowo przybyłą ekipę która w taki czy inny sposób weszła w posiadanie ogłoszenia. Pierwszym faktem który zauważył Aenarion była uroda zakonnicy, jednak jako jeden z nielicznych się jej oparł i zaczął rozglądać dalej. Przyuważył jak niezbyt umiejący Reikspiel Ibrahim Jakub szybko opuszcza lokal wściekły że dziewka przyciągnęła więcej uwagi niż potężnie zbudowany gladiator. Najciekawszym spostrzeżeniem szpiega było natomiast to iż... Rudolf po prostu był wyjątkowo głupi jak na kupca... aż za głupi. 
Po za tymi "odkryciami", Elf dostrzegł jedynie iż kolejka po piwo minimalnie się zmniejszyła i że w karczmie jest parę dostępnych rozrywek.


Siostra Catherine

"No ten teges... pochodzem s stamtond i biznes rzem krencił w stolycy, a droga tam parę dniów zajmuje i obok Lasu Drakenwaldzkiego ciungnie więc obstawa musi być. A ino ktuś może tesz tam bydzie potrzebował dotrzeć, to ze mno może siem zabrać! No i ten teges..." 
Rudolf nachylił się nad stołem, rozejrzał się czy nikt was nie podsłuchuje i wyraźnie cichszym tonem rzekł
"No... no... ja tu towar muszem odebrać. Ale te ladacznice Hakowskie zabrały mnje co mojem..." 
Kupiec ewidentnie posmutniał i zaczął patrzeć się w deski z którego zbudowany był stół przy którym zasiadaliście. 


Ulrich

Słuchałeś uważnie rozmowy między urodziwą zakonnicą która wpadła ci w oko, a Rudolfem, analizując równocześnie iż dałeś dupy za cztery szylingi. W pewnym momencie jednak padło bardzo niepokojące zdanie, mianowicie to o konfiskacie przedmiotów przez "Haki". Może nie byłeś Altdorfczykiem z krwi i kości, ale naprawdę trzeba żyć w jaskini aby nie słyszeć nigdy o jednym z dwóch największych gangów miasta. Skoro towar będzie trzeba odzyskać, to szybko dodałeś w swojej łepetynie dwa do dwóch i uzyskałeś wynik... że nie jesteście prawdopodobnie zatrudniani do eskorty karawany, eskorta jest jedynie dodatkiem, a głównym problemem kupca jest zabranie co jego. To świetny argument aby wynegocjować solidną podwyżkę, jednak pytanie czy zrobić to przy drużynie, czy może jednak porozmawiać w cztery oczy, co pozwoli kosztem innych zyskać więcej szylingów do własnej sakiewki? A może w ogóle rzucić to zadanie w pizdu i nie ryzykować?


Franz

Franz był prawdziwym rekinem biznesu i nie bał się ryzyka. Był już gotów wejść za kolejne cztery pensy, jednak wpierw musiał obserwować jak poradzą sobie inni gracze. Aby wygrać, gracz po jego lewej musiał wyrzucić 11 lub 20, jednak wyrzucił 9 i w złości odskoczył od stołu wyzywając was od kurwich synów, dziwek i ciemnoksiężników, cokolwiek to miało znaczyć. Cóż, pech tak chciał iż rzut Franza zmienił wymagane oczka na wygraną z 9 na 11, więc powód gniewu pechowego jegomościa był znany. Z 5 stawek które pozostały w grze, dalej było ich 5. 
Kolejny jegomość rzucił już 16, co może nie było perfekcyjnym rzutem, natomiast pozwoliło mu zabrać jedną stawkę za którą tu wszedł. To pozostawiło 4 stawki w grze. (16 pensów)
Trzeci w kolejności zawodnik rzucił tak jak poprzednik 16 co zniesmaczyło oszusta prowadzącego grę. W grze pozostały 3 stawki.
Ostatni z zawodników rzucił 13 i stracił swą stawkę która pozostała w puli. Obecna pula wynosiła 12 pensów. Runda zaczęła się od nowa a oszust zdeterminował iż wymaganym rzutem do wygranej pozostanie 11 (lub 20).
Zawodnik przed Franzem ponownie włożył do puli swoje 4 pensy, sprawiając iż ponownie były 4 stawki. Rzucił pechowo 6, co wymusiło na nim dołożenie kolejnej stawki, a to sprawiło iż pula wynosiła zatrważające 20 pensów. Franz wszedł za 4 pensy i rzucił 11, podskoczył i głośno zaczął krzyczeć z radości, na co jego pies odpowiedział szczekaniem. Całe 24 pensy trafiły do sakiewki Franza, czyniąc go znacznie bogatszym niż w momencie gdy wchodził do tej zapyziałej karczmy.

//39 (startowe hajsy) - 1 (wejście) - 4 (przegrane) - 4 (ponowne wejście) + 24 = 54 pensy


Ibrahim Jakub

Arabski gladiator wściekle podarł świstek papieru, po czym wyparował z karczmy tak szybko jak do niej wszedł. Jak to możliwe że jakaś zakonna dziewka odwróciła od niego uwagę? Dzikie zwyczaje mają w tym Imperium, w Arabii to kobieta przy garach siedzi i z domu nie wychodzi. Niemniej, należało znaleźć jakąś inną robotę. Na tablicy na którą spoglądał Jakub wisiała masa ogłoszeń, aczkolwiek tylko dwa wydawały się ciekawe. 
1. "Poszukiwany SILNY mężczyzna do pomocy w obwoźnym..." niestety dalszej części ogłoszenia Ibrahimowi nie udało się zrozumieć przez jego słaby Reikspiel.
2. "Patrol rzeczny poszukuje rekrutów!" to było o wiele bardziej zrozumiałe dla Araba, gdyż słyszał już w przeszłości o tym iż ludzie w Imperium podróżują za pomocą rzek i rzesza takich jak on patroluje rzeki oraz zwalcza abominacje które się tam zalęgły.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Troll - 2021-03-03, 23:33
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Turek - 2021-03-06, 00:26
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Varja - 2021-03-06, 13:50
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Troll - 2021-03-09, 20:47
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Turek - 2021-03-11, 22:31
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Varja - 2021-03-12, 16:00
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Troll - 2021-03-14, 01:02
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Turek - 2021-03-15, 21:08
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Varja - 2021-03-17, 13:02
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Troll - 2021-03-18, 03:15
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Varja - 2021-03-19, 23:16
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Turek - 2021-03-19, 23:19
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Troll - 2021-03-24, 21:23
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Varja - 2021-03-24, 22:18
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Turek - 2021-03-28, 18:56
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Troll - 2021-03-28, 23:20
RE: PNW Tactics: PNWowicze w Altdorfie - przez Turek - 2021-04-02, 07:55