Post Nuclear World - The Dark Souls of PBFs

Koncepcja:
Można wykradać wywiadem i przekazywać plany technologii zbadanych przez jakiś kraj.

Plany technologii pozwalają na jej badanie techa z +2 postępu badań (oraz ew. z pominięciem jej wymagań - ma to szczególne znaczenie np. w przypadku technologii specjalnych żeby nie tracić 2 PP).

----
Mój stosunek jest taki, że tak to mogłoby wyglądać, ale nie dałem tego, bo handel techami to rak trapiący PNW, ale się jeden gracz upomniał o to, to zostawiam demokratycznie taką możliwość.

Absolutnie: NIE.

A jeśli by bardzo było na to parcie, to wyłącznie obniżanie kosztu, żadnych pominięć wymagań.
Bo np. wynajdą roboty bez komputerów. Fajnie.

Prehi ma rację, popieram Prehiego.

Nevermind nie umiem czytać i rozumieć jednocześnie.

Przeciwko zniesieniu wymagań.

Postęp badań +2 ma sens, pominięcie wymagań nie ma żadnego.

Podbijam Verlaxa

Przyśpieszenie postępu badań, nawet duże, ma sens, pomijanie wymagań to za dużo.

Przyspieszenie postępu, pomijanie wymagań niby dla realności spoko, ale czy dla balansu i mechaniki nie koniecznie, ale głos na TAK

Ja mam uraz do tego pomysłu od czasu jak się okazało, że na jednej z edycji światowych była tajna organizacja całkowicie losowych państw, które wymieniały się technologiami To jest jedna z tych sytuacji gdzie OG nieprzyjemnie miesza się z IG.

Może więcej sensu by to miało gdyby wymiana technologiami wymagała zawarcia jawnej współpracy technologicznej, co mogłoby walić w stabilność jeżeli współpraca będzie pomiędzy państwami, które nie są dla siebie jakimiś ważnymi sojusznikami.

O to to. Skończy się technologicznymi kółkami wzajemnej adoracji i powrotem klasycznych sytuacji, gdy państwo A sprzedaje pakiet techów B, B sprzedaje je C, D i E, a E próbuje je sprzedać do A.

Ograniczyłbym plany do wywiadu.