2022-01-29, 23:51
2205
Przegląd prasy, kącik humorystyczny.
<gdzieś w Haven>
- Kochanie, nie uwierzysz kogo dziś zatrzymaliśmy na granicy!
- No, jakie tam znów przybłędy się trafiły?
- Wpadli za przemyt: Pierwszy sekretarz EKN, Arcylektor Inkwizycji EKN, Nadrektor Niewidocznego Uniwersytetu EKN, Padyszach-Imperator EKN i Wielki Chan EKN. Tak było w ich dyplomatycznych paszportach, których ze sobą nie zabrali, bo się spieszyli na prom.
- Hehe, no pewnie, a ja jestem księżna Diana...i jak wy ich teraz pomieścicie w jednej celi razem z tymi pięcioma senatorami EKN, którzy wpadli wczoraj i trzema cesarzami EKN z zeszłego tygodnia?
---
Rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości oficjalnie zaprzeczył, jakoby istniał przepis pozwalający w majestacie prawa zastrzelić z łuku każdego pijanego Avalończyka pałętającego się po ulicach Sphinxa po godzinie 19 w wigilię święta Sześciu Króli. To znaczy, z tego co nam wiadomo: nie w Sphinxie, tylko w Dakshin, nie pijanego Avalończyka, tylko przemytnika z EKN i nie z łuku, tylko poprzez rzucenie krakenom na pożarcie.
---
<pod gmachem Ministerstwa Spraw Zagranicznych EKN>
- Ludzie, ratunku, porwali mi syna!
- Na Boga, trzeba powiadomić władze!
- Już pytałam, to nie oni!
---
Pani pyta się Jasia:
- Czym się zajmują dyplomaci?
- Przemytem!
- Źle, ty naprawdę nic nie umiesz. Siadaj, jedynka.
- Nie może mnie pani ukarać, mam paszport dyplomatyczny, tylko zostawiłem go w domu!
---
<na granicy Haven>
- Panie marszałku dlaczego my tak późno przekraczamy tę granicę? Ciemno tu już. I gdzie są te nasze paszporty?
- Niech pan nie marudzi, panie senatorze, tylko zmieni posła Kowalskiego, ręce mu zmarzły od przekopywania się pod płotem granicznym.
---
Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod ambasadą EKN.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest ambasada, tu się kręcą konsule i dyplomaci!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!
Przegląd prasy, kącik humorystyczny.
<gdzieś w Haven>
- Kochanie, nie uwierzysz kogo dziś zatrzymaliśmy na granicy!
- No, jakie tam znów przybłędy się trafiły?
- Wpadli za przemyt: Pierwszy sekretarz EKN, Arcylektor Inkwizycji EKN, Nadrektor Niewidocznego Uniwersytetu EKN, Padyszach-Imperator EKN i Wielki Chan EKN. Tak było w ich dyplomatycznych paszportach, których ze sobą nie zabrali, bo się spieszyli na prom.
- Hehe, no pewnie, a ja jestem księżna Diana...i jak wy ich teraz pomieścicie w jednej celi razem z tymi pięcioma senatorami EKN, którzy wpadli wczoraj i trzema cesarzami EKN z zeszłego tygodnia?
---
Rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości oficjalnie zaprzeczył, jakoby istniał przepis pozwalający w majestacie prawa zastrzelić z łuku każdego pijanego Avalończyka pałętającego się po ulicach Sphinxa po godzinie 19 w wigilię święta Sześciu Króli. To znaczy, z tego co nam wiadomo: nie w Sphinxie, tylko w Dakshin, nie pijanego Avalończyka, tylko przemytnika z EKN i nie z łuku, tylko poprzez rzucenie krakenom na pożarcie.
---
<pod gmachem Ministerstwa Spraw Zagranicznych EKN>
- Ludzie, ratunku, porwali mi syna!
- Na Boga, trzeba powiadomić władze!
- Już pytałam, to nie oni!
---
Pani pyta się Jasia:
- Czym się zajmują dyplomaci?
- Przemytem!
- Źle, ty naprawdę nic nie umiesz. Siadaj, jedynka.
- Nie może mnie pani ukarać, mam paszport dyplomatyczny, tylko zostawiłem go w domu!
---
<na granicy Haven>
- Panie marszałku dlaczego my tak późno przekraczamy tę granicę? Ciemno tu już. I gdzie są te nasze paszporty?
- Niech pan nie marudzi, panie senatorze, tylko zmieni posła Kowalskiego, ręce mu zmarzły od przekopywania się pod płotem granicznym.
---
Dziadzio Stasiek parkuje starego rozgruchotanego maluszka pod ambasadą EKN.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest ambasada, tu się kręcą konsule i dyplomaci!
Dziadek na to:
- Ja się nie boję, mam alarm!