Wydarzenia

[prehi]

2203

Podpisanie traktatu wymagało wielkich przekonywań opinii publicznej, a i tak trochę nam nie wybaczyła.

//-10 KP, bo ludzie wściekli, ale widzieli te stosy trupów.
- 1 stabilności
za to tracimy cechę

Aspiracje do R8 - Zawarcie traktatu na którym stracimy R8 będzie kosztować -1 stabilności EKSTRA niezależnie od wszystkich innych kwestii, propagand i opłat za kontrowersyjne działania (które trzeba opłacić dodatkowo). (Cecha tymczasowa)

//+ uwaga bonusowa: kiedy następnym razem wezmę na Twoje info ogólne, chciałbym żeby już było aktualne pod względem cechy za "Czerwone Morza". Obu cech.
Trzeba było filmu nie puszczać, jak teraz cechy nie wstawiasz.

[Fogler]

2203

Początek roku dał wytchnienie narodowi afrykanerskiemu. Krwawe starcie o prowincje R8 dobiegły końca. Pokój między Republiką Transaarde a Shiroihan został zawarty i dał nam cenną lekcje jako narodowi, którą musimy zapamiętać. Jednak pokazał także, że Burowie są zdolni do ofiarnej i odważnej walki za swoje przekonania, nawet po mimo wielu tak wielu przeciwności.

Na cześć wszystkich poległych, którzy w obronie drugiego człowieka i w służbie ojczyzny zginęli zostanie postawiony pomnik w stolicy. To niewielka rzecz jaką możemy zrobić dla poległych, ale będzie to przypominało o ich ofiarności, o odwadze jaką się wykazali, aby przyszłe pokolenia Burów, mogły o nich pamiętać i brać przykład. Pokazać to, że żołnierz burski dla swoich ideałów, dla swojego kraju, na którego tak długo czekaliśmy jest w stanie poświęcić wiele. Wolności nie oddamy, a tylko jedność zapewni nam siłę. Rząd przeznacza 24 mln $ na budowę monumentu, który stanie na głównym placu Aanvangstadu, zostanie w to zaangażowany największy artysta Transaarde - Johan van den Heever. "Non sibi sed patriae" - napis oraz nazwa pomnika. Wygląd pomnika: Żołnierze afrykanerscy z różnych wieków walczą ramie w ramie - I wojna burska, II wojna burska, korpusy z obu wojen światowych i współcześni z Beloof.

Prezydent udekorował weteranów walk o R8. W oficjalnych obchodach awansował żołnierzy zarówno tych, którzy doczekali końca walki i tych, którym nie dano było dożyć tej chwili. Generał Mark Prinsloo został odznaczony najwyższym orderem w armii Transaarde. Za swoją odwagę, ofiarność i niezłomność został mu wręczony - Krzyż Wybitnych.

// 24 mln $ na strukturę kulturalną w Aanvangstad, - 20 KP reżimowa propaganda

[prehi]

2203

Podniosłe i pompatyczne tony w jakie uderzają rządowi specjaliści od propagandy, przypadły do gustu ludowi.

//+1 stabilności. Nie trzeba z tym czekać, można samemu wrzucać jak wydajesz cennikowo.

***

2203

Naród burski się na świecie kojarzy przede wszystkim z przemysłem. Z kopalniami. Może z kopalniami diamentów czy złota, ale to jeszcze na Starej Ziemi... a przecież podstawą i solą naszego narodu są hodowcy! Dzielni ranczerzy, którzy jeszcze na Ziemi zasłynęli dzięki uzyskaniu z krzyżówek różnych kóz tzw. kozy burskiej, wysokowydajnego pod względem mięsnym zwierzęcia.
A nasi ranczerzy też nie są w ciemię bici, więc wyhodowali kozę beloofską, czyli nandańską wersję kozy burskiej. Jest to specjalnie wyhodowana odmiana dostosowana do pobytu i rozmnożenia na Nandanie - ziemskie bydło z zasady na Nandanie je ziemskie odmiany roślin, inaczej ma, yyy, problemy z przyrastaniem na wadze z powodu problemów żołądkowych. Przy krowach i innym pogłowiu (mającym dawać np wełnę) nie jest to takim problemem jak przy hodowanych na mięso kozach - które powinny szybko żreć to co jest pod ręką i szybko przyrastać na wadze. I koza beloofska, wyhodowana z najbardziej odpornych na sraczkę zwierząt, jest odpowiedzią na nasze problemy! Tą kozą otwieramy oczy ignorantom!

Hodowcy, dumni i bogaci przedstawiciele narodu, bardzo poważnie i wyczekująco przedstawili efekty swojej pracy przed rządem i parlamentem. A że to bardzo wpływowa grupa wyborców, to wszyscy się z poważnymi minami przyglądali między różnicami w spożyciu paprotek przez kozę burską i kozę beloofską... tak.

Ale poza tymi bardziej smrodliwymi akcentami, to chyba ten wynalazek może wpłynąć dość pozytywnie na naszą dochodowość!

//Cecha jawna: Hodowla kozy beloofskiej - każda prowincja mająca od 1 do 3 WP może mieć introdukowaną kozę beloofską do hodowli [kosztem 1 mln $]. Przynosi od tego czasu +1% dochodu. Prowincje pustynne nie mogą być poddane tej operacji, a dwie górskie prowincje liczą się pod względem efektu jako jedna. Kiedy prowincja przekroczy 3WP, traci się bonus z hodowli. [tu wpisać aktualne podsumowanie +%]

Uwaga do obsługi cechy: listę prowincji należy aktualizować w tajnych wydarzeniach przy każdym wzroście. Chyba że wolisz jawnie, mi zajedno.

[Fogler]

2203

Wraz z coraz agresywniejszą polityką Autarchy Imperium Helgan do Volksraadu wpłynął wniosek o embargo gospodarcze na Helgan. Premier w swoim przemówieniu grzmiał, że Republika Transaarde nie będzie tolerować tak barbarzyńskiej polityki generała Ymyra oraz łamania praw człowieka. Miał nadzieję, że z przejęciem władzy coś w tym państwie zmieni, ale jak widać nic się nie zmieniło, a brutalne potraktowanie dyplomatów Manticore i Wolnego Cesarstwa Nandanu oraz niewprowadzenie do swojego kraju niezależnych obserwatorów tylko to potwierdziło. Partia Nooit Weer Nie zagłosowała za wprowadzeniem embarga w życie.


//- 5 KP

[prehi]

2203

W związku z brakiem kontrowersji na temat sprawy (oraz użyciem kilku haków na opozycję), za embargiem zagłosowała nie tylko NWN, ale tez SDA i WeW. Ci ostatni nawet podobno z niewielkimi tylko hakami na posłów, niewiarygodne.

//przeszło.

[Fogler]

2204

Kolejny rok dał wyraźny obraz tego, że inwestycje już nie trafiają tylko do największych centrów przemysłowych, ale także dzięki innowacji jaką jest Koza beloofska zaczęły być coraz większe inwestycje w ziemie mniej bogate i ośrodki wiejskie. Zrównoważony rozwój każdego zakątku republiki jest istotne dla dobrobytu każdego obywatele Transaarde, jest racją stanu narodu burskiego.

1 PP oraz 50 K+ za cnotę przedsiębiorczą
+1 WP w Volhardburg
+1 WP w Vryestad
+1 WP w Grootlande
+1 WP w Kloue
+1 WP w Tugute
+1 WP w Bloede Pieke
+1 WP w Suidrif
+1 WP w Boshek
+1 WP w Oostelikepoort
+1 WP w Oogendpieke

Kolejny sukces afrykanerskich kolonizatorów prowincja Q74 zwana od teraz Groenlande.

Do grona generałów lotniczych dołącza Caesarius Barensky, wybitny wojskowy, który już w czasie swoich studiów ukazał swój talent dowódczy(+*, -50 K+)

[prehi]

2204

Minął już rok od uruchomienia Centrum Kultury Nandańskiej w Aanvangstad, wybudowanego przez Brazylijczyków (względnie Wolnocesarskonandańczyków)

Wchodząc do Centrum Kultury Nandańskiej na terenie burskiego państwa przekracza się wesoło skrzący w Słońcu strumień wody, symbolizujący ziemską rzekę Vaal, od której nazwę wywodzi jedno z dawnych państw tego narodu - Transvaal. Hol jest bardziej godny zoo czy wystawy tropikalnych roślin - drzewa (oczywiście takie nieruchome i wolące fotosyntezę od mięska), krzaki i inna zieleninka pokrywają większą część pomieszczenia, od czasu do czasu ustępując miejsca tablicom informacyjnym na temat kultury i historii burskiej czy automatom z napojami lub przekąskami. Dopiero po przejściu tego drobnego pokazu dzikiej przyrody (albo przy skorzystaniu z innego wejścia niż główne) wkracza się do ciemnego korytarza, mającego imitować kosmiczną pustkę międzyplanetarną - po czym wkracza się do głównej części Centrum, sporego budynku w którego centrum znajduje się sala dostosowana do wykładów, deklamacji, występów i innych naturalnych rzeczy jakie robią kreatywni ludzie. W 'zewnętrznych' pomieszczeniach znajdują się z kolei wystawy sztuki która nie wymaga deklamowania - od pięknej rzeźby burskich kóz przez porażającą panoramę bitwy o Louwdorp (czy jak tam się obecnie R8 nazywa) aż po rzeźby świetlne i pokazy Programowania Artystycznego.

Wszelkie administracyjne, zapomogowe etc. rzeczy znajdują się na pięterku - tak by nie wpadać swoją nudą w oczy zwiedzającym.

Ogólnie można mieć wrażenie że centrum zwiększyło wrażliwość naszych obywateli na sztukę, ale też zainteresowało rzeczami dotąd mało znaczącymi dla przeciętnego Bura - czystą nauką, zwłaszcza nauką o świecie.

//+ Nowa cecha jawna: Centrum Kultury w Aanvangstad - +1 PN do przydzielenia do badania Nauki co turę.

...ale musi być ładnie oznaczony w budżecie, bo wciąż to nikczemnie rozpisujesz Fogler.

[Fogler]

2204

Republika Transaarde dzięki wytrwałym i przedsiębiorczym obywatelom wkracza do grona krajów bardzo zamożnych.

//potwierdzone przez prehiego

[prehi]

2204

W Wieg, drugim co do wielkości okręgu przemysłowym Republiki Transaarde, ukonstytuowało się Stowarzyszenie Antykomunistyczne. Jest to ruch zrzeszający posiadaczy ziemskich, posiadaczy fabryk, wielu członków klasy średniej i wojskowych. SA głośno mówi o "nadchodzącym ze wschodu zagrożeniu", czyli o stałym zbliżaniu się wschodnich granic Transaarde i zachodnich granic FAU.
"Czy możemy pozwolić, by komunistyczni idioci nas napadli gdy będą gotowi? Nie! Musimy wyprzedzić ich ruch wcześniej!"

Stowarzyszenie deklaruje się nie być partią polityczną a "zdrowym ruchem ponadpartyjnym". Jednakże mimo tegoż, członkowie SA złożyli petycję do rządu "o staranne przygotowanie do wojny ofensywnej mającej na celu uchronienie Nandanu przed widmem komunizmu".
SA przy tym w imieniu robiących zbiórki przedsiębiorców, chętnych członków klasy średniej i ich podopiecznych robotników - jest gotowe wesprzeć przygotowania logistyczne i wojskowe.

//+ cecha jawna "Stowarzyszenie Antykomunistyczne - każdy kontakt dyplomatyczno-handlowy z FAU kosztuje +5KP [cn. 5 KP]. Można uruchomić cnotę "waleczni" w konflikcie z FAU mimo braku jej wybrania."

+2KP, +5k rekrutów za skolonizowanie każdej z prowincji: Q73, Q75, Q76 [do 2206]

+TF.

[prehi]

2204/2205

Nastąpiła bezprecedensowa napaść ONZ i jego sługusów na jednego z naszych sojuszników (~~kind of), z LNN - Federację Robo-Techniczną. Co prawda w dużej mierze sami sobie byli winni, co im wytknęło wyraźnie Manticore (trzeba było nie rajdować Rosji), dokonali złamania prawa międzynarodowego i dostarczyli przeciwnikom pretekstu - ale reakcja krajów lojalistycznych wyraźnie świadczy że to był tylko pretekst!
A my im nie udzieliliśmy żadnej pomocy. Dobrze że nie upadli, ale to nadal o nas dobrze nie świadczy...

Swoją drogą, nasze działania u Nandanitów też nie przynoszą nam chwały. Co prawda nasi ludzie mieli po prostu daleko, ale fakt jest taki, że nie ochroniliśmy ziem Republiki w Uttarze, a rzeźnicy z rabinatu mogli mordować ile chcieli i tylko rzadkie reakcje chińczyków im mogły pomóc. Paskudnie to wygląda w relacjach medialnych. Ratuje nas nieco to, że nasze siły bombowe dotarły dość szybko - co prawda na niezręczne pytania dziennikarzy "A po jakiego grzyba wysyłaliście tam też myśliwce nie mające zasięgu operacyjnego?" nasi wojskowi wolą nawet nic nie mówić.

Z drugiej strony, coś zadziałaliśmy, to też się liczy!

//+5 KP
-10 KP

+ cecha jawna: Biją LNN! - Jeśli Federacja Robo-Techniczna poniesie totalną klęskę, spadnie to też na nasze głowy i poskutkuje -2 stabilności.