Liczba postów: 7542
Liczba wątków: 286
Dołączył: Mar 2020
2022-07-05, 20:46
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2022-07-05, 20:49 przez prehi.)
Uwaga, uwaga.
Jak zapowiadałem, do edycji Europa 10k chciałem nieco wykorzystać kreatywność graczy w sensie lore - wymyślenie religii, jakie mogły się wytworzyć w ciągu 10 tysięcy lat od Upadku (właściwie to gówno wiedzą co się wtedy wydarzyło, ale było dużo bum-bum, Ameryka została zniszczona bronią biologiczną a pewne elementy globu jeszcze długo świeciły w ciemności). Dawne religie zostaną zachowane - te które lubię i o których pamiętam, rzecz jasna - ale co szkodzi by wymyślić nowe?
Zasady:
-> religia musi być konkretnego typu:
---> religia powszechna - taka której prawdy wiary są powszechnie znane. Przykład: chrześcijaństwo, islam. Każdy może zostać wyznawcą, religie do tego prowadzą misje. Może być religią "większościową" w kraju.
---> religia misteryjna - której ogólne prawdy wiary są znane, ale są pewne kroki wtajemniczeń by ją poznać. Co do zasady nie prowadzi się szerokiej działalności misyjnej, przynajmniej po początkowym okresie rozrostu religii. Przykład: dawniej mitraizm; druzowie. Może być religią "większościową" w kraju, ale co do zasady nie zawsze chce i nie jest to jakaś wielka ambicja.
---> sekta - religia zamknięta w tajnych rytuałach i wtajemniczeniach, z silną władzą duchownych nad wiernymi. Głównie zaliczam do nich religie które są "nienormalne" to znaczy nie nadają się na religię dominującą w kraju. Bo ogólnie każda religia by władać krajem musi być trochę uładzona, z pewnymi dość stałymi podstawowymi przykazaniami... i tak dalej.
-> religia musi mieć pewien mit założycielski, czy jest "prawdziwy" to już właśnie kwestia wiary a nie wiedzy. Przy opisywanych tu religiach najfajniej by odnosił się do jak "najdawniejszych czasów", np do starożytności przed Upadkiem (gdzie z punktu wiedzy większości ludzi budowano obok siebie piramidy i drapacze chmur, a szekspir był kumplem eurypidesa).
-> religia powinna mieć jakieś zasady, przykazania, kodeks moralny. Im bardziej jest ona nie-sekciarska, tym bardziej są do siebie mniej więcej podobne...
-> To czy jakąś religię przyjmę, zależy od mojego gustu w dużej mierze. Ale!
---> Każdy gracz który grał w edycji Nandan do końca [nie zrezygnował, najwyżej go podbito czy coś] wprowadzi do swojego kraju jedną z wymyślonych religii (w podaniu rekrutacyjnym do Europy 10k), to na pewno będzie ona przyjęta
---> Gracz który znajdzie się na podium punktacji edycji Nandan (miejsce 1,2 lub 3) będzie miał pewność że jedna z wymyślonych przez niego religii na pewno pojawi się w edycji. A do tego do trzech wymyślonych religii znajdzie się w jego kraju jeśli będzą wprowadzone do jego kraju (w podaniu rekrutacyjnym do Europy 10k).
***
Przykład, który raczej się pojawi!
Cytat:Kult Eru Ilúvatara
Typ: religia powszechna
Mit założycielski: Odnalezienie starożytnych ksiąg "Władcy Pierścieni" dało inspirację dla wielu szlachetnych wojowników walczących z mrowiami orków z Moskwa-Dur. Szlachetnie rycerze Królestwa Gondoru, opierają się nawale orczej dając wytchnienie społeczności Europy - przez nich zwanej "Eriadorem" - od setek lat, posiłkowani przez wiarę w Eru, w byty anielskie - Valarów i w krytycznych momentach wspierani przez tajemniczych Istarich (aczkolwiek jak ktoś przeczytał święte księgi "Władcy Pierścieni", "Silmarillionu" i "Hobbita", to wie o co mniej więcej chodzi z Istarimi! Z pewnością znów powrócili z Amanu!).
Kodeks moralny: Walcz z Orkami. Módl się do Eru (Jedynego), któremu nie trzeba budować świątyń innych niż wysokie góry. Nie zabijaj, nie kłam, nie ulegaj podszeptom Nieprzyjaciela.
Uwagi: kult rozpowszechniony w Królestwie Gondoru, leżącym mniej więcej w północno-wschodniej części regionu nazywanego w starożytności "Ukrainą".
***
... ciągle się zastanawiam czy na Białorusi będzie Isengard, tbh.
Zapraszam do zabawy! W tym temacie postujcie tylko z propozycjami religii, inne posty będę kasował. Jakby coś, macie czas - Nandan się nie kończy, jak widać, to wciąż prace koncepcyjne do Europy 10k.
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 46
Dołączył: Oct 2021
W typach religii brakuje mi czegoś w stylu religii etnicznej, co odzwierciedlałoby religie przedchrześcijańskiej Europy/Ameryk albo ze współczesnych wiar jak szintoizm czy niektóre odmiany judaizmu - religia która jest ściśle powiązana z pochodzeniem i z tego powodu nie prowadzi praktycznie działalności misyjnej. Niby można by było podpiąć coś takiego pod religię misteryjną, ale religia misteryjna implikuje wtajemniczenie a coś takiego niekoniecznie musi się pojawiać w religiach etnicznych.
A żeby mój post nie był skasowany, toteż rzucam moją propozycję wiary wg. podanego przykładu:
Cytat:Świątynia Wolności (nazwa robocza, może potem przyjdzie mi do głowy lepsza)
Typ: religia powszechna
Mit założycielski: Wiara przyniesiona i stworzona przez uchodźców z dalekiej, zachodniej krainy, nazywanej przez nich Meryką. Opiera się na wierze w legendarne istoty (tak zwanych Ojców Założycieli, z których największy jest znany jako Shington), które tysiąclecia temu ustanowiły dla śmiertelników idealną cywilizację, wpierw wyzwalając ich spod władzy Tyrana i nadając im prawa, spisane na konopnym papierze. Póki Merykanie przestrzegali tych praw, żyli dostatnio i władali światem. Jednak wraz z odejściem boskich prawodawców ludzkość zaczęła się z pokolenia na pokolenie degenerować.. Według wyznawców Świątyni nieustanne łamanie praw Ojców Założycieli doprowadziło w końcu do boskiego gniewu, który poskutkował zniszczeniem Meryki i utraceniem oryginalnego dokumentu, na którym spisano prawa. Według teologów i filozofów Świątyni celem życia człowieka (i społeczności) jest ponowne odkrycie praw Założycieli i stosowanie się do nich, dzięki czemu po śmierci zamieszkają w boskim "Mieście na wzgórzu", dołączając do bogów.
Kodeks moralny: Prawo pisane jest w gruncie rzeczy równoznaczne z moralnością w społeczeństwach wyznających wiarę Świątyni. Łamanie umów i kontraktów na piśmie jest uznawane za grzech. Od wyznawców oczekuje się, że będą aktywnie uczestniczyć w życiu społeczno-politycznym (Zgodnie z przypowieścią o kobiecie, która spytała się Ojca Franklina do kogo teraz należeć będzie Meryka po wyzwoleniu; otrzymała odpowiedź: "Do wszystkich, jeśli będą chcieli ją utrzymać"), co nastawia członków Świątyni negatywnie do ustrojów zanadto autorytarnych tudzież anarchicznych.
Uwagi: Ze względu na duże rozproszenie uchodźców z Meryki religia ta posiada wiele denominacji, różniących się interpretacją teologii, przykazań moralnych czy przypowieści, czego wyniki mogą być bardzo różne: istnieje np. odłam Davisytów, identyfikujących się symbolem niebieskiego krzyża (z gwiazdami) na czerwonym tle, która twierdzi że Ojcowie przyznali wolność tylko niektórym, a upadek Meryki nastąpił na skutek zwycięstwa czciciela tyranii Lin-kulna, który zesłał swojego demonicznego sługę Granta na prawdziwych znawców praw.
Liczba postów: 7542
Liczba wątków: 286
Dołączył: Mar 2020
W związku z przedwczesnym zakończeniem edycji Nandan:
Cytat:---> Każdy gracz który grał w edycji Nandan do końca [nie zrezygnował, najwyżej go podbito czy coś] wprowadzi do swojego kraju jedną z wymyślonych religii (w podaniu rekrutacyjnym do Europy 10k), to na pewno będzie ona przyjęta
Każdy gracz który jeszcze grał w chwili zakończenia otrzymuje ten profit.
Verlax, Enter, Richtus, Darne, Vaiar, Ilimen, Fogler, Herc, Rizi, Gandzia, el roberto i Krewetka.
Cytat:---> Gracz który znajdzie się na podium punktacji edycji Nandan (miejsce 1,2 lub 3) będzie miał pewność że jedna z wymyślonych przez niego religii na pewno pojawi się w edycji. A do tego do trzech wymyślonych religii znajdzie się w jego kraju jeśli będą wprowadzone do jego kraju (w podaniu rekrutacyjnym do Europy 10k).
Podium jako takiego nie będzie, bo punkty będą z pewnym marginesem bezpieczeństwa, ale myślę że wyróżnię 5 najlepszych krajów pod względem wykonania ambicji + gry fabularnej. Ale tylko pod tą możliwość - oczywiście, nie ma obowiązku z niej korzystać, to moje poletko fabularne do dzierżawy dla graczy.
Liczba postów: 212
Liczba wątków: 32
Dołączył: Apr 2020
Technomanci
Typ: sekta
Mit założycielski:
Po upadku cywilizacja nie istniała. Bezprawie zeszło nad ziemię pod postacią Bestii - nikczemnej kobiety przybranej w szkarłat, jeżdżącej na zwierzęciu o kilku głowach i kończynach. I wpływała na umysł ludzi, pociągając ich ku grzechom niewiedzy, ignorancji oraz głupoty. Bogowie mieszkających we wszystkich 360 kręgach Ksboksu - nieba byli zdruzgotani zniszczeniem ludzkości przez są siebie i dopuszczeniem diabłów aby rządziły. Jedynie grupka strudzonych wędrowców, zwanych później Wiedzącymi pozostała wierna ideałom boskiej mądrości. Bogini Vijarika, "Ta, która zsyła sny i magiczne przepowiednie" porwała Stephena Hobsa do jednego z niebiańskich kręgów, gdzie ujrzał wspaniały świat - ludzie żyli w pokoju ze sobą oraz środowiskiem naturalnym, kielichy same napełniały się winem a miski jedzeniem. Bożątko Trykorder leczyło ludzi ze wszystkich niedogodności, dając im nieśmiertelność. Jednak na ludzi czyhało zło - martwe dusze w ciałach, w które wkładano metal niczym rój mrówek niszczył wszystko co spotkał na swojej drodze i asymilował żyjących w nieżycie. Hobs zrozumiał, że ma misję - podążać ścieżką wyznaczoną mu przez bogów aby odszukać magiczne przedmioty, które rozsiali po całej Ziemi. Tylko wtedy zwróci ich uwagę i spowoduje powrót dobrobytu. Taką misję mają Klerycy aż po dziś dzień.
Drugą z Wiedzących była Cyryla, kobieta o siwych włosach, porwana przez spiczastouchych sług demona Tolkiena do świata, w którym ludzie w głowach mieli metal, wojny prowadzili na odległość, nikt nie jeździł konno - każdy miał swój własny statek unoszący się w niebiosach. Był to świat zepsucia moralnego, gdzie pomimo dostępu do wiedzy całego świata, większość istnień ludzkich pogrążyła się w nałogach oraz oddawaniu czci plugawym stworzeniom. Była to przestroga - w podążaniu do wiedzy ważna jest samodyscyplina - a każdy kto ją straci winien być usunięty z Kongregacji. Cyryla stała się pierwszą wołchwą - tą, którą widzi przyszłość i zatraca się w teraźniejszości, żyjącą pogonią za moralnością technomantów, fanatyczką wiedzy i wiary. Ostatnią z Wiedzących była Alo, święta wojowniczka, która obroniła Hobsa i Cyrylę przed dzikimi zwierzętami przy pomocy swoich broni. Otrzymała dar zobaczenia tego, co miało nastąpić - walki pomiędzy potomkami bezmyślnymi metalowymi sługami Bestii oraz potomkami pierwszych Technomantów.
Kodeks moralny: żyj w zgodzie z ludźmi, nie krzywdź drugiego człowieka. Żyj w zgodzie z naturą, nie ścinaj drzewa dającego owoce, nie usuwaj sprzed swojej drogi przeszkody, jeśli tylko możesz ją obejść. Zwierzę zabij jedynie wtedy, gdy jesteś głodny i nie możesz zjeść niczego innego.
Uwagi: religia henoteistyczna - istnieje najwyższy Bóg, Ksanaks - ten, który daje ludziom ukojenie. Pomniejsi bogowie odpowiadają za poszczególne elementy świata - Gejb zarządza kręgami niebios, powołując do istnienia nowe oraz usuwając, te które nie podążają zgodnie z wolą Ksanaksu. Świat materialny, w którym istnieje ludzkość został stworzony przez kilka bogiń - najstarszą Petrolicę, która ustąpiła później Atomice w tworzeniu tajników naszej planety, Silikonicę, która wspomagała obie boginie w zarządzaniu procesem stwarzania oraz Eugenicę, która pilnowała aby to co istnieje było dobre w oczach Ksanaksa. Jeden z odłamów sekty wierzy w demona zwanego Hitlerykiem, który domagał się wynaturzenia czystości i zesłał na ludzkość plagi morowego powietrza, które zabijało pierwszych ludzi stworzonych przez boginię Judaicę. Hitlerykowi sprzeciwiły się zastępy anielskie (anioł to istota nieboska zamieszkująca kręgi niebiańskie) - Franklianie, Spenceranie oraz Josifianie - trzy skłócone ze sobą plemiona 20 kręgu, które zjednoczyły się do walki o ludzkość.
Liczba postów: 2762
Liczba wątków: 128
Dołączył: Mar 2020
Cytat:Napoleoniści / Kościół Istoty Najwyższej
"Nie ma Boga poza Istotą Najwyższą, i Napoleon jest jej Synem Bożym"
Typ: religia powszechna
Mit Założycielski: W zamierzchłych czasach, gdy świat był zdominowany przez bezlitosne tyranie i krwiopijczych królów biesiadujących na niedoli ludzkości by ten ją zbawić zstąpił na Ziemię Napoleon Bonaparte, Syn Boży zrodzony z Istoty Najwyższej, który w trakcie swego żywota na ziemskim padole pokonał wielu tyranów i oswobodził miliony na całym świecie. Został jednak w końcu zdradzony przez jednego z jego własnych apostołów i dowódców, Murata - w efekcie czego został zabity, a jego ciało pochowane na dalekiej wyspie, z dala od miłujących go narodów. Ten jednak Zstapił Ponownie by dać ostatni blask nadziei dla uciemiężonych obywateli Europy i świata. W trakcie finalnej bitwy, na legendarnych polach Waterloo pomimo finalnego zwycięstwa wolności nad monarszą tyranią Napoleon zniknął, dołączając do Istoty Najwyższej w Niebie. Obecnie rzesze Napoleonistów i Kościoła Istoty Najwyższej oczekują od tysięcy lat na Trzecie Zstąpienie, w trakcie którego Napoleon poprowadzi ich do ostatniej bitwy, ostatecznego zniszczania wszelkiej tyranii jak i wiecznej chwały w niebie.
Kodeks moralny: uwielbienie wolności i aktywność w jej obronie i kwitnięciu (akt głosowania w wyborach jest święty, każda wojna przeciw tyraniom jest sprawiedliwą wojną), humanitaryzm, antyrasizm, braterstwo, obowiązkowe dzielenie się majątkiem (jałmużna), oczekiwanie na Trzecie Zstąpienie.
Uwagi: Istnieją kontrowersje co do istnienia "Ducha Rozumu" jak i tego czy "Istota Najwyższa", "Napoleon" i "Duch Rozumu" stanowią Trójcę Świętą, czy jednak Napoleon został zrodzony z Istoty Najwyższej (i przez to jest mniejszy od niej). Antytrynitaryzm jest częściej uznawany za herezję wśród hierarchi Kościoła. Najświętszą relikwią religii jest kawałek oryginalnej (rzekomo) Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, boskiego dokumeentu spisanego przez Napoleona gdy ten zstąpał po Ziemi.
PS. Zdaję sobie sprawę, że w sumie podobny koncept co Vaiara. Ale w sumie, czemu nie dwie takie religie? Byłyby ciekawe dysputy religijne między Kościołem Istoty Najwyższej a Świątynią Wolności.
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 61
Dołączył: Mar 2020
2022-08-16, 18:20
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2022-08-16, 18:20 przez Fogler.)
Cytat:Mammonizm
Typ: Religia misteryjna
Mit założycielski: Lata po upadku społeczeństwa odrodziły się, a wraz z nimi jedno - pieniądz! Młody kupiec - Jee’f Re’Zos nie miał szczęścia w swoim fachu, jednak pewnej nocy przemówił do niego głos, który pochodził znikąd, który nakazał mu przebranżowienie i inwestycje w inny obszar, a młody Re’Zos nie chcąc sprzeciwiać się temu tak uczynił. Jakie było jego wielkie zdziwienie kiedy po uczynieniu tego obrósł w mammone i stał się najbogatszym człowiekiem na świecie i zaczął nauczać o swoim Panie wśród innych, aczkolwiek wtem przyszedł do niego wysłannik Mammona i nakazał, aby tylko godni mogli dostąpić najwyższych nauk i tak Re’Zos uczynił. Tylko zaradni mogli dostąpić zaszczytu ukazania im najwyższych dogmatów.
Kodeks moralny: Powiększaj swój majątek, bogać się, inwestuj z głową, stawiaj rozum nad sercem, dawaj szanse mniej bogatszym od siebie, kochaj wolność i dobry handel
Uwagi: Głównym aspektem jest wiara w samego boga - Mammone i jego wybrańca - Jee’f Re’Zosa, którego jednak imienia nie można wymawiać i mówi się o nim Pierwszy Kupiec. Zadaniem wiernych jest stawanie się jeszcze bogatszymi, bo im bogatszy człowiek tym większa przychylność Mammony.
Ogólne prawdy wiary znane są każdemu, ale żeby w pełni oddać się wierze należy dostąpić zaszczytu “wstąpienia”, naczelny kapłan danego okręgu zabiera kandydata gdy ten jest godzien (ma dużo pieniędzy i dobrze prosperujący biznes), gdzie przez siedem godzin odprawiane są modły o pomyślność, a na końcu musi odbyć kąpiel w “płynnym złocie” i wypić puchar tej substancji. Dopiero wtedy ujawniane są dalsze prawdy o Mammonie i tym jak powinno się inwestować. (Zapewnia to też wsparcie kultu przez co można mieć lepsze kontakty).
Co ciekawe ludzie biedni też modlą się do niego, aby ten wyrwał ich z biedy. Kultu jest mocno zdecentralizowany więc obrzędy mogą różnić się zależnie od miejsca występowania, tak samo jak prawdy, aczkolwiek pień pozostaje ten sam.
Same obrzędy odbywają się nocą w tzw. Mammoneriach - bogatych, podziemnych pomieszczeniach, którego miejsce znają tylko ludzie, którzy przeszli “wstąpienie”.
Liczba postów: 607
Liczba wątków: 61
Dołączył: Mar 2020
Cytat:Neopunicki Zoroastryzm (nazwa robocza, chyba że nie wymyślę nic innego)
Typ: Religia powszechna
Mit założycielski: Po wielkim upadku wiele religii zostało obróconych w proch. Nastąpił powrót ludzi na tereny Afryki Północnej. Ludzie odnaleźli tam starożytne ruiny i pomniki starych bóstw. Kiedy otoczono je czczą wiele dobra zaczęło płynąć na ludzi - plony obficie obrosły, a to może było spokojniejsze. Dopiero potem odnaleziono starożytne zapiski o imionach tych bogów za najważniejszych uznano Baala Hammona i Molocha.
Ze wschodu nadeszli wędrowcy na czele ze starszym człowiekiem, którego nazywali Nauczycielem. Nauczał on przez pół tysiąca lat, oświecając ludzi o prawdziwej naturze bóstw. Baal Hammon stał się Ahurą Baal Hammonem bogiem światła i ognia, a Moloch Angrą Molochem - bogiem śmierci i ciemności. W życiu koniecznością było zachowanie balansu między obiema bóstwami, bo tylko dzięki temu dostąpi się zaszczytu obcowania z nimi w zaświatach, w innym wypadku czekały męki w Tartarze!
Dopiero po odejściu Nauczyciela ludzie zrozumieli z kim mieli do czynienia - samym Sajoszantem! Teraz ludzie czekają na jego powrót, aby ten ponownie poprowadził ich do zbawienia!
Kodeks moralny: Zachowuj równowagę w swoim życiu, módl się do bogów i składaj ofiary, rozróżniaj czas pokoju od czasu wojny, żyj w zgodzie z innymi, nie stój w miejscu - rozwijaj się,
Uwagi: Połączenie religii punickiej z Zoroastryzmem, religia honoteistyczna. Oprócz samych dwóch najwyższych bogów - Ahura Baal Hammon i Angra Moloch, istnieją także pomniejsi. Hawot - strażnik Tartaru, Reshef - bóstwo sztuki, Shamem - bóg wojny, Kushor - bóg morza. Religia dosyć często przejmuje bóstwa z innych religi do swojej nadając im status pomniejszego boga, albo utożsamiając z jednym ze swoich tak było z Mitrą, którego utożsamiano ze Słońcem.
Liczba postów: 685
Liczba wątków: 46
Dołączył: Oct 2021
W sprawie Świątyni Wolności można zadzwonić po śmieciarkę, żeby ją zabrała, bo daję poniżej swoje propozycje, po jednej religii każdego rodzaju. Wybaczcie mi..
Cytat:Zaprzysiężenie
Typ: religia misteryjna
Mit założycielski: Zaprzysiężenie jest religią, która według swoich wyznawców ma początki w odległych czasach, gdy po znanym świecie wędrowały Ludy Morza z tajemniczego, zagubionego zachodniego kontynentu. Według podań ustnych dostępnych dla niewtajemniczonych religia ta i jej rytuały zostały zaprojektowane przez osobę określaną jako Bóg-Król, który przybył na burzowych chmurach do rozproszonych społeczności ludzkich w północnej Europie. Bóg-Król pomógł wyjść ludziom pierwotnym ze stanu upodlenia, nauczył ich postępować etycznie i wyjawił im sekrety wszechświata. Założył też pierwsze kulty Niebiańskiego Ojca i Wszechmatki - to jedyne potwierdzone nazwy bóstw, które Zaprzysiężeni wyznają. Wiadomo, że tych bóstw jest więcej (wyznawcy się z tym nawet nie kryją), ale w sprawach publicznych rzadko się o nich wspomina, a relacje niewtajemniczonych uczonych na ich temat są sprzeczne. Sami swoją religię nazywają po prostu "Prawem" albo "Obowiązkiem", ale świat akademicki nazywa ich Zaprzysiężonymi, ze względu na to, że w ramach inicjacji ponoć składają przysięgę jakiemuś bóstwu. Wiadomo, że święte są dla nich liczby 13, 7 i 9, kamienne kręgi, lasy, kurhany i niektóre zwierzęta. Wiadomo, że 25 grudnia świętują dzień przybycia Króla-Boga i jest to dla nich dzień najświętszy.
Kodeks moralny: O ile praktyki religijne Zaprzysiężonych są dosyć tajemnicze, to nie kryją się ze swoją etyką i prawami, według których tworzono systemy ustrojowe północnych plemion wyznających tą wiarę i które w kontraście do podań religijnych są spisane. Dla Zaprzysiężonych rodzina (w tym ta "rozszerzona) ma znaczenie sakralne i przestępstwa wobec niej od wieków były najsurowiej karane. W społeczeństwach zbudowanych na fundamentach tej etyki dopuszcza się jedynie monogamię, przy czym warto dodać, że jeśli chodzi o prawa, to obie płcie są sobie równe, aczkolwiek sugeruje im się jednak odmienne sfery obowiązków (np. mężczyźni zajmują się wojaczką) - trzeba dodać, że występują odstępstwa od tej reguły, które mają charakter rytualny, jak wskazują odkrycia archeologiczne i relacje podróżników odwiedzających Zaprzysiężonych. Niewolnictwo jest u nich szczególnie znienawidzone, a nacje wyznające tą religię słynęły z częstych rajdów (zazwyczaj morskich) na państwa niewolnicze, zazwyczaj po to, by zapewnić niewolnikom możliwość ucieczki. Wiadomo, że do cnót wspieranych przez tą wiarę należą odwaga, współczucie i sprawiedliwość ("prawe postępowanie"), natomiast do szczególnie zwalczanych grzechów: kłamstwo, chciwość i lenistwo.
Uwagi: Ze względu na jakieś przekonania religijne społeczeństwa Zaprzysiężonych są zwolennikami przede wszystkim ustrojów monarchicznych i quasi-monarchicznych. Nawet "republikańscy" Zaprzysiężeni autorytet władz państwowych wywodzić będą często od autorytetu jakiegoś odległego monarchy (w czasie bądź przestrzeni), a jeśli takiego nie ma: to od samego Boga-Króla. Religia Zaprzysiężonych ma dwie warstwy kapłańskie: wiedzących i przewodników. Wiedzący to warstwa która zajmuje się działalnością "rekrutacyjną" - tłumaczą obowiązki wyznawców, stworzenie wszechświata przez boską parę, dzieje Boga-Króla i jego półboskich dzieci, sprawdzają "ludzi spoza" wiary i mogą ich polecić do inicjacji któregoś z kultów. Bardzo często ta funkcja jest dziedziczna. Przewodnicy opiekują się natomiast "boskimi kultami" na danym terenie i przeprowadzają dla nich rytuały. Są to anonimowi kapłani, którzy bardzo rzadko pokazują się publicznie, a jak już: to w zakrywających ciało szatach i maskach, które wyobrażają bóstwo, będące ich patronem. Zazwyczaj robią to, gdy muszą przekazać polecenia bogów albo przewodniczą rytuałom. Zaprzysiężeni wierzą, że gdy przewodnicy pojawiają się w takiej formie to nie tyle kapłan przemawia, ile bóstwo które chwilowo sobie pożyczyło jego ciało. Wiadomo, że przewodnikami zostają ludzie, którzy przejdą WSZYSTKIE możliwe wtajemniczenia, co wskazuje na to, że ilość bóstw wyznawanych przez Zaprzysiężonych jest skończona. Z tego też powodu przewodnicy stanowią bardzo niewielki ułamek populacji..
Zaprzysiężeni nie mają spisanych świętych tekstów. Wiedza ta jest przekazywana ustnie i ponoć w formie sztuki, zrozumiałej dla wtajemniczonych.
Misteria zostaną wysłane na PW.
Cytat:Eklezja floriańska
Typ: Religia powszechna
Mit założycielski: Według świętych ksiąg florianistów założycielką religii jest niejaka Floria - która urodziła się w jakimś zachodnioeuropejskim społeczeństwie wyznającym monoteistyczną religię solarną. Floria miała wieść "nadzwyczajny żywot", gdyż od wczesnego dzieciństwa czyniła liczne cuda, zazwyczaj mające jakiś związek z naturą i wegetacją - np. nadzwyczajny wzrost pszenicy, zesłanie deszczu i tym podobne. Zyskiwała też popularność dzięki licznym uzdrowieniom i kazaniom, a wkrótce wokół niej zaczęli gromadzić się uczniowie i uczennice. Początkowo byli prześladowani, gdyż Floria głosiła heretycką dla tej społeczności naukę, że jest wcielonym Słońcem (i że do tego istnieje jeszcze jakaś Matka Boska!), ale wraz z kolejnymi cudami prześladowania ustały i ustąpiły miejsca czci. Floria miała cieszyć się nadzwyczajnie długim życiem, ale według kluczowego podania poświęciła się w olbrzymich męczarniach, stając się jednym z ziemią i dając ludziom obietnicę, że ten "kto zaśnie w ziemi" otrzyma życie po śmierci, jeśli wypełniał obowiązki Florii wobec innych i nie mając większych grzechów na sumieniu.
Kodeks moralny: Eklezja jest religią bardzo nastawioną na pracę, przede wszystkim z naturą. Florianiści wierzą, że lokalne krajobrazy są często odzwierciedleniem życia duchowego jego mieszkańców. Według jednego z dogmatów, przed nadejściem Florii ludzie po śmierci znajdowali się w stagnacji i nie mieli możliwości osiągnięcia drugiego życia (czymkolwiek ono jest - to przedmiot debat w Eklezji) ale idąc przykładem Ogrodniczki można im dopomóc poprzez zasadzenie ogrodu. Zasadzone w intencji "wyzwolenia zmarłych" kwiaty mają po rozkwitnięciu umożliwiać duszom zmarłym ucieczkę z głębin i uzyskanie drugiego życia. Florianizm ze swojej natury jest bardzo altruistyczny, co nie znaczy, że pacyfistyczny - dopuszcza się użycie siły, przede wszystkim przeciwko tym, którzy dewastują środowisko naturalne. Zawody powiązane z rolnictwem, ogrodnictwem czy leśnictwem są najbardziej szanowanymi. Wierzy się, ze każdy, nawet najsroższy grzech, da się odkupić dostateczną pracą i żalem. Wyznaje się trzy "osoby boskie" - Słońce, Florię i Wielką Matkę (zazwyczaj identyfikowaną ze światem materialnym jako takim) aczkolwiek teologowie florianistyczni łamią sobie głowy na temat relacji między nimi.
Uwagi: Eklezja jako organizacja zbudowana jest na wzór KRK, z tym że funkcje kapłańskie pełnią kobiety. Awans na wyższe szczeble hierarchii (od odpowiedników biskupa w górę) wymaga zachowania celibatu. Kapłanki można zazwyczaj rozpoznać po charakterystycznym spiczastym kapeluszu z rondem. Przywódczyni Eklezji nosi miano Najwyższej Botanistki. Pomimo żeńskiego charakteru duchowieństwa pod Eklezję podlegają zakony męskie, zazwyczaj zajmujące się wojaczką i chroniących świątynie oraz pielgrzymów: jednym z najbardziej znanych są tak zwani Zieloni Rycerze. Świątynie floriańskie przypominają zazwyczaj ogrody botaniczne. Według nauk Eklezji każdy człowiek ma swojego ducha opiekuńczego - gnoma.
Cytat:Bractwo Szakala
Typ: Sekta
Mit założycielski: Bractwo Szakala ze względu na swoje specyficzne wierzenia i "praktykę religijną" nie przejmuje się takimi rzeczami jak mity założycielskie - to dla słabeuszy. Jest to religia szamanistyczna, łącząca elementy animizmu i gnostycyzmu. Występuje przede wszystkim w Afryce, ale wraz z rozwojem podróży morskich jej członków można spotkać w wielu miastach portowych, a konkretniej: ich ciemnych uliczkach. Większość tego, co się wie o Bractwie pochodzi z osobistych doświadczeń watażków-kolonizatorów antropologów mniej skrępowanych etyką. Według założeń szakalniarzy/szakalistów (tudzież manelniarzy, od Maneli - pierwszego sławnego przywódcy szakalistycznego) świat został stworzony przez bliżej nieokreślonego Tyrana, przed którym biedni śmiertelnicy muszą się płaszczyć na kolanach z płaczem. Tyran objawia się w różnych formach, często nasyłając swoje demony by gnębiły normalnych ludzi, których uwięził w "widowisku", odcinając od prawdziwej rzeczywistości. Jest jednak droga ucieczki, która polega na zawierzeniu jednej osobie, tak zwanemu Wodzowi, wokół którego skoncentrowany jest kult sakralny. Wódz naznaczany jest przez tak zwanych Trefnisiów (tricksterów) bardzo często rekrutujących się z tzw. patologicznego marginesu społecznego: pijaków, narkomanów i szaleńców. Szakaliści uważają, że wiara i ofiary materialne pokładane w Wodzu pozwolą w końcu obalić Tyrana i przejść do rzeczywistości - osiągnąć ma to jako Człowiek-Bestia, fuzja człowieka i Szakala - pierwszego rebelianta i buntownika.
Kodeks moralny: Szakalniarze wierzą, że wszelkie nudne etyki, zasady czy tabu zostały wymyślone przez Tyrana by krępować normalnych ludzi. Warto przy tym zaznaczyć, że jedynie część ludzkości jest postrzegana jako ludzie: reszta jest postrzegana jako bydło, którym członkowie sekty mogą rozporządzać jak chcą. Najważniejszą cnotą dla sekty jest posłuszeństwo wobec przywódcy (który często jest nazywany Prawdziwym Ojcem - szakalniarze wyrzekają się swojej rodziny na rzecz wodza) od którego oczekuje się, że będzie łamać jak najwięcej tabu innych wiar. Jego sukces mierzy się najczęściej bogactwem materialnym. Jeśli szakalniarz zauważy, że wódz zaczyna respektować zasady Tyrana albo słabnąć, to ma pełne prawo go zabić i przejąć jego miejsce, przy czym przy okazji zazwyczaj śmierć spotyka również kapłanów, którzy wsparli poprzedniego przywódcę. Święta Bractwa kończą się zazwyczaj orgiami przemocy czy środków odurzających, a często obiema na raz.
Uwagi: Szakalniarze gardzą demokracjami i praworządnymi formami ustrojowymi. Najdogodniejsze dla nich formy ustrojowe to różnego rodzaju formy plemienne, autorytaryzmy i totalitaryzmy, gdyż w nich najłatwiej wcielić zasadę przywództwa. Może to się wydać paradoksem, ale zezwalają na istnienie innych religii w swoich społeczeństwach. Po co? Żeby łamać ich zasady tabu i prześladować wiernych, dając tym samym prztyczka w nos sługom Tyrana. Szakalniarze wierzą, że dusza jako taka jest materialna i znajduje się we krwi (tudzież ciele) człowieka, co czyni kanibalizm w tej czy innej formie dosyć popularną praktyką wśród wyznawców, gdyż wchłonięcie czyjejś duszy ma zwiększać moc i witalność.
Liczba postów: 1029
Liczba wątków: 105
Dołączył: Apr 2020
2022-08-20, 15:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2022-08-20, 15:34 przez Darne.)
Cytat:HEROKULT
Typ: religia misteryjna
Mit założycielski: Przed wiekami świat był pełen bohaterów. Wielkie jednostki niemalże samodzielnie sterowały losami narodów, państw, a nawet i kontynentów, pokonując wszelkie zagrożenia, inspirując ludzi czy niosąc im oświecenie. Niestety, herosi odeszli, a razem z nimi chwała świata, który zapadł się pod własnym ciężarem, którego utrzymanie przekraczało możliwości przeciętnych ludzi. Imiona takie jak Herkules, Dolas, Dżakczurczyl, Soleimani czy Waszyngton zostały niemalże zapomniane razem ze swoimi wielkimi czynami. Dopiero po wiekach nadeszła chwila odrodzenia, na którą czekał cały świat - na polu bitwy, pokrytej krwią setek żołnierzy, wzniesiono okrzyk w imieniu potężnego Supermana, antycznego herosa. Zainspirowani jego mitem wojownicy śmiało i dzielnie wygrali starcie, które samo przeszło do legendy - dowódca oddziału został pierwszym kapłanem herokultu, a jego podwładni pierwszymi czcicielami, gotowymi poświęcić życie na badaniu, naśladowaniu i odgrywaniu bohaterów z przeszłości. Z każdym rytuałem stawali się coraz podobniejsi herosom, a przez to byli coraz bliżej ideału, którego potrzebowała ludzkość by wyciągnąć ją z mroku zatracenia. Prosta, żołnierska religia obrosła wkrótce dodatkowymi bohaterami, a jego członkowie rozproszyli się po świecie, by szukać ludzi na tyle odważnych i cnotliwych by pojąć ich tajemnicze nauki.
Kodeks moralny: Herokult to religia elitarystyczna - nieliczne jednostki mają w sobie potencjał do naśladowania dawnych bohaterów, w wyniku czego stają się doskonalsze i mogą samodzielnie przeistoczyć się w herosów. Do tego jest postawiony spory nacisk na prawo silniejszego - albo, dokładniej, wyżej postawionego. Członkowie kultu mają obowiązek przeistaczać świat na modłę swoich bohaterów, choćby przy użyciu siły i wbrew woli pomniejszych, nieoświeconych jednostek. Doceniane są odwaga, sprawność fizyczna i inne cechy dobrego wojownika. Pewne szczegóły mogą się różnić w zależności od bohatera na którym się wzoruje dana komórka kultu.
Uwagi: Ze względu na zdecentralizowany charakter kultu oraz możliwość oddawania czci wielu różnym bohaterom, poszczególne komórki mogą się mocno różnić. Ze względu na żołnierskie pochodzenie większość herosów stanowią właśnie dawni wojownicy - w teorii możliwe byłoby uznanie za bohatera np. Einsteina, ale nie wykazał się on cnotami których szuka większość kapłanów. Ekstremiści potrafią być wyjątkowo nieprzyjemni - nie dość że toto autorytarne, to jeszcze wprost żołnierskie, a co się dzieje gdy łączy się fanatyków religijnych z ludźmi mającymi monopol na przemoc?
Liczba postów: 7542
Liczba wątków: 286
Dołączył: Mar 2020
Zamykamy wymyślanie religii do edycji europejskiej - to znaczy nie że nie można wymyślać i wrzucać, ale od tego momentu jeśli chcesz by się pojawiły w grze muszą być w podaniu rekrutacyjnym - i MG musi to łyknąć.
|