Wydarzenia

[Richtus]

2712

W związku z zamachem w Khemri, media wyemitowały specjalne przemówienie przewodniczącego Lenina:

Nasz kraj stanął dziś w obliczu niebywałego aktu niesprowokowanej agresji. Nie był on poprzedzony żadnym ultimatum, żadnymi wezwaniami, ani deklaracjami. Napastnikom chodziło jedynie o mordowanie cywilnej ludności. To dla nas tak niepojęte, że możemy śmiało mówić, że doszło do zderzenia się dwóch kompletnie różnych cywilizacji. Chciałbym też zwrócić się bezpośrednio do wszystkich Skavenów, do których dociera ten przekaz - szanujemy Was, wielu Skavenów jest obywatelami Socjalistycznej Republiki Nehekhary i naszymi przyjaciółmi. Naszym wrogiem nie jest rasa Skavenów, czy jakikolwiek z wielu Klanów z którymi utrzymujemy stosunki. Naszym wrogiem jest radykalna siatka terrorystyczna znana jako Klan Skarr i ich poplecznicy.
Nasza Wojna z Terrorem ma na celu powstrzymanie kolejnych zamachów, znalezienie sprawców tragedii w Khemri i ukaranie ich.
Nehekharczycy zadają sobie pytanie: dlaczego oni nas nienawidzą? Otóż terroryści nienawidzą socjalistycznej wizji równości ras i klas. Ich samozwańczy watażkowie nienawidzą naszej wolności, solidarności i równości. Chcą wymazać osiągnięcia związków zawodowych i rewolucjonistów i zapanowania anarchii na świecie. Ich zamiarem jest odebranie nam nie tylko naszego poczucia bezpieczeństwa ale też sposobu życia. Chcą żebyśmy cofnęli się i porzucili braci walczących o socjalizm, dlatego że boją się, że stoimy na ich drodze.
Nehekharczycy zadają pytanie: jak będziemy walczyć i jak wygramy tę wojnę? Użyjemy każdego zasobu, jakim dysponujemy. Każdego zabiegu dyplomatycznego, każdej komórki wywiadu, każdego przepisu prawa, każdego środka wpływu, każdej nieodzownej broni i narzędzia wojny. Ta wojna będzie składać się z wielkich operacji, o których usłyszycie w mediach i z punktowych uderzeń sił specjalnych, o których nie dowie się nikt, nawet w razie sukcesu. Z codziennej pracy robotników w fabryce i z odwagi obywatelskiej każdego z nas. Będziemy ścigać terrorystów z miejsca na miejsce, aż nie będą mieli dokąd uciec. Będziemy tropić tych, którzy udzielają im wsparcia i schronienia. Każdy kraj, każdy Klan, staje dziś przed decyzją: albo jesteście po naszej stronie, albo po stronie terrorystów. Albo bronicie cywilizowanego świata, albo wspieracie zło.