2021-10-26, 23:35
2200
Prowincja U14, leżąca w idealnym z punktu widzenia floty miejscu w Zatoce Wielorybów - to od lat ważny obiekt wizyt naszych marynarzy, potencjalnych kolonistów i miejsce na które kolonizacyjnie niezwykle mamy, mmm, ochotę. Problem w tym, że chyba jest trochę zajęta.
Statek naszej floty handlowej, “SS Nietzsche”, przepływał blisko U14, jak zwykle obserwując obszar z lornetki i notując; fakt że U14 jest jak na nasz region wyjątkowo zasobny w wodę, był łakomym kąskiem… w każdym razie - dostrzegli dymy z ognisk. U14 nie jest wedle naszych danych na stałe zamieszkana, więc marynarze po nieudanym kontakcie przez radio, spuścili szalupę, przekonani że mają do czynienia z rozbitkami.
“Rozbitkowie” okazali się być ludźmi o brązowej skórze, którzy ostrzelali ich z łuków (!), a także grozili bronią palną; nie wiadomo czy nabitą. Marynarzom udało się ujść z życiem, tylko kilku zostało rannych.
To najdokładniejsza relacja z U14, ale wiadomo o zaginięciu kilku traperów-zwiadowców, w tym jednej grupy składającej się z 30 osób, w tym kobiet i dzieci (daleka wyprawa).
Na mieszkańców U13 padł strach i zaczęli pośpiesznie domagać się ochrony, jakby groziła im inwazja orków, a koloniści stanowczo zaczęli odmawiać wszelkich rozmów o kolonizowaniu U14. To oni już wolą myśleć o tej pustyni na zachodzie…
... i co my z tym zrobimy?
//brak efektów, ale jaki event jest, każdy widzi. Efekty mogą zależeć od akcji lub jej braku.
Prowincja U14, leżąca w idealnym z punktu widzenia floty miejscu w Zatoce Wielorybów - to od lat ważny obiekt wizyt naszych marynarzy, potencjalnych kolonistów i miejsce na które kolonizacyjnie niezwykle mamy, mmm, ochotę. Problem w tym, że chyba jest trochę zajęta.
Statek naszej floty handlowej, “SS Nietzsche”, przepływał blisko U14, jak zwykle obserwując obszar z lornetki i notując; fakt że U14 jest jak na nasz region wyjątkowo zasobny w wodę, był łakomym kąskiem… w każdym razie - dostrzegli dymy z ognisk. U14 nie jest wedle naszych danych na stałe zamieszkana, więc marynarze po nieudanym kontakcie przez radio, spuścili szalupę, przekonani że mają do czynienia z rozbitkami.
“Rozbitkowie” okazali się być ludźmi o brązowej skórze, którzy ostrzelali ich z łuków (!), a także grozili bronią palną; nie wiadomo czy nabitą. Marynarzom udało się ujść z życiem, tylko kilku zostało rannych.
To najdokładniejsza relacja z U14, ale wiadomo o zaginięciu kilku traperów-zwiadowców, w tym jednej grupy składającej się z 30 osób, w tym kobiet i dzieci (daleka wyprawa).
Na mieszkańców U13 padł strach i zaczęli pośpiesznie domagać się ochrony, jakby groziła im inwazja orków, a koloniści stanowczo zaczęli odmawiać wszelkich rozmów o kolonizowaniu U14. To oni już wolą myśleć o tej pustyni na zachodzie…
... i co my z tym zrobimy?
//brak efektów, ale jaki event jest, każdy widzi. Efekty mogą zależeć od akcji lub jej braku.