2021-11-21, 01:27
2202
Konflikt graniczny o R8 przeszedł w fazę militarną. Ale nie jest to problem, nie jest też problemem to że ponieśliśmy straty - sztab się z tym liczył. Ogólnie wojna może nie idzie w pełni po naszej myśli, ale społeczeństwo jest usatysfakcjonowane.
Ale jedna rzecz kładzie się cieniem na sprawie. O ile kwestia ludności cywilnej jest jasna - były rozkazy, rozkazy ogłoszono, poza tym był ogromny niesmak w kontekście postępowania żołnierzy których potem ścięto; o tyle kwestia mordu na jeńcach wojennych jest mniej jasna.
To znaczy, jasne że mord był.
Ale żołnierze burscy którzy dostali się do niewoli i popełnili samobójstwo, stracili honor. To jasne, prawda? Nikt więc nie może się dziwić, że paru młodszym oficerom puściły nerwy, jak tak sobie pozwalali się poważnie bronić, a potem poddać zamiast grzecznie iść do piachu... gdzie i tak trafili! - zdanie popularne* wśród starszych oficerów.
Owi młodsi oficerowie są uwięzieni i pod strażą, ale wojsko wyraźnie wyczekuje jaka będzie decyzja w ich sprawie. Tymczasowo pozostali jeńcy wojenni znajdują się pod nadzorem sił Etiopskich - cierpi na tym efektywność, ale oficerowie Etiopscy bez konkretnego polecenia z Wicekrólestwa odmówili wydania jeńców odebranych wcześniej siłą od Japończyków.
* to nie znaczy że większość tak uważa, nawet nie 2/3. Ale że nie są to odosobnione głosy.
//Brak efektów mechanicznych. Na razie.
Konflikt graniczny o R8 przeszedł w fazę militarną. Ale nie jest to problem, nie jest też problemem to że ponieśliśmy straty - sztab się z tym liczył. Ogólnie wojna może nie idzie w pełni po naszej myśli, ale społeczeństwo jest usatysfakcjonowane.
Ale jedna rzecz kładzie się cieniem na sprawie. O ile kwestia ludności cywilnej jest jasna - były rozkazy, rozkazy ogłoszono, poza tym był ogromny niesmak w kontekście postępowania żołnierzy których potem ścięto; o tyle kwestia mordu na jeńcach wojennych jest mniej jasna.
To znaczy, jasne że mord był.
Ale żołnierze burscy którzy dostali się do niewoli i popełnili samobójstwo, stracili honor. To jasne, prawda? Nikt więc nie może się dziwić, że paru młodszym oficerom puściły nerwy, jak tak sobie pozwalali się poważnie bronić, a potem poddać zamiast grzecznie iść do piachu... gdzie i tak trafili! - zdanie popularne* wśród starszych oficerów.
Owi młodsi oficerowie są uwięzieni i pod strażą, ale wojsko wyraźnie wyczekuje jaka będzie decyzja w ich sprawie. Tymczasowo pozostali jeńcy wojenni znajdują się pod nadzorem sił Etiopskich - cierpi na tym efektywność, ale oficerowie Etiopscy bez konkretnego polecenia z Wicekrólestwa odmówili wydania jeńców odebranych wcześniej siłą od Japończyków.
* to nie znaczy że większość tak uważa, nawet nie 2/3. Ale że nie są to odosobnione głosy.
//Brak efektów mechanicznych. Na razie.