2204
Komunikaty Manticore i publikacje mówią, że wg danych z Wyspy Gwiaździstej w chwili rozpoczęcia "oblężenia", poza kończeniu ewakuacji Dakshin, liczba ludności wraz z uchodźcami liczyła ponad 650 tys ludzi w cywilu, nie licząc żołnierzy, a licząc kolonistów którzy mieli udać się do nowych ziem w Dakshin.
Obecne szacunki mówią o około 450 tysiącach (sic! w sensie że tak dużo zostało), jednak wszyscy są skrajnie niedożywieni, zwłaszcza dużym problemem są leki i specjalistyczna żywność dla dzieci [zwłaszcza niedożywionych, mleko w proszku]. Brakuje sprzętu medycznego, sprzętu cywilnego [radio], zaopatrzenia w energię elektryczną [ostatnie panele przestają działać, paliwa jest może kanister na całej wyspie], amunicji [wymienione przedtem], narzędzi [w tym rolniczych, albo siekier albo cokolwiek], itd.
Zrzuty zadeklarowane, jeśli zostaną wykonane [1 DP, 5Z, 15 mln $] powinny wystarczyć na zapewnienie wyżywienia, częściowe wyleczenie potrzebujących i częściowe zaopatrzenie w podstawowy sprzęt.
Należy jednak zwrócić uwagę że ciągłą potrzebą jest brak specjalistów, głównie wykwalifikowanych medyków [zwłaszcza mających doświadczenie z problemami niedożywienia i z chorobami zakaźnymi - zwykłe przeziębienie jest pustoszące] oraz zwiększenie zapasów żywności - mieszkańcy tak jakby po tych doświadczeniach proszą o możliwość zbudowania zapasów żywności. W ich sytuacji zresztą pewne jest, że jeśli nie będą mieli takowych [czyt. dostana wsparcie wystarczające na ten rok, na przyszły w małym stopniu --- jak teraz], to nie będą liczyli że "na pewno w przyszłym roku przyjdzie pomoc" tylko nadal będą racjonować żywność. To sprawi że mimo wszystko część mieszkańców może umrzeć z niedożywienia i braku pomocy. Co jak co, ale miejscowe władze musiały podjąć wiele trudnych decyzji by do tej pory tylu przeżyło i nie będą się pewnie wahać przed kolejną.
Komunikaty Manticore i publikacje mówią, że wg danych z Wyspy Gwiaździstej w chwili rozpoczęcia "oblężenia", poza kończeniu ewakuacji Dakshin, liczba ludności wraz z uchodźcami liczyła ponad 650 tys ludzi w cywilu, nie licząc żołnierzy, a licząc kolonistów którzy mieli udać się do nowych ziem w Dakshin.
Obecne szacunki mówią o około 450 tysiącach (sic! w sensie że tak dużo zostało), jednak wszyscy są skrajnie niedożywieni, zwłaszcza dużym problemem są leki i specjalistyczna żywność dla dzieci [zwłaszcza niedożywionych, mleko w proszku]. Brakuje sprzętu medycznego, sprzętu cywilnego [radio], zaopatrzenia w energię elektryczną [ostatnie panele przestają działać, paliwa jest może kanister na całej wyspie], amunicji [wymienione przedtem], narzędzi [w tym rolniczych, albo siekier albo cokolwiek], itd.
Zrzuty zadeklarowane, jeśli zostaną wykonane [1 DP, 5Z, 15 mln $] powinny wystarczyć na zapewnienie wyżywienia, częściowe wyleczenie potrzebujących i częściowe zaopatrzenie w podstawowy sprzęt.
Należy jednak zwrócić uwagę że ciągłą potrzebą jest brak specjalistów, głównie wykwalifikowanych medyków [zwłaszcza mających doświadczenie z problemami niedożywienia i z chorobami zakaźnymi - zwykłe przeziębienie jest pustoszące] oraz zwiększenie zapasów żywności - mieszkańcy tak jakby po tych doświadczeniach proszą o możliwość zbudowania zapasów żywności. W ich sytuacji zresztą pewne jest, że jeśli nie będą mieli takowych [czyt. dostana wsparcie wystarczające na ten rok, na przyszły w małym stopniu --- jak teraz], to nie będą liczyli że "na pewno w przyszłym roku przyjdzie pomoc" tylko nadal będą racjonować żywność. To sprawi że mimo wszystko część mieszkańców może umrzeć z niedożywienia i braku pomocy. Co jak co, ale miejscowe władze musiały podjąć wiele trudnych decyzji by do tej pory tylu przeżyło i nie będą się pewnie wahać przed kolejną.