Wydarzenia

[prehi]

2204

Minął już rok od uruchomienia Centrum Kultury Nandańskiej w Aanvangstad, wybudowanego przez Brazylijczyków (względnie Wolnocesarskonandańczyków)

Wchodząc do Centrum Kultury Nandańskiej na terenie burskiego państwa przekracza się wesoło skrzący w Słońcu strumień wody, symbolizujący ziemską rzekę Vaal, od której nazwę wywodzi jedno z dawnych państw tego narodu - Transvaal. Hol jest bardziej godny zoo czy wystawy tropikalnych roślin - drzewa (oczywiście takie nieruchome i wolące fotosyntezę od mięska), krzaki i inna zieleninka pokrywają większą część pomieszczenia, od czasu do czasu ustępując miejsca tablicom informacyjnym na temat kultury i historii burskiej czy automatom z napojami lub przekąskami. Dopiero po przejściu tego drobnego pokazu dzikiej przyrody (albo przy skorzystaniu z innego wejścia niż główne) wkracza się do ciemnego korytarza, mającego imitować kosmiczną pustkę międzyplanetarną - po czym wkracza się do głównej części Centrum, sporego budynku w którego centrum znajduje się sala dostosowana do wykładów, deklamacji, występów i innych naturalnych rzeczy jakie robią kreatywni ludzie. W 'zewnętrznych' pomieszczeniach znajdują się z kolei wystawy sztuki która nie wymaga deklamowania - od pięknej rzeźby burskich kóz przez porażającą panoramę bitwy o Louwdorp (czy jak tam się obecnie R8 nazywa) aż po rzeźby świetlne i pokazy Programowania Artystycznego.

Wszelkie administracyjne, zapomogowe etc. rzeczy znajdują się na pięterku - tak by nie wpadać swoją nudą w oczy zwiedzającym.

Ogólnie można mieć wrażenie że centrum zwiększyło wrażliwość naszych obywateli na sztukę, ale też zainteresowało rzeczami dotąd mało znaczącymi dla przeciętnego Bura - czystą nauką, zwłaszcza nauką o świecie.

//+ Nowa cecha jawna: Centrum Kultury w Aanvangstad - +1 PN do przydzielenia do badania Nauki co turę.

...ale musi być ładnie oznaczony w budżecie, bo wciąż to nikczemnie rozpisujesz Fogler.