2022-01-30, 02:58
2205
<gdzieś w Haven, rok 2505, siedziba mafii drzewno-haveńskiej>
-No, więc posłuchaj mnie teraz uważnie, Bolek... Byłeś w EKN?
-Nie...
-No właśnie... a ja znam kogoś kto był... i opowiedział mi to i owo... Wiesz skąd przyjechały mięsożerne drzewa do EKN?!?
-Z Aylonu...
-No właśnie... handlarze niewolników przywieźli je z Aylonu... A myślisz, że to taka prosta sprawa wysiąść na plaży w Aylonie, złapać w siatkę ogromne, silne drzewo i wywieźć je za morze Hammarsjkjolda?!?
-Chyba nie...
-No jasne, że nie... udało im się to zrobić, ponieważ wywozili tylko takie, co albo nie potrafiły spierdolić przed siatką, albo były największymi głąbami w całym zagajniku i leśniczy sprzedawał je za paczkę sprayu na korniki, bo i tak nie miałby z nich pożytku. I ci wszyscy nieudacznicy pojechali do EKN. Zapuścili korzenie, zrzucili żołędzie... świat poszedł do przodu... pojawiły się hiperzłącza biologiczne, cyborgizacje, telepatia, ale co z tego, jeżeli ich pnie nadal mają krzywe sęki i pompują ten sam chlorofil, są potomkami drzewa, które na własnym podwórku dało się złapać w siatkę, więc nie uważam, że naszym chłopakom brakuje luzu...kapujesz?!?
<gdzieś w Haven, rok 2505, siedziba mafii drzewno-haveńskiej>
-No, więc posłuchaj mnie teraz uważnie, Bolek... Byłeś w EKN?
-Nie...
-No właśnie... a ja znam kogoś kto był... i opowiedział mi to i owo... Wiesz skąd przyjechały mięsożerne drzewa do EKN?!?
-Z Aylonu...
-No właśnie... handlarze niewolników przywieźli je z Aylonu... A myślisz, że to taka prosta sprawa wysiąść na plaży w Aylonie, złapać w siatkę ogromne, silne drzewo i wywieźć je za morze Hammarsjkjolda?!?
-Chyba nie...
-No jasne, że nie... udało im się to zrobić, ponieważ wywozili tylko takie, co albo nie potrafiły spierdolić przed siatką, albo były największymi głąbami w całym zagajniku i leśniczy sprzedawał je za paczkę sprayu na korniki, bo i tak nie miałby z nich pożytku. I ci wszyscy nieudacznicy pojechali do EKN. Zapuścili korzenie, zrzucili żołędzie... świat poszedł do przodu... pojawiły się hiperzłącza biologiczne, cyborgizacje, telepatia, ale co z tego, jeżeli ich pnie nadal mają krzywe sęki i pompują ten sam chlorofil, są potomkami drzewa, które na własnym podwórku dało się złapać w siatkę, więc nie uważam, że naszym chłopakom brakuje luzu...kapujesz?!?