2020-04-23, 23:29
To brzmi szczerze jak zaproszenie do ekstremalnego bólu dupy, bo ktoś wrzuci sobie państwo na Japonię bo chce sobie pograć morsko, a potem dostanie w mordę bo jego kraj wyspiarski będzie podzielony na dwa i będzie musiał przez większość gry srać wojskiem lądowym by gracz na sąsiedzie go nie zjadł. Był już taki case w którejś z edycji światowym (bodajże prehi i Gandzia obydwaj na Australii).
...chyba, że taki jest cel. Jeśli tak to rzeczywiście taka rekrutacja pomoże to wypełnić.
...chyba, że taki jest cel. Jeśli tak to rzeczywiście taka rekrutacja pomoże to wypełnić.