Wydarzenia

[Richtus]

2152
Przemówienie Najwyższej Przywódczyni z dnia siódmego roku bieżącego:

Bracia i Siostry! Rodacy!
Stoimy w obliczu wielkiego wyzwania. Nasi barbarzyńscy sąsiedzi pozazdrościli nam naszego dobrobytu i zdobyczy cywilizacyjnych wyciągając swoje oślizgłe łapska po naszą wolność oraz życie naszych bliskich! Nasza bohaterska armia odparła szturm dzikich mandżurskich hord na stolicę. Zdradzieccy Japończycy zostali wystrzelani u wybrzeży kraju na swoich nędznych tratwach i pontonach. Trwają ciężkie walki z bandami rosyjskich degeneratów pustoszącymi Hamhung. Wróg chce, żeby tam gdzie jeszcze wczoraj beztrosko bawiły się nasze dzieci, jutro zostały tylko dymiące zgliszcza. Jednak my, jak już wiele razy w naszej historii, nie poddamy się! Dziś wszyscy jesteśmy żołnierzami - ci którzy strzelają do wroga, ci którzy kopią umocnienia, ci którzy gaszą pożary, ci którzy opatrują rannych i ci ktorzy pracują w fabrykach. Wszyscy jesteśmy bohaterami walczącymi za naszą Ojczyznę! Wiem, że towarzyszy wam strach o waszych bliskich i los naszego kraju, gdyż tylko głupcy i szaleńcy nie odczuwają strachu w godzinie próby. Jednak obiecuję wam - my tę walkę wygramy! Wspólnym wysiłkiem zwyciężymy! Wrogie natarcie wytraciło swój impet, nasza armia z każdą godziną rośnie w siłę, zasilana przez nieprzerwany strumień ochotników z kraju, a nawet z zagranicy. Sojsznicze wojska zmierzają nam na odsiecz, a nawet ludzie zamieszkujący Japonię, Rosję i Mandżurię w proteście przeciwko bestialskiej agresji na Koreę, wychodzą na ulicę, odmawiają pracy przy produkcji uzbrojenia, czy wręcz chwytają za broń. Z pełną odpowiedzialnością zapewniam was, że oto szala zwycięstwa przechyla się na naszę korzyść!
Maszerujmy ramię w ramię
ku słońcu świata naszego
a nasi wrogowie położą głowy
za cara, cesarza czy szamana im przewodniczącego!

//Ustanawiamy pobór rozszerzony (3% populacji). Siła ludzka robi brrrr. Więcej szczegółów będzie na TF.