2022-03-22, 22:42
2206
Krok po krok, krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku idą święta... idą święta... Pierwsze święta niepodległości! Nie, jeszcze nie ustalono kiedy dokładnie będą, ale hej - jak już nastąpią, to pół kraju się upije na beżowo.
A skąd wracali politycy? Z ziemskiej wracali wycieczki, wieźli łupy bogate w senatach i biurach zdobyte. Przydreptali radośnie jak stado pingwinków prosto do Pedroville, machając wesoło traktatami i ugodami, które na wieki wieków ramen (albo przynajmniej na kolejne kilka lat) będą decydować o kształcie gospodarki, polityki społecznej i tego typu ważnych rzeczy, które wszyscy dobrze znają i kochają - zwłaszcza gdy trzeba o tym dyskutować przy rodzinnym stole. O czym mowa? Oczywiście o pracach Komisji Likwidacyjnej, która niestrudzenie przez ostatnie lata pracowała by zarówno WCN jak i Brazylia zakończyły obecną fazę naszego związku bez żalów, wzajemnych oskarżeń i łez. Wygląda na to, że się jej udało!
Przede wszystkim ustalono status nieruchomości oraz przedsiębiorstw. Ze względu na REWOLUCYJNY (Niewinny niczym dziecię!) charakter władzy Dzieci Nandanu rządowi WCN zależało na jak najsilniejszym ugruntowaniu pozycji nandańskich spółdzielni pracowniczych - w efekcie przeznaczono spore kwoty na zarządzanie wykupem majątków posiadanych przez Ziemian i wykorzystywaniu ich do utwierdzenia nowego modelu gospodarczego Cesarstwa. Dodatkowe środki przeznaczono również na pożyczki i wsparcie dla już powstających przedsiębiorstw, mające umożliwić ludowi robotniczemu, chłopskiemu, artystycznemu i usługodawczemu miast i wsi stanięcie na własnych, demokratycznych nogach!
Uregulowano również kwestię ceł - jak najniższe - i procedur imigracyjnych - uproszczone, w końcu z jednego pnia wyrośliśmy i ku niebu się pniemy! Ostatnią kwestią było również upewnienie się, że rząd cesarski będzie nadawał ważniejsze tytuły szlacheckie odpowiedzialnie, z pełną powagą i z namysłem - ustalono, że najwyższe tytuły będą przydzielane wyłącznie przez cesarza, a niższe (ale dalej z rangi "tych ważnych i bardzo dobrze brzmiących przed imieniem") - rada cesarska.
Ludu Wolnego Cesarstwa, jesteśmy o jeden krok od takiej balangi niepodległościowej że o ja cię... i tylko gdyby żadni terroryści lub Azylanci nastroju nie psuli...
//cecha jawna: W całości nandański kapitał i w większości nieruchomości (2206-2211) - +10% dochodu; kolonizacja daje 200k mieszkańców (zamiast 100k); +2KP co turę, +20 KP jednorazowo. Cecha ustalono z mistrzem gry
Krok po krok, krok po kroczku, najpiękniejsze w całym roczku idą święta... idą święta... Pierwsze święta niepodległości! Nie, jeszcze nie ustalono kiedy dokładnie będą, ale hej - jak już nastąpią, to pół kraju się upije na beżowo.
A skąd wracali politycy? Z ziemskiej wracali wycieczki, wieźli łupy bogate w senatach i biurach zdobyte. Przydreptali radośnie jak stado pingwinków prosto do Pedroville, machając wesoło traktatami i ugodami, które na wieki wieków ramen (albo przynajmniej na kolejne kilka lat) będą decydować o kształcie gospodarki, polityki społecznej i tego typu ważnych rzeczy, które wszyscy dobrze znają i kochają - zwłaszcza gdy trzeba o tym dyskutować przy rodzinnym stole. O czym mowa? Oczywiście o pracach Komisji Likwidacyjnej, która niestrudzenie przez ostatnie lata pracowała by zarówno WCN jak i Brazylia zakończyły obecną fazę naszego związku bez żalów, wzajemnych oskarżeń i łez. Wygląda na to, że się jej udało!
Przede wszystkim ustalono status nieruchomości oraz przedsiębiorstw. Ze względu na REWOLUCYJNY (Niewinny niczym dziecię!) charakter władzy Dzieci Nandanu rządowi WCN zależało na jak najsilniejszym ugruntowaniu pozycji nandańskich spółdzielni pracowniczych - w efekcie przeznaczono spore kwoty na zarządzanie wykupem majątków posiadanych przez Ziemian i wykorzystywaniu ich do utwierdzenia nowego modelu gospodarczego Cesarstwa. Dodatkowe środki przeznaczono również na pożyczki i wsparcie dla już powstających przedsiębiorstw, mające umożliwić ludowi robotniczemu, chłopskiemu, artystycznemu i usługodawczemu miast i wsi stanięcie na własnych, demokratycznych nogach!
Uregulowano również kwestię ceł - jak najniższe - i procedur imigracyjnych - uproszczone, w końcu z jednego pnia wyrośliśmy i ku niebu się pniemy! Ostatnią kwestią było również upewnienie się, że rząd cesarski będzie nadawał ważniejsze tytuły szlacheckie odpowiedzialnie, z pełną powagą i z namysłem - ustalono, że najwyższe tytuły będą przydzielane wyłącznie przez cesarza, a niższe (ale dalej z rangi "tych ważnych i bardzo dobrze brzmiących przed imieniem") - rada cesarska.
Ludu Wolnego Cesarstwa, jesteśmy o jeden krok od takiej balangi niepodległościowej że o ja cię... i tylko gdyby żadni terroryści lub Azylanci nastroju nie psuli...
//cecha jawna: W całości nandański kapitał i w większości nieruchomości (2206-2211) - +10% dochodu; kolonizacja daje 200k mieszkańców (zamiast 100k); +2KP co turę, +20 KP jednorazowo. Cecha ustalono z mistrzem gry