2022-03-24, 20:55
2206
Dyskusje na temat powołania rządu trwają. Keep calm and carry on, będzie taki rząd (lub nierząd) że świat uroni łzę ze wzruszenia.
***
Ze względu na nadciągającą niepodległość i fakt że wszyscy albo nazywają nas ciągle Brazylijczykami (co nie jest już do końca prawdziwe) albo Wolnocesarskonandańczykami (idzie się udławić przy próbie wymówienia), władza wolnościowa otrzymała zadanie przeprowadzenia odpowiedzialnego i poważnego (hehe) dialogu na temat wybrania dla nas porządnej nazwy.
Wśród zaproponowanych określeń znalazły się m.in: Nowonandańczycy (dla odróżnienia od Cthylla Sapiens, uznawanych za Staronandańczyków), Paraizjanie (od portugalskiego słowa na raj, nawiązujące do znaczenia nazwy planety), Celefici (A to ską- a, od nazwy miasta Celephais z twórczości Lovecrafta, całkiem ładne, ale skąd się to tu wzięło?), Liberdadzi (od słowa na "wolność"), Berabowie (od słowa "piękno" w języku indian Tupi). W toku dyskusji pewnie coś się jeszcze pojawi... ale cokolwiek to będzie, BĘDZIE TO LEPSZE NIŻ WOLNOCESARSKONANDAŃCZYCY.
Na porządny dialog - na czele komisji za niego odpowiedzialnej staje Simon How'Offnya, znany dziennikarz i członek "Dzieci Nandanu" - zostaje przeznaczony 1 mln. I na imprezy z tym związane. I mean, co to za dialog bez drobnego klina, zwłaszcza że po wyborach pewnie jeszcze ludzki kac dręczy?
***
W zeszłym roku WCN dokonało kolejnych, przełomowych badań nad krakenami, Co prawda przełom jest o wiele mniej zachęcający niż przy Fangornusach - niestety, żadna ilość języka migowego nie namówiła ich by przestały próbować jeść ludzi - ale czynimy postępy, które kiedyś nam umożliwią zrozumienie tych niesamowitych istot.
Nowe odkrycia spowodowały napływ inwestycji do Vaziamontana.
//+5 WP w zamian za 30K, wzrost liczby WP w prowincji do 6.
Dyskusje na temat powołania rządu trwają. Keep calm and carry on, będzie taki rząd (lub nierząd) że świat uroni łzę ze wzruszenia.
***
Ze względu na nadciągającą niepodległość i fakt że wszyscy albo nazywają nas ciągle Brazylijczykami (co nie jest już do końca prawdziwe) albo Wolnocesarskonandańczykami (idzie się udławić przy próbie wymówienia), władza wolnościowa otrzymała zadanie przeprowadzenia odpowiedzialnego i poważnego (hehe) dialogu na temat wybrania dla nas porządnej nazwy.
Wśród zaproponowanych określeń znalazły się m.in: Nowonandańczycy (dla odróżnienia od Cthylla Sapiens, uznawanych za Staronandańczyków), Paraizjanie (od portugalskiego słowa na raj, nawiązujące do znaczenia nazwy planety), Celefici (A to ską- a, od nazwy miasta Celephais z twórczości Lovecrafta, całkiem ładne, ale skąd się to tu wzięło?), Liberdadzi (od słowa na "wolność"), Berabowie (od słowa "piękno" w języku indian Tupi). W toku dyskusji pewnie coś się jeszcze pojawi... ale cokolwiek to będzie, BĘDZIE TO LEPSZE NIŻ WOLNOCESARSKONANDAŃCZYCY.
Na porządny dialog - na czele komisji za niego odpowiedzialnej staje Simon How'Offnya, znany dziennikarz i członek "Dzieci Nandanu" - zostaje przeznaczony 1 mln. I na imprezy z tym związane. I mean, co to za dialog bez drobnego klina, zwłaszcza że po wyborach pewnie jeszcze ludzki kac dręczy?
***
W zeszłym roku WCN dokonało kolejnych, przełomowych badań nad krakenami, Co prawda przełom jest o wiele mniej zachęcający niż przy Fangornusach - niestety, żadna ilość języka migowego nie namówiła ich by przestały próbować jeść ludzi - ale czynimy postępy, które kiedyś nam umożliwią zrozumienie tych niesamowitych istot.
Nowe odkrycia spowodowały napływ inwestycji do Vaziamontana.
//+5 WP w zamian za 30K, wzrost liczby WP w prowincji do 6.