2022-03-28, 23:43
2206
Nasz ziemska macierz postanowiła nas uszczęśliwić - co prawda gęsto się tłumaczyliśmy, że już jesteśmy wystarczająco szczęśliwi, ale oni wiedzą swoje. W excelu w rubryce "szczęście" było "za mało", to dorzucili.
Tym sposobem powstało niesamowite dzieło europejskiej cywilizacji, wspaniałe dzieło europejskiej biurokracji - licząca 5 tysięcy stron bez załączników Dyrektywa Kolonizacyjna Dla Euroregionu Nandan-Devigonia. To wspaniałe dzieło napisane przez ludzi którzy szczycą się że nigdy nie tylko nie byli na Nandanie, ale nawet nie wyjechali poza Europę (w skrajnych przypadkach - poza Belgię) zajmuje się takimi rzeczami jak wymagane od kolonistów certyfikaty, uprawnienia, szkolenia, pozwolenia; minimalną i maksymalną ilością toalet i pisuarów w nowo zakładanej wiosce, zależnie od ilości kolonistów (wzory matematyczne uwzględniają każdą z 1235 uznanych płci); jakość podłogi w budowanych domach tymczasowych, a jakość w budowanych na stale.
Poza tym uwzględniono jeszcze wpływ księżyców, porę roku, poglądy polityczne kolonistów, pozwolenia na broń i wysokość nad poziomem morza budowanych domów.
Uwzględniono możliwość dofinansowania z budżetu centralnego, który dostał na to specjalne dotacje - jest pięć wzorów formularza zależnie od sytuacji proszącego (kolonista-to be, czy już po skolonizowaniu). Każdy z nich oczywiście możliwy do wypełnienia elektronicznie, ale formularze zostały stworzone z pomocą nowych algorytmów uniemożliwiających ich automatyczne wypełnienie przy pomocy darmowych programów do wypełniania wniosków do UE; biurokracja wygrywa wyścig zbrojeń!
A poza tym, w ramach Programu Wsparcia Kolonizacji w Euroregionie Nandan-Devigonia, wysłano z Ziemi pięćdziesiąt tysięcy rowerów, trzy tysiące Volkswagenów "Garbus", pięć tysięcy Renaultów Megan ("Królowa Lawet" w najnowszej odsłonie!), tysiąc Dacii Sandero , pięć ton czekolady pełnomlecznej Milka, pięćdziesiąt ton surströmming w puszkach, pięćdziesiąt ton belgijskich czekoladek, dwieście rakiet przeciwpancernych z zapasów dawnego NRD, pięć szwajcarskich scyzoryków i dwa czołgi Leopard 2. Tak, my też nie wiemy czemu akurat pięć scyzoryków.
...eee, co mamy odpowiedzieć Ziemi? Wypada podziękować. Podobno.
//+1 DP w tej turze. Bez wpisywania w szlaki, tajemne moce Komisji Europejskiej. Tak, czołgi są w tym wypadku elementem DP.
+ cecha jawna: Dyrektywa Kolonizacyjna Dla Euroregionu Nandan-Devigonia - prowincje w Dakshin kolonizujemy drogą lądową mając o 1 PK mniej niż wynika z zasad [jedna prowincja graniczy = możemy dać równo 0 PK], -2 PK limitu kolonizacyjnego. Każda skolonizowana prowincja w Dakshin zaczyna z 1WP, póki mamy połączenie z Ziemią +1 rok (zaliczki).
Nasz ziemska macierz postanowiła nas uszczęśliwić - co prawda gęsto się tłumaczyliśmy, że już jesteśmy wystarczająco szczęśliwi, ale oni wiedzą swoje. W excelu w rubryce "szczęście" było "za mało", to dorzucili.
Tym sposobem powstało niesamowite dzieło europejskiej cywilizacji, wspaniałe dzieło europejskiej biurokracji - licząca 5 tysięcy stron bez załączników Dyrektywa Kolonizacyjna Dla Euroregionu Nandan-Devigonia. To wspaniałe dzieło napisane przez ludzi którzy szczycą się że nigdy nie tylko nie byli na Nandanie, ale nawet nie wyjechali poza Europę (w skrajnych przypadkach - poza Belgię) zajmuje się takimi rzeczami jak wymagane od kolonistów certyfikaty, uprawnienia, szkolenia, pozwolenia; minimalną i maksymalną ilością toalet i pisuarów w nowo zakładanej wiosce, zależnie od ilości kolonistów (wzory matematyczne uwzględniają każdą z 1235 uznanych płci); jakość podłogi w budowanych domach tymczasowych, a jakość w budowanych na stale.
Poza tym uwzględniono jeszcze wpływ księżyców, porę roku, poglądy polityczne kolonistów, pozwolenia na broń i wysokość nad poziomem morza budowanych domów.
Uwzględniono możliwość dofinansowania z budżetu centralnego, który dostał na to specjalne dotacje - jest pięć wzorów formularza zależnie od sytuacji proszącego (kolonista-to be, czy już po skolonizowaniu). Każdy z nich oczywiście możliwy do wypełnienia elektronicznie, ale formularze zostały stworzone z pomocą nowych algorytmów uniemożliwiających ich automatyczne wypełnienie przy pomocy darmowych programów do wypełniania wniosków do UE; biurokracja wygrywa wyścig zbrojeń!
A poza tym, w ramach Programu Wsparcia Kolonizacji w Euroregionie Nandan-Devigonia, wysłano z Ziemi pięćdziesiąt tysięcy rowerów, trzy tysiące Volkswagenów "Garbus", pięć tysięcy Renaultów Megan ("Królowa Lawet" w najnowszej odsłonie!), tysiąc Dacii Sandero , pięć ton czekolady pełnomlecznej Milka, pięćdziesiąt ton surströmming w puszkach, pięćdziesiąt ton belgijskich czekoladek, dwieście rakiet przeciwpancernych z zapasów dawnego NRD, pięć szwajcarskich scyzoryków i dwa czołgi Leopard 2. Tak, my też nie wiemy czemu akurat pięć scyzoryków.
...eee, co mamy odpowiedzieć Ziemi? Wypada podziękować. Podobno.
//+1 DP w tej turze. Bez wpisywania w szlaki, tajemne moce Komisji Europejskiej. Tak, czołgi są w tym wypadku elementem DP.
+ cecha jawna: Dyrektywa Kolonizacyjna Dla Euroregionu Nandan-Devigonia - prowincje w Dakshin kolonizujemy drogą lądową mając o 1 PK mniej niż wynika z zasad [jedna prowincja graniczy = możemy dać równo 0 PK], -2 PK limitu kolonizacyjnego. Każda skolonizowana prowincja w Dakshin zaczyna z 1WP, póki mamy połączenie z Ziemią +1 rok (zaliczki).