2207
Ten dzień zapamiętali wszyscy w Szmaragdopolu. A później też w Wilhuff - gdy dotarły tam informacje i zorganizowano holokonferencję
W kopalni w Szmaragdopolu górnicy natrafili niezwykłym trafem na ogromny i niesamowicie czysty szmaragd. Do tego cudownym zbiegiem rzeczy wymagał bardzo nieznacznych szlifów (bardziej odcięcia skał i mniej czystych szmaragdów) i już tego samego dnia można go było prezentować!
Nazwanie szmaragdu należy oczywiście do Wilhuffa Tarkina, ale jest to największy jak dotąd szmaragd wydobyty na Nandanie... i największym znalezionym przez ludzkość od 250 lat*.
To... cudowne.
Jednocześnie podrzędny pod-dyrektor czwartej rangi, niejaki Sven Arnesson, niski krępy i umięśniony typek jak większość górników w kopalni (część obróbki końcowej jest wiertłami i laserami zamiast materiałami wybuchowymi - by uszkodzić okazów), twierdzi że istnieją możliwości rozbudowy kopalni. I nie poprzez "normalne" dla niej głębsze wwierty, ale rozbudowę poprzeczną. Wydaje się być zapalony do dalszego i głębszego drążenia, tak jak inni jego lubiący piwo i pracę w kopalni (...idealny pracownik korporacji...) kompani!
No i co się gapisz? Gościa o fenotypie z kolonii na planecie o podwyższonej grawitacji nie widziałeś?
//*nie przywiązywać się do liczby.
+1K+ za zdjęcia i fotki ze szmaragdem.
Kopacze i ich sugestie na TFie.
Ten dzień zapamiętali wszyscy w Szmaragdopolu. A później też w Wilhuff - gdy dotarły tam informacje i zorganizowano holokonferencję
W kopalni w Szmaragdopolu górnicy natrafili niezwykłym trafem na ogromny i niesamowicie czysty szmaragd. Do tego cudownym zbiegiem rzeczy wymagał bardzo nieznacznych szlifów (bardziej odcięcia skał i mniej czystych szmaragdów) i już tego samego dnia można go było prezentować!
Nazwanie szmaragdu należy oczywiście do Wilhuffa Tarkina, ale jest to największy jak dotąd szmaragd wydobyty na Nandanie... i największym znalezionym przez ludzkość od 250 lat*.
To... cudowne.
Jednocześnie podrzędny pod-dyrektor czwartej rangi, niejaki Sven Arnesson, niski krępy i umięśniony typek jak większość górników w kopalni (część obróbki końcowej jest wiertłami i laserami zamiast materiałami wybuchowymi - by uszkodzić okazów), twierdzi że istnieją możliwości rozbudowy kopalni. I nie poprzez "normalne" dla niej głębsze wwierty, ale rozbudowę poprzeczną. Wydaje się być zapalony do dalszego i głębszego drążenia, tak jak inni jego lubiący piwo i pracę w kopalni (...idealny pracownik korporacji...) kompani!
No i co się gapisz? Gościa o fenotypie z kolonii na planecie o podwyższonej grawitacji nie widziałeś?
//*nie przywiązywać się do liczby.
+1K+ za zdjęcia i fotki ze szmaragdem.
Kopacze i ich sugestie na TFie.