2022-05-17, 22:14
2207
W tym roku działań wojennych miało nie być. Jednakże krew rozlana w Azylu, krew jedynych w tej chwili chętnych do negocjacji notabli Rabinatu przekreśliła szanse na jakiekolwiek porozumienie. W związku z tym WCN wycofało całość swoich sił z terenów Republiki Nandanitów - jednakże już wcześniej zostali zluzowani przez oddziały zmechanizowane z Republiki Nandanitów (które pozwoliły też przestarzałej piechocie na wycofanie się w celu modernizacji), oraz, przede wszystkim, przez siedem dywizji Manticore - jednej dywizji marines i sześciu dywizji zmechanizowanych, w tym 3 niezwykle nowoczesnych IV generacji. Ich największą zaletą była możliwość wystrzeliwania rakiet taktycznych... których jednakże siły Manticore w ogóle nie posiadały.
Do tego Manticore wzmocniła swój kontyngent powietrzny o dywizjon myśliwców przechwytujących III generacji, mając nadzieję że te siły plus dotychczas stacjonujące dywizjony pozwolą na panowanie w powietrzu, jakby Rabinat był tak szalony by zaatakować.
A Rabinat... oj, on był dostatecznie szalony. Z przecieków, jakie wyszły na świat poza-Rabinacki już po rozpoczęciu dalszych działań zbrojnych wynika, że po ostatecznej zagładzie opcji pokojowej, rząd zażądał, a właściwie: zażądano od rządu, by przedstawiono strategię mającą na celu efektywne wyeliminowanie z wojny choć części przeciwników. Po grze sztabowej przeprowadzonej przez Rabina Kajfasza i najnowszego (wyszkolonego przy współudziale chińskim) generała Jadina, opracowano plan. Wbrew poprzednim atakom i wbrew stanowisku enfant terrible Rabinatu - rabina Barabasza - postanowiono, że kluczowym elementem mogącym wygrać tą wojnę jest nie tyle zajęcie Uttariańskiej części Republiki Nandanitów, ale usunięcie z równania sił zbrojnych sojuszników Republiki. Uznano że najlepszym sposobem jest wykrwawienie i nastraszenie, zwłaszcza w wypadku WCN. Postawiono na bardzo podobne rozwiązanie, jakie przyjęła II Rzesza podczas Wielkiej Wojny, tylko tutaj "Verdun" miało być KhaRehovo LUB Kha Be'er Shevat, a istotnym elementem było to że odcięcie Republiki od WCN musiało wywołać panikę i spowodować kontrofensywę, a przy okazji mogło pozwolić uniknąć atakowania na okopane pozycje. Dowództwo uznało, że będzie zaatakowana ta z prowincji, która jest słabiej broniona, co miano określić przy pomocy zwiadu lotniczego. Przy braku możliwości jego przeprowadzenia, miano odłożyć operację...
...skąd to wiadomo? Podczas kontrofensywy LNN na KhaRehovot, II Korpus Zmechanizowany z Manticore przebił się do stanowiska sztabowego jednej ze starszych dywizji zmechanizowanych, a tam musieli wciąż być idioci, bo nie spalili papierów po rozpoczęciu ofensywy. Pracować z debilami... ale nie uprzedzając faktów.
Działania zbrojne zaczęły się od ataku sił myśliwskich Rabinatu na patrole 2nd Royal Air Force Squad. Starcia w powietrzu były zacięte, a mimo przewagi w powietrzu sił Manticore - wyrównanie z uwagi na wyższy poziom technologiczny maszyn Rabinatu (przewaga Rabinatu byłaby wyższa, gdyby nie to że rabin Cohen uczył się wielu rzeczy w trakcie, czasem dość boleśnie). W pewnym sensie starcia zakończyły się swego rodzaju remisem, bo żadna ze stron nie osiągnęła dominacji powietrznej - wycofały się do osłony własnych zgrupowań wojsk - ale pod względem strategicznym Rabinat zauważył ogromne zgrupowania wojsk w Kha Be'er Sheva, szacowane jako znacznie wyższe niż według obserwacji z poprzedniego roku. Wobec tego podjęto decyzję o ataku na KhaRehovot.
Atak rozpoczął się rano piętnastego lipca, dokładnie miesiąc po rozpoczęciu przez WCN ofensywy na Azyl. Atak rozpoczął się od niezwykle silnego ostrzału artylerii dywizyjnej, po której nastąpił atak którego głównym mięsem armatnim były trzy dywizje piechoty III Armii ZMiMP, ale główną siłę stanowiły 2 dywizje pancerne i dziewięć dywizji zmechanizowanych (w tym cztery relatywnie nowoczesne). Przeciwko temu stacjonujące w KhaRehovot siły Transaarde mogły przeciwstawić tylko trzy dywizje piechoty i dwie zmechanizowane... Nawała ogniowa, zmasowany atak i przewaga liczebna i w sile bojowej - a także przewaga umiejętności rabina Kajfasza, który mimo stricte braku militarnego wykształcenia przewyższał dowódców Transaarde - doprowadziły nie tylko do przełamania obrony piechoty w centrum linii, ale przynajmniej trzech przełamań na flankach bronionych przez siły zmechanizowane. W rezultacie cała I Armia została rozbita - co prawda generał Thomas Cleef ze zorganizowaną połową dywizji wciąż na linii obrony, zdołał zorganizować obronę okrężną, ale bardzo szybko przeobraziła się w "obronę w okrążeniu" - i z powodu odcięcia od pozostałych sił i wobec braku zaopatrzenia i ogromnej przewagi wroga, zdecydował się na kapitulację. Łącznie z mniejszymi oddziałkami można powiedzieć że poddał się ekwiwalent dywizji piechoty.
Rabinat w wypadku tej ofensywy zdecydował się respektować prawa jeńców (może dlatego, że nie było żadnych "buntowników" - a może z uwagi na naciski Xinchiguo?) i Konwencję Genewską... ale paradoksalnie przysporzyło mu to kłopotów. Rabin Kajfasz osobiście dopilnował by jeńcom nie stała się krzywda, ale przez to pościg za pośpiesznie spierdalającym wycofującym się na z góry upatrzone pozycje II Korpusem Zmechanizowanym generała Krolla nie był zorganizowany tak dobrze jak mógł. Generał jak zaczął się wycofywać, to zatrzymał się dopiero w Vaziamontana na terytorium WCN, szczęśliwy że żyje i próbujący doprowadzić swoje wojsko do ładu.
Tymczasem siły Manticore w Kha Be'er Sheva szybko zrozumiały co się stało. Z jednej strony wróg wydawał się posiadać dużą siłę ofensywną... z drugiej strony, liczono na lepszą technikę większości sił Manticore oraz skuteczność generałów z akademii zamiast "dowódców z bożej łaski czy innego awansu społecznego" jak raczył nazwać dowódców ZMiMP jeszcze przed ofensywą generał Ivashko... nie wszyscy dowódcy Manticore przejawiali podobną niefrasobliwość, ale z drugiej strony - co można było zrobić? Rozkazy przewidywały kontratak i stępienie grota ofensywy Rabinatu - czyli sił pancernych - a alternatywą byłoby czekanie na ich natarcie lub czekanie na natarcie wgłąb WCN... potencjalnie dające duże szanse militarne, ale wystawienie ziem sojusznika na atak politycznie mogłoby być zabójcze dla rodzącego się i budzącego wciąż pewne wątpliwości u Paradyzjan sojuszu z Manticore... Alternatywą był jeszcze atak na tyły zgrupowania Rabinatu, ale je zabezpieczały siły Xinchiguo i EKN, a rozkazy wyraźnie i absolutnie zakazywały podejmowania wobec nich działań ofensywnych, zwłaszcza że en masse siły te nie przekroczyły linii konfrontacji.
Zważywszy więc za i przeciw, siły Manticore Sprzymierzonych (no tak, byli tam jeszcze jacyś Nandanici!) rzuciły do kontrofensywy II i III Korpus Pokojowy Manticore, oraz część sił zmechanizowanych I Korpusu Pokojowego i część sił zmechanizowanych z Republiki Nandanickiej. Siły "pieszej" piechoty i część sił zmechanizowanych zostawiono na tyłach w celu uniknięcia widowiskowego kotła. Warto zauważyć, że oczekiwanie na 4zmechII z KhaAshkelon opóźniło znacząco natarcie Manticore i dało Rabinatowi czas na rozgromienie resztek sił piechoty Transaarde (gen. Cleefa), ale z drugiej strony - siły generała Cleefa i tak już były stracone, a atak sześcioma dywizjami zamiast dziesięcioma nie wydawał się najrosądniejszy wobec przewagi liczebnej Rabinatu.
W Drugiej Bitwie o KhaRehovot, jak nazwała ją później historiografia pobrzmiewały echa ubiegłorocznej bitwy o Melanie-Vladon w Helganacie, tyle że o ile tamto było bitwą przede wszystkim pancerną... toczoną w najwyższych górach świata i głębokich bagnach (sic!), o tyle Druga Bitwa o KhaRehovot była bitwą sił zmechanizowanych toczoną w terenie, jak to się mówi, sprzyjającemu wojnie mobilnej.
Pierwszy kontratak Manticore mimo wszystko zaskoczył Rabinat - głównie dlatego że nawet siły pod dowództwem rabina Kajfasza lub generała Jadina w takim czasie nie byłyby w stanie zorganizować ofensywy z przegrupowaniem (a siły np. rabina Barabasza nie byłyby wstanie zorganizować niczego innego niż rzeź cywilów, a i tutaj by pewnie by im zabrakło racji żywnościowych czy coś). Mimo to, Rabinat na atak odpowiedział własnym kontratakiem sił pancernych...
Walki były zacięte i w pewnych momentach dość wyrównane - odrobinę techniką przewyższało Manticore (3 dywizje IV generacji contra 4 III), ale większą siłę ognia (i zwłaszcza - dostosowane do warunków walki mobilnej umiejętności rabina Kajfasza) miał Rabinat. I nawet mizerny atak sił Transaarde z flanki nie mógł nijak tu pomóc, bo jego potrzaskane siły stanowiły w najlepszym razie jedną dziesiątą tego czym uderzyło Manticore - i jedną dwudziestą tego, czym dysponował Rabinat.
Zarówno w brutalnym starciu jak i w walce manewrowej na flankach górą były oddziały rabina Kajfasza, w związku z czym generał Ramirez po śmierci generała Ivashko zarządził odwrót. Resztki sił Manticorańskich pośpiesznie skryły się za siłami piechoty nandanickiej w Be'er Sheva.
Jednak i Rabinat nie mógł powiedzieć, że sprawy potoczyły się po jego myśli - poziom techniczny wojsk Manticore zaszokował dowódców Rabinatu (przekonanych że mają monopol na technikę i siłę w tej wojnie). Pozostawanie też resztek zgrupowania Manticore jak i informacje o pozostałych siłach mobilnych Sprzymierzonych (było dość trupów do przeglądania kieszeni) stanowiło istotne zagrożenie dla flanek ewentualnej ofensywy na WCN - z drugiej strony, WCN było bardziej oczywistym celem strategicznym choćby przez nikłość obrony Transaarde. Po przeorganizowaniu i wydzieleniu do ataku sił pancernych i części sił zmechanizowanych, przy wsparciu sił rabina Kajfasza, uderzył generał Jadin. A siły Transaarde pod tym naporem się wycofały do prowincji Vaziamontana.
Tym samym siłom generała Jadina udało się dokonać tak upragnionego przełamania! Niestety dla dowódców Rabinatu, sztab WCN mimo swojej pełnej uwagi skupionej na Azylu, zauważył poważne zagrożenie u południowych granic. Przerzucono pośpiesznie eszelonami "II Armia imienia Wielkiej Pustej Góry" z Pedroville - której obowiązki częściowo zastąpiła "III Armia Myślenia Nieszablonowego" z Carvaoville, oraz wydzielono część sił które były kierowane na Azyl - konkretnie 1 dywizję z pozostałości po ataku na Aintihar; pierwotnie miała wzmocnić siły walczące w południowym Azylu, ale wglądało na to że muszą poradzić sobie same...
Wydzielone siły WCN były może duże, ale słabe technicznie - cztery dywizje "cywilnej" piechoty jak czasem o niej mówiono obraźliwie oraz jedna takaż dywizja zmechanizowana. Siły te do tego nie były okopane i musiałyby odpierać ataki Rabinatu z marszu. Ale... Ale było ich dużo. Łącznie sił WCN i resztek Transaarde było ponad pięćdziesiąt tysięcy żołnierzy, a do tego obywatele WCN zorganizowali na flance oddział milicji patriotycznej... o jakości gorszej niż milicja Rabinatu (TO O CZYMŚ MÓWI!), ale były. Łącznie to było ponad sześćdziesiąt tysięcy żołnierzy na dwanaście tysięcy wymęczonych żołnierzy Rabinatu. Rabinat przewyższał siły WCN siłą ognia, ale sama liczba była obezwładniająca. Niestety, takie były efekty taktyki zakładającej szafowaniem na szeroką skalę sprzętem "krajowym" i ostrożnym używaniem sprzętu importowanego: nie było teraz komu obstawiać kierunków.
W obliczu tego siły Rabinatu przeszły w listopadzie do obrony i wobec przewagi liczebnej WCN i przewagi ogniowej Rabinatu, na frontach wojny domowej nie działo się już nic do końca roku (poza roztropnym przerzuceniem przez rabina Kajfasza części sił do KhaRamli i ściągnięciem oddziałów milicji do KhaRehovot).
Co godne uwagi, siły Rabinatu nie podjęły prześladowań ludności cywilnej ani w KhaRehovot, ani w Vaziamontana. Wbrew dawnym zapowiedziom polityków Rabinatu, nie wysadzono też w powietrze "Pustej Góry" zwanej też Górą Tabor. Siły Rabinatu nie podjęły też prześladowań innowierców i w KhaRehovot właściwie zachowują wzorcową administrację okupacyjną, jak z Konwencji Genewskiej - w większym stopniu niż choćby siły ONZ w Badlands.
***
I faza:
II faza:
III faza:
Czerwone - siły pokojowe EKN i Xinchiguo
Białe - siły pokojowe LNN i Republika Nandanitów
Ciemnoszare - Rabinat
***
PAŃSTWO NANDANITÓW (alias rząd legalny, rząd rabinacki)
I Armia ZMiMP (rabin Kajfasz *** [Obrona mobilna]) - 2zmechIII, 1zmechIIIplot, 1zmechII - KhaRehovot, KhaRamla [straty: 1pancII, 1zmechIII, 4zmechII]
III Armia ZMiMP (generał Jadin) - 1pancII uszkodzone, 1zmechIII - KhaRehovot [straty: -3piechII w czasie szturmów]
Stan I i III Armii uwzględnia końcowe przeorganizowanie sił Rabinatu po II Bitwie o KhaRehovot, nie zaś "niezmienne" stany początkowe. Większość sił I Armii przebywa w KhaRehovot.
II Korpus Obywatelski (rabin Izaak) - 2mil - KhaRehovot, Vaziamontana [jednostka nie brała udziału w starciach, weszła na teren prowincji po bitwie]
Gwardia Rządowa (rabin Annasz) - 2piechII - Bayit Khadash
II Armia ZMiMP (rabin Barabasz * [Rzeźnik]) - 2piechII - KhaDarom
III Korpus Obywatelski (rabin Mordechaj) - 3mil - KhaHaifa-KhaHadera-KhaSharon
IV Korpus Obywatelski (pułkownik Malachiasz) - 1 mil - KhaYerushalayim [sic! tak, mają kolejnego co niby jest oficerem]
Lotnictwo ZMiMP (rabin Samuel Cohen) - 1mIV - Bayit Khadash [straty: -1mIIIp]
Rezerwa lotnictwa (brak) - 1ST - Bayit Khadash
Flota ZMiMP (rabin Izaak Cohen) - 1krI, 2niI, 2FT - Bayit Khadash
XINCHIGUO
Korpus Wojsk Pokojowych ChRL (Wei Jianjun *) - 3 zmechII - KhaTelAviv
Brygada Specjalna Wojsk Pokojowych ChRL (Zheng Peizhi) - 1 zmechII - KhaAkko
EKN
Siły Pokojowe Oddział w KhaAkko (Steiner*) - 1 piechII - KhaAkko
Siły Pokojowe Oddział w KhaRamla (Patterson) - 2 piechII - KhaRamla
REPUBLIKA NANDANICKA (alias buntownicy, flota)
Armia Pogranicza (generał Zimmerman) - 2piechII - Kha Be'erSheva
Korpus Ekspedycyjny Republiki (generał Spielman) - 1zmechII - KhaAshkelon, Kha Judea [straty: 2zmechII - wydzielone do ataku na KhaRehovot]
Armia Wyspy Saula (generał Merkava) - 3zmechII, 2piechI - Efes Dammin
Garnizon Porządkowy (kontradmirał Yagil Theodores) - 1piechI - Gilgal
Garnizon Wyspy Heroda Wielkiego (generał Schalom * [Egida Izraela]) - 1piechII, 3piechI - Wyspa Heroda Wielkiego
Pospolite Ruszenie Wyspy Dawida (brak) - 1mil - Wyspa Dawida
Flota Upalnego Morza (kontradmirał Elazaro Berlin) - 1niI - Upalne Morze (Wyspa Heroda Wielkiego)
Flota Morza Tysona (kontradmirał Moses Tewje) - 2 niII - Morze Tysona (Wyspa Heroda Wielkiego)
Flota Wyspy Heroda Wielkiego (kontradmirał Rachel Gadot [Szybka mobilizacja]) - 1paI, 2krI, 2 niI - Wyspa Heroda Wielkiego
3FT - komunikacja
Flota patrolowa (wiceadmirał Ariel Goldblum*) - 1niI, 1niII uszkodzone - Wyspa Heroda Wielkiego
SIŁY POKOJOWE LNN
MANTICORE:
I Korpus Pokojowy Manticore (Matthews)- 1 zmechII, 1piechIIIm, 1piechI - KhaAshkelon [straty: 2zmechII - wydzielone do ataku na KhaRehovot]
II Korpus Pokojowy Manticore (Ramirez) - 1 zmechIV, 1 zmechII - KhaBe'er Sheva [straty: 2zmechIV]
III Korpus Pokojowy Manticore (Ivashko brak) - rozwiązane - KhaBe'er Sheva [straty: 2zmechII][1 zmechII przeszło do II Korpusu Pokojowego po śmierci generała Ivashko]
2nd Royal Air Force Squad (Tremaine) - 1mIIIp uszkodzone, 1 mII - Pedroville [straty: -2mII]
TRANSAARDE:
I Armia (gen. Tomas Cleef) - rozbite! - KhaRehovot [straty: 2piechII][1 piechII skapitulowało]
II Korpus Zmechanizowany (gen. Aalrik Kroll*) - 1zmechII uszkodzone - KhaRehovot [straty: 1zmechII]
10 tys. jeńców wojennych i generał Tomas Cleef w niewoli Rabinatu!
WCN:
Siły WCN na terenie Nandanitów zostały wycofane w ciągu 2207 na terytoria WCN. Poniżej siły które zawróciły z innych kierunków (macierzyste):
II Armia imienia Wielkiej Pustej Góry (gen. Tomas Reverri) - 1zmechI, 4 piechI - Unidade, Rodahistoria [1zmechI z VI Armii]
III Armia Myślenia Nieszablonowego (gen. Alfonso de la Nandan) - 4 piechI - Carvaoville, Pedroville
Milicja Anarchoartystycznych Obywateli (malarz Sequeira) - 2mil - Campos
Siły milicji powstały spontanicznie, są dowodzone jeszcze bardziej spontanicznie. Mają... bardzo impresjonistyczne mundury.
W razie rozwiązania ich i włączenia do armii, będą straty w K+, a utworzone z nich jednostki armii otrzymają przydomek "art". Od artystów.
Prowincja Vaziamontana jest okupowana!
***
Awanse:
PAŃSTWO NANDANITÓW:
rabin Kajfasz *** [Obrona mobilna] +1
generał Jadin +1
rabin Samuel Cohen +[Obserwator - siły pod dowództwem generała efektywniej mogą dokonać zwiadu powietrznego (pod względem informacji i zaangażowania sił)]
MANTICORE:
Ramirez +1 + [Obrona mobilna]
Ivashko - nie żyje!
Tremaine +1
TRANSAARDE:
gen. Tomas Cleef +1
gen. Tomas Cleef jest w niewoli Rabinatu!
gen. Aalrik Kroll* +1
W tym roku działań wojennych miało nie być. Jednakże krew rozlana w Azylu, krew jedynych w tej chwili chętnych do negocjacji notabli Rabinatu przekreśliła szanse na jakiekolwiek porozumienie. W związku z tym WCN wycofało całość swoich sił z terenów Republiki Nandanitów - jednakże już wcześniej zostali zluzowani przez oddziały zmechanizowane z Republiki Nandanitów (które pozwoliły też przestarzałej piechocie na wycofanie się w celu modernizacji), oraz, przede wszystkim, przez siedem dywizji Manticore - jednej dywizji marines i sześciu dywizji zmechanizowanych, w tym 3 niezwykle nowoczesnych IV generacji. Ich największą zaletą była możliwość wystrzeliwania rakiet taktycznych... których jednakże siły Manticore w ogóle nie posiadały.
Do tego Manticore wzmocniła swój kontyngent powietrzny o dywizjon myśliwców przechwytujących III generacji, mając nadzieję że te siły plus dotychczas stacjonujące dywizjony pozwolą na panowanie w powietrzu, jakby Rabinat był tak szalony by zaatakować.
A Rabinat... oj, on był dostatecznie szalony. Z przecieków, jakie wyszły na świat poza-Rabinacki już po rozpoczęciu dalszych działań zbrojnych wynika, że po ostatecznej zagładzie opcji pokojowej, rząd zażądał, a właściwie: zażądano od rządu, by przedstawiono strategię mającą na celu efektywne wyeliminowanie z wojny choć części przeciwników. Po grze sztabowej przeprowadzonej przez Rabina Kajfasza i najnowszego (wyszkolonego przy współudziale chińskim) generała Jadina, opracowano plan. Wbrew poprzednim atakom i wbrew stanowisku enfant terrible Rabinatu - rabina Barabasza - postanowiono, że kluczowym elementem mogącym wygrać tą wojnę jest nie tyle zajęcie Uttariańskiej części Republiki Nandanitów, ale usunięcie z równania sił zbrojnych sojuszników Republiki. Uznano że najlepszym sposobem jest wykrwawienie i nastraszenie, zwłaszcza w wypadku WCN. Postawiono na bardzo podobne rozwiązanie, jakie przyjęła II Rzesza podczas Wielkiej Wojny, tylko tutaj "Verdun" miało być KhaRehovo LUB Kha Be'er Shevat, a istotnym elementem było to że odcięcie Republiki od WCN musiało wywołać panikę i spowodować kontrofensywę, a przy okazji mogło pozwolić uniknąć atakowania na okopane pozycje. Dowództwo uznało, że będzie zaatakowana ta z prowincji, która jest słabiej broniona, co miano określić przy pomocy zwiadu lotniczego. Przy braku możliwości jego przeprowadzenia, miano odłożyć operację...
...skąd to wiadomo? Podczas kontrofensywy LNN na KhaRehovot, II Korpus Zmechanizowany z Manticore przebił się do stanowiska sztabowego jednej ze starszych dywizji zmechanizowanych, a tam musieli wciąż być idioci, bo nie spalili papierów po rozpoczęciu ofensywy. Pracować z debilami... ale nie uprzedzając faktów.
Działania zbrojne zaczęły się od ataku sił myśliwskich Rabinatu na patrole 2nd Royal Air Force Squad. Starcia w powietrzu były zacięte, a mimo przewagi w powietrzu sił Manticore - wyrównanie z uwagi na wyższy poziom technologiczny maszyn Rabinatu (przewaga Rabinatu byłaby wyższa, gdyby nie to że rabin Cohen uczył się wielu rzeczy w trakcie, czasem dość boleśnie). W pewnym sensie starcia zakończyły się swego rodzaju remisem, bo żadna ze stron nie osiągnęła dominacji powietrznej - wycofały się do osłony własnych zgrupowań wojsk - ale pod względem strategicznym Rabinat zauważył ogromne zgrupowania wojsk w Kha Be'er Sheva, szacowane jako znacznie wyższe niż według obserwacji z poprzedniego roku. Wobec tego podjęto decyzję o ataku na KhaRehovot.
Atak rozpoczął się rano piętnastego lipca, dokładnie miesiąc po rozpoczęciu przez WCN ofensywy na Azyl. Atak rozpoczął się od niezwykle silnego ostrzału artylerii dywizyjnej, po której nastąpił atak którego głównym mięsem armatnim były trzy dywizje piechoty III Armii ZMiMP, ale główną siłę stanowiły 2 dywizje pancerne i dziewięć dywizji zmechanizowanych (w tym cztery relatywnie nowoczesne). Przeciwko temu stacjonujące w KhaRehovot siły Transaarde mogły przeciwstawić tylko trzy dywizje piechoty i dwie zmechanizowane... Nawała ogniowa, zmasowany atak i przewaga liczebna i w sile bojowej - a także przewaga umiejętności rabina Kajfasza, który mimo stricte braku militarnego wykształcenia przewyższał dowódców Transaarde - doprowadziły nie tylko do przełamania obrony piechoty w centrum linii, ale przynajmniej trzech przełamań na flankach bronionych przez siły zmechanizowane. W rezultacie cała I Armia została rozbita - co prawda generał Thomas Cleef ze zorganizowaną połową dywizji wciąż na linii obrony, zdołał zorganizować obronę okrężną, ale bardzo szybko przeobraziła się w "obronę w okrążeniu" - i z powodu odcięcia od pozostałych sił i wobec braku zaopatrzenia i ogromnej przewagi wroga, zdecydował się na kapitulację. Łącznie z mniejszymi oddziałkami można powiedzieć że poddał się ekwiwalent dywizji piechoty.
Rabinat w wypadku tej ofensywy zdecydował się respektować prawa jeńców (może dlatego, że nie było żadnych "buntowników" - a może z uwagi na naciski Xinchiguo?) i Konwencję Genewską... ale paradoksalnie przysporzyło mu to kłopotów. Rabin Kajfasz osobiście dopilnował by jeńcom nie stała się krzywda, ale przez to pościg za pośpiesznie spierdalającym wycofującym się na z góry upatrzone pozycje II Korpusem Zmechanizowanym generała Krolla nie był zorganizowany tak dobrze jak mógł. Generał jak zaczął się wycofywać, to zatrzymał się dopiero w Vaziamontana na terytorium WCN, szczęśliwy że żyje i próbujący doprowadzić swoje wojsko do ładu.
Tymczasem siły Manticore w Kha Be'er Sheva szybko zrozumiały co się stało. Z jednej strony wróg wydawał się posiadać dużą siłę ofensywną... z drugiej strony, liczono na lepszą technikę większości sił Manticore oraz skuteczność generałów z akademii zamiast "dowódców z bożej łaski czy innego awansu społecznego" jak raczył nazwać dowódców ZMiMP jeszcze przed ofensywą generał Ivashko... nie wszyscy dowódcy Manticore przejawiali podobną niefrasobliwość, ale z drugiej strony - co można było zrobić? Rozkazy przewidywały kontratak i stępienie grota ofensywy Rabinatu - czyli sił pancernych - a alternatywą byłoby czekanie na ich natarcie lub czekanie na natarcie wgłąb WCN... potencjalnie dające duże szanse militarne, ale wystawienie ziem sojusznika na atak politycznie mogłoby być zabójcze dla rodzącego się i budzącego wciąż pewne wątpliwości u Paradyzjan sojuszu z Manticore... Alternatywą był jeszcze atak na tyły zgrupowania Rabinatu, ale je zabezpieczały siły Xinchiguo i EKN, a rozkazy wyraźnie i absolutnie zakazywały podejmowania wobec nich działań ofensywnych, zwłaszcza że en masse siły te nie przekroczyły linii konfrontacji.
Zważywszy więc za i przeciw, siły Manticore Sprzymierzonych (no tak, byli tam jeszcze jacyś Nandanici!) rzuciły do kontrofensywy II i III Korpus Pokojowy Manticore, oraz część sił zmechanizowanych I Korpusu Pokojowego i część sił zmechanizowanych z Republiki Nandanickiej. Siły "pieszej" piechoty i część sił zmechanizowanych zostawiono na tyłach w celu uniknięcia widowiskowego kotła. Warto zauważyć, że oczekiwanie na 4zmechII z KhaAshkelon opóźniło znacząco natarcie Manticore i dało Rabinatowi czas na rozgromienie resztek sił piechoty Transaarde (gen. Cleefa), ale z drugiej strony - siły generała Cleefa i tak już były stracone, a atak sześcioma dywizjami zamiast dziesięcioma nie wydawał się najrosądniejszy wobec przewagi liczebnej Rabinatu.
W Drugiej Bitwie o KhaRehovot, jak nazwała ją później historiografia pobrzmiewały echa ubiegłorocznej bitwy o Melanie-Vladon w Helganacie, tyle że o ile tamto było bitwą przede wszystkim pancerną... toczoną w najwyższych górach świata i głębokich bagnach (sic!), o tyle Druga Bitwa o KhaRehovot była bitwą sił zmechanizowanych toczoną w terenie, jak to się mówi, sprzyjającemu wojnie mobilnej.
Pierwszy kontratak Manticore mimo wszystko zaskoczył Rabinat - głównie dlatego że nawet siły pod dowództwem rabina Kajfasza lub generała Jadina w takim czasie nie byłyby w stanie zorganizować ofensywy z przegrupowaniem (a siły np. rabina Barabasza nie byłyby wstanie zorganizować niczego innego niż rzeź cywilów, a i tutaj by pewnie by im zabrakło racji żywnościowych czy coś). Mimo to, Rabinat na atak odpowiedział własnym kontratakiem sił pancernych...
Walki były zacięte i w pewnych momentach dość wyrównane - odrobinę techniką przewyższało Manticore (3 dywizje IV generacji contra 4 III), ale większą siłę ognia (i zwłaszcza - dostosowane do warunków walki mobilnej umiejętności rabina Kajfasza) miał Rabinat. I nawet mizerny atak sił Transaarde z flanki nie mógł nijak tu pomóc, bo jego potrzaskane siły stanowiły w najlepszym razie jedną dziesiątą tego czym uderzyło Manticore - i jedną dwudziestą tego, czym dysponował Rabinat.
Zarówno w brutalnym starciu jak i w walce manewrowej na flankach górą były oddziały rabina Kajfasza, w związku z czym generał Ramirez po śmierci generała Ivashko zarządził odwrót. Resztki sił Manticorańskich pośpiesznie skryły się za siłami piechoty nandanickiej w Be'er Sheva.
Jednak i Rabinat nie mógł powiedzieć, że sprawy potoczyły się po jego myśli - poziom techniczny wojsk Manticore zaszokował dowódców Rabinatu (przekonanych że mają monopol na technikę i siłę w tej wojnie). Pozostawanie też resztek zgrupowania Manticore jak i informacje o pozostałych siłach mobilnych Sprzymierzonych (było dość trupów do przeglądania kieszeni) stanowiło istotne zagrożenie dla flanek ewentualnej ofensywy na WCN - z drugiej strony, WCN było bardziej oczywistym celem strategicznym choćby przez nikłość obrony Transaarde. Po przeorganizowaniu i wydzieleniu do ataku sił pancernych i części sił zmechanizowanych, przy wsparciu sił rabina Kajfasza, uderzył generał Jadin. A siły Transaarde pod tym naporem się wycofały do prowincji Vaziamontana.
Tym samym siłom generała Jadina udało się dokonać tak upragnionego przełamania! Niestety dla dowódców Rabinatu, sztab WCN mimo swojej pełnej uwagi skupionej na Azylu, zauważył poważne zagrożenie u południowych granic. Przerzucono pośpiesznie eszelonami "II Armia imienia Wielkiej Pustej Góry" z Pedroville - której obowiązki częściowo zastąpiła "III Armia Myślenia Nieszablonowego" z Carvaoville, oraz wydzielono część sił które były kierowane na Azyl - konkretnie 1 dywizję z pozostałości po ataku na Aintihar; pierwotnie miała wzmocnić siły walczące w południowym Azylu, ale wglądało na to że muszą poradzić sobie same...
Wydzielone siły WCN były może duże, ale słabe technicznie - cztery dywizje "cywilnej" piechoty jak czasem o niej mówiono obraźliwie oraz jedna takaż dywizja zmechanizowana. Siły te do tego nie były okopane i musiałyby odpierać ataki Rabinatu z marszu. Ale... Ale było ich dużo. Łącznie sił WCN i resztek Transaarde było ponad pięćdziesiąt tysięcy żołnierzy, a do tego obywatele WCN zorganizowali na flance oddział milicji patriotycznej... o jakości gorszej niż milicja Rabinatu (TO O CZYMŚ MÓWI!), ale były. Łącznie to było ponad sześćdziesiąt tysięcy żołnierzy na dwanaście tysięcy wymęczonych żołnierzy Rabinatu. Rabinat przewyższał siły WCN siłą ognia, ale sama liczba była obezwładniająca. Niestety, takie były efekty taktyki zakładającej szafowaniem na szeroką skalę sprzętem "krajowym" i ostrożnym używaniem sprzętu importowanego: nie było teraz komu obstawiać kierunków.
W obliczu tego siły Rabinatu przeszły w listopadzie do obrony i wobec przewagi liczebnej WCN i przewagi ogniowej Rabinatu, na frontach wojny domowej nie działo się już nic do końca roku (poza roztropnym przerzuceniem przez rabina Kajfasza części sił do KhaRamli i ściągnięciem oddziałów milicji do KhaRehovot).
Co godne uwagi, siły Rabinatu nie podjęły prześladowań ludności cywilnej ani w KhaRehovot, ani w Vaziamontana. Wbrew dawnym zapowiedziom polityków Rabinatu, nie wysadzono też w powietrze "Pustej Góry" zwanej też Górą Tabor. Siły Rabinatu nie podjęły też prześladowań innowierców i w KhaRehovot właściwie zachowują wzorcową administrację okupacyjną, jak z Konwencji Genewskiej - w większym stopniu niż choćby siły ONZ w Badlands.
***
I faza:
II faza:
III faza:
Czerwone - siły pokojowe EKN i Xinchiguo
Białe - siły pokojowe LNN i Republika Nandanitów
Ciemnoszare - Rabinat
***
PAŃSTWO NANDANITÓW (alias rząd legalny, rząd rabinacki)
I Armia ZMiMP (rabin Kajfasz *** [Obrona mobilna]) - 2zmechIII, 1zmechIIIplot, 1zmechII - KhaRehovot, KhaRamla [straty: 1pancII, 1zmechIII, 4zmechII]
III Armia ZMiMP (generał Jadin) - 1pancII uszkodzone, 1zmechIII - KhaRehovot [straty: -3piechII w czasie szturmów]
Stan I i III Armii uwzględnia końcowe przeorganizowanie sił Rabinatu po II Bitwie o KhaRehovot, nie zaś "niezmienne" stany początkowe. Większość sił I Armii przebywa w KhaRehovot.
II Korpus Obywatelski (rabin Izaak) - 2mil - KhaRehovot, Vaziamontana [jednostka nie brała udziału w starciach, weszła na teren prowincji po bitwie]
Gwardia Rządowa (rabin Annasz) - 2piechII - Bayit Khadash
II Armia ZMiMP (rabin Barabasz * [Rzeźnik]) - 2piechII - KhaDarom
III Korpus Obywatelski (rabin Mordechaj) - 3mil - KhaHaifa-KhaHadera-KhaSharon
IV Korpus Obywatelski (pułkownik Malachiasz) - 1 mil - KhaYerushalayim [sic! tak, mają kolejnego co niby jest oficerem]
Lotnictwo ZMiMP (rabin Samuel Cohen) - 1mIV - Bayit Khadash [straty: -1mIIIp]
Rezerwa lotnictwa (brak) - 1ST - Bayit Khadash
Flota ZMiMP (rabin Izaak Cohen) - 1krI, 2niI, 2FT - Bayit Khadash
XINCHIGUO
Korpus Wojsk Pokojowych ChRL (Wei Jianjun *) - 3 zmechII - KhaTelAviv
Brygada Specjalna Wojsk Pokojowych ChRL (Zheng Peizhi) - 1 zmechII - KhaAkko
EKN
Siły Pokojowe Oddział w KhaAkko (Steiner*) - 1 piechII - KhaAkko
Siły Pokojowe Oddział w KhaRamla (Patterson) - 2 piechII - KhaRamla
REPUBLIKA NANDANICKA (alias buntownicy, flota)
Armia Pogranicza (generał Zimmerman) - 2piechII - Kha Be'erSheva
Korpus Ekspedycyjny Republiki (generał Spielman) - 1zmechII - KhaAshkelon, Kha Judea [straty: 2zmechII - wydzielone do ataku na KhaRehovot]
Armia Wyspy Saula (generał Merkava) - 3zmechII, 2piechI - Efes Dammin
Garnizon Porządkowy (kontradmirał Yagil Theodores) - 1piechI - Gilgal
Garnizon Wyspy Heroda Wielkiego (generał Schalom * [Egida Izraela]) - 1piechII, 3piechI - Wyspa Heroda Wielkiego
Pospolite Ruszenie Wyspy Dawida (brak) - 1mil - Wyspa Dawida
Flota Upalnego Morza (kontradmirał Elazaro Berlin) - 1niI - Upalne Morze (Wyspa Heroda Wielkiego)
Flota Morza Tysona (kontradmirał Moses Tewje) - 2 niII - Morze Tysona (Wyspa Heroda Wielkiego)
Flota Wyspy Heroda Wielkiego (kontradmirał Rachel Gadot [Szybka mobilizacja]) - 1paI, 2krI, 2 niI - Wyspa Heroda Wielkiego
3FT - komunikacja
Flota patrolowa (wiceadmirał Ariel Goldblum*) - 1niI, 1niII uszkodzone - Wyspa Heroda Wielkiego
SIŁY POKOJOWE LNN
MANTICORE:
I Korpus Pokojowy Manticore (Matthews)- 1 zmechII, 1piechIIIm, 1piechI - KhaAshkelon [straty: 2zmechII - wydzielone do ataku na KhaRehovot]
II Korpus Pokojowy Manticore (Ramirez) - 1 zmechIV, 1 zmechII - KhaBe'er Sheva [straty: 2zmechIV]
III Korpus Pokojowy Manticore (Ivashko brak) - rozwiązane - KhaBe'er Sheva [straty: 2zmechII][1 zmechII przeszło do II Korpusu Pokojowego po śmierci generała Ivashko]
2nd Royal Air Force Squad (Tremaine) - 1mIIIp uszkodzone, 1 mII - Pedroville [straty: -2mII]
TRANSAARDE:
I Armia (gen. Tomas Cleef) - rozbite! - KhaRehovot [straty: 2piechII][1 piechII skapitulowało]
II Korpus Zmechanizowany (gen. Aalrik Kroll*) - 1zmechII uszkodzone - KhaRehovot [straty: 1zmechII]
10 tys. jeńców wojennych i generał Tomas Cleef w niewoli Rabinatu!
WCN:
Siły WCN na terenie Nandanitów zostały wycofane w ciągu 2207 na terytoria WCN. Poniżej siły które zawróciły z innych kierunków (macierzyste):
II Armia imienia Wielkiej Pustej Góry (gen. Tomas Reverri) - 1zmechI, 4 piechI - Unidade, Rodahistoria [1zmechI z VI Armii]
III Armia Myślenia Nieszablonowego (gen. Alfonso de la Nandan) - 4 piechI - Carvaoville, Pedroville
Milicja Anarchoartystycznych Obywateli (malarz Sequeira) - 2mil - Campos
Siły milicji powstały spontanicznie, są dowodzone jeszcze bardziej spontanicznie. Mają... bardzo impresjonistyczne mundury.
W razie rozwiązania ich i włączenia do armii, będą straty w K+, a utworzone z nich jednostki armii otrzymają przydomek "art". Od artystów.
Prowincja Vaziamontana jest okupowana!
***
Awanse:
PAŃSTWO NANDANITÓW:
rabin Kajfasz *** [Obrona mobilna] +1
generał Jadin +1
rabin Samuel Cohen +[Obserwator - siły pod dowództwem generała efektywniej mogą dokonać zwiadu powietrznego (pod względem informacji i zaangażowania sił)]
MANTICORE:
Ramirez +1 + [Obrona mobilna]
Ivashko - nie żyje!
Tremaine +1
TRANSAARDE:
gen. Tomas Cleef +1
gen. Tomas Cleef jest w niewoli Rabinatu!
gen. Aalrik Kroll* +1