2022-05-25, 20:51
2208
ACHTUNG ACHTUNG, KRAKEEEEEEEEEEN WURDE [b][i]BEOBACHTET![/i][/b]
Taki komunikat rozległ się na falach radiowych w okolicach Głębin Kapitana Nemo, po zaobserwowaniu przez patrolowce EKN czegoś co wyglądało "jak jebana horda" jak to ujął jeden z polsko-niemieckich marynarzy. Ogromne ilości krakenów, pojawiające się przy nich Morskie Smoki, wielkie ilości mniejszych stworzeń morskich (wyglądających czasem jak skrzyżowanie krakena z dziobakiem i krokodylem)... pojawiły się na Głębinach Kapitana Nemo i wkraczają na Morze Złote, ewidentnie opływając Nandaraiby od północy.
Na razie rzesze krakenów budzą panikę wśród armatorów statków handlowych i spedytorów. Krajom posiadającym kolonie w zachodnim Dakshin grożą duże trudności finansowe z powodu odwoływania rejsów - jeśli nic z tym nie zrobią.
***
Podobno płaskonandańczycy "znaleźli coś ciekawego" przy badaniach hydrograficznych na Morzu Wewnętrznym. Niestety, sami o tym nie informują nikogo, bo to z ich punktu widzenia nieistotne informacje (nie udowadniają że Nandan jest płaski) - ale takie przecieki wyszło do prasy.
Prasa drąży i na pewno się tego kiedyś dowie... na razie wiadomo że chodzi o coś w południowo-wschodniej części akwenu.
***
Paradyzjański kontrwywiad udaremnił zuchwałą kradzież! Tylko Paradyzjanie zabezpieczyliby ochroną kontrwywiadowczą takie miejsce jak Archiwum no. 3 Głównego Muzeum Paradyzji, no ale tak się zadziało... sprawcy próbowali ukraść materiały piśmiennicze znalezione w 2206 roku przy statku kosmicznym w Paradyzji. Wiadomo tylko że chodzi o bardzo kruche i "niezwykłe" dokumenty, jak prasie powiedział kustosz muzeum, robiąc tajemnicze miny.
***
Podobno nikt nie pamięta o biednych ludziach co pozostali w ocalałej części pierwszego doku orbitalnego FAU. Depesze radiowe mówią że sytuacja z dramatycznej, z powodu braku działań robi się krytyczna.
"Oni się zachowują, jakby ten dok już nie istniał!" - skomentował w jednej depeszy oburzony elektryk.
***
BEWARE THE JABBERWOCK!
***
W Azylu straszy się niegrzeczne dzieci muzułmanami, w USE - brakiem wody, w rodzinach marynarskich - piratami, w rodzinach robo-piratów - poborcami podatkowymi i urzędnikami, w EKN - Fangornusami, w WCN - Azylantami.
W Xinchiguo nie ma niegrzecznych dzieci, wszystkie już wiedzą co grozi za bycie niegrzecznym.
ACHTUNG ACHTUNG, KRAKEEEEEEEEEEN WURDE [b][i]BEOBACHTET![/i][/b]
Taki komunikat rozległ się na falach radiowych w okolicach Głębin Kapitana Nemo, po zaobserwowaniu przez patrolowce EKN czegoś co wyglądało "jak jebana horda" jak to ujął jeden z polsko-niemieckich marynarzy. Ogromne ilości krakenów, pojawiające się przy nich Morskie Smoki, wielkie ilości mniejszych stworzeń morskich (wyglądających czasem jak skrzyżowanie krakena z dziobakiem i krokodylem)... pojawiły się na Głębinach Kapitana Nemo i wkraczają na Morze Złote, ewidentnie opływając Nandaraiby od północy.
Na razie rzesze krakenów budzą panikę wśród armatorów statków handlowych i spedytorów. Krajom posiadającym kolonie w zachodnim Dakshin grożą duże trudności finansowe z powodu odwoływania rejsów - jeśli nic z tym nie zrobią.
***
Podobno płaskonandańczycy "znaleźli coś ciekawego" przy badaniach hydrograficznych na Morzu Wewnętrznym. Niestety, sami o tym nie informują nikogo, bo to z ich punktu widzenia nieistotne informacje (nie udowadniają że Nandan jest płaski) - ale takie przecieki wyszło do prasy.
Prasa drąży i na pewno się tego kiedyś dowie... na razie wiadomo że chodzi o coś w południowo-wschodniej części akwenu.
***
Paradyzjański kontrwywiad udaremnił zuchwałą kradzież! Tylko Paradyzjanie zabezpieczyliby ochroną kontrwywiadowczą takie miejsce jak Archiwum no. 3 Głównego Muzeum Paradyzji, no ale tak się zadziało... sprawcy próbowali ukraść materiały piśmiennicze znalezione w 2206 roku przy statku kosmicznym w Paradyzji. Wiadomo tylko że chodzi o bardzo kruche i "niezwykłe" dokumenty, jak prasie powiedział kustosz muzeum, robiąc tajemnicze miny.
***
Podobno nikt nie pamięta o biednych ludziach co pozostali w ocalałej części pierwszego doku orbitalnego FAU. Depesze radiowe mówią że sytuacja z dramatycznej, z powodu braku działań robi się krytyczna.
"Oni się zachowują, jakby ten dok już nie istniał!" - skomentował w jednej depeszy oburzony elektryk.
***
BEWARE THE JABBERWOCK!
***
W Azylu straszy się niegrzeczne dzieci muzułmanami, w USE - brakiem wody, w rodzinach marynarskich - piratami, w rodzinach robo-piratów - poborcami podatkowymi i urzędnikami, w EKN - Fangornusami, w WCN - Azylantami.
W Xinchiguo nie ma niegrzecznych dzieci, wszystkie już wiedzą co grozi za bycie niegrzecznym.