2022-06-21, 20:48
2208
Wydawało się, że Albion ominie straszna zaraza która spotkała inne kraje... ale sprowadzane z Sektora Zero surowce, ucieczki ludzi przez granice... przy chaosie jaki ogarnął zdekapitowaną Sektoro-Zerową administrację, mimo pewnych starań albiończyków, uchodźcy z Zero się przedostali do Albionu, a wraz z nimi choroby, bo spodziewali się ospy albo innej pajączej grypy, a nie czegoś co rozkroiło i znacznie bardziej zaawansowane systemy zdrowotne...
...obecnie w Albionie miało objawy choroby (i zaraz potem zmarło) ledwie 44 osoby, ale jest pewne że to czubek góry lodowej. Administracja podejmuje wielkie starania bez rozkazów z góry, ale wydaje się że to nie wystarczy. Ba, z rozkazami z góry może nie starczyć, ale lepiej próbować niż położyć się i zdechnąć, prawda? Na szczęście rząd i najważniejsze osoby w państwie prawie na pewno uniknęły zakażenia - z powodu konieczności organizacyjnych udali się do Shiroihan lub na okręty w Zatoce Bliźniaków, z uwagi na bliski ślub Księcia Henryka i podobne działania*.
Nie odnotowano przypadków wyzdrowienia. Chorzy umierają w ogromnych cierpieniach w ciągu jednego do dwóch dni po pierwszych objawach (gorączka 41-42 stopnie Celsjusza).
//* - ale jeśli uważasz, że nie pojechali, to proszę, tylko napisz i już nie będą "prawie na pewno" bezpieczni
+TF.
Wydawało się, że Albion ominie straszna zaraza która spotkała inne kraje... ale sprowadzane z Sektora Zero surowce, ucieczki ludzi przez granice... przy chaosie jaki ogarnął zdekapitowaną Sektoro-Zerową administrację, mimo pewnych starań albiończyków, uchodźcy z Zero się przedostali do Albionu, a wraz z nimi choroby, bo spodziewali się ospy albo innej pajączej grypy, a nie czegoś co rozkroiło i znacznie bardziej zaawansowane systemy zdrowotne...
...obecnie w Albionie miało objawy choroby (i zaraz potem zmarło) ledwie 44 osoby, ale jest pewne że to czubek góry lodowej. Administracja podejmuje wielkie starania bez rozkazów z góry, ale wydaje się że to nie wystarczy. Ba, z rozkazami z góry może nie starczyć, ale lepiej próbować niż położyć się i zdechnąć, prawda? Na szczęście rząd i najważniejsze osoby w państwie prawie na pewno uniknęły zakażenia - z powodu konieczności organizacyjnych udali się do Shiroihan lub na okręty w Zatoce Bliźniaków, z uwagi na bliski ślub Księcia Henryka i podobne działania*.
Nie odnotowano przypadków wyzdrowienia. Chorzy umierają w ogromnych cierpieniach w ciągu jednego do dwóch dni po pierwszych objawach (gorączka 41-42 stopnie Celsjusza).
//* - ale jeśli uważasz, że nie pojechali, to proszę, tylko napisz i już nie będą "prawie na pewno" bezpieczni
+TF.