2022-06-23, 11:24
Nie odniosę się do postów powyżej bo mi się nie chce i ich nie czytałem (nie wszystkie dokładnie).
Moim zdaniem wszelkie niechcenie wynika "jedynie" ze zmęczenia materiału czyli edycja trwa na tyle długo realnie, a nie w turach, że niektórzy się już znudzili. Oraz druga sprawa to to, że niektórzy myślą, że MG im dosrał. Ja jako pierwszy, któremu dosrano i który uważa się za tego że mu dosrywają, mam się dobrze. A skoro ja mam się dobrze to i Wy dacie radę.
Ja jestem nie znudzony i myślę, że te 15 tur minimum jest do ogarnięcia jak nie więcej.
Eventów jest dużo i to dobrze. Eventy wsteczne to chujnia. Ogólnie eventy są dobre. To tak pokrótce.
AMAT miał czterech sąsiadów. Nie ostał się ani jeden. Choć byłem pewien, że do piątej tury nie pociągnę.
O sposobie prowadzenia się nie wypowiem bo zagrałem raz z VZtem, raz z Verlaxem i raz teraz z Prehim. Niby mam porównanie, ale ja nie widzę tego "problemu" o którym piszecie.
Tak. Denerwuje mnie to, że czasem mam wrażenie, że nieważne co zrobię to i tak coś się zjebie bo jest system minusów i plusów przy czym minusa można dostać bo napisało się na discordzie "GM Chuj!". Jednak nie przeszkadza mi to, aż tak bardzo jak innym.
Z MG porozumiewam się praktycznie tylko za pomocą tajnych wydarzeń i rozmów z MG. W tym to drugie staram się ograniczać do minimum. Na discordzie prawie nie rozmawiamy. Także może to jest klucz do sukcesu.
Zupełnie osobno podchodzę do tego, że my jako gracze tworzymy treści do pbfa bo się bawimy oraz do tego, że MG tworzy te treści bo on też się tym bawi. Gdy ktoś narzeka, że nie ogarnia budżetu, cech, +-do dochodu i jeszcze ma za dużo wydarzeń to ma do tego pełne prawo.
Jednak jak patrzę na to ile ma tego MG to jest to prawie/ponad 20 razy tyle.
PS. Nie chcę teraz i tutaj robić podsumowania edycji, która ciągle trwa. Zostawiam to na faktyczny koniec, który mam nadzieję nastąpi w przyszłym roku xD
Moim zdaniem wszelkie niechcenie wynika "jedynie" ze zmęczenia materiału czyli edycja trwa na tyle długo realnie, a nie w turach, że niektórzy się już znudzili. Oraz druga sprawa to to, że niektórzy myślą, że MG im dosrał. Ja jako pierwszy, któremu dosrano i który uważa się za tego że mu dosrywają, mam się dobrze. A skoro ja mam się dobrze to i Wy dacie radę.
Ja jestem nie znudzony i myślę, że te 15 tur minimum jest do ogarnięcia jak nie więcej.
Eventów jest dużo i to dobrze. Eventy wsteczne to chujnia. Ogólnie eventy są dobre. To tak pokrótce.
AMAT miał czterech sąsiadów. Nie ostał się ani jeden. Choć byłem pewien, że do piątej tury nie pociągnę.
O sposobie prowadzenia się nie wypowiem bo zagrałem raz z VZtem, raz z Verlaxem i raz teraz z Prehim. Niby mam porównanie, ale ja nie widzę tego "problemu" o którym piszecie.
Tak. Denerwuje mnie to, że czasem mam wrażenie, że nieważne co zrobię to i tak coś się zjebie bo jest system minusów i plusów przy czym minusa można dostać bo napisało się na discordzie "GM Chuj!". Jednak nie przeszkadza mi to, aż tak bardzo jak innym.
Z MG porozumiewam się praktycznie tylko za pomocą tajnych wydarzeń i rozmów z MG. W tym to drugie staram się ograniczać do minimum. Na discordzie prawie nie rozmawiamy. Także może to jest klucz do sukcesu.
Zupełnie osobno podchodzę do tego, że my jako gracze tworzymy treści do pbfa bo się bawimy oraz do tego, że MG tworzy te treści bo on też się tym bawi. Gdy ktoś narzeka, że nie ogarnia budżetu, cech, +-do dochodu i jeszcze ma za dużo wydarzeń to ma do tego pełne prawo.
Jednak jak patrzę na to ile ma tego MG to jest to prawie/ponad 20 razy tyle.
PS. Nie chcę teraz i tutaj robić podsumowania edycji, która ciągle trwa. Zostawiam to na faktyczny koniec, który mam nadzieję nastąpi w przyszłym roku xD
"All strange and terrible events are welcome, but comforts we despise. My honour was not yielded, but conquered merely. I will not be triumphed over."