No to jeszcze z NPCów zostało Królestwo Samarytan i mniej więcej fertig - jak będzie coś ponad, to może jakieś miasto-państwo, ale raczej niet.
Cytat:Rycerze Gondoru [Gondor]
Ze stolicą w Minas Kiev.
Początki Rycerzy Gondoru sięgają rozpadu Cesarstwa Zurychowiańskiego ponad 1500 lat temu; garnizony chroniące czarnoziemy Ukrainy przed orkami nie wycofały się w przeważającej ilości, a kontynuowały działania obronne. Organizmy państwowe i proto-państwowe na Ukrainie chętnie wspierały “Rycerzy” finansowo, w sprzęcie i rekrutach, a po odkryciu Świętych Ksiąg Tolkienizmu i nazwania stolicy “Rycerzy” mianem “Minas Kiev”, państwo Rycerzy Gondoru ukonstytuowało się w pełni jako tarcza próbująca chronić “świat” przed orkami.
Czy im się udaje? W dużej mierze tak, choć problemem jest wyłapywanie dalekich zagonów… ale to ciągle lepsze niż bycie obiektem inwazji orków.
Rycerze Gondoru są społeczeństwem militarno-religijnym, bardziej podobnym do zakonów rycerskich niż do “normalnego kraju”. Charakterystyczną cechą jest obecność ochotników z większości krajów europy, a także wypożyczanie sił najemniczych do “dobrych” wojen na kontynencie. Celem najemników jest nie tylko zdobywanie pieniędzy dla Gondoru, ale też PR rekrutacyjny i agitacyjny. Jak na razie wychodzi im to wyśmienicie.
Rycerzami Gondoru władają Namiestnicy z Minas Kiev, obecnie jest to Denethor XLV, pochodzący z Liechtensteinu (przed wstąpieniem do Rycerzy noszący miano Helmut von Einschuss).
Gondor posiada “starą” twierdzę w Minas Kiev, łańcuch “starych” fortyfikacji przy granicy z Moskwa-dur i Mińskgardem i garnizony piechoty. Poza tym mają silną kawalerię, przydatną w walkach z zagonami orków.
Nie posiadają absolutnie lotnictwa i floty, a artylerię niezbyt liczną i przestarzałą - taka wystarcza na orków.
Mechanicznie:
Wpływ potrzebny by Rycerze Gondoru znaleźli się w strefie Wpływów: 10
Uwaga: reputacja ma znaczenie.
Uwaga2: Kraj który choć raz będzie handlował z orkami absolutnie i kategorycznie nie ma i nigdy nie będzie mieć Gondoru ani w swojej strefie wpływów, ani nie może go zdominować. Wszystkie poprzednie dominacje i wpływy też się nie liczą. Nawet jeśli to tylko zadeklaruje w handlu, nawet jeśli potem się rozmyśli, względnie w inny sposób nie dojdzie do handlu.
LUBI: Bicie orków, bicie Amazona, wsparcie finansowe, sprzętowe, zaopatrzeniowe i wojskowe dla Gondoru.
NIE LUBI: handlu z orkami*, deprecjonowania Tolkiena, Amazona, Rings of Powers, prześladowań tolkienizmu, skurwysyństwa w czynach i dyplomacji, obnoszenia się ze swoim skurwysyństwem.
*ale to wiadomo, tracisz wszystko co mogłeś mieć od Gondoru.
------
Wszystkie państwa, które mają Wpływ "10" (wraz z reputacją) w Gondorze:
(+) Fortyfikacje kosztują 1 mln $ mniej za linię, 2 mln $ mniej za twierdzę.
(+) +1Z produkcji zaopatrzenia ze slota.
Państwo, które jako pierwsze osiągnie 10 Wpływu (wraz z reputacją), ORAZ ma co najmniej 2 punkty reputacji, jest uznane za DOMINUJĄCE. Status DOMINUJĄCEGO utrzymuje się przez 3 tury, po czym po raz kolejny jest sprawdzany w porównaniu z innymi państwami (czy ktoś nie ma więcej Wpływu ponad 10). Państwo, które jest DOMINUJĄCE uzyskuje następujące zdolności:
(+) Specjalizacja piechoty: kawaleria kosztuje 2 mln $ mniej (dla 0 i I generacji kosztuje tylko 1 mln $ mniej).
(+) Jednostek piechoty o specjalizacji: kawaleria można robić w slocie o 2 więcej niż wynika z “gołych” możliwości dla piechoty.
(+) +1Z produkcji zaopatrzenia ze slota. Kumuluje się z bonusem za posiadanie Rycerzy Gondoru w strefie wpływów.
(+) +1 reputacji co turę. Wartość liczymy na początku tury (razem z PP) i nie może być wyższa niż 2 -> dla więcej niż “2” bonus nie działa.
(-) -1 wpływu w Gondorze co turę.
Kraj DOMINUJĄCY nie ma absolutnie żadnych dodatkowych korzyści mechanicznych z dominowania Rycerzy Gondoru (w tym tych zapisanych w zasadach). Możliwe jest uzyskanie pewnych koneksji dyplomatycznych, ale nie jest to automatyczne i zależy również od poziomu wpływu (i zwłaszcza reputacji).
… a piszę to przy każdym ze specjalnych krajów dlatego, bo zasady dla NPCów dotyczą krajów po-graczowych gdy MG nie ma weny. O.
Najemnicy w dobrej sprawie (cecha Gondoru):
Można wynająć:
Korpus Rycerzy Gondoru (generał Eärnur **) - 3piechIkaw, 1art0kaw
(3 dywizje kawalerii, brygada artylerii z zaprzęgami konnymi) - jako najemników. Tzn. można, jeśli się ma reputację co najmniej 2 i zapewni transport od granic Gondoru i zaopatrzenie. Żołd to 4 mln $ za turę (za cały korpus, nieważne jakie będą ponoszone straty).
Żołd opłaca się z góry na początku tury (rozstrzygnie przed turą wojenną), do tego przy wynajmowaniu trzeba opłacić od razu żołd z jednej tury jako vadium - w chwili rozwiązania kontraktu nie płaci się za ostatnią turę, ale trzeba zapewnić transport powrotny. Vadium stanowi zabezpieczenie materialne najemników jakby pracodawca chciał ich wyrolować na wypłacie.
W wypadku nie zapewnienia transportu do domu lub próby wyrolowania (więc pewnie i problemów z transportem), wynajmujący traci 2 punkty reputacji, zależnie od ustroju możliwa jest też utrata stabilności; ponadto należy się liczyć z tym że najemnicy z żadnego innego źródła (nawet i piraci… ba, nawet żołnierze kontraktowi naszej własnej armii) nie za bardzo będą ufali w słowa nierzetelnego najemcy i będą kazali sobie płacić z góry i znacznie więcej.