2020-05-30, 23:45
Władze Technokratycznej Republiki Kalkuty są głęboko zaniepokojone agresywną retoryką Kalifatu nawołującą do tak zwanej "świętej wojny", konflikty zbrojne przynoszą tylko śmierć i zniszczenie, dlatego Bengal dołoży starań, aby powtrzymać Kalifat przed prowadzeniem Dzihadu. Niech Kalifat wie, że każdy zaatakowany kraj otrzymana od Bengalu takie samo wsparcie pieniężne co Korea, niech Kalifat wie, że każdy "ochotnik", który przybędzie z zagranicy może być naszym szpiegiem, niech Kalifat wie, że nasi naukowcy mają technologie, które mogą mu zaszkodzić w sposoby, których się nawet nie spodziewa.
Niech władze Kalifatu zawrócą z wojennej ścieżki, zanim się ośmieszą bardziej niż Japonia w czasie wojny z Koreą.
Do apelu władz TRK został również załączony list otwarty potępiający "wojenną interpretację islamu przez Kalifat" podpisany przez różnych prominentnych wyznawców islamu żyjących na terenie TRK w tym również przez prezesową "Bengalskiego towarzystwa kultury islamskiej" Reę Sziszę!
"Islam to religia pokoju, która zapewnia wyznającym go kobietom wolność i niezależność!" - zaznaczyła na koniec listu.
Niech władze Kalifatu zawrócą z wojennej ścieżki, zanim się ośmieszą bardziej niż Japonia w czasie wojny z Koreą.
Do apelu władz TRK został również załączony list otwarty potępiający "wojenną interpretację islamu przez Kalifat" podpisany przez różnych prominentnych wyznawców islamu żyjących na terenie TRK w tym również przez prezesową "Bengalskiego towarzystwa kultury islamskiej" Reę Sziszę!
"Islam to religia pokoju, która zapewnia wyznającym go kobietom wolność i niezależność!" - zaznaczyła na koniec listu.