2023-07-24, 00:24
10007
Środa* 11 kwietnia 10007 roku w Asuan-Sjene była nadzwyczaj piękna i ciepła, a szare gołębie na placu Matki Izydarianki jak zwykle stawiły się licznie, by podziwiać z góry (i zapewne próbować obesrać) nowych gości hotelu Old Brig. To właśnie tego dnia w tym miejscu rozpoczęła się Międzynarodowa Konferencja Naukowa zorganizowana przez IRE, na którą przyjechało wielu gości nie tylko z IRE, ale też z całego cywilizowanego (i tego trochę mniej) świata. Już od tygodnia zagraniczne naukowczynie i naukowcy zjeżdżali do stolicy IRE po wyczerpującej i długiej podróży. Głównym środkiem transportu były statki, które dobijały do portu w Aleksandrii, a następnie zaproszeni goście przesiadali się w średnio wygodne pociągi, mniejsze łodzie rzeczne lub samochody. Droga, którą odbyli była długa, ale ciekawa. Podróżujący pociągami mogli zobaczyć rozległe uprawy prosa w Sais, kompleksy przemysłowe w Hurghadzie oraz głównie piaski pustyni. Ci co wybrali podróż Nilem zobaczyli piękno natury, gigantyczne krokodyle, hodowle błękitnych krewetek oraz na koniec Wielką Tamę.
Na przybyłych gości czekały pokoje hotelowe i liczne atrakcje, a krótko przed rozpoczęciem konferencji, także sale konferencyjne. Jako pierwsi z zagranicy zjawili się goście z odległej Federacji Antyfaszystowskiej. Na czele delegacji stał wybitny fizyk teoretyczny Paulus Wolfi, a z nim przybyli także eksperci badający raporty z wyprawy don Gamy i archeolodzy z ekipy, która prowadziła wykopaliska na Gotlandii. Następnie przybyła nie mniej liczna reprezentacja ARL złożona z dwóch grup. Jedna, złożona z historyków pod przewodnictwem profesora Koszrowskiego z Uniwersytetu Waifawskiego. Druga, ta bardziej tajemnicza, delegacja animistyczno-volistadzka, cokolwiek to znaczy. Reprezentanci Królestwa Neobaktrii, Księstwa Triesteńskiego, Cesarstwa Zurychańskiego oraz Rycerzy Gondoru, dotarli także w niedługo przed rozpoczęciem wydarzenia. Na koniec, dzień przed rozpoczęciem konferencji, przybyła delegacja badaczy (archeologów?) z Królestwa Fenni, oraz przodownicy fenniańskich nauk społecznych. Wraz z nimi pojawili się też przedstawiciele najbardziej egzotyczni do tej pory, z dalekiej północy przybyła Ásdís, córka Wielkiego Niedźwiedzia, przywódcy Ludów Północy, wraz ze świtą. Władze IRE, na krótko przed ich przybyciem, wystosowały pismo do Fenni w sprawie uznania tego nieznanego państwa oraz stwierdzenia jego niepodległości. Przygotowano także oficjalne dokumenty z tej okazji oraz wyznaczono niewielki korpus dyplomatyczny do przywitania i obsługi tak ważnej persony.
Wszyscy goście zostali zakwaterowani, a później już oficjalnie przywitani przez organizatorów przed rozpoczęciem właściwej konferencji. Naukowczynie przybyłe z IRE brały czynny udział w przygotowaniu tego wydarzenia i także mieszkały w tych samych obiektach co goście zagraniczni, by im pomagać oraz nawiązywać bliższe relacje.
Z uwagi na obecność gości specjalnych, organizatorzy starali się odpowiednio przygotować np. przed przybyciem Paulusa Wolfiego, tak przygotowano pokój i sale wykładowe by zminimalizować obecność w nich zaawansowanej technologii lub chociaż ją ograniczyć. Przygotowano się także na pewne problemy ze sprzętem i w związku z tym zorganizowano prymitywniejsze ich odpowiedniki lub egzemplarze zastępcze (projektory, telefony itp., a Panu Paulowi doradzono transport rzeczny, przy czym w drodze skrzętnie omijano duże zakłady przemysłowe i wysadzony został daleko od tamy). Dla gości z ARL przygotowano wyposażony minibarek, żeby nie musieli wychodzić z pokoi. Dla delegacji Ludów Północy przygotowano opcjonalne dania wegetariańskie z lokalnych warzyw i owoców. Mimo usilnych próśb kucharzy, którzy zarzekali się, że to co rośnie w wodorostach i żywi się nimi to na pewno roślina, to krewetki wyjątkowo na czas konferencji zostały uznane za niewegańskie.
Wszyscy goście mogli liczyć na masę atrakcji w tym np. na pokaz prototypów wojskowych i możliwość dyskusji z ich twórcami; zorganizowany czas pomiędzy panelami i wieczorami w nieco luźniejszej atmosferze; dyskusje poza wykładami, na tematy różne; sekcja mutanta; szczury całkowe (wszystkie oznakowane i przeliczone); wycieczka terenowa na poligon w celu pokazów działania materiałów pirotechnicznych i następnie dyskusji na ten temat itd.
//* sprawdziłem i wtedy będzie środa!
//zapewniono ogólny** pogląd na technologie, które są opracowane w IRE, poza technologiami tajnymi
//**ogólny pogląd tzn. wyniki w postaci gotowych rozwiązań jak np. telegraf i czołg (np. jego element) itp., a nie całą dokumentacją a'la plany technologii (nie mam tyle KP!)
Środa* 11 kwietnia 10007 roku w Asuan-Sjene była nadzwyczaj piękna i ciepła, a szare gołębie na placu Matki Izydarianki jak zwykle stawiły się licznie, by podziwiać z góry (i zapewne próbować obesrać) nowych gości hotelu Old Brig. To właśnie tego dnia w tym miejscu rozpoczęła się Międzynarodowa Konferencja Naukowa zorganizowana przez IRE, na którą przyjechało wielu gości nie tylko z IRE, ale też z całego cywilizowanego (i tego trochę mniej) świata. Już od tygodnia zagraniczne naukowczynie i naukowcy zjeżdżali do stolicy IRE po wyczerpującej i długiej podróży. Głównym środkiem transportu były statki, które dobijały do portu w Aleksandrii, a następnie zaproszeni goście przesiadali się w średnio wygodne pociągi, mniejsze łodzie rzeczne lub samochody. Droga, którą odbyli była długa, ale ciekawa. Podróżujący pociągami mogli zobaczyć rozległe uprawy prosa w Sais, kompleksy przemysłowe w Hurghadzie oraz głównie piaski pustyni. Ci co wybrali podróż Nilem zobaczyli piękno natury, gigantyczne krokodyle, hodowle błękitnych krewetek oraz na koniec Wielką Tamę.
Na przybyłych gości czekały pokoje hotelowe i liczne atrakcje, a krótko przed rozpoczęciem konferencji, także sale konferencyjne. Jako pierwsi z zagranicy zjawili się goście z odległej Federacji Antyfaszystowskiej. Na czele delegacji stał wybitny fizyk teoretyczny Paulus Wolfi, a z nim przybyli także eksperci badający raporty z wyprawy don Gamy i archeolodzy z ekipy, która prowadziła wykopaliska na Gotlandii. Następnie przybyła nie mniej liczna reprezentacja ARL złożona z dwóch grup. Jedna, złożona z historyków pod przewodnictwem profesora Koszrowskiego z Uniwersytetu Waifawskiego. Druga, ta bardziej tajemnicza, delegacja animistyczno-volistadzka, cokolwiek to znaczy. Reprezentanci Królestwa Neobaktrii, Księstwa Triesteńskiego, Cesarstwa Zurychańskiego oraz Rycerzy Gondoru, dotarli także w niedługo przed rozpoczęciem wydarzenia. Na koniec, dzień przed rozpoczęciem konferencji, przybyła delegacja badaczy (archeologów?) z Królestwa Fenni, oraz przodownicy fenniańskich nauk społecznych. Wraz z nimi pojawili się też przedstawiciele najbardziej egzotyczni do tej pory, z dalekiej północy przybyła Ásdís, córka Wielkiego Niedźwiedzia, przywódcy Ludów Północy, wraz ze świtą. Władze IRE, na krótko przed ich przybyciem, wystosowały pismo do Fenni w sprawie uznania tego nieznanego państwa oraz stwierdzenia jego niepodległości. Przygotowano także oficjalne dokumenty z tej okazji oraz wyznaczono niewielki korpus dyplomatyczny do przywitania i obsługi tak ważnej persony.
Wszyscy goście zostali zakwaterowani, a później już oficjalnie przywitani przez organizatorów przed rozpoczęciem właściwej konferencji. Naukowczynie przybyłe z IRE brały czynny udział w przygotowaniu tego wydarzenia i także mieszkały w tych samych obiektach co goście zagraniczni, by im pomagać oraz nawiązywać bliższe relacje.
Z uwagi na obecność gości specjalnych, organizatorzy starali się odpowiednio przygotować np. przed przybyciem Paulusa Wolfiego, tak przygotowano pokój i sale wykładowe by zminimalizować obecność w nich zaawansowanej technologii lub chociaż ją ograniczyć. Przygotowano się także na pewne problemy ze sprzętem i w związku z tym zorganizowano prymitywniejsze ich odpowiedniki lub egzemplarze zastępcze (projektory, telefony itp., a Panu Paulowi doradzono transport rzeczny, przy czym w drodze skrzętnie omijano duże zakłady przemysłowe i wysadzony został daleko od tamy). Dla gości z ARL przygotowano wyposażony minibarek, żeby nie musieli wychodzić z pokoi. Dla delegacji Ludów Północy przygotowano opcjonalne dania wegetariańskie z lokalnych warzyw i owoców. Mimo usilnych próśb kucharzy, którzy zarzekali się, że to co rośnie w wodorostach i żywi się nimi to na pewno roślina, to krewetki wyjątkowo na czas konferencji zostały uznane za niewegańskie.
Wszyscy goście mogli liczyć na masę atrakcji w tym np. na pokaz prototypów wojskowych i możliwość dyskusji z ich twórcami; zorganizowany czas pomiędzy panelami i wieczorami w nieco luźniejszej atmosferze; dyskusje poza wykładami, na tematy różne; sekcja mutanta; szczury całkowe (wszystkie oznakowane i przeliczone); wycieczka terenowa na poligon w celu pokazów działania materiałów pirotechnicznych i następnie dyskusji na ten temat itd.
//* sprawdziłem i wtedy będzie środa!
//zapewniono ogólny** pogląd na technologie, które są opracowane w IRE, poza technologiami tajnymi
//**ogólny pogląd tzn. wyniki w postaci gotowych rozwiązań jak np. telegraf i czołg (np. jego element) itp., a nie całą dokumentacją a'la plany technologii (nie mam tyle KP!)
"All strange and terrible events are welcome, but comforts we despise. My honour was not yielded, but conquered merely. I will not be triumphed over."