Głowa państwa: Cesarz Rama XVI z dynastii Chakri (Fan śniadanka z kakałkiem - +2 KP co turę)
Szef rządu: generał Sarit Pramoj (Liberalny autokrata - +5 mln $ za każdy PP przeznaczony na bogactwo lub przemysł)
Skład parlamentu: (jeżeli dotyczy)
Następne wybory: (jeżeli dotyczy)
Partie polityczne:
Postacie fabularne:
- Rama XVI - Inkarnacja Visznu i Sziwy, boski cesarz kraju, wzór dla każdego mieszkańca Tajlandii, niegasnące Słońce piękna i dobroci, którego każdy oddech niesie tchnienie światu. W rzeczywistości jest to zaledwie ośmioletnie dziecko, odizolowane od świata, w pełni uzależnione od woli rządzącej junty. Propaganda którą rząd karmi społeczeństwo tworzy z niego praktycznie żywe wcielenie bogów, lecz w praktyce może co najwyżej pomarudzić, że na śniadanie chce kakao i parówkę.
- Chamlong Thanarat - faktyczny władca Tajlandii. Skromny, 68-letni bohater narodowy, który zdążył już służyć trzem cesarzom. Wsławił się kilkoma wyprawami wojennymi przeciwko pomniejszym królestwom, które odmówiły uznania boskiego autorytetu cesarza, a następnie brutalnym pacyfikowaniem podbitych krain. Dla swoich własnych ludzi nie jest jednak złym przywódcą - poświęca uwagę kwestiom socjalnym, zdaje sobie sprawę, że do wykarmienia armii przydaje się jakiś przemysł cywilny i nawet skrócił obowiązkowej służby wojskowej z ośmiu do czterech lat. Obecnie jednak robi się coraz starszy i chodzą słuchy, że za niedługo trzeba będzie wybrać kolejnego "bohatera wojennego".
- Prayoon Dibabha - jeden z generałów junty. 43-letni, ambitny skurczybyk, który jest otwarcie zafascynowany ideologią totalitarną i preferowałby ścisłą kontrolę nad społeczeństwem, które chciałby siłą zmusić do dopasowania się do swojego ideału "tajlandzkiego wojownika". Otwarcie nazywa fakt, że okoliczne państwa jeszcze nie zostały podbite "zbrodnią przeciwko świętej osobie cesarza".
- Sarit Pramoj - kolejny z dowódców junty, o wiele bardziej konserwatywny od Prayoona. Jego zdaniem "opieka" wojska nad Tajlandią i cesarzem jest konieczna, lecz nie zamierza przy tym pakować społeczeństwa w kajdany.
- cesarzowa Amarindra Nakwanich - żona świętej pamięci cesarza Ramy XV i macocha obecnego władcy. Ukochana przez lud ze względu na swoją działalność charytatywną. Plotki głoszą, że próbuje formować wokół siebie krąg lojalnych ludzi, nawet takich o umiarkowanie demokratycznych poglądach, lecz z całą pewnością są to tylko podłe oszczerstwa szerzone przez Chińczyków czy innych Filipińczyków.
Szef rządu: generał Sarit Pramoj (Liberalny autokrata - +5 mln $ za każdy PP przeznaczony na bogactwo lub przemysł)
Skład parlamentu: (jeżeli dotyczy)
Następne wybory: (jeżeli dotyczy)
Partie polityczne:
Postacie fabularne:
- Rama XVI - Inkarnacja Visznu i Sziwy, boski cesarz kraju, wzór dla każdego mieszkańca Tajlandii, niegasnące Słońce piękna i dobroci, którego każdy oddech niesie tchnienie światu. W rzeczywistości jest to zaledwie ośmioletnie dziecko, odizolowane od świata, w pełni uzależnione od woli rządzącej junty. Propaganda którą rząd karmi społeczeństwo tworzy z niego praktycznie żywe wcielenie bogów, lecz w praktyce może co najwyżej pomarudzić, że na śniadanie chce kakao i parówkę.
- Chamlong Thanarat - faktyczny władca Tajlandii. Skromny, 68-letni bohater narodowy, który zdążył już służyć trzem cesarzom. Wsławił się kilkoma wyprawami wojennymi przeciwko pomniejszym królestwom, które odmówiły uznania boskiego autorytetu cesarza, a następnie brutalnym pacyfikowaniem podbitych krain. Dla swoich własnych ludzi nie jest jednak złym przywódcą - poświęca uwagę kwestiom socjalnym, zdaje sobie sprawę, że do wykarmienia armii przydaje się jakiś przemysł cywilny i nawet skrócił obowiązkowej służby wojskowej z ośmiu do czterech lat. Obecnie jednak robi się coraz starszy i chodzą słuchy, że za niedługo trzeba będzie wybrać kolejnego "bohatera wojennego".
- Prayoon Dibabha - jeden z generałów junty. 43-letni, ambitny skurczybyk, który jest otwarcie zafascynowany ideologią totalitarną i preferowałby ścisłą kontrolę nad społeczeństwem, które chciałby siłą zmusić do dopasowania się do swojego ideału "tajlandzkiego wojownika". Otwarcie nazywa fakt, że okoliczne państwa jeszcze nie zostały podbite "zbrodnią przeciwko świętej osobie cesarza".
- Sarit Pramoj - kolejny z dowódców junty, o wiele bardziej konserwatywny od Prayoona. Jego zdaniem "opieka" wojska nad Tajlandią i cesarzem jest konieczna, lecz nie zamierza przy tym pakować społeczeństwa w kajdany.
- cesarzowa Amarindra Nakwanich - żona świętej pamięci cesarza Ramy XV i macocha obecnego władcy. Ukochana przez lud ze względu na swoją działalność charytatywną. Plotki głoszą, że próbuje formować wokół siebie krąg lojalnych ludzi, nawet takich o umiarkowanie demokratycznych poglądach, lecz z całą pewnością są to tylko podłe oszczerstwa szerzone przez Chińczyków czy innych Filipińczyków.