Nazwa Państwa: Bractwo Stali
Stolica: Nowy Maduraj
Ustrój: Technokracja
System Gospodarczy: Centralnie sterowana gospodarka
Opis: W trakcie wybuchu wojny ich przodkowie przebywali na południowych wyspach oceanu spokojnego badając pogłoski... o których obecnie niewiele wiadomo. Wiadomo jednak, że kiedy powrócili do cywilizacji okazało się, że... jej już nie było. Przez wiele lat błąkali się po świecie przez długi czas osiedlając się na platformie wiertniczej wydobywającej ropę. Z racji, że posiadali wielu naukowców to potrafili ją odpowiednio wykorzystać do napędzania swoich okrętów. Przez wiele lat podróżowali po świecie zbierając technologie i pozostałości po Starym Świecie aby być w stanie przetrwać i dalej się rozwijać. W pewnym momencie do tych dążeń doszła warstwa religijna, wiara w to, że technologia jest zbawieniem ludzkości i że zbieranie jej i rozwijanie przyniesie ludziom pokój. Z biegiem czasu ten ambitny cel zamienił się tylko w pogoń za technologią. Po latach tułaczki ich wędrówka doprowadziła ich do Nowej Ziemi, dawniej zwanej Indiami, a w momencie przybycia pełna dzikusów i ludzi którzy całkowicie zapomnieli o technologii i jej wręcz religijnym znaczeniu. Pod przewodnictwem Johna Maxona, wnuka pierwszego przywódcy Bractwa, Rogera Maxona. Tak więc osiedlili się tam gdyż tereny te w głównej mierze były czyste i bezpieczne w porównaniu z resztą świata, ich misją została zaś nauka ludzi i wskazanie im drogi technologii. Nauką lub siłą. Jednak lata mijały, Bractwo Stali rozrastało się coraz bardziej, do tego wciąż pojawiali się coraz nowi potencjalni "uczniowie" Drogi Technologii.
Stolica: Nowy Maduraj
Ustrój: Technokracja
System Gospodarczy: Centralnie sterowana gospodarka
Opis: W trakcie wybuchu wojny ich przodkowie przebywali na południowych wyspach oceanu spokojnego badając pogłoski... o których obecnie niewiele wiadomo. Wiadomo jednak, że kiedy powrócili do cywilizacji okazało się, że... jej już nie było. Przez wiele lat błąkali się po świecie przez długi czas osiedlając się na platformie wiertniczej wydobywającej ropę. Z racji, że posiadali wielu naukowców to potrafili ją odpowiednio wykorzystać do napędzania swoich okrętów. Przez wiele lat podróżowali po świecie zbierając technologie i pozostałości po Starym Świecie aby być w stanie przetrwać i dalej się rozwijać. W pewnym momencie do tych dążeń doszła warstwa religijna, wiara w to, że technologia jest zbawieniem ludzkości i że zbieranie jej i rozwijanie przyniesie ludziom pokój. Z biegiem czasu ten ambitny cel zamienił się tylko w pogoń za technologią. Po latach tułaczki ich wędrówka doprowadziła ich do Nowej Ziemi, dawniej zwanej Indiami, a w momencie przybycia pełna dzikusów i ludzi którzy całkowicie zapomnieli o technologii i jej wręcz religijnym znaczeniu. Pod przewodnictwem Johna Maxona, wnuka pierwszego przywódcy Bractwa, Rogera Maxona. Tak więc osiedlili się tam gdyż tereny te w głównej mierze były czyste i bezpieczne w porównaniu z resztą świata, ich misją została zaś nauka ludzi i wskazanie im drogi technologii. Nauką lub siłą. Jednak lata mijały, Bractwo Stali rozrastało się coraz bardziej, do tego wciąż pojawiali się coraz nowi potencjalni "uczniowie" Drogi Technologii.